jewgienij - 18 Kwietnia 2014, 11:28 Co do mnie, rozumiem obawy przed spoilerami i postaram się trzymać reguł. Byleby nie przesadzać i nie ukrywać wiadomości, że np. Titanic na koniec filmu zatonie. jewgienij - 18 Kwietnia 2014, 17:33
Coś w tym jest. Od tego cyklu odbijam się jak od ściany już od dawna. Dla mnie styl wyjątkowo jak na Martina drewniany. Ale serial na podstawie całkiem fajny, bo kicz tu tak nie razi ( te krainy cukierkowe rodem z okładek Strażnicy Świadków Jehowy, te malownicze mroźne rejony, gdzie nawet czapek nie noszą, te bajkowo złe postaci, tak złe, że aż trzeba głowę pod poduszkę schować, no i smoki). W książce musiałoby to być napisane tak, jak zrealizowane w serialu. Po mistrzowsku. Fidel-F2 - 18 Kwietnia 2014, 18:01 Joanna Krupa jako Cersei. Aż mnie zatrzęsło z obrzydzenia. terebka - 19 Kwietnia 2014, 12:09 Ta polska obsada to, po części, jakaś kpina. Z dwóch, czy trzech, może pięcioro utrafionych. Reszta wytrzepana znikąd. Daenerys chyba najbardziej w sedno. I Pyat Pree  I kto to, do diabła, jest ten ktoś, kto miałby zastąpić Jacka Gleesona?
Ice - 19 Kwietnia 2014, 12:14
Ale mentalnie bardzo odpowiada. 
W pierwszych tomach książki Cersei radziła sobie w życiu głownie z pomocą tych samych części ciała co Dżoana. Dopiero od IV części ta postać zyskała jakąkolwiek głębię. Fidel-F2 - 19 Kwietnia 2014, 15:49
  Raczysz żartować.
Krupa to po prostu debil. Matrim - 20 Kwietnia 2014, 22:12
Więckiewicz podkładał głos pod Eddarda w audiobooku, to pasuje  A reszta jest dopasowana chyba wyłącznie na podstawie podobieństwa akurat tych dwóch dobranych zdjęć/min. Ale, ludzie... Tywin Fronczewski byłby genialny!!!
jewgienij - 21 Kwietnia 2014, 10:24 Prawda jest taka, że w wersji polskiej byłaby to żenada, kto by nie zagrał. Podobnie jak w wersji rumuńskiej. Polscy aktorzy nie potrafią grać w takich produkcjach, zrobiłby się Wiedźmin Dwa. Tylko anglojęzyczne pop -kultury się liczą, reszta, w tym my, to daleka prowincja. Dunadan - 22 Kwietnia 2014, 08:40 jewgienij, to chyba nieco inaczej jest. Tzn. jest wiele prawdy w tym co mówisz ale po części jest jeszcze jeden aspekt - takie pordukcje są cholernie drogie, mało które studio stać na tego typu film. Matrim - 22 Kwietnia 2014, 11:12
Taaak, bo Polacy to przecież nic nie potrafią (z wyjątkiem narzekania), a trawa u sąsiada jest zawsze bardziej zielona (a w Ameryce, panie, to już w ogóle green jak ch**)  Pieprzenie. To, że u nas branża firmowa jest obsadzona przez dziadków Wajdę i Hofmana, nie oznacza, że nie ma zdolnych twórców, z wizją i umiejętnościami. Wszystko się sprowadza do tego, o czym napisał Dunadan - kasa. Polski film w Polsce nie zarobi, jeśli nie będzie "gwiazdorsko" obsadzoną komedią romantyczną lub "gwiazdorsko" obsadzoną adaptacją lektury. I tyle - umiejętności aktorskie nie mają tu znaczenia. Ja nie mam problemu z wyobrażeniem sobie polskiego filmu, czy serialu w stylu Gry z udziałem wymienionego Fronczewskiego, Seweryna, Peszka, Ferencego, Dorocińskiego, Simlata, Pieczki. Tylko niech ktoś napisze DOBRY scenariusz DOBREJ historii. jewgienij, spróbuj. Mogę potem z nim biegać po producentach i namawiać aktorów do wsparcia
jewgienij - 22 Kwietnia 2014, 11:41
Wyjąłeś mi to z ust. Za stary jestem na samooszukiwanie. Oczywiście, potrafią, incydentalnie, ale to za mało nawet na serial. Zdolni, ale leniwi, jak ja, hehe, koncentrat polskości. Jesteśmy sto lat za - pardon le mot - Murzynami, a tysiąc za - ufff - Żydami 
Romek P. - 22 Kwietnia 2014, 15:30 E tam, austriackie gadanie. Po pierwsze, przynajmniej część polskich aktorów umie grać, tylko film to dzieło (bardzo) zbiorowe. Co ma zagrać aktor, gdy scenariusz do duszy, operator bardzo słaby, a reżyser ma wizję? No i film to produkt bardzo zależny od kasy. Nie jest przypadkiem, że w PRL-u, kiedy w znacznie mniejszym stopniu to kasa decydowała o nakręceniu filmu, powstało sporo dobrych i bardzo dobrych filmów. Ale wtedy i 60 dni zdjęciowych nie było niczym dziwnym, a teraz najczęściej masz 24-30 dni zdjęciowe, połowę tego...
A po drugie, jeśli zapomnieć o silnym związku kasy z jakością, to chwaląc te zachodnie produkcje nie zapomnij, że chwalisz szczyt, bo reszta to śmiecie czasem tak potworne, że w porównaniu - u nas powstają arcydzieła Wymienisz na anglosaskim rynku wielu dobrych aktorów, ale przecież to garstka z tysięcy...
Konkludując: trochę racji masz, ale w znacznym stopniu takie hejtowanie wszystkiego co polskie to tylko kompleksy 
Fidel-F2 - 22 Kwietnia 2014, 17:03
Rodion - 22 Kwietnia 2014, 19:01 Juz miałem wsponiec, ze w najnowszym sezonie zapomniano o seksie, a tu proszę chuć na katafalku. Jakby to było niesmaczne to nadal mam wrażenie ze gdyby napisał podobne sceny Martin to by mu je wycięła redakcja. A i tak wielkie brawa dla scenarzystów, ze opierając sie na koszmarnie papierowej książce potrafili wykrzesać z tego coś z ogniem. No i cliffhanger na koniec odcinka to majstersztyk. Ciekawe ilu ludzi na planecie przebiera nogami do kolejnej niedzieli?
A nawiązując do wcześniejszych wypowiedzi. To nie tyle forsa co strach. Bo można zaprosić ludzi spoza świecznika, zdolnych młodych autorów i scenarzystów. Tylko lepiej zagrać bezpiecznie. Znane nazwiska i twarze z kolorowych gazetek. To zawsze się sprzeda 
jewgienij - 22 Kwietnia 2014, 19:46
Cóż innego mam hejtować? Nie znam się na kinie np. chorwackim, ani mnie ono ani trochę nie przejmuje. Może to o moje kompleksy też, jako Polaka, ale obawiam się, że stoją za mną fakty, a za Tobą właśnie sentymenty, bo ani polskie kino rozrywkowe, ani muzyka rozrywkowa nic na świecie nie znaczą. Dosłownie nic. I to jest fakt właśnie, niepodważalny, a nie grymaszenie pana w średnim wieku, jak może się wydawać.
Fidel-F2 - 22 Kwietnia 2014, 19:49
Rodion - 22 Kwietnia 2014, 19:58 jewgienij, nie rozbawiaj mnie, naprawdę tak bardzo jesteś out, by nie zauważać ze jednak nasi potrafią wejść na globalny rynek i to z sukcesami 
jewgienij - 22 Kwietnia 2014, 20:00 Fidel Cieszę się i rozumiem przez to, że faktem jest, że Polska dostarcza światu emocji w świecie rozrywki. Przez całe życie myślałem, że Polska to tylko wielka siła militarna, a teraz dochodzi do tego, że mamy tu drugie Hollywood. Jak tu nie kochać tego kraju?
Rodion Nie rób sobie jaj. dalambert - 22 Kwietnia 2014, 20:02
Na polskim też, nietety  a sądy wypowiadasz bardzo apodyktyczne
Rodion - 22 Kwietnia 2014, 20:04 jewgienij, Wiedźmin, Popularna gra z zombiakami. Kto robił zajawki do Vikingów sezon 2? Fidel-F2 - 22 Kwietnia 2014, 20:05
jewgienij - 22 Kwietnia 2014, 20:06 W temacie "seriale" rozmawiamy niemal tylko i wyłącznie o serialach anglojęzycznych. Jeśli to nie jest faktem, to co nim jest? Jeden Wiedźmin wiosny nie czyni, już o tym pisałem, że Polacy są zdolni incydentalnie. To za mało, rachunek prawdopodobieństwa zakłada, że coś musi kiedyś chwycić. Fidel, skąd wiesz, że nie odpowiadasz? Rodion - 22 Kwietnia 2014, 20:10 jewgienij, weź ogarnij beret, jakie szanse ma najlepsza polska produkcja bez globalnej dystrybucji? Najgorsza zachodnia szmira ma lepszy zasięg niż perełka od nas czy z Rumuni? To żadna wykładnia konopia - 22 Kwietnia 2014, 20:12 Rodion, podobno o tą scenę z katafalkiem to afera się zrobiła, że to gwałt był. Ja nie widziałem jeszcze, więc nie wiem jak to było... Rodion - 22 Kwietnia 2014, 20:15 konopia, srednoio smacznie. A i tak Ogar i Denaris rules 
dalambert - 22 Kwietnia 2014, 20:15 konopia, przyjemnie o nie na katafalku. bo zajęty , ale obok 
jewgienij - 22 Kwietnia 2014, 20:17
A czyja to wina? Garbatego, bo ma proste dzieci? I gdzie są te niby najlepsze polskie produkcje? Czemu w tym temacie o nich nie gadamy? Świata nie podbiły, ale do nas miały bliżej. Rodion - 22 Kwietnia 2014, 20:24 dalambert, a co powiesz o sceno pojedynku pieszego z rycerzykiem? Dla mnie miodzio
Rodion - 22 Kwietnia 2014, 20:29 jewgienij, bo to gry a nie filmy. Nie mamy na składzie ani BBS, ani HBO. Co wcale nie znaczy ze nie potrafimy. Kluczem jest dostępność. Jeśli sie zamkniemy we własnej nieudaczności która sugerujesz to pozostanie nam tylko narzekanie. I życzę powodzenia w marudzweniu jewgienij - 22 Kwietnia 2014, 20:59 BBC ani HBO nie spadły nikomu z kosmosu. I to nie przypadek, że narodziły się tam, gdzie się narodziły. Jasne, gdyby nie komunizm, Hitler, meteoryt tunguski, to pewnie najlepsze seriale i piosenki powstawałyby nad Wisłą. Ale bardziej niż deklaracje i napinanki wymowne jest dla mnie to, że nikt z Was na temat polskich seriali nawet nie chce dyskutować, choć wystarczy jeden żywy trup z Ameryki do rozpoczęcia tematu
Dalambert, jeśli nawet Ty się nie przyzwyczaiłeś jeszcze do mojego stylu, to dobra wiadomość, znaczy : wciąż działa
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||
