To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Towarzyskie spotkania w Grodzie Kraka

Martva - 17 Listopada 2007, 13:29

Ziuta napisał/a
Specjalnie bawiliście się tak dobrze, bo nie mogłem przyjść :evil: Niecnoty!


No przejrzałeś nas normalnie :)

koniu napisał/a
W domu byliśmy z braciakiem o 04.30 po przesiedzeniu na cmentarzu rakowickim dwóch godzin.


Yyyy, co robiłeś ze swoim złym bratem na cmentarzu, nocą, dwie godziny? :shock:

red91 napisał/a
Knajpa była naprawdę sympatyczna, fajny klimacik, dobra muzyka


No, mimo że za cholerę nie mogłam trafić i gdyby nie siostra, to wróciłabym do domu muszę przyznać że lokal mi się całkiem podoba, muzycznie zwłaszcza. Tylko strasznie się powtarzali (pierwszy raz słyszałam w knajpie 'Ścianę' zespołu Aya RL, za to trzykrotnie ;P: )

ihan napisał/a
W grudniu jednak małe szanse


Ehhh, już się migamy? ;) To w styczniu, albo kiedyś. Mam nadzieję że dasz się namówić w ciągu najbliższego półrocza, nie musi być natychmiast :)

agrafek - 17 Listopada 2007, 13:38

Na cmentarzu to oni pewnie dalej grali w rzutki :wink:
Podobało mi się, choć w te rzutki przegrałem. Poza tym - same pozytywy.
I ekipa powoli rośnie :D
Najbardziej zapamiętałem Jewgienija zerkającego co chwila na zegarek i utrzymującego gorącą linię, poprzez którą starał się dowiedzieć, czy NURS wywiesił już na forum wyniki :D

corpse bride - 17 Listopada 2007, 13:51

o której się impreza skończyła? wracałam nocnym o 2:55 chyba. opłatę za kurs iuściłam w połowie, a wlaściwie w 1/4.

co do klimatu knajpy, to owszem, specyficzny.

a 20.30 GK - mi pasuje.

edit:
to o tańcach na stole to było do tych, co nie byli, co wyszli za wcześnie albo co są skądinąd :D trzeba było nie prostować.

red91 - 17 Listopada 2007, 13:54

20.30 - jestem za.
Ziemniak - 17 Listopada 2007, 14:04

Ja niestety odpadam - praca :evil:
Martva - 17 Listopada 2007, 14:09

A ja nie wiem - nie bardzo mam jak wrócić.
corpse bride - 17 Listopada 2007, 14:16

jak to?
Urien - 17 Listopada 2007, 14:17

Martva napisał/a
No wiem, ale czasem się lubię czepiać słówek, no

Wspólne dla wszystkich byłoby trudno znaleźć. Może to, że wszyscy są aspołeczni. Bo to przecież rzuca się w oczy, nie? :)
Szkoda, że musiałem się zmywać tak szybko, ale miałem z samego rana wizytę u lekarza (że nieustannie kaszlałem, to, mam nadzieję, umknęło uwadze). Tak poza tym knajpa fajna, nawet Dżem leciał i szkoda tylko, że nikt przy Cegle stritizu nie zrobił. :)

Co do kina, co do godziny - no czemu nie.

Koniu - 17 Listopada 2007, 14:19

Martva napisał/a

koniu napisał/a
W domu byliśmy z braciakiem o 04.30 po przesiedzeniu na cmentarzu rakowickim dwóch godzin.


Yyyy, co robiłeś ze swoim złym bratem na cmentarzu, nocą, dwie godziny? :shock:


Cieszyliśmy się powietrzem i nastrojem, podziwialiśmy cmentarz nocą (i sowę), gadaliśmy. Jak doszliśmy do zombiaków to zdecydowaliśmy się wracać.
20.30 mi raczej też odpowiada.

corpse bride - 17 Listopada 2007, 14:21

Urien napisał/a
szkoda tylko, że nikt przy Cegle stritizu nie zrobił.


następnym razem się nie krępuj.
kaszlu nie zauważyłam, ale mam nadzieję, że to nie gruźlica i że wyjdziesz z tego.

martva, no o co chodzi, że nie masz jak wrócić? w niedzielę nie ma autobusów czy co? nie wierzę. wybieram się jutro na spacer do lasku wolskiego, to ci mogę sprawdzić ;)

Martva - 17 Listopada 2007, 14:28

Urien napisał/a
Tak poza tym knajpa fajna, nawet Dżem leciał i szkoda tylko, że nikt przy Cegle stritizu nie zrobił. :)


Nikt Ci nie bronił przecież ;)

corpse bride napisał/a
martva, no o co chodzi, że nie masz jak wrócić?


No bo to jest tak, że ja tam mam całkiem blisko dzienny autobus i zero szans na złapanie ostatniego, a do nocnego mam kawałek i mnóstwo czasu. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, o której to się będzie orientacyjnie kończyło?
I nie wiem jak to zgrać czasowo z moim biusten-party na Kurdwanowie ;)

corpse bride napisał/a
wybieram się jutro na spacer do lasku wolskiego,


O, a gdzie konkretnie? W Lasku ślicznie teraz jest, o ile się na bardziej błotnistą ścieżkę nie trafi (włóż solidne buty tak czy siak).

Urien - 17 Listopada 2007, 14:29

corpse bride napisał/a
następnym razem się nie krępuj.

Oo, nie będę. A na gruźlicę chorują przecież tylko poeci. Idę spalić wiersze.

Martva - 17 Listopada 2007, 14:35

Urien napisał/a
Oo, nie będę.


To kiedy to następne spotkanie? ^^

Koniu - 17 Listopada 2007, 14:37

Właśnie sobie przypomniałem, że mogliśmy sobie wczoraj brać browar na metry (1m = 10piw) i oszczędza się 5 plnów wtedy (na rzutki!). No nic. Następnym razem.
jewgienij - 17 Listopada 2007, 14:54

Na Twoim miejscu, Koniu, to bym się nawet nie przyznawał. Bywam porywczy :twisted:
Teraz sobie siedzę i w ramach mentalnych przygotowań do wieczornego meczu oglądam na You Tube wszystkie bramki, jakie Polacy strzelili ever. Jak przeżyję dzisiejszy dzień, to się jutro stawię.

red91 - 17 Listopada 2007, 14:58

Widać większości pasuje. Super! Martva, musisz się postarać i sprawić nam tą przyjemność, stawiając się na jutrzejszym spotkaniu ( tzn. seansie). Czekamy na deklaracje agrafka i Sebastiana :twisted:

P.S Mam nadzieję, że dołączą się ludki, co to wczoraj z nami nie były. (?)

corpse bride - 17 Listopada 2007, 16:06

martva, film ma tylko 94min, plus 15 min reklam = powinno się skończyć ok. 22.15.
Martva - 17 Listopada 2007, 17:23

Toteż właśnie, trafiam idealnie w dziurę w komunikacji :/
corpse bride - 17 Listopada 2007, 17:49

no to jadą zdjęcia:

wizje agrafka:




martva:


koniu, jewgienij i ziemniak (licząc od pierwszego planu)


słowik, sebastian, agrafek i martva:


nastepnym razem obiecuję naładować akumulatorek i zrobić każdemu ładne zdjęcie.

martva, dasz radę. ktoś cię odprowadzi na ten autobus czy coś, przecież cię nie zostawimy samej :)

Sebastian - 17 Listopada 2007, 18:36

agrafku spomiędzy Twoich palców wypływa światło :D
Martva - 17 Listopada 2007, 18:41

O rany, zdążyłam zrobić głupią minę :)

A do kina bym sie chętnie przeszła, to znaczy na film - jestem umówiona na Kurdwanowie w południe, nie wiem na jak długo, ale może bym nawet zdążyła wrócić do domu w międzyczasie. A potem muszę upolować nocny 23.50 na dworcu :twisted:

Ziuta - 17 Listopada 2007, 20:59

Eeee.... nie dość, że się dobrze bawili, to robili zdjęcia. A ja odczuwam brak dobrych fotek :( ;P:
red91 - 17 Listopada 2007, 21:28

Czy po seansie jest przewidywane jakieś posiedzenie w pubie ?
agrafek - 17 Listopada 2007, 21:52

Proszę, proszę! Już nic tylko puby! :twisted: :wink:
Co do mnie, najprawdopodobniej przybędę.

Urien - 17 Listopada 2007, 22:33

Kino, potem piwo (tym razem nie przepuszczę kasy po drodze ;) ) - jak znalazł przed poniedziałkiem.
corpse bride - 17 Listopada 2007, 23:25

z tym piwem to niezły pomysł. nie wiem, czy skorzystam, ale martva bedzie miała gdzie przeczekać na autobus :)
red91 - 18 Listopada 2007, 09:37

agrafek napisał/a
Proszę, proszę! Już nic tylko puby! :twisted: :wink:
Co do mnie, najprawdopodobniej przybędę.

Muszę zrobić rozpoznanie, żeby odpowiednio zagospodarować czas :twisted:

jewgienij - 18 Listopada 2007, 13:27

Oj, nie będzie mnie dzisiaj z Wami, bo z kasą krucho. Wczoraj się lekko spłukałem. Bawcie się dobrze, do zobaczenia w przyszłym miesiącu.
red91 - 18 Listopada 2007, 14:45

Lista chętnych:

Martva
Corpse
Urien
Agrafek
Słowik
Koniu

No i oczywiście ja. O której i gdzie dokładnie się spotykamy ? Wie ktoś może, po ile będą bilety ?

Martva - 18 Listopada 2007, 17:01

Ja będę, bo dotarłam do domu i żyję. Tylko sieć mi skacze jak szalona, raz jest, raz jej nie ma, więc jak sie wszyscy rozmyślicie to przyjadę sama i będę tam siedzieć jak kołek :|


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group