Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.
Pako - 28 Kwietnia 2010, 15:22
Powiadasz? A podrzucisz przepis, albo linkę do przepisu? Może poczynię jakies kroki w kierunku podniesienia mojego wykształcenia kulinarnego, skoro informatyczne udało mi się ustabilizować
Martva - 28 Kwietnia 2010, 15:28
http://www.apette.pl/Przepis/murzyn_w_koszuli/
Coś w ten deseń, ale była mowa o gorzkiej w tym moim
Kai - 29 Kwietnia 2010, 20:19
Czekam, aż się mój olbrzymi kalafior ugotuje
Słuchajcie, wie ktoś po ile są jajka klasy 0 czyli tzw ekologiczne, bo cena 1.49 za sztukę jakoś mi się wydaje przesadzona...
Agi - 29 Kwietnia 2010, 20:22
Kupuję eko-jajka po 60 groszy za sztukę.
Martva - 29 Kwietnia 2010, 20:25
U mnie jedynki są po złotówkę za sztukę, więc 1,49 za zerówki to prawdopodobna cena.
Kai - 29 Kwietnia 2010, 20:25
Dzięki, Agi, widać, że buractwo chce się dorobić. No cóż, można uczciwie, można i tak.
Martva, dla mnie to potworne przebicie, bo z fermy kurzej kupuję po 14 zł 30 sztuk. To są jajka ekologiczne, tylko chyba bardziej opłaca się właścicielom sprzedawać bezpośrednio, niż przez jakiekolwiek sklepy.
A ten facet po prostu ma budkę na targu, wyposażoną w większość specjałów z dużych delikatesów i mniej więcej 10-20% droższych niż w tychże delikatesach.
Agi - 29 Kwietnia 2010, 20:28
Kai, ale ja robię zakupy w małym mieście, trzeba brać na to poprawkę.
Kai - 29 Kwietnia 2010, 20:30
Agi napisał/a | Kai, ale ja robię zakupy w małym mieście, trzeba brać na to poprawkę. |
No właśnie wzięłam - budka na targu i zad**ie Galaktyki, w którym mieszkam
Martva - 29 Kwietnia 2010, 20:38
Pani która prowadzi małą budkę z rzeczami spożywczymi sprzedaje jajka od własnych kur po 8ł/10szt. Takie bezpieczątkowe, w sumie nie wiem w jakich warunkach żyją te ptaszyska i co jedzą. W większym sklepie są jedynki, zerówek chyba ni.
dzejes - 29 Kwietnia 2010, 21:28
Kai napisał/a | bo z fermy kurzej kupuję po 14 zł 30 sztuk. |
Fermy to 3 albo 2. Taka cena, jaką podajesz wydaje mi się mocno fantastyczna.
Martva - 29 Kwietnia 2010, 21:35
O, nie doczytałam edita.
Jaki mają stempelek te fermowe? Bo tez mi się jakoś nie wydaje...
Anonymous - 29 Kwietnia 2010, 21:40
Na wszelakie "Wiejskie jaja" i inne "Eko" też trzeba uważać, bo są takie tylko z nazwy często. Kończy się na efektownym napisie na opakowaniu.
Agi - 29 Kwietnia 2010, 21:42
Te, które kupuję mają stempel z 1
Martva - 29 Kwietnia 2010, 21:45
I obrazku z uśmiechnietą kurą dziobiącą ziarenka na podwórku.
Kai - 30 Kwietnia 2010, 08:18
dzejes, widocznie jednak nie, skoro im się to opłaca, a u nas schodzi ok 20-30 wytłoczek co jakieś 10 dni. Tyle, że to po prostu na zasadzie "baby" - ale znanej i sprawdzonej od lat.
Miria, dokładnie tak samo, jak "ekologiczne" i "fitnessowe", "ciemne" pieczywo, barwione karmelem i dla picu obsypane ziarnami.
A różnice cenowe są kolosalne - u mnie w małym kiosku ta sama bułka "z dynią" kosztuje 1,60 zł, a w Katowicach 0,90 zł,
mad - 30 Kwietnia 2010, 22:56
Zaczyna się sezon na szparagi. Żona zakręcona jest.
Kai - 1 Maj 2010, 11:52
No więc ugotowałąm to coś na "ż" - nie wiem, żur czy żurek. Ale jest przepyszny.
Zaraz będę obrabiać z mięsa wędzone żeberko, na którym się gotował.
Pucek - 1 Maj 2010, 12:28
Naszło mnie na szpinak. Idę na bazarek, może jeszcze da się kupić.
Kai - 1 Maj 2010, 12:34
Pucek, jak robisz szpinak?
Martva - 1 Maj 2010, 12:44
Wow, dzisiaj jest czynny jakis bazarek? To może jutro spróbuję upolować optyka w jakimś centrum handlowym czy czymś takim
Zostały mi potworne ilości ciast i chyba rzeczywiście spróbuję zamrozić. Mroziłam mazurka i był zjadliwy, w sumie szarlotkę można pogrzać w piekarniku i podać na ciepło, z piernikiem nie powinno być problemów i z czekoladowym też - największy problem to chyba pojemność zamrażarki...
Mam jeszcze wielki kawał bagietki, jak dotrwa do jutra w stanie umożliwiającym przekrojenie to zrobię z niej tosty albo coś takiego.
Kai - 1 Maj 2010, 12:48
Martva, zapytaj w sklepie o "Złociste grzanki" Kamisa. Pychota na stare pieczywo.
Wszystkie ciasta możesz zamrozić, mam w tym doświadczenie (dowód - wcinam szynkę z Wielkanocy ) - na kartonik, np z rajstop i dokładnie owinąć folią aluminiową, żeby nie nabrało zapachu.
A jak bagietka będzie twarda - pokrój, zamocz w mleku, jajku i na tłuszcz do zrumienienia. Z cukrem i gorzką kawą zbożową - pycha!
Martva - 1 Maj 2010, 13:14
Przejrzałam skład tej przyprawy i chyba potrafię sobie zrobić coś podobnego, niekoniecznie z koperkiem, bo za suszonym jakoś nie przepadam Myślę albo o tostach z piekarnika, albo o smażeniu w jajku z mlekiem, ale raczej też na ostro, jakoś słodka wersja mi nie podchodzi - zwłaszcza że zostanie mi trochę ciast, a nie chcę się zasładzać tak na maksa
Kai - 1 Maj 2010, 13:31
Na ostro? Hmm, przychodzi mi do głowy cebulka / czosnek / papryka / zioła / żółty ser starty do jajka. Może być niezłe.
Martva - 1 Maj 2010, 13:35
O, no właśnie coś takiego i sos jogurtowy do tego, bo mam
Kai - 1 Maj 2010, 13:39
Wcinam młodą kapustkę z makaronem.
Martva, smacznego, też mam stare pieczywo i chyba dostalam natchnienia przez Ciebie
Pucek - 1 Maj 2010, 17:00
Wyjście na bazar było skuteczne, aż dwie budy handlowały (święciły święto pracą), w jednej była resztka wymarzonego zielska. Oczywiście szpinak będzie z czosnkiem, najbardziej przyswajalna wersja
hijo - 1 Maj 2010, 17:02
Mięsko mielone, przyprawa do gyrosa podsmażone razem, zawinięte w naleśnika i polane zazikami domowej roboty. Prosty przepis a jedzonko pycha
Ozzborn - 1 Maj 2010, 17:30
Pucek, jeszcze twardego syra pleśniowego (rokpol np.) do tego. Pycha!
Fidel-F2 - 1 Maj 2010, 17:33
Ozzborn, jaki ten rokpol znowu twardy?
Ozzborn - 1 Maj 2010, 17:41
A nie jest? Może ja się nie znam na nomenklaturze ale wydawało mi się że twardy to taki w kawałku z pleśnią w środku, co go można pokruszyć, a miękki to taki z białą pleśnią na wierzchu i maślasty w środku?
|
|
|