Pako - 19 Stycznia 2007, 20:41
A tam, z Ciebie takie dziecko neostrady, że weź... się nie łapiesz. Za mądrze gadasz, nie piszesz pokemonem ani innym sweetem,leeta pewno ja znam lepiej od Ciebie... Nie dzejes, nie jesteś dziecie neozdrady... ale możesz zostać, każdy może ^_^ ale czeka cię dużo pracy i godziny oglądania teletubisiów. dzejes - 19 Stycznia 2007, 20:44 Co do leeta - to uważaj Pako, grałem dość długo i bardzo namiętnie w Anarchy Online, tam 733t t4l4 w różnych wersjach rzondził. Pako - 19 Stycznia 2007, 20:54 P0w14d452? nienawidzę leeta.... ale leet taki fajny jest 
Nexus - 19 Stycznia 2007, 20:58  To się nazywa digitalizacja słownictwa... Zapytam tak nieuświadomiony: leet, cio to?
hjeniu - 19 Stycznia 2007, 21:17 Taki język dzieci neostrady 
Pako - 20 Stycznia 2007, 08:40 leet, zwany też 1337, l337, l33t i inne wariacje - jest to sposób zapisu słów za pomocą literek i znaczków literkopodobnych. Różne wersje. weźmy słowo: domek i zapiszmy: domek d0m3k |)()|/|3|< a to proste słowo jest... inne słowa możnajeszcze bardziej mieszać, komplikowac, literki przestawiać (na przykład popularnym jest pisanie t3h, zamiast the: M3h i5 P4K0, t3h 1337 m4574h) Aga - 20 Stycznia 2007, 11:28 Tego się nie da przeczytać...
Fidel-F2 - 20 Stycznia 2007, 11:42 Aga, bo to głupkowate jest Pako - 20 Stycznia 2007, 11:43 Jak nie jak tak? |) = D, nawet bardzo podobne () = O - tyż podobne, chociaż w standardowym leecie preferowane jest 0 |/| = M, toż to czysta literka em
3 = E, zapisane na odwrót, najważneijsza zasada w leecie, jak się da zapisać coś cyfrą, to zapisać
|< = to już najmniej podobna literka, ale przy odrobinie dobrej woli?
A dodajmy do tego trochę pokemonów
Wkruzające, nie?
Anonymous - 20 Stycznia 2007, 12:06 Tak, wkurzające. Bezsensowne w dodatku. Animowane awatary też są dość denerwujące. 
Argael - 20 Stycznia 2007, 12:19 Animowane avatary są super. Gdyby nie to surowe ograniczenie wielkości, sam bym takiego miał. Fidel-F2 - 20 Stycznia 2007, 12:25 dzięki bogu za surowe ograniczenia Adashi - 20 Stycznia 2007, 12:43 Gdyby nie limit wstawiłbym sobie coś takiego: 
Jakąś akcję trzeba zorganizować, pikietę 
Fidel-F2 - 20 Stycznia 2007, 12:48 Adashi, jak to mawiają w Irlandii Nie bij sam sobie brawa, bo ci ktoś rybę rzuci. hjeniu - 20 Stycznia 2007, 12:48 Zgadzam się w zupełności, zablokowanie możliwości wstawiania GIF'ów jak awatary byłoby jak najbardziej na miejscu 
Adashi - 20 Stycznia 2007, 12:52 Aha Fidel, mądrzy Ci synowie i córy Celtów, dlatego prawie wszyscy wybyli do USA, a my teraz założymy na ich zielonej wyspie swoją kolonię  oto jest temat na opko sf, dzięki Wam zawsze coś ciekawego można wymyślić. dla Was, towarzysze!
Edit: używam bravo, bo nie mamy niestety emotek rotfl albo jescze kilku typu lol. Jedna mnie nie urządza 
Argael - 20 Stycznia 2007, 14:56
Złośliwcy
elam - 20 Stycznia 2007, 21:11 Argael, twoj awik nie jest animowany a fajniejszego malo kto na forum ma 
Ziuta - 20 Stycznia 2007, 23:38 Gdyby nie te ograniczenia, tobym sobie Władcę Pierścieni przerobił na gifa i wstawił na avatara. Adashi - 20 Stycznia 2007, 23:39 Wszystkie 3 części?
Ziuta - 20 Stycznia 2007, 23:42 A jakżeby inaczej? Dunadan - 20 Stycznia 2007, 23:49 I jeszcze wersje reżyserskie
A mnie wkurza że moje zimowe buty nie są w stanie zapewnić mi ochrony przed mrozem!  włąśnie po to je kupiłem :-/ może mam coś z krążeniem... z drugiej strony jak się kuca przez 30 minut w jednym miejscu na 10-stopniowym mrozie... ktoś wie co należałoby użyć żeby nogi nie zmarzły?...
Piech - 21 Stycznia 2007, 01:07 Zawijaj stopy w gazetę (na skarpetki). A najlepiej walonki kup. Dunadan - 21 Stycznia 2007, 01:18 Walonki? co to? to ma walić po stopach żeby je ogrzewać?... Agi - 21 Stycznia 2007, 01:42 Dunadan, nie wiesz co to są walonki? Dunadan - 21 Stycznia 2007, 07:40 Wiem, żartuję nieco 
Fidel-F2 - 21 Stycznia 2007, 09:30 Dunadan, dobrze, tłusto jedz, stopy miej zawsze czyste i strzel sobie od czasu do czasu 50-kę czegoś dobrego i mocnego. Powinno pomóc. elam - 21 Stycznia 2007, 09:39 Dun, masz chyba zle buty. albo skarpetki
ja mam wiecznie zimne stopy, ale jak ubiore 2 pary skarpetek (obie porzadna, czysta bawelna, bez zadnych dodatkow, nie potrzebuje nawet welnianych) i moje zimowe buty, ktore kupilam juz 6 lat temu i nawet nigdy mi nie przemokly, zaden mroz mi nie straszny - zdarzalo mi sie nie raz, nie dwa w 20stopniowym mrozie stac ponad pol godziny i stopy mi nie marzly. Adashi - 21 Stycznia 2007, 10:21 Jeżeli buty mają tzw. membranę klimatyczną, to skarpetki muszą właśnie zawierać nieco syntetyków, a nie 100% bawełna/wełna, w przeciwnym wypadku membrana nie będzie działać. elam - 21 Stycznia 2007, 12:21 ze co.? ze jak? jaka membrana??
bosz.. wymyslaja cuda-niewidy a i tak sie to nie sprawdza... ja mam buty skorzane z naturalnym futerkiem w srodku. nie jakies sportowe, tylko takie-tam "trapery". stopy mi sie w nich nie poca, buty cieple sa, od 6lat chodze w nic dzien w dzien od poczatku grudnia do konca lutego conajmniej i NIGDY nie bylo mi w nich zimno.... czasami lepiej kupic cos "zwyklego" a nie markowego. to mnie tez wkurza... chodzilam wczoraj z asiontkiem po sklepach, bo chce sobie kupic ZWYKLA bawelniana bluzke (koszulowa) i zwykly, bawelniany, zapinany CIENKI sweterek, i kupa z cynamonem, w zwyklych sklepach nie ma moich rozmiarow albo same poliestery, "lepszych" sklepach wisza takie szmaty, ze strach, za takie ceny, ze naprawde STRACH |
||||||||||||||
