Zadomowienie - powitania na forum - Biją :)
Iscariote - 11 Grudnia 2005, 19:48
Od razu sie nieprzywitali... jak ich strasza że im wszystko poobcinają to sie dziwicie że siedzą cicho w strachu o swoje przyrodzenie albo o cos innego... trzeba do nich podchodzić z miłością... a nie zaraz ciach i posprawie...
gorat - 11 Grudnia 2005, 19:48
i główki, by pisali z sensem...
bardzo_czarny_kot - 11 Grudnia 2005, 19:48
Się rozmarzyłam... Takie pogróżki dziwnie znajomo brzmią I takie do nowych podejście...
elam - 11 Grudnia 2005, 19:57
no w koncu
przeciez
TU BIJA
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 20:15
No ja to bym nawet jakąś specgrupę do powitań zorganizował. Zaprosilibyśmy do niej Jasona, Freddiego i doktora Hannibala jako honorowych członków. Jakby tu takie gwiazdy się pojawiły, ludziska drzwiami i oknami pchaliby się.
elam - 11 Grudnia 2005, 20:17
a co, Margot z np. Goratem nie wystarcza??
a ja poobgryzam resztki kosteczek...
Iscariote - 11 Grudnia 2005, 20:19
Juz widze desery serwowane przez dokroa Lectera... móżdzek w sosie, móżdzek w galaretce, móżdzek podsmażany... móżdzek na 103 sposoby, móżdzek ala Iscariote
elam - 11 Grudnia 2005, 20:22
ja sie zobowiazuje watrobke i nereczki po murzynsku przygotowac!
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 20:23
elam napisał/a | a co, Margot z np. Goratem nie wystarcza??
a ja poobgryzam resztki kosteczek... |
Od moich kosteczek tylko z daleka.
elam - 11 Grudnia 2005, 20:25
ee, i tak wygladaja na nieswieze...
ja tam byle padliny sie nie chytam...
gorat - 11 Grudnia 2005, 20:28
elam napisał/a | a co, Margot z np. Goratem nie wystarcza?? |
Dzięki za docenienie - widzę, że ponad półroczna styczność z Małgorzatą okazała się korzystna
My tu sobie tak gadamy, a mię... nowych ciągle nie widać. Może trzeba napomnienia porozsyłać, bo inaczej rzeź... powitalnia straty przynosić zacznie?
Iscariote - 11 Grudnia 2005, 20:30
Jak nie widac ja sie pojawiłem... powinniscie mi byc wdzieczni
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 20:31
Jak mówi stare powiedzenie:
Cytat | Są trzy systemy które zniewalają ludzi: faszyzm, komunizm, marketing. |
Zatrudnić speców od PR i marketingu i niech maltretują tych co się nie witają!! Buachacha!!! (potępieńczy smiech wydobył się z resztek twarzy Krisa).
Cardano - 11 Grudnia 2005, 20:31
Aj, aj mam nadzieję, że nic złego mnie tu nie spotka ...
Witam i pozdrawiam wszystkich .
elam - 11 Grudnia 2005, 20:32
popieram cie, mosci Goracie. juz jednego takiego (baylay sie nazywa bodajze) upomnialam w innym temacie, do rzezni nr 5 chcialam zaprosic, ale uciekl mi, kurczak.
tak a propos, nie pora skonczyc te runde i nowa zaczac? czy dopiero od stycznia? jak to dziala? dlaczego teraz jest druga?
Rodion - 11 Grudnia 2005, 20:32
Boją sie ot co! Pludraki!!
Rodion - 11 Grudnia 2005, 20:36
elam napisał/a | popieram cie, mosci Goracie. |
Tak bez zakusów na szyneczkę. No nie poznaję panny .
I granatem fosforowym go. Co by się dobrze podpiekł.
( skwierczy i płonie )
Ach ten zapach .
gorat - 11 Grudnia 2005, 20:36
Witam! Z serdeczności to się postaram i wplotę Cię w wał Cardana a potem wyślę do kata, bo, jak wiadomo, małodobrzy także leczą
Edit: znaczki mi się pomyliły Pomyłka freudowska ani chybi
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 20:36
elam napisał/a | :mrgreen:
ee, i tak wygladaja na nieswieze...
ja tam byle padliny sie nie chytam... |
Tak? to dlaczego skradasz się za mną? Myślisz że jak komuś oczy wrony wyżarły to nic nie widzi?
elam - 11 Grudnia 2005, 20:40
ech, krisu, wcale cie nie sledze, ide tylko w tym samym kierunku... Cardano wyglada bardziej swiezo.. wiec ciebie na razie nie ruszam..
witaj na forum, kolezanko. ja nie bije. ja gryze...
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 20:42
Witamy serdecznie! Powiedział Krisu do Cardano i przejechał mu nowo odrestaurowanym t-34 po stopach.
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 20:44
Tak mi sie jakoś wydawało... Przez te guzikowe oczy prawie nic nie widać.
Cardano - 11 Grudnia 2005, 20:48
"Dzień dobry, dzień dobry" - odpowiedział Cardano, odpalając rakietę w stronę Krisu
gorat - 11 Grudnia 2005, 20:52
Eee, coś nie wyszło... została zestrzelona przez systemy antyrakietowe Twierdzy
Może chcesz porcelanowego buta? (rzut prosto w nos)
Cardano - 11 Grudnia 2005, 20:55
Te porcelanowe połykam w locie...
No, chyba że mają rozmiar większy niż 46
gorat - 11 Grudnia 2005, 20:57
Tak się składa, że to był coś 200 - w mniejszych się czubek mojego ogona nie mieścił
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 20:59
W ostatniej chwili Gorat! Krzyknął Krisu i wyskoczył z czołgu, rzucił sztuczną szczęką w Cardano, która wgryzła mu się w tyłek.
Rodion - 11 Grudnia 2005, 21:01
krisu napisał/a | Powiedział Krisu do Cardano i przejechał mu nowo odrestaurowanym t-34 po stopach. |
A który model?
Twardziel. HYmm....To pliwowopowietrzną go!!
Cardano - 11 Grudnia 2005, 21:02
"A więc to tak!! Dwóch na jednego!!" wrzasnął Cardano odczepiając sztuczną szczękę Krisu wgryzającą się w jego tyłek....
Rodion - 11 Grudnia 2005, 21:04
Cardano napisał/a | A więc to tak!! Dwóch na jednego!! |
Wszyscy misiu, wszyscy. Gościnność zobowiązuje.
|
|
|