To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas przysmuca

Lynx - 1 Lipca 2012, 09:07

Moja chrzestna została wreszcie zdiagnozowana. Paskudne raczysko, z rozsianymi przerzutami o bardzo złych rokowaniach. Lekarze chcą łączyć chemię i naświetlanie punktowe. :(

Rafał wyrazy współczucia. :(

Godzilla - 1 Lipca 2012, 09:35

Rafał, straszne
[']

Lynx, współczuję.

merula - 1 Lipca 2012, 11:09

Rafał to okropne.

Lynx trzymaj się.

Kai - 1 Lipca 2012, 12:57

Rafał, co to znaczy "zginęło"? Oczywiście wyrazy współczucia, cokolwiek się stało, nie powinno się stać 6-letniej dziewczynce.

Martva napisał/a
że my głąby jesteśmy i nie wiemy że jak coś nie działa, to należy to włączyć i wyłączyć
wiele się chyba nie pomyliłam, skoro wszyscy wzięli to za poradę, a nie za pierwsze pytanie diagnostyczne. Byłoby parę kolejnych i może wcale nie trzeba było aż wymieniać...
ihan - 1 Lipca 2012, 22:15

Wiesz Kai, czasem lepiej zastanowić się zanim się napisze post z bezsensownym pytaniem. Można też dać sobie drugą szansę i zastanowić się przed wciśnięciem enter i wysłaniem go.

Lynx, Rafał, chciałabym mieć taką moc żeby ochronić przynajmniej tych, których znam (skoro wszystkich się nie da) przed przeżywaniem smutków ostatecznych. Pewnie dlatego, że sama sobie z takimi uczuciami nie radzę. Niestety, takiej mocy nie mam i oprócz niewiele wartych wyrazów współczucia nic więcej dać od siebie nie mogę. Bardzo mi przykro.

Kai - 1 Lipca 2012, 22:23

ihan napisał/a
Wiesz Kai, czasem lepiej zastanowić się zanim się napisze post z bezsensownym pytaniem.

Poważnie? Ani wątek po temu, ani temat. Ale ihan zawsze powie, co wie.

Rafał - 2 Lipca 2012, 09:16

Kai napisał/a
Rafał, co to znaczy zginęło?
http://kontakt24.tvn.pl/t...?categoryId=496
merula - 2 Lipca 2012, 23:23

niby nie powinno i co mnie to obchodzi, ale jednak. byłam dziś na pogrzebie ojca koleżanki. i to, co usłyszałam w ramach kazania w trakcie mszy poprzedzającej pochówek zniesmaczyło mnie, i właśnie pozostawiło nieco uczucia smutku. w trakcie całego kazania nie padło ani jedno słowo o zmarłym, nie zwrócił się ksiądz do rodziny, nie dodał otuchy, nie "pożałował", nie było widać cienia współczucia i empatii, tylko grzmiał w tonie "pogrożenia paluchem" i jako domorosły filozof i teolog pouczał i straszył maluczkich wiernych. a po samej ceremonii nad grobem szybciuteńko się ewakuował, bo może jeszcze ktoś by czegoś od niego chciał.

może nawet nie ruszyło by mnie to jakoś szczególnie, taki ostatnio urok pogrzebów, ale niedawno byłam na pogrzebie ewangelickim i tam to wyglądało tak inaczej, tak ludzko, że w tym kontraście dopiero w pełni odczułam jak bardzo dla wielu księży jest to fucha.

Kasiek - 3 Lipca 2012, 02:05

Rafal - naprawfe straszne. Tak patrze na tego mojego szkraba... Chyba by mi serce peklo.
Lynx - trzymaj sie. Tez sie tego boje jesli chodzi o tate... Czekamy na wyniki.

illianna - 3 Lipca 2012, 06:51

Lynx, Rafał, współczuję :(
cranberry - 3 Lipca 2012, 09:53

Rafał, okropne, bardzo współczuję. Nawet nie mam odwagi czytać linka.
Lynx, Kasiek, trzymajcie się.

Kai - 3 Lipca 2012, 20:08

Rafał, mnie się od razu skojarzyła z Tobą Bielawa i moi znajomi :( Okropne. Strasznie mi przykro, człowiek w takich chwilach staje się egoistą, chce wiedzieć, czy to nie dotknęło bliskich.

Lynx, wiem, że jesteś dzielna dziewczyna... Uściski.

Lynx - 5 Lipca 2012, 00:38

Ciocia odeszła do lepszego świata wczoraj. Była ze mną przy Mamie. Ja byłam przy niej z jej dziećmi. Będzie mi jej brakowało.
Rafał - 5 Lipca 2012, 00:50

['] współczuję :(
Godzilla - 5 Lipca 2012, 08:54

[']

Lynx, trzymaj się.

dalambert - 5 Lipca 2012, 09:41

[*]
czas płynie coraz więcej ludzi odchodzi.

Agi - 5 Lipca 2012, 10:27

Lynx, współczuję.
[*]

merula - 5 Lipca 2012, 11:04

Lynx, współczuję.
Kai - 5 Lipca 2012, 12:07

Lynx, strasznie mi przykro, tulę mocno.
Witchma - 5 Lipca 2012, 12:11

Lynx, współczuję.
cranberry - 5 Lipca 2012, 12:31

Lynx, ściskam bardzo.
B.A.Urbański - 5 Lipca 2012, 13:18

Lynx, trzymaj się.
Lynx - 5 Lipca 2012, 22:57

Dziękuję Wam za ciepłe słowa.
ihan - 6 Lipca 2012, 10:39

Lynx, współczuję.
Magnis - 6 Lipca 2012, 16:35

Lynx, współczuję i trzymaj się.
Witchma - 23 Lipca 2012, 19:56

Przeprowadzka sprzyja znajdowaniu zapomnianych rzeczy. Dzisiaj dokopaliśmy się do albumu ze zdjęciami sprzed 8-10 lat.
Mnóstwo tam osób/kotów/miejsc, których już nie ma (nawet żyrafy z łódzkiego zoo mamy na zdjęciu). Strasznie się przygnębiliśmy, bo przecież to było wczoraj, góra w zeszłym tygodniu.

Kasiek - 30 Lipca 2012, 18:52

Lynx, przepraszam, że dopiero teraz, ale ja opóźniona jestem strasznie. Bardzo Ci współczuję i ściskam mocno.
Godzilla - 10 Sierpnia 2012, 22:45

To paskudne uczucie, kiedy jest się na urlopie, daleko od domu, mieszka w wynajętej kwaterze, a tu koło północy przypęta się do człowieka pręgowany kociak z bardzo długim ogonkiem i prosi aby go przygarnąć. Bez szans: nic do jedzenia dla takiego zwierzaka, nie ma jak zorganizować kuwety, wszystko pozamykane, rodzina śpi, a gospodyni nie wiadomo co by powiedziała. Miałam tak niedawno. Dlaczego on mnie nie znalazł w Warszawie?
Chal-Chenet - 17 Sierpnia 2012, 20:31

Ponoć upały mają jeszcze wrócić... :(
gorbash - 17 Sierpnia 2012, 23:36

Masakra. Nawet Immortal nie pomoże.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group