To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

ilcattivo13 - 17 Stycznia 2011, 22:29

chleb piekła mamuśka, ja w tym czasie spoczywałem w barłogu ;P: Jutro się spytam :)
Kai - 18 Stycznia 2011, 19:39

Nuggetsy - własnoręcznie wykombinowane, nie Knorra :D , flaki (ilcattivo13, czuj się winny :mrgreen: ) a dzisiaj zupa z małży z chińskim makaronem (ale tylko dla mnie, nikt tego nie tknie w domu).

Zakupiłam słoiczki czerwonego curry, imbiru i trawy cytrynowej w postaci pasty, od jutra próbuję. Na niedzielę obiecałam sajgonki... nie robiłam ich jakieś... 25 lat? Może jeszcze pamiętam :)

Mimo wszystko uwielbiam reklamy Knorra, mają ciekawe, prościutkie pomysły, które można realizować samodzielnie bez ich chemicznej pomocy :P

ilcattivo13 - 18 Stycznia 2011, 21:30

Kai, czuję się, jak najbardziej się czuję :wink:

mła napisał/a
Jutro się spytam :)


zapomniałem :oops:

Jedenastka - 18 Stycznia 2011, 21:33

ilcattivo13 napisał/a
zapomniałem :oops:

Co się odwlecze, to nie uciecze.
Na przykład porąbanie drewek ;P:

ilcattivo13 - 18 Stycznia 2011, 22:06

tym razem też Ci się nie udało ;P:
Jedenastka - 18 Stycznia 2011, 22:21

ilcattivo13 napisał/a
tym razem też Ci się nie udało ;P:

Chciałbyś ;P:
Nie planuję w tym tysiącleciu.

Agi - 19 Stycznia 2011, 00:14

Zaczęłam odkarmiać rodzinę, nagotowałam pierogów ruskich, czerwonego barszczu, do barszczu zrobiłam uszka, smakowało.
Godzilla - 19 Stycznia 2011, 11:08

No ja myślę!
Arya - 19 Stycznia 2011, 14:48

Muffinki. Połowa z czekoladą, połowa z porzeczkami. Pycha.
ketyow - 19 Stycznia 2011, 17:58

Jedenastka napisał/a
ilcattivo13, jak wypiekasz ziarna? :wink:

A u mnie zupa grzybowa - z zielonych i szarych gąsek.
Troche tej jesieni uzbierałam i zamroziłam :D .


A jak się robi grzybową z gęsi?

ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 18:10

ketyow napisał/a
A jak się robi grzybową z gęsi?


:roll: Ech... kolejne dziecko betonowej dżungli... Gąska to nazwa potoczna pewnego gatunku jesiennego (w moich stronach) grzyba. Wygląda tak trochę jak opieńka, ino kolorami się różni. Mało kto go zbiera, bo jest ździebko trujący i trzeba go dłużej niż inne grzyby gotować. No i łatwo go pomylić z innymi, jeszcze mniej jadalnymi, grzybkami :wink:
Mój chrzestny je zbiera i konsumuje, ale ja wolę poprzestawać na szlachetniejszych odmianach. "Wentrobe" mam tylko jedną i jest w całości przeznaczona na alkohol i tłuste/przypalone potrawy :mrgreen:

ketyow - 19 Stycznia 2011, 18:20

ilcattivo13, nie wyczułeś ironii ;P: Jedenastka złapała Cię za słowo i pytała jak się wypieka ziarna, natomiast ja wykorzystałem sytuację i zapytałem ją o powyższe ;P:

BTW. Przy poście Jedenastki też ironii nie wyczułeś ;P:

Jedenastka - 19 Stycznia 2011, 18:32

ketyow napisał/a
A jak się robi grzybową z gęsi?

Na wywarze z indyka :wink:

ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 18:38

ketyow - no rzeczywiście nie wyczułem ironii w poście Jedenastki :oops: Zasugerowałem się tym, że moja znajoma praży ziarna zbóż przed wmieszaniem je w ciasto i w sumie nie zwróciłem uwagi, czy moja mama zrobiła tak samo :|
Kai - 19 Stycznia 2011, 18:40

Dzisiaj nuggetsy domowe, zaraz pewnie pójdę smażyć, wczoraj o 22 zebrało mnie na pieczenie rożków kruchych z marmoladą różaną. Szybko idą, muszę chyba dorobić.

Ma ktoś pomysł na paszteciki nie z mięsem, nie z grzybami?

ketyow - 19 Stycznia 2011, 18:43

A ja zrobiłem kurczaka po meksykańsku. Sos nie swój, ale nie zmienia to faktu, że wyszła prawdziwa pychota. Tylko jak zwykle tak doprawiłem, że do końca dnia będzie mnie suszyło ;P:
Kai - 23 Stycznia 2011, 14:41

OMG, Agi, ukłony raz jeszcze za przepis. Gdyby nie to, że kuchnia wygląda jak po ataku mącznych ninja, zrobiłam pierogi z ponad z kilograma mąki, z nadzieniem mięsnym i z kapustą i grzybami. Zaraz idę trochę ten chaos ogarnąć, ale uważam, że zagniecenie ciasta "bo mi brakło" przy trzecich pierogach w życiu to sukces.
No i Młody się zajada :D
Wczoraj zamroziłam 2 porcje kopytek z cebulką i pojemnik curry z kurczakiem. Razem z lasagne i mielonymi mam obiady dla dzieciaka na cały tydzień.

Agi - 23 Stycznia 2011, 15:49

Kai, cieszem siem. :D
W Krakowie zostawiłam pełną zamrażarkę pierogów i uszek do barszczu.

merula - 23 Stycznia 2011, 15:54

Agi, nie chciałabyś mnie odwiedzić? :wink:
Agi - 23 Stycznia 2011, 15:58

merula, jako pogotowie kulinarne? :mrgreen:
merula - 23 Stycznia 2011, 16:09

też :twisted:

aczkolwiek z przyjemnością Cię ugoszczę również bezinteresownie :D

Kai - 23 Stycznia 2011, 16:21

Agi, wyszło mi, że zrobiłam ponad 80.
Uszka też spróbuję - właśnie stwierdziłam, że gdyby ktoś mi jeszcze teraz powiedział "zrób parę ruskich", to bym chętnie zrobiła :D (jest 33 z mięsem i 24 z kapustą i grzybami, oczywiście tyle zostało po najeździe żarłocznych Hunów :D ) No i jeszcze z wczoraj dwie duże porcje kopytek plus pojemnik sosu curry z kurczakiem i mlekiem kokosowym.

Agi - 23 Stycznia 2011, 16:28

merula napisał/a
aczkolwiek z przyjemnością Cię ugoszczę również bezinteresownie :D

Może kiedyś się uda. :)

Agi - 26 Stycznia 2011, 21:35

Przygotowałam na jutrzejszy obiad zrazy nelsońskie według przepisu Marii Iwaszkiewicz, autorki jednej z moich ulubionych książek o sztuce kulinarnej "Gawęd o jedzeniu".
Bardzo łatwa w wykonaniu, a przy tym smakowita potrawa.

Kai - 26 Stycznia 2011, 21:47

Agi, uwielbiam tę książkę!
NA razie muszę opróżnić zamrażarkę (dwa rodzaje pierogów, nuggetsy, lasagne, mielone, schabowe, bigos, krupnik) więc stonowałam nieco z kuchnią, ale to tylko do weekendu, bo kopytka z kilograma ziemniaków poszły jak woda.

ilcattivo13 - 26 Stycznia 2011, 22:30

wafelki z masą krówkową :D
Jedenastka - 27 Stycznia 2011, 07:13

ilcattivo13 napisał/a
wafelki z masą krówkową :D

Rany boskie, strach, strach... :mrgreen:
Źle z Tobą, oj, źle!

Pucek - 27 Stycznia 2011, 11:30

Tak tu jakoś normalnie ostatnio, że podrzucę z "Praktycznego kucharza warszawskiego":
Drobne ptaszki w cieście.
Zrobić ciasto jak na makaron i rozwałkować najcieniej. Oprawione i posolone ptaszki, jako to:słomki, wróble, skowronki i t.p. owinąć ciastem każdy z osobna i układać w garnku polewanym przekładając plasterkami słoniny.Skoro się garnek napełni nakryć go pokrywką i wstawić na godzinę do gorącego pieca. Po upieczeniu będą tak kruche, że je razem z kosteczkami zjeść można.

Ptaszki smażone.
Oskubane ptaszki posolić lekko, osypać mąką i smażyć na gorącym maśle lub też włożyć w rądel, podłożyć masła, śmietany i dusić.


Proste jakieś te przepisy, żadnych wymyślnych przypraw, nic tylko zrobić.

Godzilla - 27 Stycznia 2011, 11:35

Tylko smutno jakoś. Ptaszki...
dalambert - 27 Stycznia 2011, 11:41

Nie przypuszczam by w Biedronce , czy innej carskiejfurze bywały, ot sztuka dla sztuki :wink:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group