To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

Lynx - 17 Kwietnia 2011, 22:16

Grilowane mięsko i takież warzywka, a do tego sos czosnkowy.
Godzilla - 19 Kwietnia 2011, 18:34

Skusiłam się i kupiłam słoiczek smalcu z jabłkiem. Wpadłam w uzależnienie. Chyba to niezdrowe... ale jakie pyszne!
Lynx - 19 Kwietnia 2011, 21:03

Bigos gotowy, mięska na pasztet się duszą.
Ozzborn - 19 Kwietnia 2011, 21:21

Znajomi z Jaworzna przywieźli wędliny własnej roboty... tak dobrego baleronu nigdy nie jadłem - a dodam, że w ogóle nie przepadam, a ten mógłbym jeść i jeść :)
Godzilla - 19 Kwietnia 2011, 21:40

Dawno dawno temu w odległym Celestynowie wujek miał w ogródku metalową beczkę przerobioną na wędzarnię szynek. Oj, kiedy to było!
Agi - 22 Kwietnia 2011, 17:07

Dziś mogę zacytować Młynarskiego: "jest jeszcze śledź w śmietanie, metafizyczne danie"
Godzilla - 23 Kwietnia 2011, 18:06

Kajmak mi za płynny wyszedł tym razem. Przestałam gotować, gdy się mocno zwarzył, bo się bałam że się takie farfocle zrobią, że ich potem nawet mikserem dobrze nie rozbiję. Może jak podeschnie to zastygnie. Za to bardzo fajnie udała się masa pomarańczowa. Myślałam, że jest za rzadka i podgotuję ją jeszcze dzisiaj z rana, a rano okazało się, że puściła galaretkę i wszystko się pięknie ścięło. Mniam, koncentrat pomarańczy.
Martva - 24 Kwietnia 2011, 19:33

Fasola z suszonymi śliwkami jest genialna. Śliwki octowo-czerwonowinne, o których sobie przypomniałam i wyjęłam zakurzony słoik z piwnicy są jeszcze bardziej genialne. Koniecznie muszę zrobić w tym roku, w zeszłym jakoś tak przegapiłam sezon.
damianpe - 27 Kwietnia 2011, 09:16

a ja uwielbiam lasagne z mięskiem , sosem beszamelowym i pomidorowym mniam
mniam najlepszą jadłem we Wrocławiu na rynku w knajpce Pod Złotym Psem

Martva - 27 Kwietnia 2011, 09:20

Uuuu, kiepskich mają marketingowców...
Matrim - 27 Kwietnia 2011, 09:25

damianpe, musi to być wielce wybitne danie, skoro myśląc o nim zapomniałeś przywitać się w odpowiednim miejscu, czyli w Bijalni.
dalambert - 27 Kwietnia 2011, 09:39

Matrim, co racja to racja, ale pamiętasz takiego rudego kocura co to za lasgne nie takie szaleństwa popełniał, ba był się gotów nawet z poduchy ruszyć :shock: :!:
Godzilla - 27 Kwietnia 2011, 10:33

No to zobaczymy, czy się kolega w powitalni zamelduje. Na razie go nie widać. Czyli to nie jest żaden kocur opasły, a raczej wychudzony kociaczek.
Matrim - 27 Kwietnia 2011, 10:40

Może tak się objadł, że się nie może ruszyć z poduchy? :)
Fidel-F2 - 28 Kwietnia 2011, 13:01

Na obiadek spaghetti z krewetek, boczku i grzybów w śmetanie
Virgo C. - 30 Kwietnia 2011, 22:23

Biała kiełbasa duszona w białym winie, z ziemniakami i ćwikłą z chrzanem. Ojj, o tej godzinie to nie był najlepszy pomysł :roll:
Arya - 1 Maj 2011, 10:30

Kasztany jadalne. Nawet niezłe.
Ozzborn - 2 Maj 2011, 13:03

na śniadanie zrobiłem sobie po raz pierwszy tradycyjne ameryckie pankejsksy vel flapdżaki. Całkiem dobre toto :D Aż z ciekawości kupię chyba ten syrop klonowy na następny raz (i czoklyt czips do środka :P )
Martva - 3 Maj 2011, 15:29

Kasza jaglana (jednak lubię) z sosem pomidorowo-porowym i mozarellą. Miała być jeszcze łyżeczka pasty oliwkowej, ale zapomniałam. I tak dobre.
hijo - 3 Maj 2011, 15:42

Ktoś mi może podpowie, bo nie wiem jak to się nazywa, to co przed chwilą zjadłem. Jest produkcji Tureckiej, w smaku coś pomiędzy watą cukrową a chałwą a z wyglądu jak kulka sierści szczura - całkiem jadalne ;P:
Rafał - 3 Maj 2011, 17:24

Większość słodkości nazywają coś-tam-baklawa, poszukaj pod tym hasłem po googlach, może coś dopasujesz.
Kruk Siwy - 3 Maj 2011, 18:15

Ajajemtartęzjabłkiemjestsłodkaidobrabosłodaidobra!
Matrim - 3 Maj 2011, 19:09

hijo, może rachatłumkum? Po angielskiemu zwanw właśnie "turkish delight".
Lynx - 3 Maj 2011, 19:39

Matrim, rachatłukum to takie galaretki owocowe, bardzo-bardzo słodkie, obtoczone dosyć grubą warstwą cukru- pudru. Chyba, że mi się pomieszało. :wink:
Ozzborn - 3 Maj 2011, 19:40

Matrim, rachatłukum to jest coś innego - takie kostki żelatynowo-migdałowo-jakieś.

To o czym mówi hijo to zakładam takie kłębki cukrowych nitek, nie wiem jak to jest po turecku, ale po arabsku nazywa się to 'iszsz bulbul czyli gniazdo słowika - ja jadłem w wersji gdzie tymi kłębkami owinięte były prażone pistacje. Super sprawa, bo wbrew pozorom nie jest super słodka jak. np. chałwa.

hijo - 3 Maj 2011, 19:50

Ozzborn napisał/a
'iszsz bulbul czyli gniazdo słowika
może w wersji z pistacjami, bo to raczej szczura przypominało - na pewno z koloru :mrgreen:
Matrim - 3 Maj 2011, 21:09

Ja tak na zasadzie wolnego skojarzenia pisałem, a nuż ;)
Lowenna - 4 Maj 2011, 12:31

Ozzborn napisał/a
na śniadanie zrobiłem sobie po raz pierwszy tradycyjne ameryckie pankejsksy vel flapdżaki. Całkiem dobre toto :D Aż z ciekawości kupię chyba ten syrop klonowy na następny raz (i czoklyt czips do środka :P )

Ale tradycyjne z proszku, do którego dodaje się tylko wodę? :wink: A syrop klonowy wielbię niewyobrażalnie. W szafce zawsze muszę mieć butelkę :twisted:

Ozzborn - 4 Maj 2011, 13:04

a to są takie u nas? :P
nie, jak bozia przykazała "tymy rencamy" ukręciłem ciasto z mąki, mleka, jajka, cukru, soli i proszku do pieczenia.

a właściwie do czego można tego syropu jeszcze używać z wyjątkiem naleśników? ;P:

Lowenna - 4 Maj 2011, 13:51

Hiehie :lol: Nie wiem czy są, nigdy nie szukałam. Wolę nasze tradycyjne niż ichnie :wink: Ale siostra kilka razy przywoziła i sama się nimi zachwyca :roll:

Do gofrów :mrgreen: i sam wyżeram/wypijam :mrgreen:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group