Blogowanie na ekranie - Techniczne życia problemy i inne aspekty marudne
ilcattivo13 - 2 Lutego 2013, 05:20
Pako - mam nawet dwa. Spalone A na serio - nie chce mi się robić takich akrobacji sprzętowych. Moje kompy sieć widzą. Jak nie da się załatwić problemu programowo, to trudno - niech dziewczyna reklamuje swojego kompa.
ketyow - reset nie pomógł. A obcych sterów nie będę w cudzym kompie instalował. Coś pójdzie nie tak i będzie na mnie
Ziemniak - kanał mam ustawiony na "auto". Później spróbuję zmienić go na inny i powiem, co wyszło.
ketyow - 2 Lutego 2013, 13:55
ilcattivo13, najwyżej wrócisz do oryginalnych sterów, jak uważasz zresztą. Ja u siebie mam stery od Thinkpada jakiegoś, bo są z integrowane z Dolby Home Theather, w Dellu miałem też dźwięk od innego Della, a czytnik kart pamięci w Dellu zaczął mi działać chyba dopiero ze sterownikami od jakiegoś Lenovo (nie wspominając o tym, że stery do grafiki wgrywałem od stacjonarki, po usunięciu pewnym programikiem komunikatu, że karta jest inna i się nie zainstaluje). Koleżance swego czasu w Asusie, który nie wykrywał żadnego wifi też wrzucałem stery przypadkowo znalezione w necie, wcale nie od tego Asusa (ale do tej karty) i śmiga bez problemu. W najgorszym wypadku sterownik poinformuje, że nie widzi sprzętu do którego jest instalowany. No i zmiana kanału to też jest jakaś myśl.
ilcattivo13 - 2 Lutego 2013, 14:53
Zmiana kanału pomogła połowicznie. Znaczy, karta widzi sieć, ale się z nią nie chce połączyć. W dodatku coś dziwnego zrobiło się z hasłem - obcina je z 12 do 8 znaków, kiedy próbuję je wpisać we właściwościach połączenia :/ Wszystko (i w routerze i w ustawieniach karty) jest bez zmian - WPA2 PSK i AEK - inne kompy chodzą bezproblemowo na tych ustawieniach i kanale ręcznie ustawionym na 9, a ten bydlak nie chce zapisać hasła.
ketyow - 2 Lutego 2013, 16:50
ilcattivo13, a przestaw tymczasowo na WEP i zobacz czy na takich zabezpieczeniach nie ruszy czasami. Nic nie było robione na tym lapku czasami ostatnio, zmieniane (tzn. system)? WPA2 działa na XP dopiero od Service Packa 3. Inaczej są objawy takie jak podajesz.
ilcattivo13 - 2 Lutego 2013, 17:56
WEP nie będę stawiał, bo mi się jakiś "sąsiad" włamuje. Widocznie nie tylko ja jeden mam silny kompik. Na notebooku lokatorki jest win 7 64, więc to też nie jest to, o czym mówisz. A poza tym, chodziło dwa miesiące i nagle pstryk i coś mu nie pasi? Czytałem w sieci, że takie coś może też występować przy pirackich siódemkach, ale tu jest legal, więc to też nie to.
ilcattivo13 - 3 Lutego 2013, 18:31
Karta dalej nie chce mi się łączyć z siecią, ale w międzyczasie rozwiązał się starszy problem. Ten z niewczytującymi się obrazkami w firefoxie.
Wczoraj zaktualizowała się java i wszystkie obrazki od razu zaczęły działać. Dla pewności sprawdziłem Kasperczaka i firefoxa, czy to nie aktualizacje któregoś z nich to sprawiły, ale w ostatnich kilku dniach żaden mi się nie aktualizował (tzn. Kasperczak aktualizował jedynie bazę malware'u). Czyli - to nie Kasperczak był winny, tylko "wyroczniowa" java, panowie. Przynajmniej na moich kompikach
A wracając do karty, to znalazłem gościa, który miał identyczne objawy, ale on miał XP i to co pomogło jemu, raczej mi nie pomoże :/
ketyow - 9 Lutego 2013, 21:35
Nagle, bez żadnej przyczyny (jedyne co robiłem ostatnio z komputerem, czego nie robiłem wcześniej, to podłączałem kindle) zwalił mi się win 7 i po uśpieniu laptopa, poruszenie myszką albo naciśnięcie jakiegoś guzika na klawiaturze powoduje obudzenie się komputera, czego wcześniej nie było i co jest absurdalne, a do tego system usypia się tylko za pierwszym razem, tj. po uśpieniu, jeżeli go wybudzę, to po ponownym uśpieniu wszystko się zawiesza (ekran gaśnie, dysk i wentylator dale chodzi, guzik zasilania się świeci, więc do całkowitego uśpienia nie dochodzi) i po paru minutach komputer sam się wyłącza. System ściągnął jeszcze ostatnio jakąś aktualizację. Ktoś miał podobny problem?
Co ciekawe zainstalowanej aktualizacji nie ma na liście zainstalowanych, ostatnia pochodzi z 10-go stycznia. Tzn. na liście aktualizacji znajduje się aktualizacja... Adobe Readera XI (sic!) z 7-go lutego, więc wyglądałaby na tę ostatnią, ale nie da się jej odinstalować. Masakra. Ale to, że USB wybudza lapka nie powinno mieć z tym nic wspólnego jednak. Szczególnie, że w biosie komputera (co czasem bywa w stacjonarkach) nie ma "wake on lan" czy "wake on usb".
Pako - 9 Lutego 2013, 21:52
Ale jest wake on lan w menadzeże urzadzeń (w karcie sieciowej we właściwościach, karta zaawansowane, na dole). U mnie podłączenie internetu sprawiło, że komp zaczął odwalać cyrki (sam się wybudzał, sam się usypiał kiedy nie powinien), wyłączyłem wake on lan i wake on magic packet i nie pomogło. dopiero po restarcie kompa. Do tego warto rzucić okiem czy nie pozmieniały się ustawienia zarządzania energią (u mnie się samoczynnie poprzestawiały). No i na to też restart kompa i w końcu się uspokoiło.
A jak nie to czad... powodzenia życzę
ketyow - 9 Lutego 2013, 21:55
Wyłączyłem wake on lan i wake on "myszka" w sterowniku myszki (bo nie mam pojęcia gdzie wyłączyć wake on klawiatura), no ale faktycznie nie restartowałem po tym (bo dalej wybudził mimo tej opcji póki co). Tylko budzenie myszką przeżyję (po prostu ją wyłączę), gorzej, że da się go uśpić tylko raz, bo drugie uśpienie ZAWSZE powoduje zawieszenie się komputera (pierwsze ZAWSZE działa i daje się wybudzić).
A co do ustawień zasilania to było pierwsze co sprawdziłem i tam się nic nie zmieniło, a mam na tym lapku też win XP i tam jest wszystko ok. Myszka nie budzi, a wstaje tyle razy ile uśpię.
EDIT: Zrestartowałem po wyłączeniu opcji "budzenia myszką", ale nadal budzi ona komputer. Dodam, że mam też w rejestrze wyłączony touchpad a i tak jest włączony po każdym uruchomieniu komputera. Win 7 to szrot...
Pako - 9 Lutego 2013, 23:00
Oj tam, siedziałem pare lat na Viscie i było fajnie. Siedze któryś rok na 7mce i jest fajnie. Przeważnie dzikie problemy wynikają z softu zewnętrznego, schrzanionych sterowników, gryzących się update'ów, dziwaczności producentów. Sama obudówka systemowa jest dla mnie całkiem 'si'.
Googling po podobnych problemach nic nie podrzucił?
ketyow - 23 Lutego 2013, 17:35
Nie dało się rozwiązać problemu z usypianiem - zawiesza się dalej.
Kolejny problem - nie mam w ogóle sieci LAN. Tzn. jestem przez wifi na routerze, mam net, nie widzę się za to z innymi komputerami sieci. Nie mogę zmienić hasła grupy domowej, nie mogę jej opuścić, gdy zaznaczę opcję "włącz odnajdowanie sieci" i kliknę "zapisz", to zmiana ta wcale nie zostaje zapisana - ponownie wchodzę w ustawienia zaawansowane grupy i ponownie jest ustawione "wyłącz odnajdowanie sieci". Nienawidzę windowsa 7, akurat u mnie muszą nie działać rzeczy, które wszystkim innym działają. Co za żałosny system.
EDIT: żeby nie było, ze dwa miesiące temu sobie przez wifi przerzucałem pliki z kompa na kompa po sieci, od tamtej pory nic nie zmieniałem, samo przestało działać (znowu aktualizacje coś rozwaliły? może mój XP działał tak niezadownie dlatego, że miałem je od chwili zainstalowania wyłączone przez całe 3 lata?).
EDIT 2: Dobra, zadziałało po włączeniu usług dostępu zdalnego Efekt taki, że widzę sieć, a w sieci... swój (i tylko swój) komputer, LAN nadal nie idzie. Goddamn!
ilcattivo13 - 23 Lutego 2013, 18:02
E, czy ja dobrze zrozumiałem, że łączyłeś w sieć domową kompy z siódemką i ikspekiem? Nawet sam Microsoft mówi, że to niemożliwe
ketyow - 23 Lutego 2013, 18:11
ilcattivo13, akurat takie coś mi działało. Nie, teraz łączę dwie siódemki. Nie mogę wejść z poziomu grupy domowej do folderu, który ja sam udostępniam ("system windows nie może uzyskać dostępu do nazwa_folderu") - co za absurd. Dodatkowo można tam sobie zaznaczyć co udostępniamy (obrazy, muzyka, dokumenty) - mam tam tylko zaznaczone drukarki i jak zaznaczę dodatkowy kwadracik i zapiszę, to i tak się to nie zapisuje i dokumenty się nie udostępniają. Ponadto po wejściu do sieci wyświetla mi się jako udostępniony folder, którego już nie ma (akurat, że jego nie znajduje, jest sensowne).
ilcattivo13 - 23 Lutego 2013, 20:16
A ja Ci mówię, że to nie siódemka, tylko niezbadane ścieżki Pana
Komp mojej lokatorki, z którym walczę już od miesiąca, wczoraj znowu pojechał na reklamację. Dwa tygodnie temu w serwisie zamiast wifi wymienili dysk.
Do mojego routera bez problemów podłączałem kompy merulki i kropka plus kilka smartfonów, 3 kompy Francmanów, przynajmniej cztery różne kompy braci, jak przychodzili na Borderlandsa, komp poprzedniej lokatorki i pozostałem dwa moje kompy. Problemów nie miałem z żadnym z nich. A ten cholerny Asus sieć widzi, ale nie chce się łączyć, chyba na zasadzie "nie, bo nie". Mało tego, z moją siecią łączyć się nie chce, ale w sklepie bezproblemowo połączył się z siecią WEPowską. Mało mnie schlagg nie trafił. I to ten z gatunku tych gorszych, jasnych...
ketyow - 23 Lutego 2013, 20:45
Tam gdzie się zaczynają komputery, tam się kończy logika. Folderów udostępniać się nie da, ale gry się zaczęły widzieć.
Ziemniak - 23 Lutego 2013, 21:46
ketyow, bo nie używa się jakichś badziewnych wynalazków sprokurowanych przez MS, tylko konfiguruje wszystko na piechotę. I wtedy wszystko działa.
merula - 23 Lutego 2013, 21:48
widać komp z routerem się nie lubią i już. chemii nie ma
ilcattivo13 - 28 Lutego 2013, 16:08
ketyow - może Ty coś poradzisz:
Po apdejcie łindozy padła mi mozilla. Na amen. Raz wczoraj udało mi się uruchomić ją w trybie awaryjnym, ale dziś już nie. Odinstalowanie, wyczyszczenie rejestru, wykasowanie wszystkich pochowanych na dysku C katalogów Mozilli i zainstalowanie od nowa przeglądarki nic nie dało.
No to przesiadłem się na Chrome'a. Poza tym, że przy wszystkim każe mi się logować do googla, niby jest oki, ale... Chrome nie współpracuje z openWYSIWYG. A mnie ten openWYSIWYG jest absolutnie konieczny do życia, bo bez niego nie mogę dodawać artykułów na Szortalu. Próbowałem kilku najbardziej popularnych rozszerzeń do CHROME'a (VBulletin WYSIWYG, WYSIBB), ale hauno - nie pomogły. Znalazłem już, że w przeciwieństwie do IE i FF Chrome nie współpracuje z openWYSIWYG (bo nie), ale może masz jakiś pomysł, żeby to ominąć?
ketyow - 28 Lutego 2013, 16:15
A jakby wywalić tę aktualizację windowsa? Część z nich, nawet tych ważnych, jest szaremu użytkownikowi tak potrzebna do życia, jak szczupakowi buty do stepowania.
ilcattivo13 - 28 Lutego 2013, 16:25
wolałby nie, ale jeśli nic innego nie pomoże, to chyba będę musiał tak zrobić.
mesiash - 28 Lutego 2013, 16:35
proponuję sprawdzić w sieci - znaleźć numer update'u i dodać jakieś mozilla malfunction
ketyow - 28 Lutego 2013, 16:36
Mi też tak kiedyś zwyczajnie przestał działać FF i go nie dałem rady już na nowo za nic zainstalować (na XP). Tyle, że ja go używałem jako drugiej przeglądarki jak miałem wolny net i nie chciałem czekać, aż się moje 40 zakładek z opery załaduje.
Fidel-F2 - 28 Lutego 2013, 16:39
ketyow napisał/a | aż się moje 40 zakładek z opery załaduje. | Moja siostra też tak ma. Niepojęte.
ilcattivo13 - 28 Lutego 2013, 16:56
messiah - znalazłem, wpisałem w google i się okazało, że to jest nowa wersja update'u z połowy listopada 2012 i że i wtedy, i dziś, część mozillowiczów miała albo ten sam problem co ja, albo im się przeglądarka zawieszała w trakcie otwierania stron. Ta łatka dotyczy przetwarzania grafiki i ponoć zwykle wyłączenie w przeglądarce opcji "hardware acceleration" ma pomóc.
Z jej odinstalowaniem będzie problem - łatka ma plakietkę "Zalecane" i Windows Update będzie usiłował ją zainstalować przy każdym uruchomieniu kompa :/
Edit: fanzolić to, zmieniłem ustawienia WU, żeby mi nie zawracał gitary zalecanymi, skasował update i od nowa zainstalowałem FF. I uże wsio w pariadkie
Matrim - 28 Lutego 2013, 18:21
ketyow napisał/a | i nie chciałem czekać, aż się moje 40 zakładek z opery załaduje. |
Ale jak to? Ja mam też ze 40 otwartych kart w FF, ale przy każdym uruchomieniu systemu i przeglądarki ładuje mi tylko pierwszą, każdą kolejną dopiero po kliknięciu. Dawniej ładowało wszystkie, ale już od kilku miesięcy przy przywracaniu sesji pobiera dane do jednej.
ketyow - 28 Lutego 2013, 18:43
Opera od razu ładuje wszystkie. W zasadzie to może da się to wyłączyć - nawet nie szukałem rozwiązania.
Ziemniak - 28 Lutego 2013, 20:13
ilcattivo13, a próbowałeś uruchomić FF portable? I którą miałeś wersję FF? Bo to dziwne jakieś, w domu mam W7 x64, w pracy 32 i nic mi się nie działo.
ilcattivo13 - 28 Lutego 2013, 20:59
v.19.0, ale próbowałem też instalować 3.5 i 10.0 i one też mi się nie uruchamiały. Portable nie próbowałem. Ale sądząc po tym, co ludzie pisali na forum technicznym mozilli, to pewnie by nie pomogło.
Tak się zastanawiam, czy to nie jest jakoś powiązane z tymi problemami, jakie miałem przy graniu w Skajrima i FO:VN - że musiałem po każdym restarcie kompa od nowa reinstalować drivery od nvidii - i czy to nie płynie z walniętego systemu.
Ale czort z tym, na razie działa, więc nie będę się grzebał, żeby nie spierdziulić bardziej niż jest
ketyow - 28 Lutego 2013, 21:12
Najwyraźniej firefox robi jakiś śmietnik w jakimś dziwnym miejscu poza rejestrem. Ja zdaje się wykończyłem swojego po wnikliwym czyszczeniu antymalware'owym. Był to windows XP, więc raczej zupełnie z innej beczki problem, ale gdzieś coś zostało, bo wyczyszczenie dosłownie wszystkiego co dało się znaleźć nie pomogło - firefox już nigdy nie dał się odpalić.
ilcattivo13 - 28 Lutego 2013, 23:24
u mnie była to bezdyskusyjnie wina KB2670838 :/ Jeszcze żebym tak się dowiedział, co mi pierdziuliło granie w gry Bethesdy
|
|
|