To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas przysmuca

Kruk Siwy - 16 Czerwca 2011, 23:42

Albo czytelnicy jaskry po tej lekturze...
terebka - 22 Czerwca 2011, 12:40

Brak zrozumienia u najbliższych. Maj hom is not maj kastl. Smutne, że ostatnią osobą, której bym się zwierzył z podgryzających mnie problemów, jest własna matka.
mBiko - 24 Czerwca 2011, 21:04

Chwilowo mam wszystkiego serdecznie dosyć.
Agi - 29 Czerwca 2011, 00:38

Dzieci wracają do Krakowa, dom opustoszał. :(
Sauron - 29 Czerwca 2011, 11:26

Nie dostałam się do tego liceum, do którego najbardziej chciałam :( Wiedziałam, że tak będzie.
Fidel-F2 - 29 Czerwca 2011, 14:19

Sauron, życie to jest to co się wydarza gdy mamy inne plany
Sauron - 29 Czerwca 2011, 14:43

I tak jest mi smutno, że nie będę w szkole z przyjaciółmi :(
Adon - 29 Czerwca 2011, 14:44

Znajdziesz nowych, może lepsiejszych. :wink:
Sauron - 29 Czerwca 2011, 16:04

A może nie :(
merula - 29 Czerwca 2011, 16:06

a nie można się przyjaźnić poza szkołą?

zawsze mi się wydawało, że prawdziwa przyjaźń to coś więcej, niż wspólna szkoła/studia/praca. wręcz różne środowiska i doświadczenia mogą ją wzbogacić.

Sauron - 29 Czerwca 2011, 16:33

No można, ale ile rzeczy działo się w szkole.
merula - 29 Czerwca 2011, 16:35

no to będzie o czym opowiadać :wink:
Ozzborn - 29 Czerwca 2011, 17:29

głowa do góry - często takie zonki okazują się najlepszym co Cię mogło spotkać :) trzymam kciuki.
Fidel-F2 - 29 Czerwca 2011, 23:53

moja klasa z podstawówki rozbiła się zasadniczo na trzy szkoły, dwa licea i technikum - do dzisiaj kontakt utrzymuję z kumplem który był w technikum i panną (dziś już niestety nie) która chodziła do innego liceum, z mojej klasy licealnej nie mam kontaktu z nikim
Sauron, taki problem to nie problem, zresztą pogadamy o tym za rok, bo teraz to bez sensu

Godzilla - 30 Czerwca 2011, 12:39

Myśmy niedawno zrobili sobie ładną rocznicę matury. Spotkaliśmy się w sympatycznym lokalu, poplotkowaliśmy, popatrzyliśmy na swoje gęby po latach. Cały czas możemy się rozpoznać!
Kai - 30 Czerwca 2011, 14:52

Młody jedzie na Scorpionsów, a ja nie :(
Anonymous - 2 Lipca 2011, 16:38

Ale jak to tak można? Zabierz młodemu bilety i tyle. :)

A mnie się skończyły praktyki, co przysmuca, bo robota była *beep*. Nigdy bym nie pomyślał, że na drodze praktykanta staną: związkowcy z Solidarności, Świątynia Opatrzności Bożej i pijany Anglik, któremu trzeba wyjaśnić, jak dojechać do sądu... Może w październiku uda się wrócić, trzymajcie kciuki. Ale na razie - smutek mode on.

Kai - 2 Lipca 2011, 17:59

Żerań, głaski, bo w Twojej okolicy pomóc nie mogę :(

I tak spędziłam miły wieczór, o!

merula - 3 Lipca 2011, 00:58

Kai napisał/a
I tak spędziłam miły wieczór, o!


i to Cię przysmuca? :shock:

Kai - 3 Lipca 2011, 14:57

Cytat
i to Cię przysmuca? :shock:

Tak, bo najmilszy nawet wieczór z Rose Red nie zrekompensuje mi Scorpionsów. :( Ale nie było szans, była wprawdzie kasa, ale czasu - za grosz. Nigdy bym nie zdążyła.

Agi - 6 Lipca 2011, 08:59

Tato od wczorajszego wieczora znów w szpitalu. Jest ciężko.
Witchma - 6 Lipca 2011, 08:59

Agi, przytulam.
Godzilla - 6 Lipca 2011, 09:25

Agi, trzymaj się.
Rafał - 6 Lipca 2011, 09:28

Agi, będzie dobrze. Trzymaj się.
merula - 6 Lipca 2011, 09:31

Agi, głask.
shenra - 6 Lipca 2011, 10:06

Agi, trzymaj się i bądź dzielna.
Matrim - 6 Lipca 2011, 12:34

Agi, trzymaj się.
Chal-Chenet - 6 Lipca 2011, 12:38

Agi, trzymajcie się.
mad - 6 Lipca 2011, 13:23

Agi, trzeba wierzyć, że będzie dobrze.
Agi - 6 Lipca 2011, 23:16

Dziękuję, staram się nie tracić optymizmu, ale Tato już chce odejść.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group