Zadomowienie - powitania na forum - Luźne rozmowy bez tematu
hijo - 24 Kwietnia 2010, 13:55
Ambioryks napisał/a | Ech, żeby i u nas przeprowadzono takie reformy... | Nie wydaje ci się, że w tym momencie wygrałoby nasze warcholstwo i rozpętałaby się totalna anarchia? Popatrz na uwarunkowania historyczne i przyjrzyj się sobie samemu a potem całemu społeczeństwu. ok 2/3 ludzi ma głeboko w d..ie co dzieje sięz ich krajem świadczy o tym frekwencja na wyborach.
Ambioryks - 24 Kwietnia 2010, 14:00
hijo napisał/a | że w tym momencie wygrałoby nasze warcholstwo i rozpętałaby się totalna anarchia? |
Skąd to stwierdzenie?
Masz coś przeciwko likwidacji koncesji i zezwoleń, obniżaniu podatków, likwidacji ceł, zmniejszaniu biurokracji, zakazowi wprowadzania nowych regulacji rynku, zakazowi posiadania przez państwo instytucji finansowych i konieczności przeprowadzenia referendum przed planowanym podwyższeniem podatków? Niby w jaki sposób dzięki takim rozwiązaniom miałoby wygrać "nasze warcholstwo"? Bo Saakaszwili i ja widzimy w tych rozwiązaniach wyłącznie pozytywy. Ty widzisz jakieś negatywy? Może napiszesz na ten temat coś więcej?
A co do Czarnogóry:
http://www.heritage.org/index/Country/Montenegro
hijo - 24 Kwietnia 2010, 14:12
Ambioryks napisał/a | Masz coś przeciwko likwidacji koncesji i zezwoleń | Choćby to, że nie chciałbym aby mozna było otworzyć przykałdową "budkę z piwem" naprzeciw szkoły do której będzie chodziła moja córka
Ambioryks napisał/a | obniżaniu podatków, likwidacji ceł, zmniejszaniu biurokracji | Przeciw temu nie mam nic przeciwko
Ambioryks napisał/a | zakazowi posiadania przez państwo instytucji finansowych | nie mam nic przeciwko, ale uważam to za nie realne - popatrz skoro posłowie nie umieją twardo stanąć przy stanowisku w sprawie zakazów palenia - co nie jest tak straszną sprawą - to jak myślisz pozwolą sobie na zakaz posiadania instytucji finasowych. Trudno im ograniczyć sobie kwestię korzystaniaz używek a ty chciałbyć żeby zakzali sobie posiadani kolejnego źródła dochodu?
Ambioryks napisał/a | konieczności przeprowadzenia referendum przed planowanym podwyższeniem podatków | Super tylko kto zmusi ludzi do pójscia do tego referendum. Jak nasz narod nie umie sięzmobilizowac do wyborów, które są raz na kilka lat
Cóż są trzy miejsca wyżej od nas - to chyba nie jest z nami tak najgorzej.
Ambioryks Mam wrażenie żę postępujesz według zasady - wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
ketyow - 24 Kwietnia 2010, 14:21
Offtop! To jest offtopic! To są LUŹNE rozmowy BEZ TEMATU, tymczasem zrobiła się Ambioryksowa gadka-szmatka, z której nic nie wynika, a człowiek się irytuje. Proponuje sobie zobaczyć jak na korporacjach wyszła Argentyna. Nie wiem czy podatki tam znieśli, może nie zdążyli. Po przywróceniu władzy w ręce ludu nagle całkiem stabilny kraj. EOT
Ambioryks - 24 Kwietnia 2010, 14:23
hijo napisał/a | nie chciałbym aby mozna było otworzyć przykałdową budkę z piwem naprzeciw szkoły do której będzie chodziła moja córka |
Rozumiem. Chyba nikt by tego nie chciał (zwłaszcza, że w tym wypadku szkoda by było takiej ślicznej dziewczynki). Jednak takie kwestie powinny regulować raczej władze miasta, a nie całego państwa.
hijo napisał/a | uważam to za nie realne - popatrz skoro posłowie nie umieją twardo stanąć przy stanowisku w sprawie zakazów palenia |
Fakt, trzeba by poczekać, aż innego typu ludzie znajdą się przy władzy. Albo żeby te reformy wprowadził ktoś potrafiący działać autorytarnie - jeden człowiek ponad głowami posłów-warchołów, jakim jest Saakaszwili. Jak to pisał Kisiel, "Trzeba wziąć za mordę i wprowadzić liberalizm!" Żeby nie posłowie sobie czegoś zakazali, tylko zakazał im ktoś z góry. Jednego porządnego człowieka w polityce łatwo znaleźć, ale żeby pogodzić warchołów i zmusić ich do pełnienia roli służebnej względem społeczeństwa - to już dużo trudniej.
Pisałem ogólnie, a nie odnośnie aktualnej sytuacji politycznej i parlamentarnej. Zresztą, ja najczęściej dyskutuję ogólnie. Na wszystko, co związane z polityką, wolę patrzeć przez pryzmat historii i politologii niż obecnej sytuacji i to tylko w naszym kraju.
hijo napisał/a | kto zmusi ludzi do pójscia do tego referendum. Jak nasz narod nie umie sięzmobilizowac do wyborów, które są raz na kilka lat |
Doskonale to rozumiem. Ale można by przyjąć zasadę, że jak frekwencja będzie za niska, to podniesienie podatków nie zostanie uchwalone, bo większość się na to nie zgodziła/wolała nie zajmować stanowiska w tej sprawie. Bo w sprawie obniżenia podatków referendum by nie było.
hijo napisał/a | są trzy miejsca wyżej od nas - to chyba nie jest z nami tak najgorzej. |
Prawda, ale jak się porówna rubrykę "Fiscal Freedom", to różnica wynosi ponad 15% - a to dużo. A w Czarnogórze zamierzają jeszcze bardziej te podatki obniżyć. Nie wiem za to, jak u nas. Ale raczej nie obniżą do takiego poziomu, jak tam.
No i klimat południowych Bałkanów też mi bardziej odpowiada niż Polski. Nie lubię mrozów, zwłaszcza siarczystych i długotrwałych. Lubię za to ciepło i słońce.
hijo napisał/a | żę postępujesz według zasady - wszędzie dobrze gdzie nas nie ma |
Może przejawiam ogólną tendencję do myślenia w stylu: "Trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie", ale nie oznacza to, że nie potrafię docenić pozytywów tego, co mam i co jest u nas. Po prostu jestem melancholikiem łatwo popadającym w nostalgię.
Agi - 24 Kwietnia 2010, 14:27
Cytat | Jednak takie kwestie powinny regulować raczej władze miasta, a nie całego państwa. |
Regulują. Koncesje na budki z piwem przyznają samorządy miast i gmin.
Ambioryks - 24 Kwietnia 2010, 14:30
Agi napisał/a | Koncesje na budki z piwem przyznają samorządy miast i gmin. |
No i dobrze. Co do tego akurat nie mam zastrzeżeń.
Agi - 24 Kwietnia 2010, 14:33
Ambioryks, czy Ciebie ktoś podmienił w nocy?
Ambioryks - 24 Kwietnia 2010, 14:39
Zaraz podmienił - po prostu rozmowy zeszły na takie tematy, że mogę pokazać się z lepszej strony.
Kiedyś napisałaś, że nie wierzysz w jakąkolwiek przemianę u mnie - czyli od tamtego czasu zmieniłaś zdanie?
Agi - 24 Kwietnia 2010, 14:45
Zaczynam ostrożnie wierzyć, że to możliwe, ale nie chcę zapeszyć.
robert70r. - 24 Kwietnia 2010, 14:51
Ja napiszę tak: zawsze z zainteresowaniem czytałem - i czytam posty Ambioryksa, ale dziś jest to nadzwyczaj sympatyczne.
Virgo C. - 24 Kwietnia 2010, 17:20
Ambioryks napisał/a | Co innego Arabia Saudyjska, gdzie już uciążliwości jest dużo więcej. Wolę ZEA |
No ja mimo wszystko nadal bym nie wolał
http://www.pardon.pl/arty...arza_wiezieniem
http://www.pardon.pl/arty...witamy_w_dubaju
robert70r. - 24 Kwietnia 2010, 17:39
Nie chcę wygłaszać jakichś skrajnych poglądów (co kraj...), ale wydaje mi się, że tam to religia rządzi człowiekiem.
Ambioryks - 25 Kwietnia 2010, 12:47
Virgo C., moim skromnym zdaniem najlepiej byłoby połączyć różne elementy w całość:
System podatkowy zaczerpnąć z ZEA, Kataru, Bahrajnu, Kuwejtu i Brunei, a system polityczny zaczerpnąć ze Szwajcarii (demokracja bezpośrednia).
Virgo C. - 25 Kwietnia 2010, 13:15
Tak faktycznie byłoby najlepiej, jednak podzielam zdanie niektórych, że w naszym pięknym kraju byłaby to "taka piękna katastrofa".
Ambioryks - 25 Kwietnia 2010, 13:24
Może i katastrofa, ale przynajmniej wtedy Polacy mieliby dokładnie to, czego chcą. W zbyt niskiej frekwencji referendum żadne ważniejsze kwestie, uchwały by nie przechodziły i panowałby zastój - tak długo, aż Polacy nauczyliby się demokracji.
Rafał - 26 Kwietnia 2010, 07:52
Ambioryks, przypomnij sobie co o Polakach zwykł mawiać Bismarck oraz Piłsudski
Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 10:59
Rafał, nie uważam Bismarcka za autorytet w kwestiach polskich. A Piłsudski był z pochodzenia Litwinem, człowiekiem z Ziem Zabranych, i miał swoją specyfikę.
Może i w ich wypowiedziach było jakieś ziarno prawdy, ale to nie powód, dla którego Polacy nie mieliby ponosić pełnej odpowiedzialności za wszystkie swoje decyzje dotyczące siebie samych. Dotyczących siebie i tylko siebie. Wolność i odpowiedzialność są ze sobą nierozerwalnie związane.
Nie wiem zresztą, czy Bismarck zauważał z kolei narodowe wady Niemców - takie jak okrucieństwo, militaryzm, skłonność do wywyższania się i pomiatania podbitymi przez siebie narodami, skłonność do fałszu, obłudy i podstępu, brak empatii, brak wyobraźni, brak wyrafinowania i finezji, ślepe posłuszeństwo rozkazom, brzydki język i brzydkie kobiety.
A o Polakach bardzo pochlebnie wypowiadał się m.in. francuski historyk Jules Michelet.
Adanedhel - 26 Kwietnia 2010, 12:38
Ambioryks napisał/a | Nie wiem zresztą, czy Bismarck zauważał z kolei narodowe wady Niemców - takie jak okrucieństwo, militaryzm, skłonność do wywyższania się i pomiatania podbitymi przez siebie narodami, skłonność do fałszu, obłudy i podstępu, brak empatii, brak wyobraźni, brak wyrafinowania i finezji, ślepe posłuszeństwo rozkazom, brzydki język i brzydkie kobiety. |
Idiotyczne pierniczenie.
Matrim - 26 Kwietnia 2010, 12:45
Adanedhel,
Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 12:49
Adanedhel napisał/a | Idiotyczne pierniczenie. |
Bo co? Czy to ma oznaczać, że Bismarck je dostrzegał, czy że te wady to tylko stereotypy?
Jak zwykle potrafisz zdobyć się tylko na pyskówki w odniesieniu do mnie. Żadnej konstruktywnej krytyki.
Nie przekazał ci ktoś genów Fidela czasem?
Matrim - 26 Kwietnia 2010, 12:58
Ambioryks napisał/a | brak empatii, brak wyobraźni, brak wyrafinowania i finezji, (...) brzydki język i brzydkie kobiety. |
Jan Sebastian Bach, Wolfgang Goethe, Claudia Schiffer.
Oprócz ostatniej części, to Goethe pokrywa wszystkie wcześniejsze
Rafał - 26 Kwietnia 2010, 13:15
Ambioryks napisał/a | Nie wiem zresztą, czy Bismarck zauważał z kolei narodowe wady Niemców - (...) brzydkie kobiety. | No, to kolega pojechał Oczywiście najładniejsze są zawsze i wszędzie Polki i co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości, tak już jest i tyle, ale ładne Niemki nie są brzydkie. Pomieszkiwałem kiedyś w Niemczech, w okolicach Konstancji i zaprawdę powiadam ci, im dłużej tam mieszkałem, tym więcej ładnych dziewczyn widziałem (fakt, faktem, że ostro dopierniczałem po 12-14 godzin w męskim towarzystwie). Chociaż, te najładniejsze i tak Polkami się okazywały jak się już zagadało
dalambert - 26 Kwietnia 2010, 13:35
Ambioryks napisał/a | System podatkowy zaczerpnąć z ZEA, Kataru, Bahrajnu, Kuwejtu i | Kochany system systemem a jak się dorwiesz do takich DOCHODÓW jak mają w/w kraiki i to per capita, to se możesz wprowadzac i system
Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 14:06
Matrim napisał/a | Jan Sebastian Bach, Wolfgang Goethe, Claudia Schiffer. |
Fakt, wyjątki zawsze się znajdą. Tak samo jak znalazł się Wilm Hosenfeld, który wbrew rozkazom uratował Żyda zamiast go zamordować.
Jednak jeśli spojrzeć na politykę Niemiec na przestrzeni wieków, to:
W X w. Niemcy podbili Łużyczan i zaczęli ich mordować, eksploatować i germanizować.
W XII w. Niemcy podbili Wieletów i wymordowali ich lub całkowicie zgermanizowali (bo język wielecki już nie istnieje) oraz zhołdowali Pomorze Zachodnie, które również zaczęli germanizować i eksploatować.
W XIII w. Niemcy podbili Inflanty i Estonię i również zaczęli je eksploatować i germanizować. W tym samym stuleciu podbili lud Prusów, który częściowo wymordowali, a częściowo zgermanizowali dokładnie, bo język pruski już nie istnieje. Także eksploatowali te ziemie, a ucisk fiskalny doprowadził do powstania Związku Pruskiego i potem do powstania antykrzyżackiego w 1454 r. Równocześnie podejmowali wyprawy na Pomorze Gdańskie.
W XIV w. Niemcy podbili całe Pomorze Gdańskie i zaczęli je eksploatować i germanizować.
W XX w. Niemcy próbowali podbić ziemie ruskie (I WŚ, a potem II WŚ).
Ponadto, od XIII w. Niemcy germanizowali Śląsk, Małopolskę i Wielkopolskę, zdobyli silną pozycję w patrycjatach bardzo wielu polskich miast, wcześniej czysto słowiańskich i o rodzimym charakterze (podobnie jak w Czechach i częściowo na Węgrzech).
Sposób, w jaki Niemcy podbili te tereny, też nie wzbudza zbyt pozytywnych opinii - ot, w 928 r. Gero zwabił do siebie 30 przywódców plemion łużyckich pod pretekstem przyjacielskich rozmów, po czym ich otruł. W ten sposób ułatwił sobie zadanie. Podobnie zrobił w 1260 r. krzyżacki wójt Volrad z przywódcami Prusów. I jak tu ich za to lubić? Zwłaszcza że zrobili to pod sztandarem chrześcijaństwa i szerzenia wiary w Jezusa Chrystusa (który na pewno by to potępił).
Widać więc, że Niemcy to pasożyty, które podbijały cudze ziemie i wysysały z nich żywotne soki. Niemcy to rak toczący Europę. Zaraza, której Heinrich der Brodaty i Konrad Mazowiecki nie powinni byli wpuszczać za Odrę. Ani nie powinni byli dopuścić, by ogarnęła ona całe Połabie ani by zhołdowała Pomorze Zachodnie.
Naprawdę szkoda, że w XIII i XIV w. w Polsce nie zdarzały się pogromy Niemców - wybijanie wszystkich niemieckojęzycznych mieszkańców na wschód od Łaby ani Odry ani Nysy.
Dopiero rok 1945 przyniósł złamanie ducha tych bufonów uważających siebie za lepszych tylko z racji religii lub siły militarnej czy silniejszej organizacji państwowej.
Rafał - 26 Kwietnia 2010, 14:15
Jasna cholera, Ambioryks, otrzeźwiej.
dalambert - 26 Kwietnia 2010, 14:20
Ambioryks napisał/a | Naprawdę szkoda, że w XIII i XIV w. w Polsce nie zdarzały się pogromy Niemców | Koleś co Ty gadsz.
"Soczewica, koło, miele młyn" jakeś tego poprawnie po "protescie demokratycznie wybranych władz i ludności Krakowa" nie wymówił, to Cię siepacze Łokietka zarżnęli
Koleś pomyśl nim napiszesz
Matrim - 26 Kwietnia 2010, 14:23
Ambioryks, jesteś historykiem, jakiego by ze świecą szukać. Wyjątkowym. Jedynym w swoim rodzaju. Naprawdę. Drugiego takiego, to nawet za milion lat.
Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 14:29
Rafał napisał/a | Ambioryks, otrzeźwiej. |
Zawsze jestem trzeźwy.
Masz coś konstruktywnego do napisania? Jakieś kontrtezy?
dalambert napisał/a | Soczewica, koło, miele młyn |
Fakt, to był wyjątek. Choć w sumie nie wiadomo, ilu wtedy Niemców zginęło.
Tak samo wydarzenia we Wrocławiu z 1418 i w Pradze z 1419 były incydentami - choć w przypadku Pragi przyczyniło się to do przejściowej degermanizacji tego miasta.
A swoją drogą, to mogli wymyślić jakieś trudniejsze wyrazy - bo te cztery to bardzo łatwo wymówić. Trudniej jest powiedzieć "W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie" - tego już raczej Niemiec by nie powiedział poprawnie. Ani tego: "Sześcionogi szczwany trzmiel bezczelnie szeleścił w szczawiu trzymając w szczękach strzęp szczypiorku i często trzepocząc skrzydłami".
Matrim napisał/a | jesteś historykiem, jakiego by ze świecą szukać. Wyjątkowym. Jedynym w swoim rodzaju. |
Tzn. w jakim sensie? Co takiego wyjątkowego napisałem? Chodzi o moją interpretację historii stosunków słowiańsko-niemieckich i bałtycko-niemieckich? Czy o coś innego?
Matrim - 26 Kwietnia 2010, 14:30
Ambioryks napisał/a | Tzn. w jakim sensie? |
Ogólnym.
|
|
|