NURS - 23 Kwietnia 2007, 14:24 mamy obok wystawę armii z terakoty, nie bedziesz niczym niezwykłym, nawet w takim stanie. :-0 hrabek - 23 Kwietnia 2007, 14:26 A moze ontopicznie niech autor cos napisze na temat swojej najnowszej produkcji, ktora wydana bedzie w numerze majowym? Sebastian - 23 Kwietnia 2007, 15:05
taa, potem wystawa się skończy, z rozpędu mnie zapakują i odeślą do Chin.
A nie wolicie mieć niespodzianki? 
Haletha - 23 Kwietnia 2007, 15:07 I otwieramy, a tam puste kartki:P Godzilla - 23 Kwietnia 2007, 15:08 A tytuł "Czym jest odwaga"? hrabek - 23 Kwietnia 2007, 15:11 Biorac pod uwage rozmach i liczbe pomyslow w kazdej z Twoich opowiesci nie boje sie zupelnie o brak niespodzianek. Niemniej jednak mozesz chociaz zdradzic czy bedzie to cos w Twoim stylu (zagubiony wedrowiec w nowym swiecie), czy cos innego. Przeciez wiesz jak to zrobic, zeby cos powiedziec, a tajemnicy nie zdradzic, tak zeby apetyt zaostrzyc
Sebastian - 23 Kwietnia 2007, 15:16 Godzilla Kasia Nosowska z "heja" kiedyś śpiewała, "chcesz mieć słowa (piosenki) to sam je sobie wymyśl" czy coś w tym rodzaju. Puste kartki to świetny pomysł na następne opowiadanie- a jaki będzie eksperyment literacki. Jak tylko jakaś Redakcja zapłaci za to honorarium to ja się podejmuje nawet pięćdziesiąt stron takich stron stworzyć.
Godzilla - 23 Kwietnia 2007, 15:18 
Sebastian - 23 Kwietnia 2007, 15:19 count tym razem opisze szare nudne bezbarwne życie zwykłego szaraczka, evrymana którego dzień będzie mijał na niczym szczególnym
Sebastian - 23 Kwietnia 2007, 15:26 wokół po ulicach będą chodzić złe duchy wysysające duszę a dostojnicy będą podróżować w trumnach hrabek - 23 Kwietnia 2007, 15:26 wow, juz nie moge sie doczekac. Bede ci mogl autograf zlozyc pozniej, bo to wypisz-wymaluj o mnie bedzie 
Sebastian - 23 Kwietnia 2007, 15:28 jesteś złym duchem, czy też preferujesz dziwne środki transportu? Godzilla - 23 Kwietnia 2007, 15:30 Hmmm, apetyt zaczyna mi rosnąć. hrabek - 23 Kwietnia 2007, 15:33 ja jestem ten zwykly szaraczek, to wokol mnie kraza zle duchy w ekskluzywnych zamykanych od gory limuzynach
Sebastian - 23 Kwietnia 2007, 15:34 no to Ci się spodoba. Kto wie, może bardziej niż myślisz... hrabek - 23 Kwietnia 2007, 15:38 Skad wiesz, jak mysle, ze mi sie spodoba? Moze mysle, ze mi sie spodoba najbardziej?
Anyways, juz za miesiac, dobrze licze? Niecaly nawet, bo Nurs cos mowil, ze w okolicach 16 wyjdzie nowy numer. To juz niedlugo. mawete - 23 Kwietnia 2007, 20:35 Sebastian: popatrz jak bedziesz miał chwilkę do Nautiliusa - wątek z opowiadaniami - jakiś "chłopczyk" się tam mocno awanturuje o Twoje pisanie. Zerowiec - 23 Kwietnia 2007, 22:54 A co mam niby robić? Chciałem głosować na Matkę Gromów jako najlepszą powieść, ale niecny spisek wymierzony w najwyższe dobro ogólnie, a we mnie w szczególności mi nie pozwala. hrabek - 24 Kwietnia 2007, 09:26 To zaglosuj na Zalujac za jutro, jesli chcesz docenic Sebastiana. Czarny - 24 Kwietnia 2007, 09:28 Count, do czego Ty go namawiasz.  Głosuje się chyba na utwór a nie na nazwisko 
Czarny - 24 Kwietnia 2007, 09:28 Count, do czego Ty go namawiasz. Głosuje się chyba na utwór a nie na nazwisko
Edit niczego nie ujmując Sebastianowi ani Żałując za jutro, chodzi o zasadę hrabek - 24 Kwietnia 2007, 09:49 Ale przeciez Nurs wyjasnil, ze policzyl i wyszlo co wyszlo. Ja uznaje ta wersje i nie robie problemu. Zdecydowanie wierze komputerowym wyliczeniom, niz statystycznym Zerowca. A z ta propozycja chodzilo mi o to, ze jak koniecznie chce docenic Sebastiana, niech zaglosuje na jego prawdziwa powiesc, co do ktorej nikt nie ma watpliwosci, ze powiescia jest. Jesli nie czytal Zalujac, badz mu sie nie podobala, to oczywiscie nie zaglosuje. Ja tam zaglosowalem (moge sie przyznac ).
Sebastian - 24 Kwietnia 2007, 18:43 Zerowiec, szkoda że Cię nie było, kiedy wysyłałem Matkę gromów do fabryki słów. Wtedy miałem nadzieje, że ujdzie jako samodzielna książka, jednak specjaliści z fabryki uparli się, że to jest za krótkie i poszło ostatecznie w wyborze opowiadań. Mięli trochę racje, poza bowiem wszystkim rzecz jest jednowątkowa i ma b liniową fabułę. Myślę że jest idealnym przykładem mikropowieści, niestety Nautek nie obejmuje takiej kategorii. Więc choć rzecz jest z ambicjami powyżej zwykłego opowiadania, nie jest to na pewno powieść. Myślę, że decyzja nursa była właściwa i przemyślana, biorąca pod uwagę nie tylko matematykę znaków, ale przecież i powyższe kryteria gatunkowe. Czemu zaś Tobie wyszła średnia inna? Może dlatego, że ja pisze dialogiem, unikam opisów jak mogę, gęstej prozy nie uświadczysz. Jednym słowem same śródtytuły, gwiazdki, pauzy. Czasem myślę, że aż cud że wogóle jakiś tekst tam się jeszcze pomieści. Natomiast jeżeli Ci się naprawdę podobała Matka gromów, będę niezmiernie zaszczycony, jeżeli zostawisz w swoim prywatnym głosowaniu choć najmniej punktowane miejsce. W kategorii opowiadanie, oczywiście count, strasznie Ci dziękuje. Super mieć pierwszego głosa 
Fidel-F2 - 29 Kwietnia 2007, 20:15
strasznie mi sie ten pomysł spodobał, już bym chciał czytać, strasznie by to, IMHO, pasowało do Twojwej prozy, kafkowatej takiej odrobinę Sebastian - 7 Maj 2007, 15:42 ostro mnie przymierzyłeś Fidel-F2, choćby odrobina z kafki to już najwyższe półki, teraz zaczynam się bać, że nie uciągnę Twoich wymagań, ale dziękuje... Bellatrix - 25 Maj 2007, 23:33 najpierw pozwole sobie pogratulowac, "Lodowe Lzy" - jedno z lepszych opowiadanek, jakie ostatnio czytalam. Czepnac sie oczywiscie czepnelam;) ale to w watku z glosowaniem. Zaintrygowalo mnie na tyle, ze zastanawiam sie, gdzie i czy mozna przeczytac "Cerbero i elfke" ?
Sebastian - 26 Maj 2007, 10:08 Dzięki za zainteresowanie moją twórczością. Właśnie mija pięć lat jak na początku czerwca zadebiutowałem u NURSA i trochę się nazbierało różnych tekstów. Oczywiście zachęcam Cię do przeczytania wszystkich, do których masz dostęp(Cerebro, zresztą moim zdaniem należące do bardziej udanych nosi numer 7), a jak Ci się spodobają to i do powieści, która nie tak dawno uderzyła w księgarnie Opowiadania: 1. „Nie kupujcie lalek Barbie” „Science Fiction” nr.(15)2002 2. „Pieśń kobiet” „Fantasy” Sierpień2002 3. „Życzenie śmierci” „Nowa Fantastyka” nr.(9)2002 4. „Dziewczynka i Bobołaki” „Science Fiction” nr.(19)2002 5. „Pomagacze” „Science Fiction” nr.232003 6. „Zagubiona dusza” w: „Młode wilki polskiej fantastyki” Tom Mistrzowie Fantasy „Żółta seria” D. W. ARES 2003 7. „Cerebro i elfka” „Science fiction” nr.(31)2003 8. „Szkoła” „Ubik” nr.(3)2003 9. „Gra” „Science fiction” nr. (35)2004 10. „Planszowce” „Nowa Fantastyka” nr. (4)2004 11. „Ciernie” „Ubik” nr. (5)2004 12. „Ważniejsza sterowna” w: „Wizje alternatywne 5” Solaris 2004 13. „Gambit genów” „Magazyn Fantastyczny” nr. (2)2004 14. „Mesjanka” „Czas fantastyki” nr.(1)2004 15. „Serce trolla” „Magazyn Fantastyczny” nr. (3)2004 16. „Czas utraconych chwil” „Science fiction” nr. (46)2005 17. „Rewenant” „Magazyn fantastyczny” nr. (4)2005 18. „Świt czarnego słońca” „Science fiction” nr. (48)2005 19. „Wczorajszy deszcz” „Magazyn Fantastyczny” nr (6)2005 20. „Neuronomicum” „Nowa Fantastyka” nr.(3)2006 21. „Miasteczko” „Magazyn fantastyczny” nr. 1(7)2006 22. „Pani Igieł” „Science fiction fantasy i horror” (07)2006 23. "Matka gromów” w: „TEMPUS FUGIT” tom 1 wyd. Fabryka Słów 2006 24. "Lodowe łzy"„Science fiction fantasy i horror” nr. 19 2007 Powieści: 1. „Żałując za jutro” Wydawnictwo Dolnośląskie 2006 seria Behemot NURS - 26 Maj 2007, 11:35 Wszystkiego najlepszego z okazji debiutu literackiego Życzy redakcja czyli ja!
Zerowiec - 26 Maj 2007, 11:55 Przeczytałem „Lodowe łzy” i nie jestem zachwycony. Opowiadanie nie jest wcale takie złe, ale wszystko to już kiedyś było. A gdzie dokładnie? W Żałując za jutro i Matce gromów oczywiście. Ten sam nastrój, styl, podobny świat, a nawet zbliżona fabuła i bohaterowie. Tyle tylko, że co było wykonane po mistrzowsku w Matce gromów a żenująco w Żałując za jutro w „Lodowych łzach” wypadło przeciętnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę wtórność w stosunku do Matki gromów. Doceniam, że pan Uznański dosłownie utacza sobie własnej krwi i wypruwa z siebie flaki (bo mu brak atramentu, a pisać czymś trzeba teraz, natchnienie przecież nie poczeka), ale jeżeli jednak chciałby zostać zapamiętany jako wybitny twórca a nie trzeciorzędny chałturnik powinien popracować nad oryginalnością i różnorodnością zamiast pisać wszystko na jedno kopyto. Kuba - 26 Maj 2007, 12:01
Nie czytałem "Matki gromów" ani "Żałując za jutro", a "Lodowe Łzy" mi się podobały. Nie wiem, czy są wtórne do innych tekstów autora czy nie, ale sama historia jest ciekawa, wciągająca, dobrze napisana. Kupując ten numer chciałem dostać opowieści, które mnie porwą, zaciekawią i dadzą frajdę i je dostałem. Głównie w postaci "Lodowych Łez". |
||||||||||||||||
