To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Zadomowienie - powitania na forum - Luźne rozmowy bez tematu

Rodion - 6 Marca 2006, 12:21

Ty no patrz, a myslałem że przez kota! :mrgreen:
Aga - 6 Marca 2006, 12:30

Hmmm... Jakby się tak dogłębnie zastanowić... Można pomyśleć nad taką interpretacją.
Rodion - 6 Marca 2006, 12:34

Aga napisał/a
Jakby się tak dogłębnie zastanowić... Można pomyśleć nad taką interpretacją.


Biorąc pod uwage nature tematu, może nie drążmy go doglębnie. :?

Anonymous - 6 Marca 2006, 14:13

Lu napisał/a
Obserwuje się że po ślubie kobiety tyją ok. 8 kg, mążczyźni co najmniej 10kg. Zjawisko to jest dość powszechne - ciekawe dlaczego tak sie dzieje?

E tam. Ja schudłam, pewnie z nerwów. Mąż tyje za to w oczach. :P
Duke napisał/a
A tak na poważnie to stabilizaja drogie panie... już wam się nic niechce (bo macie faceta), to i facetom zaczyna się odechciewać

Ha! A może na odwrót? :twisted:

mawete - 6 Marca 2006, 15:49

Miria: a tu się z Tobą zgodzę... Ja też schudłem po ślubie...
Pako - 6 Marca 2006, 16:55

Heh... nosić kobietki na rękach, powiadasz Nivak? Z chęcią :mrgreen: Ale to zazwyczaj krótkie trasy są, więc chyba nici ze schudnięcia. Od kuchni do łóżka mam na dobrą sprawę pół domu, schodami na piętro, i znowu pół domu. Ja bym tam może i schudł... Ale co jak ktoś na blokach mieszka? Tam to nie ma gdzie nosić, żeby schudnąc... niestety...
Nivak - 6 Marca 2006, 16:59

Pako napisał/a
Heh... nosić kobietki na rękach, powiadasz Nivak?

Ja tak nie powiadam :D Nie czytasz tekstu ze zrozumieniem :P

Pako - 6 Marca 2006, 17:07

a.. Mea culpa... Fakt.. to Emilia była.. Ale jakoś ty mi tak w pamięc wpadłaś.. chyba przez to, że męża szukasz :P
Nivak - 6 Marca 2006, 18:10

Pako napisał/a
Ale jakoś ty mi tak w pamięc wpadłaś.. chyba przez to, że męża szukasz :P
Nie bój się, między innymi ze względu na młody wiek nie łapiesz się na listę kandydatów 8)
Pako - 6 Marca 2006, 18:22

A czego się tam bać, co?
A że się nie łapię to wiem :) jeszcze się nie znamy przecież osobiście :) Właśnie, jak wam idzie tak w skrócie organizowanie zlotu, bo i tak nie przyjadę pewnie (za dużo planów na wakacje, jak na jeden portfel :) ) ale ciekawy jestem :)

Anonymous - 6 Marca 2006, 18:50

mawete napisał/a
Miria: a tu się z Tobą zgodzę...

Jak fajnie to słyszeć, mawete :mrgreen:
Pako napisał/a
A czego się tam bać, co?
A że się nie łapię to wiem jeszcze się nie znamy przecież osobiście

Jak to poważnie zabrzmiało, Pako... Prawie jak oświadczyny :P

Nivak - 6 Marca 2006, 18:59

Pako napisał/a
Właśnie, jak wam idzie tak w skrócie organizowanie zlotu, bo i tak nie przyjadę pewnie (za dużo planów na wakacje, jak na jeden portfel :) ) ale ciekawy jestem :)

Jeszcze dużo czasu do tego, więc szczegółów brak :P

Miria napisał/a
Pako napisał/a
A czego się tam bać, co?
A że się nie łapię to wiem jeszcze się nie znamy przecież osobiście
Jak to poważnie zabrzmiało, Pako... Prawie jak oświadczyny :P

Oświadczyny odrzucone :roll:
Tak, wiem ich nie było, ale i tak to za bardzo pod pedofilię by leciało ;)

Pako - 6 Marca 2006, 19:43

Phi.. pedofilia kończy się z ukończeniem przez oba podmioty 16 roku życia :) Potem już tylko seks z nieletnim ewentualnie, jeśliby do konsumpcji miało dojść :) Ale że dowodem też się mogę pochwalić, to i to odpada :) Prosta droga do związku, nawet kościelne papiery mam już załatwione :P

Ale fakt - propozycji nie było, więc nie ma co odrzucać :D

Nivak - 6 Marca 2006, 19:47

Ja nie napisałam, że to pedofilia :P
Poza tym obecny kandydat cię przebija :twisted: Jego przynajmniej znam :P

Anonymous - 6 Marca 2006, 21:33

Romantycznie się zrobiło :D
Pako napisał/a
Ale że dowodem też się mogę pochwalić, to i to odpada Prosta droga do związku, nawet kościelne papiery mam już załatwione

Pako, Ty sie tak nie reklamuj, bo zaraz baby zaczną walczyć o Ciebie i ciężkimi słowy się obrzucać :!:

Rodion - 6 Marca 2006, 22:04

Przecież właśnie o cos takiego mu chodzi! :mrgreen:
Nivak - 6 Marca 2006, 22:22

To ja jeszcze raz zauważę, że na mnie nie ma co liczyć 8)
Anonymous - 6 Marca 2006, 22:34

Rodion napisał/a
Przecież właśnie o cos takiego mu chodzi!

Doprawdy? :wink: Ach, mężczyźni... zwłaszcza Ci młodzi, niewinni, nie wiedzący, w co sie pakują :twisted:

Rodion - 6 Marca 2006, 23:00

Miria napisał/a
zwłaszcza Ci młodzi, niewinni, nie wiedzący, w co sie pakują


Taaaa.... A potem jeden z drugim ma mialczeć razem z kotem, a jak nie to.... :mrgreen:

Anonymous - 6 Marca 2006, 23:06

Rodion napisał/a
Taaaa.... A potem jeden z drugim ma mialczeć razem z kotem, a jak nie to....

A jak! :mrgreen: Ciesz się, że koty są po Twojej stronie. :twisted:

Rodion - 6 Marca 2006, 23:07

No nie zupelnie :D mam dwie kotki :(
Anonymous - 6 Marca 2006, 23:11

Ale jakoś dajesz sobie radę:) Walisz pięścią w stół? Czy pogodzony z losem rysujesz komiksy gdzieś w kąciku? :wink:
Rodion - 7 Marca 2006, 01:51

Oj sie narażasz! Jeszcze dokladnie nie wiem na co, ale na cos napewno. :mrgreen:
Swoja droga ciekawa asocjacja? Masz jakis problem? Chcesz o tym porozmawiac? :roll:

Anonymous - 7 Marca 2006, 13:11

Rodion napisał/a
Oj sie narażasz! Jeszcze dokladnie nie wiem na co, ale na cos napewno.

ajmsory, już nie będę. temat mnie frapuje, bo układ w moim domu wygląda nastepująco: co prawda sprawuję funkcję rządu, ale mąż z fretkami tworzą silną opozycję. :) Kiedyś mnie te fretki wykończą nerwowo, a mąż je wielbi, co powoduje, że jestem zazrdosna.
Rodion... czym się naraziłam? :| Poważnie pytam...

Rodion - 7 Marca 2006, 15:52

Walić pięscia w stół? Z powodu czegoś tam?! Alez moja panno, to jakis prymitywizm! :shock: :roll:
Miria napisał/a
Kiedyś mnie te fretki wykończą nerwowo, a mąż je wielbi, co powoduje, że jestem zazrdosna.


Mam coś podobnego :D wychodowana, od pierwszych godzin zycia, praktycznie na rękach, kotka, ma zwyczaj wylizywania mi futerka ( bez skojarzeń z postem Gorata! :evil: ), oraz okazywania tego ze jest niedopieszczona :) . Co sprawia czasami, ze moja luba bywa zazdrosna. :roll:
Ach te kobiety!

Anonymous - 7 Marca 2006, 15:59

Rodion napisał/a
Walić pięscia w stół? Z powodu czegoś tam?! Alez moja panno, to jakis prymitywizm!

Nigdy nie walnąłeś pięścią w stół? Podziwiam opanowanie. I kajam się ponownie, żem śmiała Cię ostarżyć o brutalność. Oraz prymitywizm.
Co do fretek, to mój z kolei luby trenuje na nich instynkta ojcowskie najwyraźniej. Żebyście posluchali tego gruchania... :roll:

Rodion - 7 Marca 2006, 16:08

Miria napisał/a
Nigdy nie walnąłeś pięścią w stół? Podziwiam opanowanie.


Bez przesady, mam napady niekontrolowanej furii jak chyba każdy, ale potem sie wstydze. :oops: ( I raczej nie wale pięścia w stół. :D )
Miria napisał/a
Co do fretek, to mój z kolei luby trenuje na nich instynkta ojcowskie najwyraźniej. Żebyście posluchali tego gruchania..


Patrząc na Twój awatarek, moge powiedzieć jedno:
Dziwny jakis ten koles? :roll: :lol: :P

Aga - 7 Marca 2006, 16:12

Miria napisał/a
Kiedyś mnie te fretki wykończą nerwowo,

Bratnia dusza, jak Boga kocham! Moja babcia ma jedną tchórzofretkę. Bydlę jest agresywne i mnie nienawidzi równie mocno, jak ja jego. Samica, żeby nie było... Babcia też ją wielbi, ale jej nie wbija zębów w ręce i nogi przy pierwszej okazji. Więc kiedy jestem u babci, kiedy zwierzę jest wypuszczane, ja zamykam się w sypialni.

Pako - 7 Marca 2006, 16:18

E tam.. znajoma maiła fretkę, chodziła z nią na smyczy :P Ale zwierzę milusi było :) ganiało sobie spokojnie, dopuki nikt mu/jej nie przeszakdzał, połasiła się, pogłaskać dała.. a że ugryzła? Co tam.. Mała cena za takie milusi zwierzątko :)

Co do moich polowań na płeć piękną :P to dokładnie o coś takiego mi chodzi. Bijatyka kobiet w kisielu albo błocku... yummy :mrgreen:

Piech - 7 Marca 2006, 17:19

Miria napisał/a
Co do fretek, to mój z kolei luby trenuje na nich instynkta ojcowskie najwyraźniej.

A potem przerabia je na futerka?



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group