To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - e-booki, kto się na tym zna.

Witchma - 24 Stycznia 2013, 18:53

ketyow, zdaje się, że jakieś ograniczenia powprowadzali w tym 3G i dość nieużyte się zrobiło, ale tu może niech się wypowie ktoś, kto z tego korzysta.
joe_cool - 24 Stycznia 2013, 19:15

ketyow, mam identyczne etui do keyboarda, jak to na obrazku, kosztowało mnie 6,50 EUR (z czego 1,50 do były koszty wysłki do Polski).
ketyow - 24 Stycznia 2013, 20:07

Nie mam konta na ebayu, a 3G ma ograniczenie do 50 MB. Jak będę w Singapurze czy innym końcu świata, to wysłanie maila z Kindla zamiast z telefonu dużo warte.
Gustaw G.Garuga - 25 Stycznia 2013, 02:46

A czemu to tak ograniczają? Czy porządny internet w Kindlu nie byłby mocną stroną tego gadżetu?
hrabek - 25 Stycznia 2013, 07:16

A kto by miał za ten internet płacić?
Teraz płaci Amazon, więc nie dziwię się, że ograniczają, bo ludzie wykorzystywaliby do wszystkiego tylko nie do kupowania książek :)

Gustaw G.Garuga - 25 Stycznia 2013, 08:17

Aha aha. Czyli rozumiem, że jak kindle jest z wifi, to ograniczeń nie ma?
ketyow - 25 Stycznia 2013, 08:28

Tak, w wifi korzystasz z netu, do którego się przypniesz. 3G długo był nieograniczony, aż jacyś debile rozgryźli jak podpiąć sprzęd do komputera i wykorzystać ten internet, mało tego, opisali to w internecie, no i zabili tym całe przedsięwzięcie. Ale jak ktoś dużo podróżuje, to i 50 MB na maile to będzie dużo.
Eridani - 25 Stycznia 2013, 11:42

ketyow napisał/a
aż jacyś debile rozgryźli jak podpiąć sprzęd do komputera i wykorzystać ten internet,


Debile? Chyba nie... Głupotą bym nazwała puszczenie na rynek sprzętu, którego funkcjonalność można poszerzyć i liczenie na "dobrą wolę" użytkowników, że tego nie będą robić.

Ziemniak - 25 Stycznia 2013, 15:48

Eridani napisał/a
Głupotą bym nazwała puszczenie na rynek sprzętu, którego funkcjonalność można poszerzyć

Eridani, czyli głupotą jest np. sprzedawanie zamków, bo ich funkcjonalność też można poszerzyć przy pomocy wytrycha?

ketyow - 25 Stycznia 2013, 16:47

Eridani, możliwości praktycznie każdego sprzętu da się poszerzyć, poprzez ingerencję w ten sprzęt. I niestety, na pewno wiedza była potrzebna ogromna do hackowania urządzenia, ale debilizmem było przynajmniej zamieszczanie tego w necie, żeby się pochwalić - pozostaje wdzięczność Amazonowi, że nie zablokowali internetu zupełnie. Przecież można było przewidzieć jak to się skończy. A w Twoim toku rozumowania powinno nie sprzedawać się samochodów, nie powinna istnieć telewizja cyfrowa, właściwie w ogóle internet...

A biorąc pod uwagę jak długo system Amazonu opierał się takim cwaniakom, to musieli zabezpieczyć się rewelacyjnie.

Eridani - 25 Stycznia 2013, 20:09

Ziemniak napisał/a
Eridani, czyli głupotą jest np. sprzedawanie zamków, bo ich funkcjonalność też można poszerzyć przy pomocy wytrycha?


Chcesz dobrej analogii? Głupotą jest sprzedawanie kiepskich zamków i liczenie na dobrą wolę złodziei. Czy złodziej jest debilem bo potrafi złamać zabezpieczenie wykorzystując analnie zaprojektowany zamek? Ludzie widać potrzebują neta w czytnikach, jeśli amazon nie rozumie potrzeb użytkowników no cóż... nie pierwszy to raz.

ketyow napisał/a
A w Twoim toku rozumowania powinno nie sprzedawać się samochodów, nie powinna istnieć telewizja cyfrowa, właściwie w ogóle internet...


Chyba nie czaisz mojego toku rozumowania. Mój tok rozumowania jest taki, że jeśli producent nie potrafi przewidzieć, że możliwości jego sprzętu zostaną wykorzystane jego kosztem, cóż, jest debilem. Puścili 3G i myśleli, że ludzie będą grzecznie książki kupować? Masz neta to z niego korzystasz, proste i logiczne. Nic nie pisałam o samochodach, komputerach i telewizji cyfrowej, chyba za bardzo rwiesz do przodu z przypisywaniem mi wszystkich bzdur tego świata. Ja tylko mówię, że jeśli masz sprzęt to wykorzystujesz wszystkie jego możliwości, o ile potrafisz. Ciebie tylko podkurzyło, że użytkownicy swoim działaniem sprowokowali amazon do usunięcia 3G, a nie fakt, że wykorzystywali go niezgodnie z intencjami producenta - wiedząc jak i mając możliwość zapewne sam byś korzystał. Nazwiesz się też debilem?

Ziemniak - 25 Stycznia 2013, 20:56

Eridani, widzę, że lubisz wyrywać zdania z kontekstu i interpretować, jak ci wygodnie. Cóż, jak się nie ma argumentów, każda metoda jest dobra.

Eridani napisał/a
Głupotą jest sprzedawanie kiepskich zamków i liczenie na dobrą wolę złodziei


A nie wiesz o tym, że na każdy zamek prędzej czy później znajdzie się złodziej? Nie ma zabezpieczeń idealnych.

Eridani napisał/a
Mój tok rozumowania jest taki, że jeśli producent nie potrafi przewidzieć, że możliwości jego sprzętu zostaną wykorzystane jego kosztem, cóż, jest debilem


Tym gorzej dla twojego toku :twisted: Ty oczywiście jesteś wybitną specjalistką, więc zabezpieczyłabyś to lepiej, taniej i szybciej.

ketyow - 25 Stycznia 2013, 23:30

Eridani, najwyraźniej to co mówisz wynika z Twojej niewiedzy, ale takiego sprzętu nie da się całkowicie zabezpieczyć - jedynym zabezpieczeniem byłoby nie umieszczanie tam tego internetu. I nie, nie korzystałbym w ten sposób, a już na pewno nie wpadłbym na pomysł, żeby wszystkim wkoło obwieszczać jak to się robi.

Cytat
Ja tylko mówię, że jeśli masz sprzęt to wykorzystujesz wszystkie jego możliwości, o ile potrafisz.


W takim razie jeżeli mam komputer i za jego pośrednictwem okradnę przez internet bank, to jest to ok, bo potrafię. Posłuchaj siebie... Postępowanie niezgodnie z licencją to postępowanie niezgodnie z prawem. Strony internetowe też są zabezpieczane jak się da, a od czasu do czasu są włamy nawet do superważnych rządowych miejsc, no więc co, powinno się te strony wyłączyć? Może bankowość elektroniczną, bo umiejętnie wykorzystany komputer to przejęte dane kart kredytowych.

Cytat
Mój tok rozumowania jest taki, że jeśli producent nie potrafi przewidzieć, że możliwości jego sprzętu zostaną wykorzystane jego kosztem, cóż, jest debilem.


No sami debile wokół Ciebie. Usuńmy bankomaty, przecież niejeden został okradziony i co, producent nie przewidział, że jego kosztem zostaną jego usługi wykorzystane? Przemyśl to sobie wszystko jeszcze raz, bo Twoje argumenty są 1) słabe, 2) działają nawet przeciw Tobie.

Eridani - 25 Stycznia 2013, 23:32

Drogi Ziemniaku, którą Twoją wypowiedź wyrwałam z kontekstu? Wybacz, ale ciężko wyrwać coś z czegoś, co ma 1 zdanie.

Cytat
A nie wiesz o tym, że na każdy zamek prędzej czy później znajdzie się złodziej? Nie ma zabezpieczeń idealnych.


Ja to wiem, ty to wiesz, ale w amazonie chyba nie wiedzą. Bo jeśli wiedzieli, to po co wsadzili a potem ograniczyli? Dla jaj płacą programistom?
Po drugie, czy nazwał byś debilem kogoś, kto korzysta w pełni ze spektrum funkcjonalności jakie daje jakieś urządzenie? Kindle jest mało funkcjonalny, przynajmniej dla mnie. Nie można w nim zmieniać fontów na własne, dzielić wyrazów, zrobić porządnego wyrównania tekstu, wgrać więcej formatów plików, etc - czy debilami są ludzie, którzy stosują jailbreak żeby mieć trochę więcej niż dają? Jest możliwość, więc czemu nie.

Cytat
Ty oczywiście jesteś wybitną specjalistką, więc zabezpieczyłabyś to lepiej, taniej i szybciej.


Jestem tylko użytkownikiem, co nie przeszkadza mi zauważyć mankamentów sprzętu, który używam bądź mam zamiar zakupić. Moim zdaniem Amazon chciał zrobić przysłowiową łopatę*, zrobił rakietę a potem zdziwił się, że ludzie miast nią kopać, (debile?), latają w chmury i wrócił do zaprojektowania faktycznej łopaty. Jeśli nie ma pomysłu jak pobierać adekwatną opłatę za korzystanie z rakiety, to się jej nie buduje.

*Stanisław Lem: "Nie pracuje dobrze ten, kto z zamiarem wykonania łopaty buduje rakietę."

ketyow napisał/a
pozostaje wdzięczność Amazonowi, że nie zablokowali internetu zupełnie.


A tam, zaraz wdzięczność i bicie pokłonów - kupuję inny czytnik i cześć amazonie.

ketyow - 25 Stycznia 2013, 23:40

A co mnie obchodzi, że kupujesz inny czytnik? Zamiast podać choćby jeden sensowny argument wylewasz swoje żale, bo czcionek nie możesz zmienić, to narzekasz że są debilami, bo dali internet. Kto inny dał neta na całym świecie? Jak taka jesteś mądra, to sobie popodróżuj trochę i pokorzystaj z neta przez telefon - zobaczymy wtedy. Szkoda mi czasu na dyskutowanie na takim poziomie, nara.

Aha, jak chcesz sobie pomarudzić i poudowadniać swoje wyssane z palca racje, to masz jeszcze wątek religijny i polityczny, tam też na pewno ktoś będzie za partią/religią, której nie lubisz.

Eridani - 25 Stycznia 2013, 23:52

ketyow napisał/a
No sami debile wokół Ciebie. Usuńmy bankomaty, przecież niejeden został okradziony i co, producent nie przewidział, że jego kosztem zostaną jego usługi wykorzystane? Przemyśl to sobie wszystko jeszcze raz, bo Twoje argumenty są 1) słabe, 2) działają nawet przeciw Tobie.


Hm, to Ty chyba za bardzo z tym debilizmem poleciałeś, nie? Albo mylisz go z cwaniactwem.
Mówimy o czytniku a nie bankomatach i systemach bankowości komputerowej (jeśli bank ma kiepskie zabezpieczenia, ponosi konsekwencje - nikt tam kasy nie będzie trzymał; idę na policję, zgłaszam przestępstwo i korzystam z ubezpieczenia karty kredytowej) - Amazon zwyczajnie nie zabezpieczył swojego sprzętu i widać nie umie tego zrobić, skoro zrezygnowali z tej funkcji. Mnie to życia absolutnie nie utrudnia, bo wolę urządzenia innych firm i korzystam w pełni z ich możliwości nie podejmując dylematów moralnych przy okazji.
A wkurzyłabym się, płacąc za funkcję 3G bez ograniczeń transferowych a potem nie mogąc z tego korzystać. I nie obarczałabym winą tych debili, którzy odkryli tylną furtkę do systemu, tylko producenta, który daje a potem zabiera zasłaniając się cwaniakami.

Eridani - 25 Stycznia 2013, 23:55

ketyow napisał/a
Aha, jak chcesz sobie pomarudzić i poudowadniać swoje wyssane z palca racje, to masz jeszcze wątek religijny i polityczny, tam też na pewno ktoś będzie za partią/religią, której nie lubisz.


No to gratuluję "wysokiego" poziomu dyskusji. Nara.

Lynx - 26 Stycznia 2013, 00:09

A papierowa książka jest świetna jako podpałka.
Ziemniak - 26 Stycznia 2013, 09:34

Eridani napisał/a
A wkurzyłabym się, płacąc za funkcję 3G bez ograniczeń transferowych a potem nie mogąc z tego korzystać.

Dyskutujesz, a nawet nie wiesz za bardzo o czym. Tylko z dobrej woli Amazonu wynikało nieograniczone korzystanie z internetu. Umowa zawiera bowiem taką klauzulę
Cytat
The Experimental Web Browser is currently only available for some customers outside of the United States and may be limited to 50MB of browsing over 3G per month. This limit does not apply when customers are browsing over Wi-Fi.

I Amazon postanowił z niej skorzystać. Wszystko zgodnie z prawem i dobrymi obyczajami. Hejtować też trzeba umieć ;P:

Gustaw G.Garuga - 27 Stycznia 2013, 04:03

Cytat
Premiery przyszłego tygodnia
Wysłane przez Robert Szmidt w sob., 01/26/2013 - 10:12

W poniedziałek znajdziecie na naszej stronie tekst niezwykły, i to z kilku powodów. Po pierwsze będzie to chyba pierwszy przypadek w dziejach Sieci, gdy autor mający na swoim koncie szereg książek wydanych m.in. przez tak znane oficyny, jak SuperNOWA czy Fabryka Słów, udostępni bezpłatnie w formie elektronicznej nowy tekst - powiem więcej, nową powieść. Tyle mogę zdradzić dzisiaj. Jutro poznacie tożsamość tego pisarza, a pojutrze znajdziecie jego e-booka na liście tytułów do pobrania, jak zwykle w trzech formatach.

Oprócz tego tytułu w poniedziałkowym uaktualnieniu otrzymacie kolejne nie udostępniane wcześniej w sieci nowele:
- „Kosmiczne opętanie” Rafała Dębskiego.
- „W ludzkiej skórze” Dawida Juraszka.
- „Namaluj gołębia, Berckheyde” – Romualda Pawlaka

Oraz opowiadania:
- „Robaki 2: Na zgliszczach” – Andrzeja Kozakowskiego

Daty kolejnych uaktualnień podamy z dwudniowym wyprzedzeniem.

http://www.fantastykapolska.pl/

hrabek - 28 Stycznia 2013, 16:14

Jadę dzisiaj odebrać Kindle Paperwhite. Przekonam się na własne oczy jak dobre jest to podświetlenie.
Witchma - 29 Stycznia 2013, 10:31

Paperwhite - pierwsze wrażenia. hrabek, potwierdzaj lub zaprzeczaj :)
hrabek - 29 Stycznia 2013, 11:05

Czytałem, czytałem.

Ogólnie, może nie będę się odnosił, co napisał Świat Czytników, opowiem swoimi słowami.

Na początek okazało się, że Kindle, który przyszedł do kolegi (znaczy ten mój, ale że kolega akurat był służbowo w USA, to zamówił dla mnie) ma rysę na ekranie. Taką porządną, więc trzeba go było szybko wymienić. Na szczęście Amazon nie robił żadnych problemów i na drugi dzień był już w hotelu drugi czytnik, a ten uszkodzony kurier zabrał.
Większości tego, o czym pisał autor na blogu nie udało mi się zaobserwować, bo każdy czytnik kupiony w Amazonie jest rejestrowany na kupującego, a że kupił go kolega, to go od razu wyrejestrował. W związku z tym samouczek ominąłem.

Czytnik jest malutki. Użytkownicy Classica czy Toucha pewnie nie zauważą wielkiej różnicy, ale ja używałem Kindle Keyboard i tu różnica w wielkości jest znaczna. Czytnik ma czarną gumowaną obudowę, która nie ślizga się w ręce i pewnie nie będzie się ślizgać nawet jak się ręka spoci po dwóch godzinach czytania. A spoci się na pewno, bo czytnik jest chyba cięższy od Keyboarda (sprawdzę dzisiaj masę obu na kuchennej wadze). Na pewno jest grubszy i szczerze mówiąc nie jest najwygodniejszy w trzymaniu.
Ekran jest dotykowy, jest fajny, szorstki i nie zostawia odcisków palców, jak telefon czy tablet, więc nie będzie problemu, że po godzinie czytania cała prawa strona czytnika będzie popaluchowana.
Ekran dotykowy działa bardzo dobrze. Początkowa konfiguracja z wpisaniem hasła do sieci bezprzewodowej, adresu mailowego i hasła do zarejestrowania czytnika była super. Nawet pisząc bardzo szybko Kindle nie gubił liter (choć pokazał je z opóźnieniem). Przewracanie stron jest chyba takie samo jak w Keyboardzie, nie zauważyłem jakiejś znaczącej różnicy w prędkości, ogólnie jest ok.
Literki na ekranie rzeczywiście są znakomite i rozumiem zachwyty autora wpisu, bo rzeczywiście nie widać absolutnie żadnej pikselozy.
Największym mankamentem jest brak przycisków w obudowie do przewracania stron, do których się przyzwyczaiłem w Keyboardzie i które bardzo polubiłem. Tu stuka się po prostu prawą stronę ekranu i strona się zmienia. Nie podoba mi się to rozwiązanie, bo jak wspomniałem czytnik jest grubszy niż keyboard i trzymając go lewą ręką trzeba mocno wychylić lewy kciuk, żeby udało się stronę przewinąć w przód, a nie w tył, dodatkowo nie udało mi się jeszcze opanować sztuki bezpiecznego trzymania urządzenia podczas zmiany strony lewą ręką i wychylając kciuk, Kindle zaczyna mi się chwiać w dłoni. To chyba najpoważniejszy mankament, bo ciężko czytać cały czas w prawej ręce. Przy poprzednim czytniku nie było problemu, tutaj niestety jest.

Podświetlenie. Ojej. Na ten temat mógłbym się zachwycać godzinami. Najważniejsza cecha czytnika, w zasadzie jedyna gdyby jakikolwiek posiadacz Kindle'a chciał wymienić go na nowy. Rzeczywiście jest zajerzaste. Miałem ustawioną siłę podświetlenia na 7 (max. 24) i w pokoju z małą lampką (nieoświetlającą ekranu) spokojnie się czytało bez zmęczenia. Nieco męczy sam kolor podświetlenia, bardzo zimny, niebieski, kojarzący się z prosektorium, ale pewnie muszę się przyzwyczaić. Natomiast to, że światło jest, jest oczywiście super.
I na koniec bajer, którego też wcześniej nie było. W poprzednich Kindlach był pasek postępu. Teraz w prawym dolnym rogu jest cyfrowo pokazany procent, a zamiast paska na samym dole ekranu mamy napis x godzin i y minut do końca. Akurat wziąłem do testów książkę bez podziału na rozdziały, więc podało mi czas do końca całej książki, ale w przypadku rozdziałów podaje czas do zakończenia rozdziału. Można czytać na wyścigi, a poza tym kto się nie skusi na kolejny rozdział, jak czytnik napisze, że wystarczy 5-7 minut, żeby go przeczytać? Strasznie uzależniające, ale także bardzo pożyteczne gdy czyta się np. na dworcu czy na lotnisku i pociąg/samolot tuż tuż, a my się zastanawiamy czy zdążymy przeczytać jeszcze kawałek czy nie. Teraz już się nie trzeba zastanawiać.

Ogólnie Paperwhite wygląda świetnie. Kilka rzeczy Amazon zrobił znakomicie, mankament jest w zasadzie jeden, ale za to poważny, muszę znaleźć metodę na czytanie w lewej ręce (po pół godziny dziennie ściskania sprężyn na wzmocnienie nadgarstków?), poza tym wygląda naprawdę świetnie. Amazon chwali się, że mimo podświetlenia, czytnik wytrzyma dłużej niż poprzednie generacje na jednym ładowaniu. Może i tak, bo dodatkowa waga i grubość mogą świadczyć o zwiększonej pojemności baterii. Zobaczymy jak to w praktyce się okaże.

Witchma - 29 Stycznia 2013, 11:27

hrabek, dzięki :) Chwilowo i tak mnie nie stać na zakup, a po Twojej opinii zastanowię się dwa razy. Ja mam małe dłonie i na pewno nie dosięgnę kciukiem lewej ręki do drugiego końca ekranu.
Adon - 29 Stycznia 2013, 11:39

Mnie chyba przekonałeś, bo zastanawiałem się, który kupić. ;)
hrabek - 29 Stycznia 2013, 11:46

Taka uwaga odnośnie dotykania. Kolega ma Kindle Touch (poprzednia wersja) i tam jest to ustawione domyślnie tak, że strona w przód to ok 70% szerokości ekranu od prawej, a strona w tył 30% szerokości od lewej. Czyli znacznie łatwiej jest przerzucić lewą ręką w przód niż prawą w tył. I podejrzewam, że w Paperwhite jest identycznie. Być może to kwestia przyzwyczajenia się, bo dokładnie wiem, jak poprzedni czytnik leżał mi w dłoni, a ten ma zupełnie inny kształt, wyważenie i metodę obsługi. Jak się przyzwyczaję to też napiszę, bo może "it's not a bug, it's a feature", tylko jeszcze się na nim nie poznałem ;)

Adon: jak jeszcze nie masz żadnego, to bierz od razu Paperwhite, podświetlenie rządzi, a nie będziesz nabierał złych nawyków z inną wersją. Zresztą Keyboarda już chyba nie sprzedają, a Classic i Touch są gabarytowo bardzo do Paperwhite zbliżone, więc nie ma się co zastanawiać.

Witchma - 29 Stycznia 2013, 11:52

hrabek, ja nie miałam kontaktu z Touchem. Sama mam Keyboarda, jest naprawdę wygodny, ale jak wzięłam do ręki Classica, okazało się, że jeszcze lepiej mi leży (i choć Tomek stwierdził, że Classic dla niego jest trochę za mały i mój Keyboard jest wygodniejszy, to się nie chce zamienić ;) ). Tylko to podświetlenie mnie kusi :D
joe_cool - 29 Stycznia 2013, 11:54

Podświetlenie też mnie kusi, ale póki co mój Keyboard ma dopiero pół roku, no to nie będę wymieniać jeszcze. Może za rok albo coś, a wtedy kto wie, co będzie na rynku ;)
Witchma - 29 Stycznia 2013, 11:59

joe_cool, mój ma niecałe 1,5 roku i śmiga, może faktycznie trzeba jeszcze poczekać :D W końcu lepsze jest wrogiem dobrego ;)
Matrim - 29 Stycznia 2013, 12:06

Czyli to podświetlanie nie robi z Kindle tabletu, w sensie oczo-odbioru i papier elektroniczny w dalszym ciągu pozostaje papierem elektronicznym?


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group