Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.
Kai - 12 Kwietnia 2010, 12:56
Klikamy i też spalamy
Marzę już o obiadku, a tu jeszcze prawie 3 godziny.
Agi - 12 Kwietnia 2010, 17:19
Ja tradycyjnie kolację z obiadem za jednym przysiadem.
Dziś będzie wątróbka drobiowa smażona na maśle z jabłkami i majerankiem do tego ziemniaki i ogórki konserwowe. Jedno z ulubionych dań Drivera.
robert70r. - 12 Kwietnia 2010, 17:26
Agi, Właśnie zdałem sobie sprawę, ze bardzo dawno nie jadłem wątróbki. Narobiłaś mi apetytu, że hej.
Agi - 12 Kwietnia 2010, 17:30
Masz do mnie tylko 70 km, zapraszam
robert70r. - 12 Kwietnia 2010, 17:39
Jaki ten świat mały.
ilcattivo13 - 12 Kwietnia 2010, 18:30
kiszona kapusta z beczki + pieczarki + sporo czarnego pieprzu (na patelnię 24cm poszła ponad pół łyżeczki) i szczypta soli. Zasmażyłem to sobie na oleju rzepakowym nierafinowanym (prawdziwy, zielono-żółty) i zjadłem z ugotowanym mięskiem. Pychotka Tylko trochę sobie usta spaliłem
Kai - 12 Kwietnia 2010, 18:46
A ja właśnie wsuwam zupę pomidorową na sproszkowanych pomidorach. Coś pysznego.
Agi, jabłka obsmażone w majeranku również cudnie grają w żeberkach w kapuście. A wątróbkę jutro wypróbuję. Póki mam ogóreczki małosolne.
Virgo C. - 12 Kwietnia 2010, 21:59
Gdzie w Krakowie można kupić czerwoną soczewicę?
Martva - 12 Kwietnia 2010, 22:18
W supermarketach, większych spożywczakach, sklepach ze zdrową żywnością, delikatesach typu Alma, targach typu Kleparz (tam gdzie są różne ziarna i nasiona na wagę). Tak myślę.
Virgo C. - 12 Kwietnia 2010, 22:19
No właśnie w supermarketach w których sprawdzałem i w Almie nie mieli
Martva - 12 Kwietnia 2010, 22:31
To w przerwach miedzy polowaniem na książki obczaj budki na Starym Kleparzu i ewentualnie jak masz za dużo pieniędzy to zdrową żywność na Krótkiej albo Krzywej, nigdy nie pamiętam jak jej jest (dość równoległa do Filipa, łączy Kleparz z Długą). Wydaje mi się że bywała.
dalambert - 12 Kwietnia 2010, 22:39
Befsztyczek tatarski z solonymi kaparami - cudo
mBiko - 12 Kwietnia 2010, 22:44
Madelka po raz pierwszy przyrządziła dzisiaj gąskę. Efekt nie powalający, acz zadowalający.
dalambert - 12 Kwietnia 2010, 22:46
mBiko, gąska jest ZAWSZE dobra
corpse bride - 13 Kwietnia 2010, 12:25
a ja zrobię cykorię zapieczoną w beszamelu i sałatkę z rukoli. to na obiad. ale jeszcze nie wiem, co zjeść na śniadanie...
Kai - 13 Kwietnia 2010, 12:28
Cykoria, mrau, ja zapiekam z żółtym serem.
A na śniadanie może tost z serkiem i warzywami?
corpse bride - 13 Kwietnia 2010, 12:30
hm, tost, dobry pomysł. spadam do sklepu.
robert70r. - 13 Kwietnia 2010, 17:58
Kai, Ja, na ten przykład miałem dziś pomidorówkę na rosole z koncentratem i makaronem. Trzeba coś było zrobić, bo włoszczyzna była jakaś taka nie tego. Rezultat: pychotka
Kai - 13 Kwietnia 2010, 18:04
Jak ja to rozumiem, bo dzisiaj mam powtórkę z wczoraj to jedno z dań, które mogę na okrągło. Tyle, że nie na rosole, a na wodzie za to bardzo ostra.
Zgaga - 13 Kwietnia 2010, 18:07
Pora na nowalijki: misa sałaty z rzodkiewką i szczypiorkiem. Pycha.
Martva - 13 Kwietnia 2010, 18:08
Upolowałam w Tesco koszyk kiwi i zżeram je dzielnie. Fajny dodatek do kisielu i owsianki
Agi - 13 Kwietnia 2010, 18:10
Udka z kurczaka, ziemniaki i dużo sałaty.
Zgaga - 13 Kwietnia 2010, 18:11
Martva napisał/a | Upolowałam w Tesco koszyk kiwi i zżeram je dzielnie. Fajny dodatek do kisielu i owsianki |
Kiwi - pycha, ale kisiel i owsianka... Dziwne macie smaki.
Martva - 13 Kwietnia 2010, 18:24
Mówiąc 'owsianka' mam na myśli mieszankę płatków, nasion i bakalii, przykrytych wrzątkiem i odstawionych do napęcznienia, tak na chwilę. Potem się do tego wrzuca pokrojony owoc i zjada jak jest jeszcze ciepłe. Kiwi plus pomarańcza to chyba najlepsze połączenie smakowe jakie dotychczas jadłam, dają orzeźwiającą kwaskowatość do słodkich rodzynków i takich tam, które są chyba suszonymi morelami. Bardzo fajne śniadanie i na bardzo długo syci.
A na kisiel mam fazę ostatnio, budyniowa przeszła, zaczęła się na kisiel. Starcze zdziecinnienie pewnie
ilcattivo13 - 13 Kwietnia 2010, 20:07
smażone "cikinie cyce" z surówką z marchwi i jabłek (z cynamonem, a co... )
Kai - 14 Kwietnia 2010, 08:16
Kiwi i pomarańcza? Spróbuję. Mam ostatnio taką fazę na cytrusy i w ogóle owoce, że sama się sobie dziwię (do tej pory z owoców jedynie truskawki i z rzadka morele), ale wszystko mi za mdłe.
Chodzi za mną jajecznica na cebuli z papryką. Chyba już wiem, co zjem na obiad.
Zgaga - 14 Kwietnia 2010, 09:11
A ja mam ochotę na rybę w galarecie. Może się uda.
robert70r. - 14 Kwietnia 2010, 11:03
Zgaga, Co ma się nie udać? Z góry smacznego!
Kai - 14 Kwietnia 2010, 12:02
Zimno się zrobiło, ogrzewanie wyłączyli bez ostrzeżenia, więc przepis na coś naprawdę sycącego i ciepłego:
Pikantne pierożki
Clou to ciasto.
Przygotowujemy gęste ciasto - ma być konsystencją podobne do majonezu.
Składniki:
mąka, kefir w niezbędnej ilości, dwa jajka / pół kilo mąki
Teraz ciasto miksujemy, dodajemy sól, oregano, bazylie, suszoną paprykę, suszone pomidory (te ostatnie drobniutko posiekane), czosnek (daję 1 duży ząbek).
Ciasto musi odpocząć przez pół godziny.
W międzyczasie szykujemy nadzienie:
mięso mielone przysmażamy na przyrumienionej cebulce, dobrze po swojemu przyprawiając. Co kto lubi - ja daję przyprawę Kamis do mięsa mielonego, dużo czosnku, pieprz, ziele angielskie mielone, sos sojowy, czasem suszoną cebulę.
I teraz technika się kłania
Wylewany dość grubą warstwe ciasta na patelnię (ok 0.5 cm), czekamy, az się zetnie od dołu i po brzegach, a nawet dalej. Układamy paseczek z nadzienia i składamy na pół - wymaga nieco zręczności, ale jest wykonalne. Dociskamy łopatką, żeby się dobrze skleiło.
A potem to smażymy do oporu. Podajemy z barszczykiem czerwonym albo bardzo zimnym piwem i keczupem.
Aha, patelnia jest MAŁA - jakieś 15 cm średnicy. Na dużej to wyjdzie bardziej naleśnik.
robert70r. - 14 Kwietnia 2010, 12:14
Kai, Już od samego czytania ślinka cieknie
U mnie grzeją
|
|
|