To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

Virgo C. - 4 Sierpnia 2010, 17:16

Pierogi z borówkami. Dużo pierogów. Umarłem w trakcie jedzenia :)
illianna - 4 Sierpnia 2010, 17:21

Virgo C., o ja jadłam u babci dziś to samo :)
Ziuta - 4 Sierpnia 2010, 17:51

Co byśmy bez babć poczęli? Ja szamałem pyszną botwinkową.
Kai - 4 Sierpnia 2010, 20:18

Parowar sprawdza się znakomicie. Przechodzę z gotowania i smażenia na parę. :)
Martva - 4 Sierpnia 2010, 20:23

Virgo C. napisał/a
Umarłem w trakcie jedzenia :)


Pfff ;P: Ja bym w sumie mogła jeszcze parę, ale z keczupem ;P:

Virgo C. - 4 Sierpnia 2010, 21:35

Dobrze że się nie zdecydowałaś, nie wiem czy mógłbym po takim zestawieniu jeszcze spojrzeć na pierogi ;P:
Gwynhwar - 5 Sierpnia 2010, 13:18

Z przyjemnością zawiadamiam, że 5-minutowe ciasto z mikrofali, spopularyzowane na Demotywatorach, działa i jest mega smaczne!
Witchma - 5 Sierpnia 2010, 13:30

Gwynhwar, ale w wersji "łyżki" czy "łyżeczki"? :D
Gwynhwar - 5 Sierpnia 2010, 13:34

Łyżeczki ;)
May - 5 Sierpnia 2010, 14:17

Virgo C., slabo z Toba!
Wczoraj po powrocie do domu zjadlam jeszcze pare na zimno ;P:

Virgo C. - 5 Sierpnia 2010, 15:03

Dbam o linie ;P:

Edit:
Dzisiaj dla odmiany - krokiety z mięsem :)

nimfa bagienna - 5 Sierpnia 2010, 15:05

Dwie duże smażone cukinie. Zjadłam w pojedynkę.
I jeszcze bym coś zjadła. Zaczynam się bać sama siebie.
:mrgreen:

Kai - 5 Sierpnia 2010, 20:26

Właśnie konsumuję kalafiora z parowara. Z cebulką i papryką, i oczywiście ziołami. Mrrrr...
robert70r. - 7 Sierpnia 2010, 11:57

Lubię kalafiorrra! :wink: Kai, a nie daje kalafiorrr z parowara tego charakterystycznego kalafiorowego zapaszku?

Mam ogólne pytanie: jak długo należy na grillu... grillować karkówkę zrobioną w marynacie (zrobiłem w Tex-Mex). Pytam, bo kuzyn zawsze, tak mi się wydaje, przypali.

Agi - 7 Sierpnia 2010, 12:03

Bob1970r, nie da się chyba określić tego w minutach, zależy od grubości plastrów, intensywności ogrzewania. Oceniam zawsze na wygląd, w razie wątpliwości biorę kawałek na talerz i sprawdzam gębowo. :mrgreen:
robert70r. - 7 Sierpnia 2010, 12:13

Agi, Hmm.. czyli najlepszą metodą jest patrzenie na mięsko i jak mi kolorystycznie podchodzi to: CAP! Jutro się przekonam. Szkoda by było zepsuć :) .
Nabiedziłem się z tą marynatą - niby wszystko jak trzeba, ale trochę mi nie podchodził smak. Piszą na opakowaniu: nie solić, ale dodałem dosłownie prę ziaren Vegety i jest dobrze.

Kai - 7 Sierpnia 2010, 17:34

Bob1970r napisał/a
nie daje kalafiorrr z parowara tego charakterystycznego kalafiorowego zapaszku?
Nie daje, a jak dosypiesz ziółek to w ogóle pełna fantazja. Ma tylko jedną wadę, jest na prąd, a ja mam słabą instalację, nie mogę jednocześnie piec i parować.

Byłam na imprezce labowej, galareta z owoców morza była przepyszna, aż wstyd, ile się najadłam. A że tam samo "owocowcy" to wielką michę skonsumowaliśmy momentalnie :D

Martva - 9 Sierpnia 2010, 12:19

Sis zrobiła w sobotę białą pavlovą z bitą śmietaną i owocami. Zadziwiająco wciągające. Może kiedyś nawet zrobię sama, nie wydaje się trudna.

Mam ochotę na naleśniki. Ale strasznie mi sie nie chce robić, może jakoś w weekend.

I zgodnie z sugestią mamy że za dużo jem, sypnęłam do miseczki trochę mniej owsianych płatków śniadaniowych, jedyny skutek jest taki że już zaczynam być głodna, a normalnie funkcjonuję na samym śniadaniu do 13.30-14.00 spokojnie :(

Agi - 10 Sierpnia 2010, 21:18

Robię marynatę z ogórków z dodatkiem papryki, czosnku, marchewki i gorczycy.
Ogórki po kaszubski wg przepisu. Ciekawe co Kaszubi na taką wersję ogórków?

Kai - 10 Sierpnia 2010, 21:21

Mniam (oczywiście po kaszubsku).

U mnie sola z warzywami z parowara. Mrrrraaaaafffff

Rodion - 10 Sierpnia 2010, 21:42

Agi pierwsze słyszę :shock: Ale niech jeszcze się Linx wypowie.
Kruk Siwy - 10 Sierpnia 2010, 22:18

Rodion, tak między nami to ona jest Lynx
Agi - 10 Sierpnia 2010, 22:32

Rodion napisał/a
Agi pierwsze słyszę :shock: Ale niech jeszcze się Linx wypowie.

Przepis przypadkiem znalazłam i uznałam, że warto spróbować. Jego podstawową zaletą jest relatywnie niewielka ilość octu, wadą natomiast pracochłonność (dużo składników trzeba wstępnie obrobić i dodać), ale ja lubię kuchenną dłubaninę. Największą "zabawę" miałam ze zdobyciem czerwonej papryki, normalnie wszyscy się na nią rzucili, w pięciu sklepach bezskutecznie szukałam, wreszcie u mnie na wsi właścicielka sklepiku odstąpiła mi dwie z prywatnego zapasu, bo w sklepie też już nie miała.

Rodion - 10 Sierpnia 2010, 22:42

Kruk i co teraz....? :shock:


Agi jakoś papryka mi się średnio miksuje z tradycyjnymi kaszubskimi przepisami :wink:

Agi - 10 Sierpnia 2010, 23:05

Rodion napisał/a
Agi jakoś papryka mi się średnio miksuje z tradycyjnymi kaszubskimi przepisami :wink:

Mnie też, dlatego zaczęłam się zastanawiać, na ile one są "po kaszubsku"
Zrobiłam dziesięć słoików, spróbuję jak smakują, to opowiem.

Kruk Siwy - 10 Sierpnia 2010, 23:25

Rodion, niby nic ale odtąd będę pisał Radiant, ok?
Swoją drogą Agi to ryzykantka. Dziesięć słojów na początek?

Agi - 10 Sierpnia 2010, 23:48

Kruku Siwy, cytując klasyka "jest ryzyko, jest zabawa".
Dziesięć słoików to akurat pełen kocioł do pasteryzacji.

Kruk Siwy - 11 Sierpnia 2010, 00:10

Hihi.
A świnek nie hodujesz... nic to w razie czego goście zjedzą.

Agi - 11 Sierpnia 2010, 00:22

Świnkom nie można dawać z octem...
Na moje wyczucie składniki marynaty konweniują ze sobą i nie będzie potrzeby wyrzucania, lub znęcania się nad gośćmi.

Kruk Siwy - 11 Sierpnia 2010, 00:34

Mam nadzieję, bo sam przepis wygląda smacznie. Ale różnie to bywa. Dziś wypiekłem zamiast chleba góralskiego chleb krasnoludów... A wyglądało na to że nic nie można sp... w tym przepisie, w sumie gotowcu.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group