Mistrzowie i Małgorzaty - Adam Przechrzta
dalambert - 9 Lutego 2010, 10:10
Ja tez - przeczytałem DL / specjalnie w tym celu + Sebastian nabyłem NF /.
Cóż jak xan4, podobałomisię- nastrój znakomity - bezwzględność, okrucienstwo i terrorystyczny fanatyzm sowieckoruskich służb dobrze oddany, ech jak się ten sposób prowadzenia wojny ma do sielanki z "Czterech pancernych i sobaki" i mimo elementów fantastyki jakże jest prawdzwy.
Zostawil sobie Szanowny Autor możliwosć kontynuacji. No dalsze przypadki tow. Razumowskiego, panny Turkuł & Co w trakcie wielkiego ojczyźnianego mordu mogą być wielce interesujące,
Powodzenia
Navajero - 9 Lutego 2010, 10:19
Dzięki za opinię, fajnie, że się podobało
dalambert - 9 Lutego 2010, 10:25
Navajero, pamietam wielki film radziecki / dwie, a może i trzy części - Leningrad czy jakoś tak/ super epopeja pełna wspaniałych obrońców i ich poświecenia. Oczywiscie co nieco o stratach i zmianach "na bezwzględność" też tam było. szczególnie objęcie dowództwa obrony , na polecenie Stalina, przez Żukowa, ale kudy temu ogrmniastemu lukrowi do Twojej przecież prostej "kryminalno fantastycznej" opowieści - tu mrozem z kartek wieje.
Domyślam się, że nie natychmiast, ale przemyśliwujesz nad ewentualną kontynuacją ?
Navajero - 9 Lutego 2010, 10:46
dalambert napisał/a | Domyślam się, że nie natychmiast, ale przemyśliwujesz nad ewentualną kontynuacją ? |
Przemyśliwuję Trudno powiedzieć kiedy to wyjdzie, ale na 90% bedzie cd.
dalambert - 9 Lutego 2010, 10:49
Navajero, no może troszaczkę zaspojleruje, ale nie moge się powstrzymać _
Włożyłam pytanie do schowka.
Kruk Siwy - 9 Lutego 2010, 10:58
Bana prowokowi! O takie rzeczy to możesz pytać kryjąc pytanie. Psujesz lekturę tym co nie czytali.
Navajero - 9 Lutego 2010, 11:01
dalambert - nie odpowiadam na takie pytania. To już tajemnice alkowy
Rafał - 9 Lutego 2010, 11:22
Miałem nie pisać bo w sumie nie mam o czym, ale co tam, misie podobało
Tylko dlaczego nie było klepania po pupie?
Navajero - 9 Lutego 2010, 11:26
Rafał napisał/a | Tylko dlaczego nie było klepania po pupie? |
Jeśli to poważna czytelnicza prośba, to rozważymy na przyszłość
dalambert - 9 Lutego 2010, 11:26
Rafał napisał/a | Tylko dlaczego nie było klepania po pupie? |
Na takim mrozie ?
Kruk Siwy - 9 Lutego 2010, 11:40
Tym bardziej.
dalambert - 9 Lutego 2010, 11:46
Kruk Siwy, na gółkę się nie da, a przez cztery pary gaci i watowane portki to przyjemność średnia, trza od razu do rzeczy przystąpić
Kruk Siwy - 9 Lutego 2010, 11:48
Chylę czoła przed doświadczeniem...
dalambert - 9 Lutego 2010, 11:54
Nooo i tak trzymać
Hubert - 9 Lutego 2010, 19:21
Mówicie, że warto kupić NF w tym miesiącu?...
dalambert - 9 Lutego 2010, 23:22
Sosnechristo, nazywa się to Fantastyka wydanie specjalne - nr. 1 [26] 2010.
Hubert - 10 Lutego 2010, 17:08
A, ok, dzięki.
terebka - 10 Lutego 2010, 17:44
Kupiłem dzisiaj, razem z aktualnymi numerami SFFiH i NF i już ostrzę trzonowe
Navajero - 10 Lutego 2010, 17:48
Hmm...
jewgienij - 10 Lutego 2010, 18:32
Ja już na to SpecWydanie szykuję się od dawna, bo słyszałem, że Sebastian partycypuje.
Ale jako krakowskiemu centusiowi zawsze mi daleko do kiosku.
Teraz chyba nie ma zmiłuj, skoro Navajero też w formie . Numer zapowiada się świetnie.
Navajero - 10 Lutego 2010, 18:51
Przeczytaj, pogadamy
terebka - 18 Lutego 2010, 20:48
Uprzejmie donoszę, że przeczytałem "Demony Leningradu". Świetne opowiadanie, wciągające, sugestywne, działające na wyobraźnię. Bravo!
Navajero - 18 Lutego 2010, 21:00
Miło mi, że się spodobało.
leon78 - 25 Lutego 2010, 11:35
Wczoraj "wróciłem" z Leningradu a jeszcze mi zimno. Super opowiadanie , mam nadzieję że to pierwszy rozdział CDN?
Wilczy Legion też bardzo mi się podobał. Ale najbardziej to czekam na dalsze losy bohaterów Chorągwii... Moim zdaniem Twoja najlepsza książka .Kiedy Chorągiew... 2
Pozdrawiam
Navajero - 25 Lutego 2010, 13:55
Powiedzmy dwa rozdziały - tekst "Demonów..." miał ponad 100 k znaków Jeśli chodzi o cd. "Chorągwi..." to i owszem, pisze się. Na razie mam 380 k znaków. Planuję 450 - 500. Fajnie, że się podobało
Rafał - 25 Lutego 2010, 16:55
OooOoo! Nie kończmy na tym dobrych wiadomości, kiedy Drugi krok?
Navajero - 25 Lutego 2010, 17:18
Gdzieś tam...
dalambert - 3 Marca 2010, 11:17
Pierwszy krok - dawno, Choragiew... - nie dawno i Wilczy Legion przed chwilą przeczytane. Nie będę sie spierał z autorem którego trzy książki dostarczyły mi " przyjemnej chwili zapomnienia" , ale pewną ogólną uwagę mam.
Chyba za każdym razem piszesz tą samą opowieść o dzielnych siłach specjalnych i ich agencie wspaniałym / czy to ubranym w średniowieczny blaszak, czy w garnitur , czy w rogatywke i miłość do Marszałka/ - dobrze się te opowieści czyta tym bardziej, że i o prawdopodobieństwo tla dbasz nieźle.
Ciekawi mnie natomiast jak wybrniesz z "sil spec. " w świecie PO apokalipsie, może dzielny Jasio + Rekinka będą musieli własne siły specjalne zorganizować ?
I z innej beczki jak Ci się udało na biednym J.M. wymusić nie namalowanie w ilustracjach choć jednej seksownie gołej panienki przy tylu "momentach" w tekście
Navajero - 3 Marca 2010, 14:19
Dzięki za uwagi Nie będę polemizował, każdy czytelnik ma prawo do własnego odbioru. Co do cd. "Wilczego..." to nie będzie on opowiadał o siłach i służbach specjalnych. Priorytetem jest inna opcja, ale nie będę spojlerował. Za rok - dwa, sam zobaczysz Natomiast o służbach - ruskich - będzie rozwinięcie "Demonów Leningradu". Tyle, że klimat zupełnie inny niż ten który do tej pory występował w większości moich tekstów. Jak czytałeś, to wiesz o co chodzi. Jeśli chodzi o moje kontakty z Jarkiem Musiałem, to problem o którym piszesz nie wystąpił. Co prawda w "Pierwszym kroku" trzeba było jeden rysunek wycofać, ale efekt był przypadkowy i przez J.M. niezamierzony.
dalambert - 3 Marca 2010, 14:33
Navajero napisał/a | Co do cd. Wilczego... to nie będzie on opowiadał o siłach i służbach specjalnych. Priorytetem jest inna opcja, ale nie będę spojlerował. |
Unia Europejska 40 lat wcześniej ?
|
|
|