Planeta małp - Co nas śmieszy?
Sauron - 3 Listopada 2010, 15:48
shenra - 3 Listopada 2010, 21:49
Nie wiem, co dzisiaj w necie rozpylali, ale działa. Leżę i kwiczę.
Matrim - 3 Listopada 2010, 22:25
Dziś w gazecie:
Godzilla - 3 Listopada 2010, 22:38
Osiedle norników funkcjonuje dalej w najlepsze. Dziś widać było, jak kopią norki, aż fontanny ziemi fruwają.
Kai - 4 Listopada 2010, 20:05
Godzilla, po dzisiejszym dniu przeczytałam "nocników" i dłuuuugo myślałam, co możesz mieć na myśli
Godzilla - 4 Listopada 2010, 20:18
Kai, niewiele mi brakuje do takiego stanu, naprawdę.
A gryzonie nadal budują intensywnie. Rano widziałam takie małe szare, jak poprawiało ścieżkę.
Kai - 4 Listopada 2010, 20:46
http://www.se.pl/wydarzen...ika_158889.html
Umieram Połowa z tych imion to po prostu zagraniczne wersje rodzimych. Nie ma jak pompa...
Godzilla - 4 Listopada 2010, 20:50
Jakich imion?
Sauron - 4 Listopada 2010, 20:51
właśnie, jakich?
Kai - 4 Listopada 2010, 20:53
Przepraszam, jednym okiem oglądałam mecz, pomyliłam tagi Już jest ok.
Właściwie mogłam dać dziecku na imię Tuomas Pfff.
Sauron - 4 Listopada 2010, 20:57
ech, mi rodzice dali na drugie Bogumiła nie cierpię tego imienia. W dodatku dzisiaj na hiszpańskim mieliśmy zastępstwo i oczywiście nauczycielka musiała czytać oba imiona... ale jak tylko skończyła czytać "Joanna", krzyknęłam, że jestem i chyba się skapnęła bo dokończyła znacznie ciszej.
Moja znajoma z kolei uwielbia imię Dziadumiła.
Kai - 4 Listopada 2010, 21:03
Sauron napisał/a | Moja znajoma z kolei uwielbia imię Dziadumiła. | A jest takie? Lubię ładnie brzmiące imiona, ale skrzywdzić dziecko na całe życie jakimś imieniem z serialu... No dobra, mój ulubiony (wówczas) bohater miał na imię Joffrey, czyli Gotfryd, chyba by mnie dzieciak zamordował...
Aleksandra Barbara to przy tym lajcik. A tak kiedyś nie lubiłam swojego imienia, teraz wręcz przeciwnie, uważam, że ma charakter.
Wśród znajomych mam najwięcej Tomaszów i Rafałów (właściwie 90%).
Witchma - 4 Listopada 2010, 21:05
A mnie nigdy nikt nie chciał uwierzyć, że mam tylko jedno imię, w szkole przy wypełnianiu świadectw zawsze się kilka razy upewniali. To naprawdę aż tak egzotyczne?
Sauron - 4 Listopada 2010, 21:07
U mnie mniej więcej połowa rocznika ma jedno imię i nikt się nie dziwi.
Ech, a jak będzie bierzmowanie, to i wszyscy zaczną sobie dopisywać na nk i robić z tego wielki szpan
Godzilla - 4 Listopada 2010, 21:08
Najdziwaczniejsze zestawienie jakie znam, to chyba mogę na PW podać, bo ta osoba jak sądzę nadal żyje i ma się nieźle i byłoby jej przykro. Ale rodzice urządzili ją że hej
Kai - 4 Listopada 2010, 21:51
Godzilla, dawaj
Sauron - 8 Listopada 2010, 21:37
uczę się słówek na angielski z syntezatorem mowy, w dodatku wersją demo... jak wybieram język angielski, to czyta mi tłumaczenie polskie "pozałwolić sołbię na kupnoł człegłośł"
jak wezmę polski, to czyta mi wszystko po angielsku tak jak się pisze, a że mam wersję demo, zamienia mi u na o, więc mam na przykład "otknąć w korko"
ketyow - 9 Listopada 2010, 18:22
"Piękna foteczka, nic się nie zmieniłaś"
Przy zdjęciach, które mają po 3 lata...
hrabek - 10 Listopada 2010, 13:46
Witchma napisał/a | A mnie nigdy nikt nie chciał uwierzyć, że mam tylko jedno imię, w szkole przy wypełnianiu świadectw zawsze się kilka razy upewniali. To naprawdę aż tak egzotyczne? |
Też mam jedno i bardzo sobie chwalę. Tak też miał mieć mój syn (w sensie, że nie tak samo, ale też tylko jedno). Tymczasem wystarczyła minuta nieuwagi w szpitalu i oczywiście położna zapytała o imię, jak akurat wyszedłem na chwilę i teraz syn ma dwa. Do dzisiaj mnie to wkurza.
Godzilla - 10 Listopada 2010, 14:11
Tak sobie przejrzałam ten link do najczęstszych i najrzadszych imion. Znałam ze słyszenia jedną Ines (nie Innes!). W zestawieniu z bardzo prozaicznie, wręcz wiejsko brzmiącym nazwiskiem, wyglądało fatalnie. Czy miała drugie, nie wiem (a jeżeli tak, to jakie ) Ludzie czasami nie mają za grosz wyobraźni.
ketyow - 10 Listopada 2010, 14:21
http://forum.gazeta.pl/fo...e_w_Polsce.html
Moje drugie jest tak rzadkie, że nie ma go ani na liście najrzadszych, ani w kalendarzu
Agi - 10 Listopada 2010, 14:25
A jak Ci dali na drugie?
Bo mnie Anna
Godzilla - 10 Listopada 2010, 14:26
Znałam jednego Hieronima, ale to było drugie imię, jednego Justyna, i był chłopak, na którego wszyscy wołali Telesfor, ale nie wiem czy to było imię czy tylko pseudonim. Słyszałam o jednym takim, który nazywał się całkiem normalnie, ale ledwo-ledwo został wybroniony przed Onufrym.
Edit: a ja mam Zofia.
ketyow - 10 Listopada 2010, 14:27
Matrim - 10 Listopada 2010, 14:28
Godzilla napisał/a | W zestawieniu z bardzo prozaicznie, wręcz wiejsko brzmiącym nazwiskiem, wyglądało fatalnie. |
Mnie się w takim kontekście wbiło gdzieś zasłyszane "Aleksis Sieczka". Moc Dynastii była niezmierzona
Agi - 10 Listopada 2010, 14:28
ketyow, całkiem fajne imię.
Z wróżką się kojarzy.
Witchma - 10 Listopada 2010, 14:29
Agi napisał/a | Bo mnie Anna |
Agi, to pięknie Ci dali
ketyow - 10 Listopada 2010, 14:30
Witchma, błagam Cię, popraw quote'a
Agi - 10 Listopada 2010, 14:30
Matrim napisał/a | Mnie się w takim kontekście wbiło gdzieś zasłyszane Aleksis Sieczka. Moc Dynastii była niezmierzona |
Izaury też po Polsce biegają
Witchma - 10 Listopada 2010, 14:30
ketyow, przepraszam
|
|
|