Martva - 15 Listopada 2010, 15:16
Trzeba najpierw przeprowadzić rozpoznanie, przecież chyba do teraz nie do końc wiadomo co z tymi zasadami. No i podręcznik planszy też powinien być. feralny por. - 15 Listopada 2010, 15:43 Martva, gorzej nawet. Niewiadomo kto wygrywa! Martva - 15 Listopada 2010, 15:49 Internet mówi że przegrywa pierwszy a wygrywa ostatni. http://zapytaj.com.pl/Cat...zko039039_.html http://zapytaj.com.pl/Cat..._sloneczko.html http://szuman.eu/archives...gimnazjach.html http://www.dobramama.pl/p...gry_w_sloneczko Przy czym sformułowanie 'Przegrywa ta osoba' wydaje mi się nadużyciem, powiedziałabym że pierwszy pionek. I nie wiem dlaczego plansza musi zakrywać oczy. Lowenna - 15 Listopada 2010, 16:13 Żeby móc potem spojrzeć w lustro? 
Last Viking - 15 Listopada 2010, 19:25
Wracałem do Gdańska 11 godzin, bo pociąg miał opóźnienie 
W przedziale było tłoczno i tylko jedna dziewczyna w mini, na której mogłem oko zawiesić. Zrezygnowałem, gdy machnęła konduktorowi legitymacją szkolną
Hmm... teraz myślę, że trzeba było jednak zagaić, może ona znała pełne zasady (ba! może nawet erratę) do gry w słoneczko 
Żeby napisać poradnik gracza, trzeba czynnie uczestniczyć w danej grze. A ja już jestem za stary na takie eksperymenty. Swoje lata mam i swoje doświadczenie. Materiału wystarczy na kilka jeszcze powieści, nawet erotycznych 
No 
Mam już przygotowaną mowę na okoliczność odbioru statuetki.
Raz nawet okrutnie, baaaardzo
(ta laska w lateksie) Nie wiem czy nie skończy się na psychoanalizie 
martva Dzięki za literaturę źródłową 
No teraz pojechałaś po bandzie. Ekstremum. Gra w słoneczko, gdzie dziewczyny mogą przyglądać się całej akcji w lustrze zawieszonym na suficie.
feralny por. - 15 Listopada 2010, 19:32
shenra - 15 Listopada 2010, 19:40
 Oł mej god, przesiądź się!
Last Viking - 15 Listopada 2010, 22:09 feralny por. Ja muszę wszystko dokładnie "zgrokować". Wszystkie kombinacje, wariacje, permutacje z powtórzeniami i bez powtórzeń
Dobra, starczy tego, bo w środę mam spotkanie autorskie w liceum - jeszcze mnie nie wpuszczą
shenra Cóż poradzić? 
Hubert - 15 Listopada 2010, 22:35
Albo zrobią to z pełnymi honorami. 
Pamiętaj też o krzyżackiej wersji Słoneczka.
O, taaaak?
Martva - 15 Listopada 2010, 22:37
Boję się. shenra - 15 Listopada 2010, 22:40 Last Viking, przesiądź się!
Hubert - 15 Listopada 2010, 22:42 Stefan Darda. Martva - 15 Listopada 2010, 22:44 Twoja... matka. Hubert - 15 Listopada 2010, 22:45 Truchło renifera. shenra - 15 Listopada 2010, 22:50 Bober Banita. merula - 15 Listopada 2010, 22:51 głowa Kulawca ( ha! zapamiętałam )
Lowenna - 16 Listopada 2010, 09:00
Pamiętaj, że jestem 'panią od seksu'. Nie takie rzeczy już spotykałam
Kasiek - 16 Listopada 2010, 09:16
Tak! Nawet ją wygłosił w sobotni wieczór. Była tak pasjonująca, że choćby dla samej tej mowy warto mu dać Nautka. I część cyklu krzyżackiego wyrywali mi wczoraj w pracy. Normalnie musiałam chodzić i pytać kto ją teraz ma bo chcę wieczorem poczytać. Dedykacja wzbudzała niemałe zainteresowanie, zwłaszcza rysunek słoneczka... O treści na razie nic nie mówię, bo chcę przeczytać do końca, ale korekta książki przyprawia mnie często o zgrzytanie zębami... Trochę pojechane po bandzie miejscami... Ej, ale z tym poradnikiem gracza to niegłupie jest. Gimnazjalistów dużo, target jest, będą kupować  I chyba starsi też by się pokusili 
Last Viking - 16 Listopada 2010, 14:44
Taaaaa? Musisz mi koniecznie o tym opowiedzieć
Mowa jest bardzo krótka i są jej dwie wersje: - Należało mi się! - Nareszcie!
Niech kombinują
Z tego co wiem korekta jest zrobiona rzetelnie aż przez dwie panie i czytając wykryłem zaledwie brak jednej kropki i jedną literówkę. O przecinkach sie nie wypowiadam, bo mam do nich kreatywne podejście (zresztą coraz bardziej preferowane przez pisarzy). Więc myślę, że trochę przesadzasz. Jeśli masz jakieś uwagi korekcyjne to je przedstaw, najlepiej mi na priva, a ja z miłą chęcią przekażę je do wydawnictwa
Hmm... dałaś mi do myślenia
Na razie jednak wracam do walki z komputerem - wirusy jakieś mi się pojawiły, systemy bezpieczeństwa wariują - wszystko przez Słoneczko
shenra - 16 Listopada 2010, 14:47
Last Viking - 16 Listopada 2010, 14:49 Raczej powinienem sprawdzić to empirycznie a nie robić komputerowy research
Ale wówczas inny wirus mógłby mi się przyplątać. shenra - 16 Listopada 2010, 14:51 O tym właśnie mówię. Teraz zamiast systemu masz truchło renifera, zamiast empirii Stefana Dardę, smyranie koniczynki zamieniłeś na podjarany klasztor, a tak w ogóle to przesiądź się!
Hubert - 16 Listopada 2010, 15:20
A co z trzecią? Rafał, wręczający statuetkę: - Należało ci się. - Tak. merula - 16 Listopada 2010, 15:26 Darku, zamówiony pierwszy tom już do mnie idzie. to kiedy podpiszesz mi komplet? hę? Lowenna - 16 Listopada 2010, 15:39
Trzeba było w sobotę spławić mawete
Ale mogę zorganizować spotkanie z pisarzem w mojej szkole
Last Viking - 16 Listopada 2010, 16:08
No i zobaczcie jaki marketing facet sobie zrobił. To się nazywa "działania promocyjne". Nie ważne co mówią, ważne, żeby nazwiska nie przekręcali
Źle. to idzie tak: -Należało ci się. -Wiem. co koresponduje ze słynnym tektem Hana Solo: - I know
Kiedy przyjedziesz na "stare śmieci" do Gdańska
Hmm... zdaje się, że jeszcze w tym miesiącu będę przez 2 dni w Warszawie na targach książki historycznej. Ale jeszcze nie znam szczegółów. Odezwę się.
Po usłyszeniu takich rewelacji - teraz szczerze żałuję 
No, ale niech mu już będzie, miał swoje pięć minut
Brzmi zachęcająco. A spotkanie będzie obejmować obowiązkową grę w słoneczko?
Swoją drogą zobaczę co jutro ze mną zrobią licealiści. Specyficzna widownia. Cóż, przejrzę sobie poradniki psychologiczne, przypomnę sobie kilka technik manipulacyjnych i jakoś to będzie. Chyba... 
mawete - 16 Listopada 2010, 17:36 szuje
Lowenna - 17 Listopada 2010, 07:43
I tak wiadomo kto jest samcem alfa
To będzie dobra próba przed przyjazdem do Opola
Last Viking - 17 Listopada 2010, 15:30
Przeżyłem spotkanie w liceum i jestem mile zaskoczony
Spodziewałem się, że będzie trudno skupić uwagę młodzieży, że będą negować. A tu wręcz przeciwnie. Bardzo fajne pytania (przede wszystkim dojrzałe), sympatyczna atmosfera i wszystkie moje obawy szybko pierzchły. Rozmawialiśmy o początkach pisarskich, warsztacie, inspiracjach a także... marketingu
Hmm... jestem przekonany, że dlatego spotkanie wyszło tak fajnie bo mam magnetyzującą osobowość i dotyczyło - mnie - a w tym temacie czuję się najbardziej kompetentny. Ech... ten mój egocentryzm
Witchma - 17 Listopada 2010, 15:31
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
