Pako - 9 Sierpnia 2006, 20:04 Studnia - nic straconego, może za rok? Ja bym chętnie za rok też się spotkał, będę miał więcej doświadczenia i w ogóle, wtedy się to bardziej po ludzku zorganizuje. Słowik - postaram się, żeby ktoś cie odebrał. Powinno być parę samochodów, więc jakoś się to załatwi, żeby was odebrać. Ale masz może komórkę? Podrzuć mi numer na PW, wtedy będzie najpewniejszy kontakt. Nie mart się, nie rozsyłam ludziom dziwnych smsów ani nic takiego 
Anonymous - 9 Sierpnia 2006, 20:46 Pako: Jestem dobrej myśli, jakoś trafimy.  Chociaż na tubylcach to nauczyłam się nie polegać, bo na ogół wpuszczają w maliny, aż miło. 
Acha, my wyjeżdżamy w niedzielę, więc raczej nie mamy szans poznac elam. 
elam - 9 Sierpnia 2006, 20:49 noo, elam dopiero w niedziele do kraju zawita... Pako - 9 Sierpnia 2006, 22:55 Cóż... Kruk na pewno zostaje na dłużej. Kto jeszcze będzie? Wiedźma chyba bedzie miała akurat jakiś wyjazd w tym terminie, także nie wiem jak to z nią będzie. Ja uciekać nigdzie nie planuję, jako że Kruka pod swoje skrzydła teraz biorę, żeby się fachu uczyć
NURS - 9 Sierpnia 2006, 23:00 Zajrzyjcie do wątku o Polconie. i jak kto chętny, niech się dopisze. Pako - 10 Sierpnia 2006, 18:46 Dobra. To o której będziecie? Wiem, że Miria i ekipa mają być koło południa (tak mi się wydaje, że tak sie zadeklarowali ), NURS i ekipa pisarska mają być popołudniu, tak koło 16 pewnie (dobrze kombinuję?). Słowik, a ty jak? No i jak count, ty?
No i chciałbym też deklarację, kto zostanie na noc, a kto nie. W razie czego wynajmnie się jeszcze jeden pokój albo rozbije namioty, jeśli nas więcej będzie. No chyba, żę wam nie przeszkadza spanie na ziemi
Anonymous - 10 Sierpnia 2006, 18:48 Będziemy ok. 14-15 - ja, Bernhard, Kruk Siwy i dzejes. Pako - 10 Sierpnia 2006, 18:50 Aha, ok. Będziecie autem, jak mniemam. Takie nieśmiałe pytanie wysunę: czy w razie czego mogę liczyć na pomoc w transporcie, jakby co?
Anonymous - 10 Sierpnia 2006, 18:56 A ja nieśmiało zapytam - transporcie czego i dokąd?  Zresztą to może na gg omówimy...
Słowik - 11 Sierpnia 2006, 10:10 Otóż, przyjedziemy w sobotę oczywiście, planowo Rybnik - godzina 14:28. Wracamy prawdopodobnie w niedzielę. Pako - 11 Sierpnia 2006, 10:19 Ok, Słowiku - to ja mam takie pytanie: czy sprawiłoby wam kłopot, gdybyście musieli trochę poczekać tam na PKP, albo miasto trochę zwiedzić, zanim byśmy was odebrali? Bo godzinę później jakoś przyjechać ma Anko, więc nie bardzo opłaca się kursować w tę i spowrotem. A Rybnik to piękne miasto, pozwiedzać można rynek, sklepy ładne, ogórdki piwne też przyjemne  To co, mogę liczyć, że trochę przeczekacie ?
Słowik - 11 Sierpnia 2006, 10:28 Żadnego. Druga opcja w moim notesiku to przyjazd do Rybnika na godzinę 15:31. Więc albo tak właśnie przyjedziemy, albo rzeczywiście sobie poczekamy. Myślę, że będziemy się już dogadywać na bierząco przez kom.
Pako - 11 Sierpnia 2006, 11:56 O, tym 15:31 ma właśnie Anko przyjechać To byście się nawet mogli zgaadć i w pociągu już poznać
Słowik - 11 Sierpnia 2006, 12:11 Fajnie, będe patrolował pociąg z SFF&H w ręku
Pako - 11 Sierpnia 2006, 15:01 Się dogadajcie, to potem po peronach nie trzeba będzie was szukać, tylko cała grupą was przydybam
dzejes - 11 Sierpnia 2006, 15:21 Te, organizator, coś się tak rozleniwił... Pamiętaj - jelita na ścianach
Anonymous - 11 Sierpnia 2006, 15:23 Albo wokół pala... 
Pako - 11 Sierpnia 2006, 15:28 pamiętam, pamiętam Ale widzicie, to jest rozrywka. Oni się bęa szukali, będą mieli przy tym frajdę jak się znajdą i wszyscy sa zadowoleni. Nie będzie jelit
mawete - 11 Sierpnia 2006, 15:43 Pako: masz rację... Twoich
Pako - 11 Sierpnia 2006, 15:52 hehe dodam, że nie będzie ich na ścianie ani na palu żadnym
Kruk Siwy - 11 Sierpnia 2006, 15:55 mawete zazdrości Pakonu. No chyba... jadę na Pakon z Mirią. No i Miria powiedziała... Pako - 11 Sierpnia 2006, 16:01 hehe To się nazywa granie na nerwach mawetemu
Kruk Siwy - 11 Sierpnia 2006, 16:11 To się nazywa - stąpanie po kruchym lodzie. Ale co tam - jestem w kozackim nastroju. No pa do zobaczenia na Pakonie! Anonymous - 11 Sierpnia 2006, 16:53 Pako:
Przecież sam proponowałeś, w ramach zapewnienia atrakcji uczestnikom Pakonu.
mawete - 11 Sierpnia 2006, 17:10 Pako: poczekaj na Polcon.... a Kruka na Falconie dopadnę... (profilaktycznie...)
Pako - 11 Sierpnia 2006, 18:07 O nie.. proponowałem, wrazie, gdyby impreza zdechla. Ale ni zdechnie, już moja w tym głowa.. i moje jelita
A mawete mocny w piśmie.. a potem pewnie miły facet jest Ixi i Studnia przeżyli soptkanie z Tobą, Kruk tez nawet żyje i się rusza Nie może być tak źle
Cholera.. ryzykuję, psując opinię mawetemu
mawete - 11 Sierpnia 2006, 18:20 Ty lepiej nie pokazuj tego co piszemy rodzicom...
Pako - 11 Sierpnia 2006, 18:29 Głupich nei ma, nie pokazuję Hehe... chybaby mnie zamknęli wtedy w domu
mawete - 11 Sierpnia 2006, 18:42 Będę pił wasze zdrowie w Rzeszowie...
Pako - 11 Sierpnia 2006, 19:29 A my twoje u nas nie zapomnimy o tobie
|
||||||||
