Konwenty dawno minione - Spotkania nad morzem 
						
												 Lynx - 14 Lutego 2011, 20:19
  Rodion też zgłasza chęć   
												 merula - 14 Lutego 2011, 20:28
  Nie może być       
												 Lynx - 14 Lutego 2011, 20:32
  Se se se       
												 Lynx - 17 Lutego 2011, 18:20
  Czy ma ktoś pomysł GDZIE?
												 merula - 18 Lutego 2011, 08:47
  jakoś tak w strefie kolejki i ja najchętniej nie w Gdyni, bo wtedy ulegnę lenistwu i się procencików nie napiję.
												 Lynx - 18 Lutego 2011, 10:50
  merula, my będziemy z kierowcą... <kuszenie meruli>   
												 merula - 18 Lutego 2011, 13:37
  i on mnie odwiezie potem?
												 Kasiek - 18 Lutego 2011, 14:28
  Zazdroszczę Wam  
												 merula - 18 Lutego 2011, 16:45
  Kasiek, dojedź do czwartkowego wieczoru do Wawy i zabieraj się ze mną w piątek samochodem, niczego nie trzeba zazdroscić. Powrót na pewno w niedzielę. A ja bym przynajmniej w jedną stronę sama nie jechała.
												 Kasiek - 18 Lutego 2011, 17:50
  Bardzo chętnie, jednak mój pracodawca może mieć inne życzenia  
												 Lynx - 19 Lutego 2011, 21:52
  merula, odwiezie. Ktoś musi być czeźwy, zazwyczaj pada na kierow/nika/cę    
 
 
Kasiek nie łam się   
												 Lynx - 22 Lutego 2011, 09:39
  Last Viking proponuje Gdynię, jakąś knajpkę przy bulwarze. Z tego co wiem podają tam jego ulubione piwo  
												 merula - 22 Lutego 2011, 17:24
  moze być, statecznie w okolicy jakiś mój znajomy miał/ma knajpę, się najwyżej przeniesiemy. tylko z odwózką będziecie mieli kawałek.
												 Lynx - 22 Lutego 2011, 21:55
  merula, damy radę  
												 Kasiek - 22 Lutego 2011, 22:14
  [quote="Lynx
 
Kasiek nie łam się    
 
 
Nie łamię się, po prostu chciałąbym zobaczyć w końcu morze, zanim mi stuknie ćwierćwiecze   
 
 
edit: błąd taki że hej...
												 Fidel-F2 - 22 Lutego 2011, 23:22
  co byś chciała zobaczyć?
												 Agi - 22 Lutego 2011, 23:26
  może morze?
												 Kasiek - 22 Lutego 2011, 23:28
  Wybaczcie... Dziesiąta godzina w pracy robiła swoje. Idę się ze wstydu powiesić...
												 Agi - 22 Lutego 2011, 23:31
  Kasiek, przestań głupoty pisać.
 
Nikomu nie powiemy.      
												 ketyow - 23 Lutego 2011, 23:31
  To na czym stoimy? Ja tu jeszcze knajp za bardzo nie znam, czasem wpadam do Bluesa, całkiem w porządku.
												 Lynx - 24 Lutego 2011, 09:59
  Tak sobie myślę, że zrobimy punkt zborny na dworcu w Gdyni, a później się pomyśli     
 
 
Lista:
 
1. merula, 
 
2. Lynx, 
 
3. Last Viking,
 
4. ketyow, 
 
5. Rodion,
 
6. ?
 
 
Czy ktoś jeszcze?
 
 
I pewnie wylądujemy w jakiejś knajpce na Skwerze... Tradycyjnie   
												 gorat - 23 Września 2012, 12:18
  Widzę, że tak ostro się zapiliście, że nikomu nie było dane zdać relacji, a Rodion przez rok trzeźwiał  
												 ketyow - 23 Września 2012, 14:47
  Ja w ogóle wydarzenia nie pamiętam, być może że mnie nie było z jakichś przyczyn   
												 Lynx - 23 Września 2012, 16:35
  ketyow, byłeś.  Było fajnie, przyjemnie się gadało, piwo piło. Była deska z chlebem, smalcem i ogórkami. Nie wiem czy mam jakieś zdjęcia i czy ktoś w ogóle focił?
												 ketyow - 23 Września 2012, 16:43
  Ja po pierwszym roku studiów na Akademii to jestem tak zabiegany, że już mi się wydarzenia i fakty mieszają kompletnie i umykają, ledwie starcza czasu na dziewczyny(/ę)     Za to pamiętam na pewno jak w Sopocie byliśmy po spotkaniu autorskim z Vikingiem, ale tego też już nie umiem ulokować w czasie - dawno to było.
												 Fidel-F2 - 23 Września 2012, 17:33
 
 | ketyow napisał/a |  | ledwie starcza czasu na dziewczyny(/ę)  |   hmmmm..., czy to nie aby Ty planowałeś podciąć sobie żyły z powodu jakiejś niewdzięcznej? tak jakoś ostatnio?
												 dzejes - 23 Września 2012, 18:20
  No i czasu mu nie starczyło. Przecież pisze.
												 ketyow - 23 Września 2012, 18:26
  Fidel-F2, bez przesady, mylisz bycie zawiedzionym, z byciem emo.
												 Fidel-F2 - 23 Września 2012, 18:33
  ok, możesz być emo, jak wolisz
												 ketyow - 23 Września 2012, 18:52
  Aleś mi pan pojechał panie Casanova z Pierdziszewa.
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |