Spodenki - Szorty mięsne - głosowanie do 5 grudnia godz. 20:20
merula - 25 Listopada 2010, 10:42
Kasiek napisał/a | A ja żałuję, że nie jadę, a się okazało, ze z wolnym dałąbym radę |
ale chyba się dwie miejscówki zwolniły, więc moze jest szansa.
Kasiek - 25 Listopada 2010, 11:07
Już wiem, będziemy kombinowac.
shenra - 25 Listopada 2010, 11:57
Kasiek, kombinuj, kombinuj
lakeholmen - 25 Listopada 2010, 11:58
A może tak ktoś komentarzem sypnie?
Xpeditus - 25 Listopada 2010, 21:07
To może ja. Bo już mi się smutno zrobiło, że nigdzie nie jadę i mało kogo znam.
Z góry powiem tak. Temat uważam za ciężki. Na takiej zasmażce upichcić coś podobającego się (tzn. w ogólnym rozumieniu lekkostrawnego) wydaje się mało wykonalne. Stąd także proszę o wyrozumiałość i podobnie jak poprzedniczka informuję, że poniższe zdania są bardzo osobistym otwarciem się z czymś tak intymnym jak posiadanie własnego zdania na szanowne grono zebranych osób.
Anioł stróż - nie jest źle - jest dobrze napisane, trochę jednak przewidywalne no i mnie osobiście jakoś mało przekonuje karp jako "duch świąt". Bardzo mało przekonuje. Nie wiem, może ja zupełnie inne święta pamiętam - i tych takich prawdziwych tak mi teraz brakuje Ale... to temat na inne rozważania
Człowiek śpi, a tu nagle... - tu się uchylę od zachwytów i zgłoszę to opowiadanie jako swoisty anty-punkt. Napisane bez zbytnio odczuwalnych błędów stylistycznych, ale mózg sugerujący zgodę na przeszczepy jako dobrą wiadomość ?!?! Mi ta zupełna alogiczność puenty zgrzyta po zwojach mózgowych jak piasek w zębach. Brrr.... Jakiś samobójczy ten mózg. Na miejscu wątroby też bym się za bardzo nie cieszył. Po opisie wnioskuję, że nie rokuje na jakąś inkarnację.
Drosera aliciae - ciekawa gra konwencją. Chociaż skojarzenie z finałem (gromada arachnida znaczy się) nasuwa się w 2-3 zdaniu. Dla mnie osobiście mało mięsa - nie każde białko to mięso
Grzegorz (czemu nigdy wcześniej) - heh... bohater skandalista tego wydania spodenek
Pierwsze co mnie uderza to to, że opowiadanie jest rewelacyjnie dopracowane. Brak czegokolwiek czego mógłbym się czepiać. Nie mogę tego powiedzieć chyba o żadnym innym. Aż się trochę boję autora - i bardziej mnie przestrasza pietyzm konstrukcji niż krwiopijność małej bohaterki. Ewentualny kandydat na punkt, jednakże jak pisałem to nie moje klimaty i naprawdę do mnie nie trafiają. Poza tym zakończenie choć nie jest przewidywalne/oczywiste to jakoś tak coś spomiędzy kurtyn wyziera - tzn. nie zaskakuje tak zupełnie. Myślę.
Kluski śląskie Mięsa mało. Tak z boku jakoś podane. Równie dobrze brak zupy mógłby być. Filozoficzne kluski śląskie tylko widzę. Cytując "gdzie mięso?". Kluski filozoficzne bez mięsa - nie dla mnie
Z plusów - warsztat OK. Błędów logicznych brak. Porządnie skonstruowane opowiadanie, które pod jakimś innym szyldem mogłoby do mnie trafić.
Opowiastka porywczego rycerza o yeti i małpie - fajnie napisane, świetny warsztat. Jak ktoś stwierdził wcześniej widać potencjał na coś większego. Trochę rzeczywiście za bardzo upakowane. Wyróżnienie za pomysł.
Jednak punktu czuję, że nie mogę dać. Ta małpa na koniec tak jakby kopniakiem wepchnięta. Brak puenty w puencie
Opowieść o dwóch braciach - świetne zakończenie. Jedyne zupełnie zaskakujące Historii jednak brakuje czegoś więcej poza takim fajnym chłytem (makrekingowym). Wyróżnienie.
Ostatnia wieczerza Punkt. Dobrze napisane z jajowym zakończeniem. Klimat językowy (czego się w innych opowiadaniach ktoś czepiał) bardzo fajnie utrzymany ("to my go rachu ciachu"). Poprawiło mi humor.
Przepowiednia Coś mi się kojarzy. Jakby Dukajowate takie. Jednak zdecydowanie artysta nie za bardzo potrafi przekazać co ma na myśli. Wszystko wrzucone w jeden worek i weź tu człowieku interpretuj. Chyba tylko dla wyjątkowych fanów gatunku.
Rytuał przejścia przewidywalne, trochę imho niezbyt smaczne (prosiaczki z utęsknieniem czekające na przerób?). Skojarzenie? - jakaś reklama JBB, albo Constaru (czy co tam wędlinki sprzedaje)
Scenariusze - ostre, krwawe, feministyczne (takie wrażenia). Boję się. Emocje w stylu "zabić męską świnię"* jakoś do mnie nie trafiają.
Serca dwa - świetne, zaskakujące. Jedyny autor który temat "mięso" potrafił potraktować kreatywnie i zupełnie inaczej niż pokarm białkowy pochodzenia innego niż fotosynteza (rozszerzone poza zwierzęta ze względu na wspomniane arachnida). Punkt.
Uczta starych czasów - jest jakiś pomysł, ale trochę mam podobne odczucia jak z "Przepowiednią". Za dużo, za gęsto, za mało wyjaśnione.
Ziemnioków, ponie, ziemnioków! - wizję ja tu widzę - Wizję! No ale taką nie wykończoną. Sytuacja jak z powyższym i z "Przepowiednią". Fajny klimacik się zaczyna w klimacie Burtona ("Gnijąca panna młoda" etc.) Poe i podobnych. Za mało jednak na pochwałę. Gwara też faktycznie jakoś taka... kwadratowa i surowa. Odstaje i przeszkadza w odbiorze.
Podsumowując i po namyśle co komu i ile dać (albo nie dać - przepraszam za rozczarowania ewentualne).
Wyróżnienia: "Opowiastka porywczego rycerza o yeti i małpie" i "Opowieść o dwóch braciach"
Punkty: "Ostatnia wieczerza", "Serca dwa"
Wszystkim autorom gratuluję . Życzę muz łatwo się oddających (zaganianiu świeżych pomysłów do głowy oczywiście) sukcesów w dalszej twórczości, ale przede wszystkim przyjemności płynącej z samego procesu tworzenia
X.
*tak wiem trochę mocno to ująłem
lakeholmen - 25 Listopada 2010, 23:09
Dziękuję, dziko, za głosy.
Xpeditus - brawo za konkretne i konstruktywne komentarze
Martva: czujesz się komentarzami Xpeditusa usatysfakcjonowana?
NN - potajemne wyrazy uznania też się liczą, dlatego i Wam dziękuję, kimkolwiek jesteście
Martva - 25 Listopada 2010, 23:21
lakeholmen napisał/a | Martva: czujesz się komentarzami Xpeditusa usatysfakcjonowana? |
Ponieważ jak powszechnie wiadomo trudno mnie usatysfakcjonować, odpowiem: trochę
Xpeditus, dzięki
terebka - 25 Listopada 2010, 23:24
lakeholmen napisał/a | NN - potajemne wyrazy uznania też się liczą, dlatego i Wam dziękuję, kimkolwiek jesteście |
Pojawił się też kolejny potajemny wyraz braku uznania.
Selena - 26 Listopada 2010, 00:14
Przeczytane.
Daję głos na "Człowiek śpi, a tu nagle.."
Świetny pomysł, na dodatek dobrze zrealizowany.
Dłuższe komentarze wrzucę później
Stormbringer - 26 Listopada 2010, 10:53
Człowiek śpi, a tu nagle... - punkt. I to tyle. Podobała mi się jeszcze pointa w "Opowieści o dwóch braciach" i konstrukcja "Klusek śląskich", ale to już materiał raczej na bezpunktowe wyróżnienia.
PS. "Konstrukcja klusek śląskich" - jak to brzmi!
Sauron - 26 Listopada 2010, 19:04
Człowiek śpi, a tu nagle... , Opowieść o dwóch braciach
lakeholmen - 26 Listopada 2010, 19:13
Dziękujemy triu na "S": Selenie, Stormbringerowi i Sauron! Oby tak dalej, abyśmy do następnej niedzieli dociągnęli do pięćdziesiątki albo dalej....
Kto jeszcze lubi mięso? Może jakiś kucharz coś zdegustuje?....
No dobrze, NN też dziękujemy.
Martva - 26 Listopada 2010, 22:57
Chyba dawno nie było tak wyraźnego lidera, swoją drogą
lakeholmen - 26 Listopada 2010, 23:15
I nawet peletonu brak...
Agi - 26 Listopada 2010, 23:17
Skuszona komentarzem Martvej, przeczytałam ten tekst, rzeczywiście świetny!
Muszę jeszcze zmobilizować się do przeczytania pozostałych
lakeholmen - 26 Listopada 2010, 23:22
Zapraszam i zachęcam. Idealne zamiast bulionu, a i efekt lepszy (leczniczy efekt, dla osłabionego chorobą organizmu).
Martva - 26 Listopada 2010, 23:23
Ja nawet pokomentować bym mogła, ale to w niedzielę najwcześniej. Albo i poniedziałek.
lakeholmen - 26 Listopada 2010, 23:38
Mogę potraktować to jako ... obietnicę?
baranek - 28 Listopada 2010, 22:39
no?
Martva - 28 Listopada 2010, 22:43
Cytat | Mogę potraktować to jako ... obietnicę? |
Nie, bo jeśli się nie uda to będę się podle czuła.
Dżisas, w ogóle to nie było mnie na forum całe wczoraj i pół dzisiaj, a tu cisza jak nie wiem. Wszyscy czytają drugi raz i myślą nad ocenami, tak?
lakeholmen - 28 Listopada 2010, 22:51
Wszyscy uczestniczą w DDOS na Liksy po prostu. Ot, co.
Kasiek - 28 Listopada 2010, 22:54
Myślałąm, ze oglądają Taniec z Gwiazdami
lakeholmen - 28 Listopada 2010, 22:54
Moje było chyba mniej obraźliwe...
merula - 28 Listopada 2010, 22:57
lakeholmen napisał/a | Moje było chyba mniej obraźliwe... |
ej, bo sfocham się. jestem fanką tego programu i się tego nie wstydzę
Kasiek - 28 Listopada 2010, 22:59
A tam
edit: to nie było do meruli
lakeholmen - 28 Listopada 2010, 23:00
Specjalnie dodałem 'chyba', żeby obsłużyć też taką sytuację :D Ale fakt, gdyby szorty mięsne były tak popularne, jak 12 sezon tańca z gwiazdami, byłoby super
Jak widzę, mięso zaczęło podrygiwać - Alicja i Grzegorz zaczynają gonić resztę maruderów. Jest nawet jedna ucieczka.. czy dogoni lidera? Czy dogoni? To dopiero połowa trasy, wszystko może się zmienić!
Podziękowania dla wszystkich NN!
merula - 29 Listopada 2010, 00:23
chyba rzeczywiście powoli czas na podjęcie jakiejś decyzji i zagłosowanie.
J.Tanar - 29 Listopada 2010, 01:07
Widzę, że jest lider, i nie zamierzam tego zmieniać :)
Temat trudny był.
Było tak: pierwsze spojrzenie - jeden głos, drugie - ten sam, trzecie - bez zmian. Postanowiłem przeczytać po raz czwarty, i przyjrzeć się tym szortom, które balansowały między punktem a wyróżnieniem. Obroniły się dwa.
Szczegółowo chyba nie skomentuję, a na usprawiedliwienie niektórych ocen dodam, że nie przepadam za horrorami, wobec czego ocena może mieć wyraźne zwichnięcie "misiowe".
Punkt "duży" - Człowiek śpi, a tu nagle… miły dla oka "samograj", z humorem, pięknie skrojony na wymiar szorta - nic dodać, nic ująć.
Punkty "małe" - Uczta starych czasów lubię sf, a niewiele jej tu było, szort z pomysłem, jest mięsko; Serca dwa - za inność, za lapidarność przekazu, i ostatecznie za delikatne prowadzenie akcji, jest mięsko (chociaż jakby dorzucone w ostatniej chwili),
Krótko o pozostałych: szorty, których nie zrozumiałem, lub może nawet zrozumiałem ale nie wiem co miały ciekawego przekazać - Anioł stróż, Drosera aliciae, Opowiastka porywczego rycerza o yeti i małpie, Przepowiednia, Rytuał przejścia, Ziemnioków, ponie, ziemnioków!
Szorty "psychopatyczne" miały minusa na wejściu i nie obroniły się formą: Grzegorz (czemu nigdy wcześniej), Scenariusze.
Szorty, które czytało się nawet nieźle, coś chciały powiedzieć, ale nie wywołały jakiegoś większego oddźwięku: Opowieść o dwóch braciach, Ostatnia wieczerza.
I szort bezmięsny, może ciekawy eksperyment, ale czegoś mu brakuje: Kluski śląskie.
brajt - 29 Listopada 2010, 13:19
Obiecałem sobie, że w każdej edycji rozdam przynajmniej trzy punkty. Tym razem miałem problem, ale jakoś się udało. Głos poszedł na:
Człowiek śpi, a tu nagle…
Opowiastka porywczego rycerza o yeti i małpie
Opowieść o dwóch braciach
Na mój temat będziecie musieli poczekać do następnego razu. Brakło czasu na dopracowanie tekstu, albo na realizację innego pomysłu. Na przykład takiego.
Nutzz - 29 Listopada 2010, 22:44
Ziemnioków, ponie, ziemnioków!
Chore. Bez sensu. Podoba mi się.
Głos!
I to jedyny w tej edycji. Reszta milczy, znaczy się, do mnie nie przemówiła.
|
|
|