Kyle Katarn - 21 Marca 2013, 11:16 No tak, zima stwierdziła, że skoro w tym roku była mniej surowa niż w poprzednich latach (w 2013 nie było trzydziestostopniowych mrozów jak w zeszłym roku, dwa i trzy lata temu), to teraz musi nadrobić to długością trwania, i do Wielkanocy ma być biało.
Na północy kraju nadal zimowo, gruba warstwa śniegu jak była, tak jest. Blue Adept - 21 Marca 2013, 11:17 Fidel-F2 - Generalnie zgadzam się z Tobą. Jednak - jak sądzę - na razie jesteśmy w okresie przejściowym, więc zmienność pogodowa się zwiększyła. Ale nie jestem meteorologiem, czy też klimatologiem, więc nie będę się spierał. Oczywiście kiedyś chętnie z Tobą podyskutuję na dowolny temat (najlepiej po kilku piwach). Pozdrawiam. Rafał - 21 Marca 2013, 11:19 A największe jaja się zaczną, jak faktycznie klimat się ociepli (ale to nie za naszej kadencji, bo jak słyszę od 1998 (chyba) średnioroczne temperatury ziemi spadają), trochę więcej lodu się roztopi i wpłynie do Atlantyku i Golfsztrom się weźmie i pójdzie się je... na spacer znaczy się pójdzie. Fidel-F2 - 21 Marca 2013, 11:21
Rafał - 21 Marca 2013, 11:31 Podkreśliłem wężykiem co istotniejsze 
Blue Adept - 21 Marca 2013, 11:39 Fidel-F2 - Faktycznie, projekcja osobistego doświadczenia i tego co widać za oknem w danej chwili na całość klimatu jest wadliwa. Jednak swą wypowiedź dotyczącą zwiększonej zmienności pogody i występowania nietypowych zjawisk pogodowych oparłem na zasłyszanych w mediach wypowiedziach specjalistów. Pewnie się mylę. A co do globalnego ocieplenia nie ma tak naprawdę jednolitości w świecie nauki. Przykładem jest następujący dokument z 2009 roku: Stanowisko Komitetu Nauk Geologicznych Polskiej Akademii Nauk w sprawie zagro ż enia globalnym ociepleniem Osobiście uważam, że z globalnym ociepleniem jednak jest coś na rzeczy, choćby dlatego, że ludzkość jako gatunek rozprzestrzeniła się na całym globie zmieniając charakter dużej części jego powierzchni (agraryzacja, urbanizacja, industrializacja), a także - w skali globalnej - świat żywy (wymierania). To Musi jakoś wpłynąć na klimat. Ale w jaki sposób? Nie mam pojęcia. Fidel-F2 - 21 Marca 2013, 11:45
A cała dyskusją oczywiście jest w kontekście JEŚLI jest/będzie globalne ocieplanie. Lis Rudy - 21 Marca 2013, 20:38 po ostatnim psacerze. Śnieg wali prosto w twarz niczym zdradzona małżonka zastawą stołową. Jeśli to wiosna, to chyba z tych grenlandzkich. Agi - 21 Marca 2013, 21:31 Lis Rudy, czemu Cię nie ma w Paradoxie? Kruk Siwy - 28 Marca 2013, 10:13 Agi, znakomicie załatwiła reklamiarza. Ciekawe czy długo pospamuje, jak mu się podpisik wycięło. Edit. Szybka piłka była. Pięć minut i wsio. Agi - 28 Marca 2013, 10:44 Kruku Siwy, czasem bywam skuteczna. Kruk Siwy - 28 Marca 2013, 10:48 Niemoszlife? Toć przecież cię chwalę pyro jedna! A ucieszyłem się bo byłem z wizytą na forum NF gdzie tacy reklamiarze normalnie szaleją zupełnie bezkarnie. Agi - 28 Marca 2013, 12:07
Toć przecież wiem i potwierdzam zasłużoność pochwały. Irytują mnie reklamiarze, w tv i radiu zmieniam kanał lub wyłączam na sam dźwięk sygnału zapowiadającego reklamy, a na forum wyrywam z korzeniami. Zgaga - 24 Kwietnia 2013, 10:45 Przeczytałam sobie o wczorajszej wypowiedzi p. Sarah Palin: http://www.kresy.pl/wydar...wazji-na-czechy Śmiać się? Płakać? Na pewno cieszyć się, że nie została wiceprezydentem. Martva - 24 Kwietnia 2013, 10:49 Ale to nie było w jakimś programie satyrycznym? Zgaga - 24 Kwietnia 2013, 11:17 Było 
Sprawdzam czujność. mesiash - 24 Kwietnia 2013, 11:19 To jest zdecydowanie nieprawda. Znajomy Amerykanin napisał w kontekście tego "żartu" wczoraj "Yes, some Americans are geographically challenged -- but it was some Europeans who got duped into believing this was true". Zgaga - 24 Kwietnia 2013, 11:24 Ale żart fajny. I biorąc pod uwagę inne wpadki p. Palin trochę prawdopodobny. ketyow - 24 Kwietnia 2013, 12:02 To jest taki żart, że Polscy wybitni "dziennikarze" z wprost wrzucili to wczoraj sobie na główną jako szokujący news dnia. Internauci szybko ich ustawili do pionu i potem artykuł zniknął, ale "szanujący się" portal z taką wtopą... Cóż, ja na szczęście do nich szacunku nigdy nie miałem
A abstrahując od tematu - zawsze miałem okropne problemy z zakupem dobrych butów, bo moda jest paskudna, buty byle jakie, nawet te drogie, w tych tanich nogi się pocą jeszcze bardziej. No i wczoraj byłem w Decathlonie po jakieś rowerowe pierdoły i kupiłem jakieś do niby wędrówek górskich - może z wyglądu to dla mnie za dużo kolorów, ale i tak kupiłem, bo po prostu w tak wygodnych butach moja noga nie stała - chyba nawet lepsze od moich desantów wojasa, bo podeszwa gruba, ale bardziej miękka, amortyzuje kamienie. Jak wiatr zawieje, to czuje jak mi po stopie przelatuje, więc oddychanie też super. I za ile? Za 70 zł. W odpowiedniowyższych cenach były i nieprzemakalne, i ciekawsze kroje, ale te mi na nodze jakoś najlepiej leżały. Nie wiem czy w tej cenie są to buty na więcej niż jeden sezon, ale myślę że jak będę szukał kolejnych, to od tego sklepu zacznę - przynajmniej nie było szukania godzinę jednego normalnego buta pośród setek dla młodzieży z opuszczonymi portkami, albo dresami. dalambert - 24 Kwietnia 2013, 12:06
Nie "żart" ale wredna rechotliwa insynuacja i kłamstwo typowe dla hameryckich lewaków
Zgaga - 26 Kwietnia 2013, 11:44 Taaa... Śmiejemy się z Amerykanów, a tu proszę: http://podroze.onet.pl/ci...lizu-zony/t6p8h Martva - 26 Kwietnia 2013, 12:09 Dlaczego spodziewałam się filmu z gimnazjalistami?
Kyle Katarn - 5 Maj 2013, 20:32 Właśnie wróciłem z długiego weekendu - świetna pogoda, samo słońce, 30 stopni w cieniu, w słońcu ok. 50, woda w morzu prawie 20, idealna do kąpieli. Innymi słowy, warunki idealne. ihan - 5 Maj 2013, 21:33 Kyle, masz za mało wrogów? Nocturn - 5 Maj 2013, 21:49 Pobiegałem po lesie. Po pobieganiu wypiłem małego Grolscha i naszłą mnie ochota na wiecej dlatego kupiłem też nie takiego małego kasztelana. Niepasteryzowanego zresztą. Dobrze się biegało, tylko ludzi jakoś dzisiaj po lesie za wiele się pałęta. A piwio fajnie smakuje nad stawem. Tylko jakoś tak nasza przyszłość, kwiat społeczeństwa lekko zalatywał ujami i innymi urwami. Ech piwo mi się troszkę zwarzyło. Stawy fajne do posiedzenia i nawet mundurowi się za bardzo nie czepiają, tylko ta młodzież z ich wyszukanym słownictwem. Czemu ja przestałem na bieganie brać ze sobą słuchawki? ihan - 5 Maj 2013, 21:52 Mam nadzieję, że opróżnioną butelkę wziąłeś ze sobą znad tego stawu, ostatnio w lesie natknęliśmy się na dwa opakowania po pizzy i nie powiem byśmy ciepło o konsumentach pomyśleli. Nocturn - 5 Maj 2013, 22:00 ihan, jestem bardzo mocno doświadczonym turystą i zawsze okropnie mnie dziwi jak to jest w tych górach. 2 litrową butelkę (pełną) coli łatwiej zabrać ze sobą na górę, niż pustą znieść na dół. Zawsz biorę ze sobą swoje śmieci aż do jakiegoś śmietnika. A codo tych pudełków po pizzach. No cóż mam swoje podejrzenia. Ehhh dałbym w mordę takim... n Kyle Katarn - 5 Maj 2013, 23:18 ihan, nie rozumiem pytania. Czy za wrogów uznajesz tych, którzy zazdroszczą mi spędzenia długiego weekendu w ojczyźnie demokracji i filozofii, czy tych, którzy zakładając z góry, jakobym początek maja spędził w kraju nad Wisłą, uznali mój wpis za bzdurny, a mnie za bredniopisarza. Fidel-F2 - 6 Maj 2013, 00:21 Myślę, że ihan chodziło o Związek Koników Polnych. fealoce - 6 Maj 2013, 21:48 Całą prawda o lalce Barbie |
||||||||||||||||||
