To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

Jedenastka - 8 Kwietnia 2011, 08:15

merula napisał/a
jeszcze ciepły chleb z masłem czosnkowym. pychotka :D

:D Też lubię.

O kaszy jaglanej wiem tyle, że jest żółta.

Lowenna - 8 Kwietnia 2011, 10:42

Śledzie z ananasem :D Dopsze mi :D
Kruk Siwy - 8 Kwietnia 2011, 10:44

Obydwie rzeczy implantujesz naraz w to samo miejsce?
Fidel-F2 - 8 Kwietnia 2011, 10:46


Kruk Siwy - 8 Kwietnia 2011, 10:48

A ciebie kto prosił?

Miałem taką piękną wizję Lowenny, z ananasem na głowie (copyright chomik) i śledziem w otworze paszczowym.

Fidel-F2 - 8 Kwietnia 2011, 10:49

wiesz, Kruku, mnie nie trzeba prosić, ja jestem uczynny z natury
Agi - 8 Kwietnia 2011, 10:51

Mam taki obraz Twojego posta.
Fidel-F2 - 8 Kwietnia 2011, 10:59

a nie jestes w pracy?
Agi - 8 Kwietnia 2011, 11:11

W pracy też bym chciała zobaczyć
Lowenna - 8 Kwietnia 2011, 11:14

Kruku Siwy, zdjęcie podane przez Fidela-F2 jest dobrą odpowiedzią :wink: Na dziś. Coś czuję, że jutro zrobię je sama z dużo większą ilością słodkości :mrgreen:
Kruk Siwy - 8 Kwietnia 2011, 11:15

Dźemu dodaj. Hihi
Fidel-F2 - 8 Kwietnia 2011, 11:15

Agi, a jak to zrobić żebyś w pracy zobaczyła? Na zdjęciu jest łódka Lisnera ze śledziami po hawajsku.
Fidel-F2 - 8 Kwietnia 2011, 11:16

Kruk Siwy napisał/a
Dźemu dodaj. Hihi
ale już z rodzynkami, czyli po sułtańsku, to palce lizać
Lowenna - 8 Kwietnia 2011, 11:17

Kruk Siwy, masę krówkową wspomnianą w innym topicu :mrgreen:
Kruk Siwy - 8 Kwietnia 2011, 11:21

A czy ta masa jest ciemna? Bo jak tak to w porzadku. I żeby było tematycznie to nureczka odgraża się że dziś schabik pieczony zrobi, a to w jej wykonaniu poezyja.
Fidel-F2 - 8 Kwietnia 2011, 11:23

Kruk Siwy napisał/a
A czy ta masa jest ciemna?
skojarzenia

Gdy z siostrą mieliśmy coś koło 6-9lat założyliśmy tajną organizację, mieliśmy legitymacje, szyfry, hała, itd. Do dziś pamiętam jedno z tajnych haseł, brzmiało - Ciemna masa. :P

Agi - 8 Kwietnia 2011, 11:59

Fidel-F2 napisał/a
Agi, a jak to zrobić żebyś w pracy zobaczyła? Na zdjęciu jest łódka Lisnera ze śledziami po hawajsku.

Wyobraziłam sobie, już nie musisz nic robić.

Ostatnio eksperymentuję z sosem do spaghetti, a konkretnie z proporcjami dodawanego mięsa. Wczoraj zmieliłam wieprzowinę i udziec z indyka, ale jednak bardziej smakuje mi mieszanka wieprzowiny z wołowiną.

merula - 8 Kwietnia 2011, 15:56

narobiliście mi smaka i sobie kupiłam ananasa w puszce. mniam.
Jedenastka - 8 Kwietnia 2011, 17:22

Lowenna napisał/a
masę krówkową wspomnianą w innym topicu :mrgreen:

Tę, co lubi niedźwiedź z Suwałk? To jeszcze koniecznie trzeba zagryźć śledzie w ciemnej masie. Najlepiej pączkami.

Kruk Siwy - 9 Kwietnia 2011, 12:09

Upiekłem chlebek pszenno-żytni z amarantusem, dodałem oliwy z oliwek tylko... zapomniałem dodać drożdży. Efekt niezapomniany: słynny chleb krasnoludów.
Fidel-F2 - 9 Kwietnia 2011, 13:38

Kruk Siwy napisał/a
z amarantusem
cóż to?
Kruk Siwy - 9 Kwietnia 2011, 13:49

Szarłat.

http://zielonemigdaly.pl/...s-na-amarantus/

Fidel-F2 - 9 Kwietnia 2011, 13:52

ciekawe, nigdy nie słyszałem
Kruk Siwy - 9 Kwietnia 2011, 13:53

O w latach siedemdziesiątych niezły huczek był, ale jak to często ludziska zapomnieli.
A chleb smaczny jest. Oczywiście jak się drożdży doda, kurka wodna!

Martva - 9 Kwietnia 2011, 18:57

A ja piekę pierwszy chleb własny, znaczy nie z gotowej mieszanki, a schiza mam jak przy zupełnie pierwszym. Wyrósł, rumieni się, ale jaki będzie w środku? argh.

I muszę sobie zorganizować zakwas, tata jęczy że chce jak najwięcej żyta, a żyto lubi zakwas i na samych drożdżach sprawia problemy. Podobno.

Virgo C. - 9 Kwietnia 2011, 19:54

Zupa kalafiorowa i biała kiełbasa duszona z cebulką w białym winie. Pycha :)
Lynx - 9 Kwietnia 2011, 20:41

Pieczone w rękawie plastry piersi drobiowych z marchewką. Mniam.
Rafał - 12 Kwietnia 2011, 12:07

Nauczyłem się i nagotowałem gar uchy. Świetna sprawa, totalne zaskoczenie, że taka dobra:

Bierze się ze 3 dorsze, ucina łby, wydłubuje oczka, wycina skrzela i do gara. Dodatkowo płetwy i co tam się nawinie. Pozostałość się filetuje, dwa filety w mąkę i na patelnie, 4 do zamrażarki, co zostało dla kota.
Łby i płetwy wraz z marchewkami, selerami, porą, cebulami, czosnkiem, zielem i liściem gotuje się nawet ze 2 godziny, aż będzie taka pulpa. Cedzimy to do gara, co zostało na durszlaku wywalamy do kanału, węgorze też muszą jeść.
Przecedzony wywar gotujemy z nową marchewką pokrojoną w słupki, połową selera takoż w słupki i czerwoną papryką w paski. Do tego usmażone wcześniej filety z jednego dorsza (dokładnie wyciągnąć ości). Pod koniec dodajemy kilka ziemniaków w kostkę, ziele i liścia, puszeczkę koncentratu, garść koperku i garść natki, do smaku solą, pieprzem i ew.magi.
Re-we-la-cja. Nic, a nic nie czuć rybą.

dalambert - 12 Kwietnia 2011, 12:12

Rafał napisał/a
puszeczkę koncentratu,

rozumiem pomidotowego :!: :?:

Rafał - 12 Kwietnia 2011, 12:16

Takie czerwone coś :wink: . Kolega "instruktor" tak to przygotował w Darłowie, ja w chałupie zrobiłem bez i też daje radę.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group