Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.
shenra - 22 Września 2010, 15:09
Martva, podziel się.
ilcattivo13 - 22 Września 2010, 22:45
smażony schabik (panierka z sezamu) z gotowanymi warzywami i "hauwa" na deser
Kai - 22 Września 2010, 23:01
Eksperymenty z ogórkami.
Pierogi z mięsem i kapustą.
cherryen - 23 Września 2010, 09:18
ilcattivo13 napisał/a | i hauwa na deser |
Kai - 23 Września 2010, 20:30
Gotowanie na weekend:
kasza jęczmienna, gulasz z grzybkami.
Pstrąg i halibut z patelni.
kapusta czerwona z jabłkami i cebulką
leczo
merula - 23 Września 2010, 21:23
Kai, mam kapustę czerwoną w lodówce już ze dwa tygodnie. nie zaopiekowała byś się nią jakoś? ja nie mam weny.
Kai - 23 Września 2010, 22:35
merula, pchaj w kabel albo jak chcesz, dam Ci przepis
ilcattivo13 - 24 Września 2010, 23:07
pierdziulę - do Wigilii grzybów nie tknę (chyba, że jako składnik piacca-piacca). Że też musiały aż tak obrodzić...
Nawet do lasu już się nie opłaca chodzić, bo na bazarze pieprzniki jadalne były ostatnio po 10 - 15pln/kg...
Kai - 25 Września 2010, 18:44
Leczo, naleśniki... a i tak delikatne podpytywanie o lasagne
ilcattivo13 - 25 Września 2010, 20:14
góra z brązowego ryżu, na niej samotny alpinista - kurcze pieczone, a dookoła pomidorowo-cebulowo-czosnkowe wzgórza - przyprószone solą i sporą ilością czarnego pieprzu, a po wierzchu polane prawdziwym olejem rzepakowym
Anonymous - 25 Września 2010, 21:41
Zrobiłam ciasto cukiniowe wg przepisu linkowanego przez Martvą, bardzo fajne wyszło.
cherryen - 25 Września 2010, 22:07
Wiem, że jest późno.. ale już za chwileczkę, już za momencik zabieram się za pieczenie.
Czego?
O tym później.
Dzisiaj na obiad mieliśmy fantastyczną pieczeń. Trzy mięsa. Wołowe, wieprzowe i drobiowe. Majeranek, suszone pomidory, czosnek. Mniam. Dawid gotował.
Martva - 25 Września 2010, 22:31
Miria, się cieszę Obłędnie czekoladowe jest, nie? Zastanawiam się czy nie upiec i nie zamrozić na kiedy indziej, bo dalej mam antysłodyczyzm, ale liczę że kiedyś minie.
Fidel-F2 - 26 Września 2010, 00:35
dzejes napisał/a | Por duży, przeciąć na pół, sparzyć wrzątkiem, na plasterki.
Jabłko średnie obrać, zetrzeć na tarce.
Wymieszać.
Dodać łyżkę majonezu, łyżkę śmietany, 1 do 2 łyżek musztardy (najlepiej sarepską, ma być czuć musztardę, nie miód, chrzan, czy inne dodatki, które dorzucają do musztard), jogurt naturalny.
Wymieszać.
Przyprawić solą i pieprzem. | Zonk jakiś. Albo mamy totalnie różne smaki albo czegoś nie zakumałem i spieprzyłem. Wyszło IMHO mało jadalne, trochę zjadłem przekonując samego siebie że świetne, a resztę wyrzuciłem do kosza. A zaznaczam że trzyałem się przepisu i nic nie kombinowałem. Co ma na celu to parzenie wrzątkiem? Od lat robię przepis znacznie prostrzy - posiekany por i utarte jabłko (~50:50) wymieszane z majonezem. Bez jakichkolwiek przypraw i dodatków. I tym faktycznie sie zajadam.
cherryen - 26 Września 2010, 00:37
Cytat | Dzisiaj na obiad mieliśmy fantastyczną pieczeń. Trzy mięsa. Wołowe, wieprzowe i drobiowe. Majeranek, suszone pomidory, czosnek. Mniam. Dawid gotował. |
Zostałam zbesztana za brak precyzji i niewskazanie istoty, którą był sos.. z kozaczkami i suszonymi pomidorkami.
Do tego makaron ziemniaczany (schupfnudeln), smażony na patelni.. i z tym sosikiem.. mniam mniam!
A w piekarniku się piecze SZARLOTKA spod samiuśkich Tater
Kai - 26 Września 2010, 01:11
cherryen, suszone pomidorki same czy z oliwy?
cherryen - 26 Września 2010, 11:10
Pomidorki z oliwy.
A szarlotka naprawdę pyszna!!! Dziękuję za przepis
Martva - 26 Września 2010, 11:15
To mi przypomina że mam gdzieś zamrożone takie szarlotkowe ciasto. I puszkę brzoskwiń mam, otwartą przypadkiem (no przecież byłam pewna że to ananas, nie spojrzałam ). I budyń waniliowy mi się tak kupił przypadkiem. A gdzieś w szafce się pętała forma do tarty. Hmmm.
cherryen - 26 Września 2010, 11:24
Kai - 26 Września 2010, 12:21
cherryen, to jeszcze opowiedz, jak można połączyć w jedną pieczeń trzy tak diametralnie różniące się czasem pieczenia mięsa? Bo myślę o tym od wczoraj, pomysł przefantastyczny tylko ... jak to się udało?
Anonymous - 26 Września 2010, 18:31
Fidel-F2, to chyba kwestia różnicy upodobań, bo spieprzyć się chyba nie da. My obydwoje uwielbiamy musztardę, ale wersja z majonezem (czasem dodaję rodzynki) też jest ok. A pora blanszuje się, żeby smak trochę złagodzić, ale to nie jest konieczne. Może nie wystudziłeś tego pora?
Ciasto faktycznie mooooocno czekoladowe, smakowało Ważnej Osobie. Z lodami waniliowymi, jak sugerowano w przepisie, to już w ogóle pycha, bo ciasto nie jest za słodkie i smak się super komponuje.
Fidel-F2 - 26 Września 2010, 18:38
IMHO jabłko łagodzi dostatecznie, zawsze można zmienić proporcje sterując między łagodnością a intensywnością smaku a musztarda rzeczywiście jak kto lubi. Ja musztardę lubię ale w tym zestawieniu jakoś mniej.
Anonymous - 26 Września 2010, 18:45
Fidel-F2, IMHO nie ten sam efekt. Ale mniejsza z tym.
Zrobiłam jajka faszerowane z chrzanem. Nadal nie umiem przekroić skorupki tak, żeby można było włożyć do niej farsz.
cherryen - 26 Września 2010, 18:55
Kai napisał/a | cherryen, to jeszcze opowiedz, jak można połączyć w jedną pieczeń trzy tak diametralnie różniące się czasem pieczenia mięsa? Bo myślę o tym od wczoraj, pomysł przefantastyczny tylko ... jak to się udało? |
Pierś z indyka.. szeroki płat wyłożony warstwą pomidorów, na to cienki plaster wołowiny, na wołowinę majeranek, czosnek przeciśnięty przez praskę i kilka plasterków boczku.. a na nie wieprzowina (polędwica). Zwijamy w rulon (roladę). Mocujemy wykałaczkami. Pieczemy. Że nie mieliśmy gęsiarki piekliśmy w garnku, podlewając co jakiś czas mięso sosem. (na sos reszta pomidorków z zalewy, suszone kozaki, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz).
Chyba mogę to nazwać przepisem autorskim.
Piekło się cały wieczór. Jak długo? Nie wiem. Było wino i piwko.. a wtedy czas płynie inaczej
Kai - 26 Września 2010, 20:33
cherryen, teraz rozumiem, fantastyczny pomysł, chyba spróbuję na następny wieczór kulinarny
cherryen - 26 Września 2010, 23:18
Naprawdę warto My na pewno wrócimy do tego połączenia.
Martva - 27 Września 2010, 16:13
Wczoraj zrobiłam tartę z brzoskwiniami z puszki, sosem z kilku(nastu) śliwek rozgotowanych z łyżką cukru i cynamonem oraz budyniem waniliowym, tak w ramach twórczego zagospodarowania resztek (śliwek i brzoskwiń znaczy).
Nabyłam olej lniany, tym razem w aptece, jest milszy smakowo od poprzedniego, znaczy ma leciutką goryczkę ale nie odrzuca. Podpatrzyłam w necie i zrobiłam pastę z oleju, jogurtu, sera feta (w oryginale miał być twaróg, ale nic z tego), sporej ilości przyprawy pt Italian Garlic bodajże i warzyw (pomidory, papryka etc). Da się zjeść i nie kojarzy się z lekarstwem zażywanym po łyżce.
Wróciłam też do owsianki na śniadanie, z suszoną żurawiną, cynamonem i winogronami.
Kai - 27 Września 2010, 19:02
Wsunęłam na obiad leczo, a potem wyciągnęłam z zamrażarki co wpadło pod rękę i zrobiłam zupę jarzynową. Jeszcze tylko nadzienie do naleśników i mogę iść spać.
Martva - 28 Września 2010, 14:01
Ludzie mnie zaskakują.
http://puszka.pl/przepis/...m_kiszonym.html
Opis na fejsie:
Pyszna surówka o konkretnym smaku, chrupiąca i wilgotna. Uwielbiam kontrasty smakowe, np. takie jak tu, ogórek kiszony - kukurydza. Genialna surówka do obiadu i jako przekąska, z kanapkami lub tostami. Niektórzy chyba się obawiają ogórków kiszonych w surówkach, a to taki genialny dodatek! Właściwie składnik i przyprawa w jednym
W komentarzach: nie mogłem uwierzyć że to może dobrze smakować, interesujący efekt, jedyne na co sie nie odwazylam to marchewka...
Przecież to zupełnie zwykła sałatka z zupełnie zwykłych składników, nie ma tu nic szokującego ani nowatorskiego. Wow.
cherryen - 28 Września 2010, 18:50
Czarna dobra kawa i halva Eridanous (macedonian style with cacao).
W Lidlu paczka (250g) przyzwoitej.. co tu dużo mówić bardzo smacznej chałwy kosztuje 6,49pln Mniam.
|
|
|