Summa Technologiae - Fotografia
baron13 - 13 Czerwca 2008, 10:39
Sprawdzę, jaki jest stan aktualny z fotografowaniem na długich czasach, ale całkiem niedawno jeszcze były schody z efektami nagrzewnia się matrycy (czy może po prostu rozkładem temperatur w aparacie) oraz martwymi pikselami które wyłaziły przy długich czasach. Z tego, co wiem, firmy próbowały załatwić to za pomocą zdjęcia wykonanego przy zasłoniętej matrycy. Przy kilku minutach działa napewno. Jak to się sprawdza dla dłuższego czasu, nie wiem.
Edit:
Takie sobie widoczki. Moze ciekawostka:
http://www.baron.s-f.org.....html#nawrony_0
Dunadan - 13 Czerwca 2008, 20:50
baron13, oc zywiście teraz robi się nie jedną a 100 naświetleń, po 33na każdy kanał albo jeszcze inne cuda. Potem używa się np. Iris'a - "ciemne" i "jasne" klatki to podstawa... efekty? o tu:
http://octane2.deviantart.com/
Gościu foci cyfrówką i robi BOSKIE fotki deep-sky. Po prawo masz dokładny opis co, czym i jak tyle że po angielsku.
Nikt sie chyba nie bawi w klisze bo to o wiele bardziej pracochłonne, kłopotliwe i w sumie powinno dawać gorsze rezultaty...
baron13 - 15 Czerwca 2008, 09:48
Dunadanie, faktycznie gość robi piękne fotki. Tym niemniej już z tego co sam piszesz, a co także mi entuzjaści opisywali wynika dlaczego niektórzy mogą to robić po staremu. Prościej Przy prostym sumowaniu stosunek sygnał-szum rośnie liniowo, przy uśrednianiu , pierwiastkowo. Nie wiem co w filmach powoduje wydłużenie czasu naświetlania, ale wiem, że można naświetlać przez kilka dni i to ma sens. Tak fotografowano świecenie glonów w jaskiniach jeśli mi się nie pokręciło. Cała maszyneria do fotografii to aparat i wężyk, zegarek, ewentualnie statyw. Do takich seryjnych zdjęć potrzebujesz laptopa, oprogramowania i zasilania. W efekcie naświetlamy dłużej, Więcej się nanosimy.
Dla ruchu dwa nowe w serii trzech uniwersyteckich. Czubek uniwerka dla porządku załączyłem.
http://www.baron.s-f.org....ale.html#uniwer
A tu zdokumentowałem okoliczności w jakich został tak hm... pobielony Między innymi oczywiście: Przedostatnia lnijka:
http://www.baron.s-f.org....taki/ptaki.html
Edit: musiałem zmienić linka, bo był do... mojego kompa.
Dunadan - 15 Czerwca 2008, 10:07
baron13, coś mnie nie przekonujesz. Chcesz powiedzieć że kilkudniowe naświetlanie kliszy, potem jej wołanie, skanowanie i obróbka jest łatwiejsze, szybsze i prostsze niż zrobienie 60 zdjęć wrzucenie do kompa i przetworzenie przez program? Kompy teraz są tak tanie że niemal każdy może sobie kupić.
Co więcej - ciekaw jestem jak sobie wyobrażasz kilkudniowe śledzenie obiektu, nawet za pomocą nawet najlepszych mechanizmów zegarowych, zwłaszcza przy dłuższych ogniskowych. Przy programach zdjęciach cyfrowych robisz fotki z krótszym czasem więc ew. błędy są znacznie mniejsze - kolejne zdjęcia łączysz ze sobą znów za pomocą algorytmów które same ci dopasują jedne zdjęcia do drugich - ale nie będziesz miał żadnych maźnięć.
Tak czy inaczej NASA już dawno klisz nie używa IRIS używa tych samych algorytmów dekonwolucji ( specjalny sposób wyostrzania, nie mam pojęcia na czym polega ) co NASA. To niesamowite jakie detale można z tego wyciągnąć!
Klisza może mieć tylko jedną zaletę - są różne klisze, czułe na różne widma promieniowania. Stosując odpowiednie filtry można uzyskać obraz w różnych widmach co w matrycach może być bardziej uciążliwe.
ihan - 15 Czerwca 2008, 11:27
Takie pytanko z ciekawości, dlaczego jest problem z kolorem błękitnym na zdjęciach? Jest przesunięcie w kierunku fal krótszych, do fioletu. Dlaczego?
baron13 - 15 Czerwca 2008, 11:43
Ano tak: czas ekspozycji w przypadku składania wielu zdjęć sumarycznie musi być znacznie dłuższy. Bo chodzi o ten pierwiastek. Składasz dwa zdjęcia, stosunek sygnał/szum wzrasta pierwiastek z dwu czyli 1,41 raza. Naświetlasz 2 razy dłuższej to nie uwzględniając tego jak mu tam było Krzyżakowi jednemu: Schwartzschild? efektu spadku czułości uzyskujesz po prostu 2 razy większy stosunek sygnał/szum. Dla 60 naświetlań masz pierwiastek z 60 = 7,746 około 7 razy lepiej. Dlatego astronomowie z diuarkiem z azotem się nie rozstają, bo w temperaturze azotowej ucieczka ładunku jest wielokrotnie mniejsza. Nie wiem ile ale zawsze jest exp (Ea/kT) gdzie Ea- energia aktywacji pułapek albo jakiejś innej cholery, k- stała Boltzmana. zaś T stopnie Kelwina. Całość zwykle wyraża prąd albo gęstość prądu, więc jak się obniży temperaturę to, prądu prawie nima. Pytanie brzmi, jak to się wszystko razem zmienia? Tak po mojemu, to zdecydowanie poręczniej zrobić nocne zdjęcie lasu, jak świeci próchno zabierając ze sobą Zenka prostego niż całą aparaturę. Zenek ciężki jak cholera, ale ja to próbowałem za pomocą Smieny 8 M . Smiena taśma papierowa lepiąca, bo nie miałem statywu i wężyk. Czas ok 1 godziny. Nie pamiętam jak to wyszło. O ile nie znajdę gdzieś negatywu mozna się spierać. Wydaje mi się, że wcale nie bylo widać, że świeci, że wyglądało jak w dzień i bylo zamazane. Ale, słowo się rzekło, zależy, jak leży. Bo z drugiej strony nie mam szans robić zdjęć nieba teleobiektywem 1000 mm bez montażu paralaktycznego (usiłowałem zrobić z miski i roweru, ale mi rower zabrali). Czas naświetlania nie może być większy niż 1 sekunda i to gwiazdy robią się w kreseczki. W takim wypadku dramatycznie łatwiej poskladać zdjęcia.
baron13 - 15 Czerwca 2008, 11:51
Po mojemu mówisz o "zwykłej" aberracji chromatycznej. Robi się rozjazd i od fioletu i od czerwieni. A, że film, matryca rejestrują tylko trzy kolory, robią się różne efekta niespodziewane. Fioletowy w druku i na kompie jest oszukany, jak mię się zdawa niebieskie z czerwonym. Ale mogę gadać nie na temat.
Edit: skutek czaso-przestrzeni, to ma być odpowiedź Ihan.
Dunadan - 15 Czerwca 2008, 11:51
ihan, z kolorem błękitnym?... mówisz o matrycach czy kliszy? na matrycach to jest problem z czerwieniami zwykle... to kwestia umiejscowienia elementów światłoczułych - chodzi o to że jedna składowa RGB jest umiejscowiona głębiej druga płycej. Nie pamiętam która gdzie ale na zdrowy rozsądek jest tak że niebieskie "pixele" są głębiej, czerwone płycej - dlatego często czerwienie są "przepalone" bo do nich dociera więcej światła.
Cytat | Pytanie brzmi, jak to się wszystko razem zmienia? Tak po mojemu, to zdecydowanie poręczniej zrobić nocne zdjęcie lasu, jak świeci próchno zabierając ze sobą Zenka prostego niż całą aparaturę. |
Ale my przed chwilą byliśmy przy astrofoto wiem że jedno z najlepszych zdjęć zdaje się m31 z Ziemi zostało wykonanych zwykłą, niechłodzoną cyfranką... ( i jakimś mega teleskopem )
Cytat | Czas naświetlania nie może być większy niż 1 sekunda i to gwiazdy robią się w kreseczki. W takim wypadku dramatycznie łatwiej poskladać zdjęcia. |
Nie nie, focenie nieba przy 1000mm i bez montażu nie ma sensu ja mam na myśli że lepiej jest zrobić 60 minutowych naświetleń i je skleić niż jedno godzinne - trzeba mieć najwyższej klasy sprzęt żeby odpowiednio wyśledzić ruch tak by przy jednej godzinie nie było mazów. Przy 1 minucie jest już ZNACZNIE łatwiej ( można spokojnie ręcznie śledzić jak ktoś jest cierpliwy )
ihan - 15 Czerwca 2008, 12:04
Z błękitnym. Z konkretnym błękitnym . Tutaj chyba najbardziej zbliżony do rzeczywistości. I na kliszy i na matrycy wychodzi fioletowo. Jakby konkretnie przy tej długości fali był problem.
Anonymous - 15 Czerwca 2008, 19:19
ihan napisał/a | Z błękitnym. Z konkretnym błękitnym . Tutaj chyba najbardziej zbliżony do rzeczywistości. I na kliszy i na matrycy wychodzi fioletowo. Jakby konkretnie przy tej długości fali był problem. |
Nie za bardzo rozumiem w czym problem, na zdjeciu z linka widze tylko blednie dobrany balans bieli...
baron13 - 15 Czerwca 2008, 22:07
Dunandan, ale sklejenie 60 zdjęć po jednej minucie odpowiada naświetlaniu prze 7 z kawałkiem minuty. Jak potrzebujesz 60 minut to 60x60
Dunadan - 15 Czerwca 2008, 22:52
OK, racja... zapomniałem. Tak czy inaczej wyjdzie lepiej. Zresztą naświetlanie kliszy przez godzinę do nie to samo co przez minutę x60 klisza traci czułość w trakcie dłuższych czasów...
baron13 - 18 Czerwca 2008, 10:47
W założeniu lekko apokaliptyczne.
Edit: Link!
www.baron13net.110mb.com/grozba/grozba.html
Dunadan - 18 Czerwca 2008, 16:21
Kassandra? czym żeś to focił że takie efekty? ISO 1600? że lusterkiem to widzę ale ciekawi mnie materiał światłoczuły.
baron13 - 18 Czerwca 2008, 19:19
ISO 200 materiał Fujicolor C200. A ziarno jest wynikiem tego, że jest bardzo mały kontrast i wszystko na niebiesko. Przy tym skaner stara się rozciągnąć do standardowej wartości histogram mnoży więc małe różnice przez duże wartości i wyciąga ziarno. Jakby nie miał tak dużej gęstości optycznej (D=4,2) to by nie wyszło Jakby się kto znał na typach samolotów można by spróbować ustalić jak wysoko ten "zjawa" leciał. To jest cała klatka, 35 mm. Pewnie skrzydła mają ok 70 metrów rozpiętości.
baron13 - 25 Czerwca 2008, 10:36
Pozwalam sobie w osobnym listku:
http://www.baron.s-f.org.....html#a3h735pie
Ostatnia linijka. Taka ciekawostka technologiczna lustro z telekonwerterem.
Dunadan - 25 Czerwca 2008, 13:34
Ciekawostka ciekawostką ale wronę siwą można podejść na 5 metrow bez większych problemów
Pytanie nr jeden: skąd taka straszna winieta?
Pytanie nr dwa: fociłeś tym zestawem księżyc?
baron13 - 25 Czerwca 2008, 13:52
Co do podchodzenia, zwłaszcza wron, to podejdziemy W mieście to nawet czaplę podchodziłem na kilkaście metrów.
Winietowanie po części obiektyw tak ma, po części skaner wyciąga kontrast i podbija efekt winietowania. Rogi są obcięte na negatywach. Księżyc próbowałem po pierwsze obiektywem samym i dopiero teraz zorientowałem się co wadzi: Łysy świeci jak cholera i trudno ustawić ostrość. Przy 2000 mm spiernicza z pola widzenia. Ale najważniejszy problem z ustawieniem ostrości. Samoloty ciekawie wyglądają, tyle, że muszę się przygotować, ustawić ostrość na nieskończoność i czekać aż przyleci. Jak to mówią, pracujemy nad tym
Dunadan - 25 Czerwca 2008, 14:29
baron13,
Cytat | tyle, że muszę się przygotować, ustawić ostrość na nieskończoność i czekać aż przyleci |
Zrób to samo z księżycem. Jestem strasznie ciekaw efektów.
Ja nie miałem problemów z ustawienie ręcznie ostrości używając lustrzanego 500/8 i starego Zenita z matówką bez rastra czy klina nawet...
PS - tak z innej beczki - FireFox może odczytywać profile ICC ze zdjęć! jak na razie to jedyna przeglądarka która to potrafi. Włączyłem sobie ów bajer - niby wydajność FFa spada o 15% ale ja tego nie odczułem. Fotki wyglądają identycznie jak te w Photoshopie! za to szare fora stały się "różowe"
Dunadan - 27 Czerwca 2008, 09:36
OK, mój pierwszy prawdziwy HDR - nie lubię tego typu grafiki komputerowej ale postanowiłem zobaczyć jak to jest...
Sorry za syf na matrycy i przedniej soczewce.
baron13 - 27 Czerwca 2008, 23:17
Moim zdaniem nieźle. Mając słońce w obiektywie musisz mieć jakieś odblaski. Po mojemu dodają zdjęciu naturalności.
Dunadan - 28 Czerwca 2008, 00:23
baron13, ale nie aż tyle miałem zasyfiony obiektyw co niestety wyszło po przeglądaniu zdjęć na kompie. Niestety nawet przy iso 100 i 1/4000sec. musiałem ustawiać f:16 itp - z tego powodu wyszedł syf na soczewkach i matrycy :-/
Aha no i ja ogólnie nie trawię takich HDRów...
baron13 - 6 Lipca 2008, 21:17
Wykonałem podstronę:
http://www.baron.s-f.org....ki/kwiatki.html
Agi - 6 Lipca 2008, 21:46
Ładne ujęcia. Tak, to są malwy i groszek pachnący.
Fidel-F2 - 6 Lipca 2008, 22:07
mam pytanie
gdzie i w jaki sposób mozna w internecie zamieszczać swoje zdjęcia tworząc albumy
czy są po temu jakieś darmowe strony? czy konieczne sa jakies programy?
jestem w tym temacie zupełnym lajkonikiem
z góry dziekuje za wyczerpująca odpowiedź
gorat - 6 Lipca 2008, 22:22
przez analogię do SKOFy można na mBiko lub na Ixolite
mBiko
korzystasz z serwisu przeznaczonego do udostępniania zdjęć, np. www.fotosik.pl
+ idiotoodporny interfejs uzytkownika
+ niewielki poziom trudności
+ istnienie galerii ze zdjęciami może zależeć tylko od tego, czy dostawca usługi nie splajtuje - raczej nie nastąpi to za rok
- narzucony wygląd strony i funkcjonalność
- zasyfienie oglądającego reklamami i ciężkimi stronicami
Ixolite
zakładasz konto na serwisie hostingowym i obsługujesz przez FTP
+ możesz zrobić, co tylko zechcesz
+ możesz zrobić, co tylko zechcesz
+ możesz zrobić, co tylko zechcesz
+ możliwość pominięcia reklam (przez odpowiedni wybór tego konta)
- musisz wiedzieć, jak zacząć; może być tak samo prosto, ale trzeba wybrać narzędzie i skonfigurować (istnieją programy, które same tworzą galerię ze wskazanych zdjęć i wysyłają na FTPa - tak, czynność ogranicza się do wskazania. Możesz też umieścić skonfigurowany przez siebie portal "galeriowy", który obsługujesz raczej podobnie jak rzeczony Foto-sik)
baron13 - 6 Lipca 2008, 22:53
Wstukać w gugla "darmowe strony www" coś takiego. Ja mam na serwerze www.110mb.com Dają tam drobne 5 GB miejsca. W gThumb (pod Linuksem) jest narzędzie do tworzenia albumu internetowego. A najlepiej zrobić stronę w jakimś notatniku .
Dunadan - 7 Lipca 2008, 00:15
Fidel-F2, imageshack.us ( raczej sam hosting fotek ) albo Picassa Web Albums. Najbardziej popularne i... wygodne.
gorat - 7 Lipca 2008, 00:21
Przy imageshacku warto się zarejestrować i wybrać nazwę użytkownika. Możesz sprawdzić agniesiek choćby
Fidel-F2 - 7 Lipca 2008, 10:52
dzięki wszystkim z pomoc, chyba już sobie poradzę
gorat, fotosik odstrecza mnie estetycznie
i co to znaczy? gorat napisał/a | zakładasz konto na serwisie hostingowym i obsługujesz przez FTP |
|
|
|