To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

Kai - 28 Wrzeœśnia 2010, 19:03

Jedząc chałwę ulegam presji otoczenia :mrgreen: ale dobra kawa zawsze mile widziana.
Chińszczyzna z woka i ryba z rusztu.

Martva, czemu Ty się dziwisz? Klasyczne połączenia zawsze są odrzucane jako "nudne" a potem ktoś wreszcie odkrywa je na nowo.

merula - 28 Wrzeœśnia 2010, 20:42

a miałam nie odwiedzać Lidla :roll:
ilcattivo13 - 28 Wrzeœśnia 2010, 20:44

co - "haufa"? :mrgreen:
merula - 28 Wrzeœśnia 2010, 20:45

ciiii.... :mrgreen:
Martva - 28 Wrzeœśnia 2010, 21:52

Kai napisał/a
czemu Ty się dziwisz?


że mozna uznać kapustę pekińską, marchewkę, kukurydzę i kiszgórka za nietypowe połączenie i obawiać się je zrobić ;P:

Rodzice mi kupili paczkę pit, kochani. Właśnie pożarłam jedną z jogurtem, sałatą, pomidorem, papryką i mnóstwem sera (fety i wędzonego żółtego). Mmmm.

cherryen - 29 Wrzeœśnia 2010, 13:21

Dzisiaj chodzą za mną placki z kaszy.. z sosem grzybowym i koperkiem. :-)
cherryen - 30 Wrzeœśnia 2010, 12:13

Placki przygotowałam z dwóch rodzajów kaszy (jęczmienna i gryczana)..
A sos.. Sos na bazie śmietany z suszonymi prawdziwkami, suszonymi pomidorami i płatkami czosnku zrumienionymi na maśle, do tego tymianek, szczypta rozmarynu i kolorowy pieprz. Mniam!

Dzisiaj będzie kurczak w curry z ryżem.

dalambert - 30 Wrzeœśnia 2010, 12:25

cherryen napisał/a
Placki przygotowałam z dwóch rodzajów kaszy (jęczmienna i gryczana)..
jak te placki robisz, bo my owszem robimy, ale bliny z mąki gryczanej / bardzo dobre/ w tu - rozgotować na paptę- dodać mąki i jajko - uśmażyć, czy jak ?
cherryen - 30 Wrzeœśnia 2010, 12:39

Placki:
• 100 g kaszy gryczanej (1 woreczek)
• 100 g kaszy jęczmiennej (1 woreczek)
• 1 bulion grzybowy w kostce (opcjonalnie)
• kilka łyżek tartego Parmezanu
• 1-2 jajka
• sól i świeżo zmielony czarny pieprz
• olej do smażenia

Zagotować wodę z bulionem (lub wodą), włożyć woreczki z kaszą i gotować przez 15 minut, odsączyć. Kaszę wsypać do miseczki, ostudzić, dodać tarty Parmezan i jajko/jajka, doprawić solą oraz pieprzem. Piec na rumiano z dwóch stron.

dalambert - 30 Wrzeœśnia 2010, 12:42

cherryen, ok - dzięki- można spróbować :D
cherryen - 30 Wrzeœśnia 2010, 12:45

dalambercie podziel się Waszym przepisem :-)
dalambert - 30 Wrzeœśnia 2010, 12:54

cherryen, szczególy to do Pucka / będzie wieczorem na Forum/,
ale są to "klasyczne" bliny drożdżowe czyli dopowiednia ilość maki gryczanej do miseczki, trochę mleka , jajko, drożdże wymerdać na gładko , co by było trochę gęstsze niż naleśnikowe , poczekać jak urośnie , znowu zamerdać i na małej patelni smażyć jak naleśniki.
Podajemy tyż klasycznie, gęsta kwaśna śmietana ze szczypiorkiem, śledzik / korzenny/ siekany z cebulką w oliwie, jajko na twardo "rozwidelcowane" i tyż smażone na oliwie z cebulką i pietruszką / popieprzyć zdrowo/. kawioru nie używamy z przyczyn poza merytorycznych.

Kruk Siwy - 30 Wrzeœśnia 2010, 12:57

Wal od razu że nie lubicie ikry.
dalambert - 30 Wrzeœśnia 2010, 12:58

Kruk Siwy, LUBIMY, - lubię- nie lubię- to są przyczyny merytoryczne, a poza merytoryczne to...? To sam Pan wisz :wink:
Martva - 30 Wrzeœśnia 2010, 13:33

Pęczak z olejem lnianym, buraczki ze słoika, kiszony ogórek.
dalambert - 30 Wrzeœśnia 2010, 13:37

Martva, ale bliny gryczane z np. śmietaną i szczypiorkiem to Ci się w poetyce mieszczą ?
cherryen - 30 Wrzeœśnia 2010, 13:57

A ja mam figi. Dwie. Bez maku :D
Martva - 30 Wrzeœśnia 2010, 14:00

dalambert, brzydzę się śmietany ;P: ale sos czosnkowy na jogurcie czemu nie :)
dalambert - 30 Wrzeœśnia 2010, 14:07

cherryen napisał/a
A ja mam figi. Dwie. Bez maku

a ładnie fioletowe, czy jeszcze zielonkawe niedojrzałe ?

Kruk Siwy - 30 Wrzeœśnia 2010, 14:07

Zbereźnik.
cherryen - 30 Wrzeœśnia 2010, 14:15

dalambert napisał/a
cherryen napisał/a
A ja mam figi. Dwie. Bez maku

a ładnie fioletowe, czy jeszcze zielonkawe niedojrzałe ?

ładnie fioletowe. :twisted:

A i dziękuję za przepis, zwrócę się do Pucka o szczegóły, bo brzmi ciekawie. :D

Kai - 30 Wrzeœśnia 2010, 18:44

Mraf, warzywa po chińsku i owoce morza w białym winie.
Pucek - 30 Wrzeœśnia 2010, 22:08

Przywołana przez cherryen, podrzucam parę zdań o blinach.
Nie mam stałego i jedynie słusznego przepisu. Mam Ćwierciakiewiczową i "Kucharkę litewską" i trochę praktyki. Przepisy z książek podają proporcje od 1 szkl mąki gryczanej na 3 szkl pszennej do 3 szkl gryczanej na jedną pszenną. I do tego trochę ponad 2 szkl mleka albo wody. Drożdże niezbędne oczywiście! Jajka mogą być, ale nie muszą. Sól.

Ja robiłam najczęściej pół na pół albo z przewagą gryczanej, czasem na kefirze albo maślance.

Ponieważ przepisy nie podają dokładnej ilości płynu - ciasto ma być troszkę gęściejsze niż na naleśniki. Wyrośnięte robi się bardziej płynne.
Wszystkie przepisy mówią o smażeniu na małych patelenkach, a na stół podawać należy w towarzystwie miseczek z różnymi dodatkami, do wyboru.

Suwalski niedźwiedź mógłby dodać od siebie.

cherryen - 30 Wrzeœśnia 2010, 22:34

Pucku drogi, ile tych drożdży i jeśli jajko to ile?

W nowych przepisach jestem bardziej science jak fiction ;-) i potrzebuję więcej precyzyjnych danych. :-)

dalambert - 30 Wrzeœśnia 2010, 22:57

cherryen, Pucek na psacerze z Moniastym, ale Kucharka Litewska podaje na 3 szklanki pszennej, 2 gryczanej 40gramów drożdż, 2 szklanki mleka, 3 jaja- to sobie wyprowadź proporcje.
Gryczane postne - to
3szklanki gryczanej , 1 pszennej 26 gram drożdży i rozmieszać z woda - ciasto wszędzie zalecają nieco gęstsze niż naleśnikowe.,

Kai - 2 Października 2010, 13:31

Gulasz węgierski z ryżem, mielone mięso do lasagne gotowe, surówka na bazie sałatki szopskiej. Zrobiłam sobie kurzy cyc z warzywami, ale się tak napróbowałam, że mi się jeść nie chce. Poczeka do wieczora, pójdzie z chińszczyzną.

I grzybki chińskie mi się skończyły, buuu!

merula - 2 Października 2010, 15:02

Ja dzisiaj dostałam amoku kuchennego, pięć godzin w kuchni i góra żarcia, a jeszcze mnie czeka oporządzanie grzybów.
dalambert - 2 Października 2010, 15:21

merula napisał/a
a jeszcze mnie czeka oporządzanie grzybów.

To kto był na grzybach jak Ty słonko kacowalaś po Traszkolucakosikaliach :?:

merula - 2 Października 2010, 19:32

dalambert, złoty, ja nie kacowałam, tylko ciężko pracowałam.

a grzyby zbierały chłopaki. i coś tam do domu naznosiły.

Godzilla - 2 Października 2010, 19:38

Nie denerwujcie mnie, wy delikatesy. Głodowałam cały dzień na uczelni, teraz sił miałam akurat tyle żeby podsmażyć kupowane naleśniki. Błe. Jutro drugi dzionek maratonu, chyba zabiorę wzmocnioną porcję kanapek i termos z herbatą.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group