mawete - 27 Listopada 2007, 13:08 Jestem jutro o 11tej w okolicach dworca pkp Urien - 27 Listopada 2007, 15:03
A może to piwo? 
Film mi się skojarzył z Katarem Lema. Kataru też nie zrozumiałem. 
A w środę kończę o godzinie 19, więc odpadam. Martva - 27 Listopada 2007, 15:07
Nie wiem, ostatnio piłam piwo w Śródziemiu półtora roku temu i wtedy nie było fajne
Sebastian - 27 Listopada 2007, 16:23 Mnie dopadło przeziębienie ale strasznie bym chciał przyjść choć na moment, umówcie się konkretnie i błagam tylko nie gdzieś na antypodach, gdzie trzeba by po zaspach łazić, z zawieją walczyć i śnieżne wilki szynką z górnych okolic własnej nogi karmić, żeby życie ocalić.... bo w moim stanie mogę dotrzeć tylko w okolice promienia kwadransa wokół rynku lub kazimierza mawete - 27 Listopada 2007, 18:50 niw znam Krakowa dobrze... niech ktoś rzuci jakaś knajpe (z adresem) ok 12 tam bedę. 
corpse bride - 27 Listopada 2007, 18:59 może ta na floriańskiej? piwersi znaczy. floriańska 32 o ile pamiętam dobrze. to jest prawej jak idziesz od dwrorca i bramy floriańskiej, taka kamienica w remoncie, zakamuflowane wejście. ja będę jutro w centrum, bo mam parę spraw do załatwienia, więc się mogę pojawić na chwilę. tylko napiszcie, kto w jakich godzinach może dotrzymać towarzystwa mawete. mawete - 27 Listopada 2007, 19:02 corpse bride: a jakoś to się nazywa? Martva - 27 Listopada 2007, 19:03 Ja od 15.00, to nie wiem czy jest sens 
EDIT: nazywa się 'u piwersów', Floriańska 32. Poznaje się po tym, że brama jest w remoncie, znaczy niedawno była. Wchodzisz w bramę i idziesz intuicyjnie
corpse bride - 27 Listopada 2007, 19:12 ja myślę, że ma sens, bo mawete ma być do 17. ja też bym raczej przyszła trochę później, bo sporo rzeczy muszę załatwić, w tym część koniecznie przed 14. ale, mawete, jakbyś się zgubił, piwersi byli zamknięci lub nie spodobali ci się, to dzwoń, będę w mieście i służę pomocą
mawete - 27 Listopada 2007, 19:13 Martva: pociąg do lublina mam o 17tej, prawdopodobnie na kilka minut bedę musiał wyjść do pkp odebrać uzgodnienia, ale dokładnie to dopiero jutro będę wiedział. Ok 12tej będę u piwersów //edit: da się tam coś zjeść? Martva - 27 Listopada 2007, 19:18 a co chcesz jeść? na Floriańskiej po drodze z dworca masz McDonaldsa  i jakieś kebabiarnie, nie wiem jakie są Twoje preferencje smakowe, ale knajp w ścisłym centrum rzut kamieniem od Floriańskiej masz od metra.
A u samych piwersów to nie wiem. Bramę obok albo obok obok jest pizzeria, pamiętam że mi się rzuciła w oczy jak szukałam knajpy
A zajęcia mam do 14.30, jak będę trochę żyva to dotrę na tą 15.00. corpse bride - 27 Listopada 2007, 19:22 martva, to ci przyniosę mango. mawete, jest dogre miejsce z gruzińskim żarciem na floriańskiej. mawete - 27 Listopada 2007, 19:26 Martva, Jakoś nie przepadam za paszą z makdonalda... moje preferencje to golonka i flaki  do tego setka wódki i mogę brać się za deser czyli piwo A głodny pewnie bedę bo nie sadzę żeby o 5tej rano chciało mi się śniadanie robić
gorbash - 27 Listopada 2007, 19:28 No to Chapaszczuri czy jak to się nazywa powinno Ci podejść:) Polecam schab po gruzińsku z grilla zapiekany serem. Nie ma jak kawal świni Nawet jeśli jeszcze wczoraj ganiała myszy...
mawete - 27 Listopada 2007, 19:31 gorbash: jak dasz radę to zapraszam na piwko mówisz, ze dobre to jest? sprawdzę.
gorbash - 27 Listopada 2007, 19:32 Bardzo chętnie bym wpadł, niestety będę pracował w pocie czoła do 16 - 17... :/ mawete - 27 Listopada 2007, 19:34 gorbash: urwij się na godzinę... Słowik moze będzie, piękne kobiety itd... zrobimy bal
agrafek - 27 Listopada 2007, 20:10 Będę ok 12 pod Piwersami. Wypijemy co będzie do wypicia, a potem skoczymy coś przegryźć. Może być starym zwyczajem sandał, może też być, dla kolorytu na ten przykład Stasia . Zobaczymy. Tak, czy owak w okolicy zdecydowanie jest gdzie iść na małe co nieco.
Martva - 27 Listopada 2007, 20:16 A gdzie będziecie o 15.00, co?
agrafek - 27 Listopada 2007, 20:34 We właściwym miejscu 
A poważnie - pojęcia nie mam. Złapiesz nas jakoś telefonicznie. Martva - 27 Listopada 2007, 20:35 Oki, numer do mawete mam w sumie
Sebastian - 27 Listopada 2007, 20:43 jeżeli przy odrobinie szczęscia uda mi się do jutra zwalczyć wirusa zamieniającego moje ciało w zombie (jak należy zawsze interpretować objawy podobne do przeziębienia) z pewnością przyjdę do knajpki akurat wtedy gdy wszyscy będą na objedzie. Co tam, na pechowe szczęście się nie narzeka. To nic, siądę sobie pokołysze się trochę jak to półzombie mają w zwyczaju i sobie pójdę 
no chyba żebym też dostał numer do mawete  inne opcje?
corpse bride - 27 Listopada 2007, 22:54 masz mój numer, a ja mam numery innych. mawete nie upoważnił mnie do rozdawania jego numeru. a o której bedziesz? znaczy, zombie o której będzie? corpse bride - 28 Listopada 2007, 11:35 ja za moment wychodzę z domku. impreza się chyba szykuje, bo parę osób zgłosiło zainteresowanie. od 12 do 17 mawete ze świtą będą się przemieszczać w okolicach rynku. nie wiadomo, jak z tymi piwersami, bo martva coś mówi, że może od 17 są. agrafek jednakże przejmuje gościa i nie wątpimy, że go gdzieś zaprowadzi. jeśli ktoś ma ochotę dołączyć niech da znać (call/sms) - obiecuję wiedzieć, gdzie są. Martva - 28 Listopada 2007, 11:44 Ja, ale dziwnie się robi
Z piwersami nie wiem jak jest, na jednej stronie piszą że czynne od 12.00, na innej że od 17.00, stwierdziłam ze nie ma co pisać tu bo mawete nie zdąży przeczytać tak czy tak, wysłałam priv do agrafka, ale nie odebrał, więc zaangażowałam corpse jako starostę telefonicznego
To ja koło 15.00 będę dzwonić do kogoś, znaczy mawete albo corpse, mam nadzieje że będą w zasięgu
Mam nadzieję ze wszystko wypali i sie nie rozminiemy zbiorowo. I że nie robię histerii bez powodu z tymi godzinami otwarcia
corpse bride - 28 Listopada 2007, 11:46 nie przejmuj się, damy radę, jesteśmy dobrze okablowani a, nawet orbit pisał wczoraj, pewnie się pojawi.
Kruk Siwy - 28 Listopada 2007, 12:05 Miło czytać jak się ludziska organizują. Przypominam - pojutrze SKOFA - element krakowski mile widziany. Słooowik! Martva - 28 Listopada 2007, 12:09 Uoooo, ten słynny Orbit? No proszę
Słowik - 28 Listopada 2007, 12:10 Kruku, dzięki panie bracie, ja lokalnie nie dam rady, co tu mówić o stolycy. Martva - 28 Listopada 2007, 19:36 Faaaaajnie było
|
||||||||||
