Ludzie z tamtej strony świata - Darek Domagalski
Last Viking - 24 Sierpnia 2010, 08:16 Temat postu: Strona Autorska Zgadza się
Teraz mogę już oficjalnie zaprosić wszystkich czytelników na moją autorską stronę www, postawioną pod patronatem i przy pomocy ludzi z portalu Kawerna (dzięki za pomoc )
STRONA AUTORSKA WWW
Na mojej stronie www znajdziecie najnowsze wieści, czyli rzecz o zbliżających się publikacjach, spotkaniach autorskich i informacje nad czym obecnie pracuję. Ponadto kilka słów o autorze, bibliografia, galeria zdjęć ze spotkań i eventów, oraz czytelnia - gdzie znajdziecie choćby fragmenty powieści CHEREM nad którą teraz pracuję.
Serdecznie zapraszam do odwiedzin
Agi - 24 Sierpnia 2010, 09:26
Strona pięknie się prezentuje, a co najważniejsze zawiera dobre wieści.
Dodałam do ulubionych w mojej przeglądarce.
Last Viking - 24 Sierpnia 2010, 15:49
Dzięki Agi
Starałem się, żeby strona www była klasyczna, oszczędna bez jakiś fajerwerków, a zarazem merytoryczna i przykuwająca spojrzenia. Nie jest wcale łatwo to wypośrodkować.
Przez ostatnie 3 dni bawiłem się stroną www i wymyślaniem jej wyglądu, struktury i dokonywałem wpisów.
Teraz czas zabrać się do pracy
hrabek - 24 Sierpnia 2010, 16:10
Widzę, że autor tempa nie zwalnia. Ledwo oddał zbiór opowiadań do redakcji, rozpoczyna powieść, której fragmenty już można przeczytać. Jestem pod wrażeniem!
Btw. we fragmencie - 1 strona, czwarty akapit:
Cytat | - Aniołowie Pana nadchodza! Zwiastun Śmieci i Zwiastun Zniszczenia. |
chyba brakuje literki, czy tak ma być?
Tyrada na temat sekciarstwa katolicyzmu wygląda na kiepsko zakamuflowany pogląd autora, ale za to jest fajnie napisana
Zakładam, że to początek powieści, a jeśli tak, to jako żywo przypomina mi on z tysiąc podobnych. Ale oczywiście wtórne zainicjowanie intrygi niekoniecznie musi dalej powielać schematy, a te 7 stron bardzo zachęca mnie do dalszej lektury.
I widząc ogrom pracy dokumentacyjnej włożonej w trylogię krzyżacką, zakładam, że autor równie mocno przyłożył się i tu, więc jeśli czytam, że to Kananejczycy wymyslili pierwszy alfabet, to mogę w obstawiać tę odpowiedź w Milionerach, jak się podobne pytanie pojawi?
Last Viking - 24 Sierpnia 2010, 16:28
hrabek napisał/a | chyba brakuje literki, czy tak ma być? |
hehe... cóż, załączone fragmenty są jeszcze przed moją własną redakcją, więc literówki i błędy mogą się pojawić
No, ale Zwiastun Śmieci brzmi dumnie - trzeba gdzieś to wykorzystać
hrabek napisał/a | Zakładam, że to początek powieści, |
Nie do końca początek, ale tak, są fragmenty z I rozdziału.
Powieść rozpoczyna się od bitwy pod Issos ale nie tej stoczonej przez Aleksandra Macedońskiego z Persami, ale bitwy między legionami rzymskimi Sewera i Nigra podczas jednej z wojen domowych w historii Rzymu. A ta bitwa ma bardzo ciekawy przebieg i rozpala wyobraźnię fantasty
hrabek napisał/a | Tyrada na temat sekciarstwa katolicyzmu wygląda na kiepsko zakamuflowany pogląd autora, ale za to jest fajnie napisana |
Pisanie polega też na przyjmowaniu innych punktów widzenia i próbie ich zgrokowania. Nie zawsze to co autor wkłada w dialogi jest jego własnym światopoglądem. Osobiście nie zgadzam się z poglądami owego profesora z przytoczonego fragmentu tekstu, ale także obce jest mi obruszenie głównego bohatera. Dlatego ten fragment nie jest reprezentatywny dla moich poglądów w sprawie religii, wiary. Z drugiej zaś strony być może to jest pewna autopsja, bo jeszcze kilka lat temu faktycznie tak myślałem, takie były moje poglądy, ale na starość człowiekowi rura mięknie
A powieść będzie bardziej heretycka niźli Kod Leonarda - bo podważy nie tylko korzenie chrześcijaństwa ale również judaizmu.
Ups... czeka mnie atak ze strony sojuszu złożonego z moherów i Mosadu
Agi - 24 Sierpnia 2010, 18:55
Last Viking napisał/a | Starałem się, żeby strona www była klasyczna, oszczędna bez jakiś fajerwerków, a zarazem merytoryczna i przykuwająca spojrzenia. |
I dokładnie taka jest.
Zamieszczony fragment zachęca do lektury. Zwiastun śmieci brzmi groźnie i antyekologicznie zarazem.
Last Viking - 26 Sierpnia 2010, 08:46
Zapraszam do przeczytania relacji i obejrzenia zdjęć z Festynu Cysterskiego połączonego z inscenizacją Bitwy pod Koronowem, na którym byłem gościem na zaproszenie Hufca ZHP.
FESTYN CYSTERSKI
O samej zaś bitwie pod Koronowem i jej istotnym znaczeniu dla historii Polski, oraz o tym jak my Polacy nie doceniamy naszych zwycięskich batalii będziecie mogli niedługo przeczytać na łamach SFFiH
Hubert - 26 Sierpnia 2010, 08:47
Last Viking, rozkręcasz się
Gustaw G.Garuga - 26 Sierpnia 2010, 12:15
W aktualnej Polityce o "Wiecznym Grunwaldzie" Twardocha, a przy okazji kilka słów także o "Cyklu krzyżackim".
Last Viking - 26 Sierpnia 2010, 14:40
Dzięki Gustaw
Przeglądałem ten artykuł Dunina-Wąsowicza i jest tam zaledwie wspomnienie, że moja krzyżacka trylogia się ukazała. Ale najważniejsze, że mówią
Agi - 7 Września 2010, 20:20
Piątą porę roku czyta się jak prolog do Delikatnego uderzenia pioruna, opowiadanie wpasowane w konwencję, dobrze uzupełnia portrety bohaterów trylogii i ukazuje niekoniecznie powszechnie znany fragment historii wojen bałkańskich.
Jedno z lepszych opowiadań w antologii Jeszcze nie zginęła.
Gratuluję!
Last Viking - 8 Września 2010, 09:02
Dzięki Agi
Piątą porę roku traktuję bardziej jako prolog do Aksamitnego dotyku nocy, gdzie pojawiają się po raz pierwszy polscy rycerze zwani na Węgrzech - rzeźnikami z Kieżmarku
Czasami słyszę, że przedstawiłem ich jako niezwyciężonych, prawie mitycznych herosów. No ale przecież oni tacy byli. Po bitwie pod Grunwaldem na palcach jednej ręki można było policzyć poległych rycerzy z polskiej elity, gdy po stronie krzyżackiej zginęli prawie wszyscy. Podobnie pod Koronowem. Polscy rycerze w Europie wygrywali turnieje, czy to indywidualnie czy drużynowo a o ich sile, sprawności w boju krążyły legendy.
Sławę zdobyli już sobie walcząc u boku króla Węgier.
Epizod bałkański jest o tyle ciekawy, że dawno zapomniany, a przecież tak świetnie koresponduje z naszą historią. Bośniacy walczyli o wolność i swój kraj.
Dodatkowego smaczku daje fakt, że Bałkany w Europie niemal zawsze były strefą wojny. Tam wojna to po prostu piąta pora roku.
terebka - 12 Września 2010, 21:14
Trylogia za mną! Tak jak wielbię historię, tak jednocześnie nie znam i nie ogarniam rozumem kabały. A jednak cykl krzyżacki wywarł na mnie ogromne wrażenie przez umiejętne połączenie obojga i sprawienie, że mimo braku zrozumienia, nie ukrywajmy, zasadniczej części, potrafił się spodobać. Może to tylko zasługa historii, ukazanej w sposób nie zawalowany, choć nie pozbawiony autorskiej stronniczości. Sądzę jednak, że bez fantastyki ukazanej tak właśnie, jak sobie to zażyczył Autor, ta historia straciłaby duszę. Mogę tylko powiedzieć jedno: bravo!
baranek - 12 Września 2010, 21:38
ja od 89 roku mieszkam w Toruniu. i niby nie jestem przecież Torunianinem z dziada pradziada, ani z krwi i kości, ani nic... ale ta Bydgoszcz jednak... dziwnie jakoś.
i niedawno przeczytałem o tym jak to Bydgoszczanie wpuścili wojska krzyżackie do miasta bez walki, jeno zdradą i podstępem. i sobie pomyślałem, chcąc nie chcąc - no tak, Bydgoszcz. ale pomyślałem jeszcze chwilkę - no tak, ale w końcu naszych wpuścili.
a z trylogią mam tak - spodziewałem się czegoś innego niż dostałem, a jestem zachwycony.
terebka - 12 Września 2010, 21:51
Scena ostatnia, ta ze staruchą, informuje, że - niekoniecznie w tych czasach i niekoniecznie z tymi Przebudzonymi - sefiry znów wejdę z sobą w konflikt. Pytanie do Last Vikinga: jest na to nadzieja?
Hubert - 12 Września 2010, 23:09
terebka, równie dobrze może to być po prostu taka puenta - że wojna tak naprawdę nigdy nie ustanie.
dalambert - 12 Września 2010, 23:14
terebka, baranek, bo Szanownemu Autorowi udała się tu rzecz rzadka i arcytrudna. Toż historii alternatywnych mamy od cholery, a to wygrywamy 1939, a to ze szkopami idziemy na Moskwę, a to gramy w pokera z Krzyżakami itd.
Jeden Viking walnął historię taką jaka była, ba zgodnie z najnowszymi badaniami tematu, historię o której, nawet każdy nieuk, wie co sie wydarzyło i nawet trochę jak.
I co i znakomita fantazy mu "przy okazji" wyszła .
To jest naprawdę majstersztyk
terebka - 12 Września 2010, 23:45
Ale ja naprawdę nie mam nic przeciwko podjęciu przez Autora tematu udrów sefirzych,dziejących się w jakichś innych, równie barwnych czasach historycznych, Sosnechristo.
Dalambert, nasze zdania na ten temat są zbieżne
Last Viking - 13 Września 2010, 09:40
terebka napisał/a | Sądzę jednak, że bez fantastyki ukazanej tak właśnie, jak sobie to zażyczył Autor, ta historia straciłaby duszę. Mogę tylko powiedzieć jedno: bravo! |
Dzięki
Muszę Ci przyznać rację. Ta historia ma taki a nie inny klimat dzięki kabale.
Kiedy zaczęła się ukazywać trylogia często zastanawiałem się, czy warto było wprowadzać ten wątek mistyczny, czy nie lepiej było się skupić na samej warstwie historycznej lub bardziej pójść w fantastykę. Wiem, że przez to ciężko było mi trafić w target. Ale się udało, książki sie dobrze sprzedają i już nie żałuję
baranek napisał/a | i niedawno przeczytałem o tym jak to Bydgoszczanie wpuścili wojska krzyżackie do miasta bez walki, jeno zdradą i podstępem. i sobie pomyślałem, chcąc nie chcąc - no tak, Bydgoszcz. ale pomyślałem jeszcze chwilkę - no tak, ale w końcu naszych wpuścili. |
Krzyżakofil
Przypomina mi to przewodników na zamku w Malborku, którzy utożsamiają się z Krzyżakami
Zauważ jednak, że bramy Bydgoszczy otworzyli mieszczanie pochodzenia Niemieckiego. W Bydgoszczy mieszkali wówczas (podobnie jak przez II wojną światową) wielu Niemców, Żydów i innych nacji. Podobnie Gdańsk, ale on po Grunwaldzie opowiedział się po stronie Polskiej. Przed II wojną światową już tak wesoło nie było
Fajnie, że Ci się podobało
terebka napisał/a | Scena ostatnia, ta ze staruchą, informuje, że - niekoniecznie w tych czasach i niekoniecznie z tymi Przebudzonymi - sefiry znów wejdę z sobą w konflikt. Pytanie do Last Vikinga: jest na to nadzieja? |
Powiem szczerze.
Oficjalnie złożyłem wydawnictwu propozycję napisania w następnym roku kolejnej powieści z cyklu krzyżackiego, dziejącej się trzy lata później podczas wojny głodowej. Wstępem do tego jest opowiadanie i "Niechaj cisza wznieci wojnę" - które mam nadzieję ukaże się w zbiorze krzyżackich opowiadań uzupełniających trylogię. Tam pojawia się nowy bohater służący neutralnej Emanacji Tiphereth, więc nie będzie tak jednoznaczny jak Dagobert i Aine.
Oczywiście, wszystko to pod warunkiem dogadania się z wydawnictwem.
W innym wypadku (a jak się uda to równolegle) skupię się na napisaniu powieści o Vladzie Draculi - ale tylko i wyłącznie w ujęciu historycznym obalając mit jego wampiryzmu. Wyjściem do niej będzie opowiadanie, które napisałem na przeszło 100 tys. znaków. Tutaj dam upust fascynacji Siedmiogrodem i Wołoszczyzną.
dalembert napisał/a | Szanownemu Autorowi udała się tu rzecz rzadka i arcytrudna. Toż historii alternatywnych mamy od cholery, a to wygrywamy 1939, a to ze szkopami idziemy na Moskwę, a to gramy w pokera z Krzyżakami itd. |
Dzięki, miło mi to słyszeć
Nigdy nie interesowało mnie pisanie alternatywnej historii i choć lubię sobie podywagować na temat "co by było", to jeśli chodzi o literaturę to uważam to za stratę czasu. Z obserwacji widzę, że ludzie nie znają historii prawdziwej więc po co im jeszcze bardziej mieszać w głowach
A w tym roku skupiony jestem na pisaniu CHEREM
Na mojej stronie znajdziecie kolejny fragment tekstu.
Zapraszam
Sołncewo i camorra w CHEREM
Fidel-F2 - 13 Września 2010, 21:31
Last Viking napisał/a | W innym wypadku (a jak się uda to równolegle) skupię się na napisaniu powieści o Vladzie Draculi - ale tylko i wyłącznie w ujęciu historycznym obalając mit jego wampiryzmu. Wyjściem do niej będzie opowiadanie, które napisałem na przeszło 100 tys. znaków. Tutaj dam upust fascynacji Siedmiogrodem i Wołoszczyzną. | no ja cię proszę, coraz lepiej, trzeba chyba zacząć kupować Twoje książki, coraz bardziej przekonany jestem.
Last Viking - 14 Września 2010, 10:56
Polecam Fidel, gorąco polecam
Wczoraj po raz kolejny przebiłem się przez Księgę Jozuego i Księgę Sędziów. To ciekawe, że im więcej wiedzy posiadam na temat Kanaan, jak i Sumerów - od których zarówno Kananejczycy, jak i Hebrajczycy czerpali wzorce kulturowe - te fragmenty Biblii jawią się w zupełnie innym świetle, w aspekcie zarówno historycznym jak i mistycznym
baranek - 27 Września 2010, 15:04
przeczytałem. trylogię. całą. nie będę się rozpływał w zachwytach, ale...
tak sobie pomyślałem... pisałem już, ze spodziewałem się czegoś innego. byłem nastawiony na zupełnie inną lekturę. a dostałem coś zupełnie innego i jestem oczarowany. to chyba świadczy o klasie książki i autora. tak myślę. dać czytelnikowi coś zupełnie innego niż to, czego czytelnik ów oczekiwał, a mimo wszystko powalić go na kolana.
no, to podniosę się, otrzepię nogawki i zapytam:
czy moje skojarzenie z rozbójnikiem Rumcajsem to celowy zabieg autora, czy poniosła mnie wyobraźnia, bo przecież Rumcajs to jednak nie ten okres historyczny.
Last Viking - 27 Września 2010, 20:02
Dzięki baranek
Tak, opowieści Morawianina o jicińskich lasach i grasujacych w nich zbójach, podczas obchodzenia Łodwigowa w bitwie pod Grunwaldem to oko puszczone do czytelnika. Cieszę się, że czytelnicy to dostrzegają. Wcześniej wspominał o tym rybieudka
Hubert - 27 Września 2010, 23:05
Last Viking, ale i tak następnym razem Twoje mutanty dostaną od molocha.
Last Viking - 11 Października 2010, 10:37 Temat postu: COPERNICON 2010 Pragnę wszystkich zaprosić na Festiwal Gier i Fantastyki – COPERNICON 2010, który odbędzie się w dniach 15-17 października w cudownym i klimatycznym mieście, jakim niewątpliwie jest Toruń
W Toruniu odbędą się dwa moje spotkania autorskie, wygłoszę dwie prelekcje multimedialne oraz będę patronował grze karcianej GRUNWALD Walka 600-lecia.
Oto skrócony plan wydarzeń z moim udziałem:
Piątek 17:00 - Spotkanie autorskie wspólnie z Anną Brzezińską (EMPIK)
Piątek 18:00 - Nauka gry w GRUNWALD Walka 600-lecia.
Sobota 12:30 - Od Grunwaldu po Koronowo, rzecz o pogromie zakonu krzyżackiego.
Sobota 15:00 - Sztuka wojenna średniowiecza.
Sobota 15:00 - I oficjalny turniej gry GRUNWALD Walka 600-lecia.
Sobota 20:15 - Spotkanie autorskie.
Szczegółowe informacje znajdziecie na mojej stronie autorskiej
COPERNICON
baranek - 13 Października 2010, 14:14
Last Viking, generalnie - Copernicon należy do Ciebie. Reszta to wypełniacze.
Last Viking - 13 Października 2010, 21:38
To ty napisałeś nie ja
A tak poważnie, na COPERNICONIE będzie mnóstwo świetnych pisarzy, fajnych ludzi, a oprócz tego multum atrakcji. Więc, wszystkich serdecznie zapraszam.
Żałuję tylko, że Rafał Dębski musiał odwołać swój przyjazd, bo po pierwsze pozbawił mnie swojego zacnego towarzystwa, po drugie nie zobaczę pokazu walk prezentowanego wraz z synem (ciekawy jestem tego nowego image ), a po trzecie wreszcie prezentację multimedialną "Sztuka wojenna średniowiecza" poprowadzić będę musiał sam.
A to świetna zabawa prowadzić z Rafałem prelekcje. Każdą kończymy mniej więcej w połowie, z braku czasu i nie ważne, że mamy godzinę czy dwie
A tym razem organizatorzy dali nam 3 godziny, a może nawet i więcej, więc mogło się udać
Hubert - 13 Października 2010, 21:50
Last Viking napisał/a | A tym razem organizatorzy dali nam 3 godziny, a może nawet i więcej, więc mogło się udać |
Powalczcie o to na Falkonie
RD - 13 Października 2010, 23:00
Falkon jest cyber, więc średniowiecze jest passe . A Viking doskonale sobie poradzi beze mnie, bo te prelekcje w zasadzie prowadzi on, a ja tylko coś czasem wtrącę.
baranek - 14 Października 2010, 08:04
Czy ja wiem? Gdyby spróbować wysnuć, wcale nie tak znowu naciąganą, analogię, to średniowiecznego rycerza można by uznać za coś w rodzaju cyborga. Jeśli zdefiniować cyborga jako połączenie człowieka i technologii. Średniowiecznej, w tym przypadku.
Przecież Indianie [wiem, że to było trochę później, ale jak już naciągam analogię, to naciągam] postrzegali europejskich żołnierzy na koniach jako jedną istotę. A czymże w końcu jest współczesny człowiek wobec cyborgów pokroju Terminatora jeśli nie 'dzikim' Indianinem właśnie.
|
|
|