To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Robert J. Szmidt aka PP NURS.

Adanedhel - 6 Lipca 2007, 18:39

Chyba posłańcem do... :)
Gwynhwar - 6 Lipca 2007, 18:41

Ech moje biedne ciepłe pielesze... Sempik pełna tortura...
gorim1 - 10 Lipca 2007, 21:03

mam mam w końcu pierwsze opowiadanie przeczytałem (skąś je znam tylko nr nie pamiętam drugie też coś starego i pewnie dalej też) i powiem tak świetny wybór opowiadań się zapowiada :mrgreen:
NURS - 10 Lipca 2007, 21:06

Nie myli cie intuicja, o czym kilka razy tu pisaliśmy :-)
a wybór, jako się rzekło, chyba faktycznie dobry rocznik, powinien wchodzić bez bólu.

gorim1 - 10 Lipca 2007, 21:08

NURS, powiem tak dobre stare wino na półce wygląda zawsze świetnie (tylko że wino się w pewnym momencie kończy)
a kiedy można się spodziewać czegoś nowego ?

NURS - 10 Lipca 2007, 21:09

Właśnie siedzę i pisze :-)

Cytat
- Ale jak widzisz, ja żyję… – Młody wybuchnął śmiechem. – Chociaż, idę o zakład, że George Romero wróciłby do kręcenia filmów o zombie, gdyby ktoś pokazał mu twoje zdjęcie.


:twisted:

gorim1 - 10 Lipca 2007, 21:11

NURS, no to czekam :D
NURS - 10 Lipca 2007, 21:11

powyżej cycacik :-) zgadnij z czego to.
gorim1 - 10 Lipca 2007, 21:14

hmmm zabiłeś mi Ćwieka pasuje mi to pod dwie rzeczy
NURS - 10 Lipca 2007, 21:18

Jestem w tym dobry, znaczy w zabijaniu Ćwieka :-)
Umiesciłem imie jednego z bohaterów, powinieneś się zorientować...

Gwynhwar - 11 Lipca 2007, 12:15

Ojcze! Poinformować muszę, iż wszystkie opowiadania minus Polowanie na jednorożca znałam i już kochałam (z naciskiem na Cichą Górę). Zatem cieszę się, iż at last mam to w jednym woluminie. Natomiast, jak już kiedyś wspominałam marzy mi sie wydany Toy Land. Wiem, że to praktycznie cała powieść, ale za ten tekst masz u mnie zapas plusów do końca świata...
NURS - 11 Lipca 2007, 12:46

To cię ucieszę, mam podpisana umowę na Toy Land w rozszerzonej wersji, tak plus 1/3 objetości :-)
Studnia - 11 Lipca 2007, 12:53

:shock:
Ech... To teraz tylko powiedz kiedy?? NO KIEDY!!!

NURS - 11 Lipca 2007, 12:56

Jak skończę :-)
Kurna, kolejka mi się zrobiła.
Polowanie na jednorożca przerabiam na powieść (+75% objętości).
Pola dawno zapomnianych bitew to samo (+60% objetości)
Samotność anioła zagłady - tu tylko poprawki zostały, bo tekst po 5 latach leżenia trochę się zatęchł.
No i Toy Land.
A przydałoby się jakieś opowiadanie zmajstrować dla podtrzymania kontaktu z czytelnikiem.

Gwynhwar - 11 Lipca 2007, 12:58

Ojcze! Apeluję o objęcie Toy Land absolutnym priorytetem!

I mi taką niespodziankę zmasjtrowałeś :D

Studnia - 11 Lipca 2007, 13:00

Kontakt z czytelnikiem możesz podtrzymywać pisząc na forum. Ale nie dłużej pół godziny dziennie. Pozostałą część doby możesz (czyt. POWINIENEŚ) wykorzystać na ukończenie powyższych dzieł. Nie wiem jak inni, ale ja jestem w stanie przecierpieć bez żadnego nowego opowiadanka, czkając na książki...
NURS - 11 Lipca 2007, 13:05

Jak widać stosuję sie do tej rady :-)
ale forum to tylko wycinek całości. Poza siecią są tysiące ludzi, do których trzeba dotrzeć, pokazać się, nie tylko od strony dyskutanta. Mam walizke pomyslów na opowiadania, tylko czasu nie ma na pisanie :-)
W tym roku przerobiłem już 4 gry komputerowe na polski, jedna książkę i do tego 7 numerów pisma. Trochę tego jest. może nawet więcej, niż przysłowiowe Pilipiukowe 20 tyś znaków na statystyczny dzień :-)

Studnia - 11 Lipca 2007, 13:13

NURS, teraz to ja się zastanawiam czy Ty jeszcze znasz pojęcie "wolnego czasu"... A może chodzi o to że właśnie je znasz i stosujesz, łamiąc prawa wszechświata, fizyki i inne takie tam. Ogólnie rzecz biorąc chodzi mi o to że może spowalniasz czas otoczenia, dzięki czemu znajdujesz "wolny czas". Co w rzeczywistości wygląda jakbyś znacznie przyśpieszył...
Eeee... Zaczynam bredzić. Chyba czas do pracy......

NURS - 11 Lipca 2007, 14:05

Jak już kiedyś wspomniałem, zwijam przestrzeń w rolki :-)
A poważniej mówiąc, mam dobrze rozplanowany czas prawcy i niezłe tempo. Jak juz sobie przemyślę temat - tu na przyklad znakomicie sprawdzają się podróże - to pisanie idzie idealnie, nawet arkusz dziennie mozna wysmarować. A ostatnia wyprawa do Lublę dała mi takiego kopa, nie dość, ze widziałem scenę pasującą do związania tych strzępków akcji, które miałem, to przez kilka godzin samotnej jazdy doszlifowalem sporo elementów i mam juz całość.
Teraz tylko przelewam na papier. Dwa, trzy tygodnie i powinienem miec cieplutka kupkę... karteczek równo zapisanych :-)

Studnia - 11 Lipca 2007, 15:28

NURS napisał/a
cieplutka kupkę... karteczek równo zapisanych :-)


I tak oto został przedstawiony światu sposób na robieniu kariery za pomącą "kupki" :wink:

NURS - 11 Lipca 2007, 15:40

ta kupka jest wonna i włochata :-)
Studnia - 11 Lipca 2007, 15:43

NURS napisał/a
ta kupka jest wonna i włochata :-)


Hmmm... Może czas na zmianę diety? :?

Tomcich - 11 Lipca 2007, 18:12

NURS napisał/a
Pola dawno zapomnianych bitew to samo (+60% objetości)


Znaczy się, że opowiadanko będzie rozbudowane do wielkości powieści, czy że opowiadanie będzie wstępem tak jak w Apokalipsie?

NURS - 11 Lipca 2007, 18:32

W zasadzie będzie to pierwsza część, ale pewnie zostanie rozbudowany jeden, czy dwa wątki, np. kadetów, które musiałem pominąć ze względu na objętość.
Anonymous - 11 Lipca 2007, 20:20

NURS, a ja musze Cie zganic za pomysl sztucznego rozszerzania wszelkich opowiadan do rozmiarow ksiazek, bo to pojscie na latwizne. Rozumiem jeden tekst, ale Ty tu wrecz sie chelpisz, ze to, tamto i siamto bedzie w wersji XXL. Wymienione teksty sa dobre jakie sa. Toyland, o ile mnie pamiec nie myli, nie nalezy do tekstow najkrotszych, ale jak dodasz jeszcze wypelniacze to sam nie wiem co z tego bedzie. Inne wymienione teksty tez pewnie ucierpia w jakis sposob na powiekszaniu objetosci. Ale to tylko moja skromna opinia w tej sprawie, a Ty zrobisz jak zechcesz.
hrabek - 11 Lipca 2007, 20:25

Popieram krisu. Toz to jakas plaga sie szykuje. Pomyslow na pewno Ci nie braknie na cos zupelnie nowego.
NURS - 11 Lipca 2007, 20:26

Krisu, jest inaczej, niż myślisz :-)
Toyland jest pełnowymiarowy, fakt, ale za krótki na książkę, dlatego w drugim wydaniu bedzie dodane zakończenie. Żadne tam rozdymanie w środku.
Z Jednorożcem jest jak z Apokalipsą i Ogniami. Opowiadanie stanowi prolog do własciwych wydarzen, tak było pomyślane, kiedy je pisalem. Hmm, wszyscy giną w finale, prawda, ale... sam zobaczysz :twisted:
Podobnie rzecz się ma z Polami, zakończyłem tekst, gdyż rozrósł się za bardzo, nawet docinałem, teraz mogę pokazac całośc.
A sądzę, ze teksty będą jeszcze lepsze dzięki tym zabiegom. Za to masz gwarancję, że raczej nie będę produkował wielotowmowych seriali.

hrabek, jak prześledzisz ten wątek od początku, albo ten poświęcony polom, sam zobaczysz, ze to nie nowe idee, od początku o tym była mowa.

hrabek - 11 Lipca 2007, 20:57

Tak, jesli chodzi o pola, to widzialem. Jestem jak najbardziej za. Ale nie jestem zachwycony pomyslem przekuwania opowiadan w powiesci. Apokalipsa pokazala, ze taki zabieg niekoniecznie sie sprawdza. Ale skoro piszesz, ze te opowiadania od poczatku byly pomyslane, jako powiesci, to ufam, ze tak naprawde jest. Cenie sobie bardzo twoja proze, tylko juz dawno nic sie nie ukazalo. Ten zbior, to odgrzewane kotlety, aczkolwiek takze debiut w Fabryce, wiec pierwsze koty za ploty, mysle sobie, a tymczasem okazuje sie, ze 5 kolejnych ksiazek to takze beda stare kotlety, tylko dorzuca swieze ziemniaki i sorowke. Mam wrazenie, ze chocby nie wiem jak dobre byly, to clu calego dania stanowi wlasnie ten kotlet. Mam nadzieje, ze sie myle.

Przyklaskuje jak najbardziej pomyslowi przypomnienia sie zawczasu czytelnikom pisma!

Gwynhwar - 11 Lipca 2007, 21:08

Zgodzę się z hrabkiem, Ostatni zjazd przezd Litwą ma dla czytelnika wartość raczej sentymentalno-kolekcjonerską. W końcu zbiór opowiadań, jest w jednym miejscu, i można go elegancko postawić na półce. Natomiast, faktycznie rozdmuchiwanie opowiadań może okazać się złym pomysłem. Dlatego uważam, że to właśnie Toy Land, powinien mieć w tym wszystkim pierwszeństwo. Kiedy został opublikowany, na okładce był napis w stylu: Pełna powieść!, zatem nie sądze by potrzebne było jeszcze jakies zakończenie. Zwłaszcza, że historia kończy się w bardzo specyficznym momencie... Chcesz świadomie zrezygnować z tego niedopowiedzenia?
NURS - 11 Lipca 2007, 22:05

hrabek
A ja sądzę, że Apokalipsa sie sprawdziła, jako rozwinięcie tematu. :-)
Natomiast co do nowości, to wcale nie twierdzę, że ich nie bedzie.

gwyn
A tu cię zdziwię :-)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group