To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas śmieszy?

Ziemniak - 2 Października 2010, 23:09


Sauron - 3 Października 2010, 12:21

Widziałam to już na mistrzach :D dobre
Arya - 3 Października 2010, 20:08

:mrgreen: :bravo
Martva - 4 Października 2010, 13:14

Jechałam autobusem z młodzieżą szkolną płci męskiej. Wiek trudny do sprecyzowania, głowę ode mnie wyżsi i się z jednego kolegi śmiali że mu broda rośnie. 14? 15? Przez dobre pięć minut się zastanawiali jak rośnie ryż. W sensie czy się go kwalifikuje jako owoc, czy jako warzywo (czy rośnie na drzewach czy mniejszych krzakach). Argh.
Kai - 4 Października 2010, 13:16

Ten ryż to w kontekście brody? :lol:
Martva - 4 Października 2010, 13:17

Nie, broda była wcześniej albo później :)
robert70r. - 4 Października 2010, 13:50

Martva napisał/a
Przez dobre pięć minut się zastanawiali jak rośnie ryż. W sensie czy się go kwalifikuje jako owoc, czy jako warzywo (czy rośnie na drzewach czy mniejszych krzakach).

:shock: :roll: :shock: no nie mogę... :mrgreen:

hrabek - 5 Października 2010, 11:28

Martva napisał/a
Wiek trudny do sprecyzowania, głowę ode mnie wyżsi i się z jednego kolegi śmiali że mu broda rośnie. 14? 15?


O głowę wyżsi od Ciebie, czyli ok. 170cm. Stawiam na połowę gimnazjum, czyli zgadzałoby się z Twoimi przewidywaniami :D

merula - 5 Października 2010, 12:56

ale to nie jest szczególna sztuka być o głowę wyższym od Martvej :wink:

bardziej naprowadzające jest chyba to oczekiwanie na zarost.

hrabek - 5 Października 2010, 14:40

Jak się jest facetem to powiedziałbym, że całkiem spora sztuka. Weźmy pierwszego z brzegu moda, który nie łapie się w margines, bo od Martvej jest wyższy o głów 3 :mrgreen:
robert70r. - 5 Października 2010, 15:43

Zabawna sytuacja językowa: niedaleko monopolowego stało paru gnomów. Tak na oko drugi tydzień trzeźwienia. Ewidentnie na kogoś czekali. Ja stałem na przystanku tramwajowym niedaleko sklepu. W pewnym momencie drzwi monopola otworzyły się z niemałym trudem i z czeluści wypłynął następny gnom. Ani chybi kompan tych czekających. I teraz uwaga:
- I co, masz?
Nie, k..., tej NAJTAŃSZEJSZEJ nie było...
:shock: :mrgreen:

Martva - 5 Października 2010, 17:08

hrabek, uważaj z podśmiechiwaniem się, do kostek sięgnę :twisted:
robert70r. - 5 Października 2010, 17:21

hrabek, to nie, że się Martvej podlizuję, ale kobieta ma rację. :) :twisted:
mBiko - 5 Października 2010, 20:17

Coś bym powiedział, ale nie lubię mieć pogryzionych nóg.

<Niemiec mode on>

Witchma - 5 Października 2010, 20:49

To, że faceci potrafią wymyślić naprawdę kretyński powód, żeby się tak po prostu odezwać :lol: A to podobno kobiety ciężko zrozumieć :D
Fidel-F2 - 5 Października 2010, 21:40

Witchma, rozwiń
Kai - 8 Października 2010, 08:52

Nie wiem, czy to było intencjonalne, ale... oto obrazek spod onetowego link"Oto język obcy, który Polacy znają najlepiej".



Uploaded with ImageShack.us

baranek - 8 Października 2010, 13:37

niektóre przepisy prawa wydają mi się nieco idiotyczne.
http://film.wp.pl/idGalle...42,galeria.html
no i nie wiadomo o kogo chodzi, prawda?
pamiętam, dawno temu temu w dzienniku usłyszałem newsa: 'Sławomir W., syn prezydenta...'.

dalambert - 8 Października 2010, 13:50

baranek, to chyba podgrzewanie picu.
Skoro wyrok jest prawomocny to już nie oskarżony Zbigniew B. , ale skazany Zbigniew Buczkowski -
czyli po co to picerstwo o znanym aktorze, chyba, że po picerstwo właśnie :mrgreen:

Memento - 9 Października 2010, 15:28

Klasyk. 8)
feralny por. - 9 Października 2010, 15:39

Ej, to było na serio, czy zgrywa?
Memento - 9 Października 2010, 16:57

Podejrzewam że na serio.
Witchma - 10 Października 2010, 08:51

Z jednej strony trudno uwierzyć, że na serio... a z drugiej jeszcze trudniej, że ktoś byłby to w stanie wymyślić.
Kai - 10 Października 2010, 14:54

Witchma, jakbym z moim kierownikiem z poprzedniej pracy rozmawiała. "Książki to strata czasu".
Witchma - 10 Października 2010, 14:59

Kai, ale bardziej, jak się kupuje, czy wypożycza? :D
Kai - 10 Października 2010, 15:03

Witchma, jk się w ogóle czyta, to już strata czasu, a kupowanie to strata pieniędzy do tego. I nawet z gęby podobny nieco... :twisted: Co ja od niego miałam o to, że czytam - poza pracą oczywiście! - to nie pytaj. No ale cóż,nie mój cyrk, nie moje małpy.
Fidel-F2 - 10 Października 2010, 20:57

Kai napisał/a
I nawet z gęby podobny nieco...
ja jestem na przekonany, że to na bank ten sam
Kai - 10 Października 2010, 21:15

Fidel-F2, niestety, chyba, że duch, nie żyje od dobrych paru lat.
Fidel-F2 - 10 Października 2010, 21:22

nie wiadomo kiedy ten materiał kręcony był, nie kokietuj
Ellaine - 11 Października 2010, 18:37

Umarłam dzisiaj z okazji pewnej sytuacji w windzie. Umarłam ze śmiechu oczywiście.
Wsiadam do windy z naręczem worków na śmieci (bo ze spółdzielni dostajemy, skoro za wywóz płacimy to wiecie) i do windy wsiada też sąsiadka z mężem.
Sąsiadka do mnie z tekstem: O, przyjechałaś tatę odwiedzić?
Ja się starałam zachować poker face: E, nie-eee... ja tu mieszkam.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group