Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje
Anonymous - 9 Stycznia 2007, 14:18
Fidel:Cytat | Jechałem z trójką ludzi, w tym dwuletnim dzieckiem. Gdy się zatrzymałem krew mnie zalała. |
I przy tym dwuletnim dziecku wtłukłeś kolesiowi? I goniłeś go, mając pasażerów w samochodzie, w tym dwuletnie dziecko? A gonitwa po ulicy nie stanowi czasem zagrożenia dla Ciebie i innych uzytkowników drogi? W świetle tych ostatnich rewelacji po namyśle stwierdzam, że to jednak gruba przesada...
Fidel-F2 - 9 Stycznia 2007, 14:26
Miria goniłem to nie znaczy, że brałem zakręty na dwóch kołach. Normalnie jechałem za nim a przy normalnej okazji normalnie go wyprzedziłem i zablokowałem drogę spokojnie hamując.
Ależ ludzie, szukacie dziury w całym.
Agi - 9 Stycznia 2007, 14:36
Fidel-F2, Cytat | Agi55 a jakie to ma znaczenie, że to nie był pojedynek 1 na 1? I dobrze, bo nie daj boże jeszcze by mi coś zrobił.
Czemu uważasz, ze to miał być honorowy pojedynek??? Chciałem mu dać po ryju a nie dbać o jego prawa.
Chyba, że uważasz, że powinniśmy go lać po kolei. |
ja już na Twój temat przestaję uważać cokolwiek i nie będę się więcej wypowiadać.
Smutno mi.
Anonymous - 9 Stycznia 2007, 14:40
Fidel:Cytat | Miria goniłem to nie znaczy, że brałem zakręty na dwóch kołach. Normalnie jechałem za nim a przy normalnej okazji normalnie go wyprzedziłem i zablokowałem drogę spokojnie hamując.
Ależ ludzie, szukacie dziury w całym. |
Jasne, nie wiem, jak to wyglądało. Ale mając pasażerów na pokładzie (w tym dziecko), na pewno bym sobie darowała rozróbę. Czyto teoretycznie, bo robienie rozróby na drodze raczej mi nie grozi (chociaż na wszelki wypadek wożę tonfe w samochodzie )
dareko - 9 Stycznia 2007, 14:59
Fidel-F2, prawo dzungli ma to do siebie, ze kiedys trafisz na silniejszego albo uzbrojonego.
Fidel-F2 - 9 Stycznia 2007, 15:10
Naturalnie. Cóż ja mogę na to poradzić?
dareko - 9 Stycznia 2007, 15:26
Fidel-F2, nie propagowac, nie szerzyc, nie stosowac prawa dzungli. To proste jest. Jesli nie umiesz panowac nad emocjami to to lecz. Powinienes raczej zastanowic sie nad tym, dlaczego ci nerwy puscily niz sie tym chwalic.
Fidel-F2 - 9 Stycznia 2007, 15:33
dareko kijem Wisły nie zawrócisz
dareko - 9 Stycznia 2007, 15:36
Fidel-F2, nie chce bys zawracal, po prostu nie wzmagaj nurtu.
ihan - 9 Stycznia 2007, 19:05
Tak sobie czytam dyskusję o własnoręcznym wymierzaniu sprawiedliwości. Gdyby za kierownicą tego samochodu siedziała kobieta lub starszy mężczyzna lub nawet młody, ale np. niepełnosprawny postąpiłbyś tak samo Fidelu? A jeśli, nie to czemu, przecież tak samo musiałbyś odbijać i zatrzymywać się na krawężniku? Zagrożenie życia twojego i pasażerów byłoby identyczne. Tak z ciekawości pytam.
Fidel-F2 - 10 Stycznia 2007, 15:57
ihan wszystko zależy od okoliczności i mojego stanu psychofizycznego
gdybyś mnie zapytała o taką dokładnie sytuację jaka miała miejsce to pewnie bym powiedział, ze bym wyluzował i odpuścił, ale stało się inaczej
gdybanie jest bez sensu póki coś nadzwyczajnego nie zmusi nas do reakcji
przewidzieć można jedynie sytuacje standardowe choć chyba i to nie do końca
jak mi kiedyś kaleka wyjedzie przed maskę to dam Ci znać jakie tego były skutki
dzejes - 10 Stycznia 2007, 16:06
Raczej TVN 24 da
mawete - 10 Stycznia 2007, 16:18
Adashi - 10 Stycznia 2007, 16:21
Mówiłem Wam, że to będzie na Reality TV z cyklu "Największe pościgi samochodowe"
Fidel-F2 - 10 Stycznia 2007, 16:32
to teraz na kolana i módlcie się, żeby mnie na drodze nie spotkać
Piech - 10 Stycznia 2007, 16:59
Ja dzisiaj niechcący wymusiłem pierwszeństwo i zobaczyłem kogoś podobnego do Fidela grzecznie machającego piąchą.
Fidel-F2 - 10 Stycznia 2007, 17:00
wpadł w poślizg i wylądował na przeciwnym pasie?
Fearfol - 10 Stycznia 2007, 17:39
Cóż mawete z twoich odpowiedzi wynika że prawie w ogóle nie kierujesz się (negatywnymi) emocjami, jak bym miał określić twój charakter za pomocą systemu AD&D to był by to
Praworządny dobry - czyli prawo i porządek ponad wszystko, bronisz sprawcy, trzymasz się sztywnych reguł.
Natomiast Fidel i też ja to typ :
Chaotyczny Dobry: czyli wszelkimi sposobami dążymy do dobra ( nawet tymi haniebnymi )
ale dość tego, cieszę się że się ze mną zgodziłeś co do wypowiedzi tego pana z przykładu dzejesa( również równy z ciebie gość) . Nawet czasami się ludzie nie zastanawiają jakich słów używają bo ta przykładowa *beep* to : ladacznica, ulicznica, tirówka, szmata, niewierna żona, puszczalska, lalka nie posiadająca emocji, sprzedająca siebie za grosze kobieta, dziwka, itd.
Czy nawet najgorszą kobietę można tak nazwać ? A kim w tym przypadku jest ten co rzuca takimi słowami? Bogiem? bo zna jej życie prywatne ?
mawete reprezentujesz prawo i porządek i na tym polu fałszywe stwierdzenie jest że gościu z przykładu Fidela to kryminalista. Niestety.
Fidel stoimy po tej samej stronie muru , tak przecież niewiele brakowało a była by tragedia, tak blisko przecież było....
Fidel-F2 - 10 Stycznia 2007, 17:46
FearfolCytat | Fidel stoimy po tej samej stronie muru , tak przecież niewiele brakowało a była by tragedia, tak blisko przecież było.... | tylko mi tu jakoś styropianu nie domontuj
Adashi - 10 Stycznia 2007, 17:48
Fidel, nie bądź taki, wystarczy, że przeskoczysz przez płot, a potem to już z górki będzie, zobaczysz jaki kraj piękny się stanie.
Dunadan - 10 Stycznia 2007, 17:48
Jednym słowem Fidel wyrzucił krytyka i dowalił facetowi A wcześniej jeszcze miał udany rzut na szczęście i przeżył zjechanie na przeciwny pas...
Fidel-F2 - 10 Stycznia 2007, 17:51
dobrze, że człek kiedyś w erpegi pogrywał bo nie wiem jakby bez tego ów dzień sie zakończył
Adashi - 10 Stycznia 2007, 17:53
kolejnym Bolsem pewnie
mawete - 10 Stycznia 2007, 17:54
Fearfol: rozbawiaj mnie dalej, brak mi szczerego śmiechu w życiu.
Fidel: może kiedyś mnie spotkasz.
ps. Fearfol: masz prawo jazdy?
Fidel-F2 - 10 Stycznia 2007, 17:54
Bolsem i tak się skończył bo jechałem w odwiedziny
Fidel-F2 - 10 Stycznia 2007, 17:55
no to się jatki zapowiadają
Zerowiec - 10 Stycznia 2007, 18:01
Cytat | jak mi kiedyś kaleka wyjedzie przed maskę to dam Ci znać jakie tego były skutki |
Co się będziesz ograniczać. Gdyby był zdrowy to mógłbyś zawsze jedynie uczynić go kaleką, ale tak… Po prostu zabij skurwiela.
Fidel-F2 - 10 Stycznia 2007, 18:02
Zerowiec zabijac nie można. To niemoralne i niezgodne z prawem. Zazwyczaj.
Fearfol - 10 Stycznia 2007, 18:04
nie montuje ale pamiętaj też że można w takiej sytuacji zdjąć ręce z kierownicy zamknąć oczy i czekać. Też tak można.
mawete - 10 Stycznia 2007, 18:08
Zerowiec: wybacz, ale chyba używasz słów które nie są na tym forum pożądane...
Juz nie mówię o nakłanianiu do popełnienia przestępstwa.... Rozumiesz co robisz?
|
|
|