To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Autostopem przez galaktykę - kosmiczne jaja albo po prostu dowcipy

shenra - 5 Listopada 2012, 23:32

Yyyy, tuturuttu offtop rjebiata :twisted:
Fidel-F2 - 5 Listopada 2012, 23:45


Chal-Chenet - 6 Listopada 2012, 00:06

Wrzucałem to sobie dzisiaj na fejsa nawet. Znakomite. :mrgreen:
Zgaga - 6 Listopada 2012, 15:42

Humor biblioteczny:

Godzilla - 9 Listopada 2012, 22:11

Chłop kupił sobie na targu świeżego koguta, coby się należycie zajął stadem kurek. "Nie pożałujesz pan pieniędzy, kogut jurny jak się patrzy. Ale dbaj pan o niego, bo to rasowe bydlę, a wykształcony i wychowany! Po francusku parla jak jaki arystokrata!" - zapewniał go sprzedawca. Kogut został wypuszczony na podwórko i począł zaznajamiać się z otoczeniem, tudzież ze sporym stadem kur, którym towarzyszył jeden czy dwa leciwe koguty.

Po dwóch godzinach gospodarz wrócił na podwórko, aby sprawdzić jak się sprawy mają. Istotnie, kogut sumiennie zajął się kurkami. Z podwórka dobiegał monolog po francusku: "Merci, madame... merci, madame... merci, madame... merci, madame... oh, pardon, monsieur... merci, madame..."

merula - 10 Listopada 2012, 08:24

Znaleziono wczoraj zwłoki pośrednika nieruchomościowego - w cichym, spokojnym, zielonym rejonie, bardzo bezpiecznym, pięć minut od centrum.
Kyle Katarn - 10 Listopada 2012, 14:24

"Rozszyfrowanie" "fonetycznych wersji" (wersji alternatywnych - misheard lyrics) piosenek Behemotha "Decade of Therion" i "At the left hand ov God" - okazuje się, że ta pierwsza piosenka w istocie jest satanistyczna i demoniczna, za to druga - informatyczna:

Tekst pierwszej:

"Papo Protos Kaka demona

Łyżwiarz wie że kotek odkopał prezent
We deny our mountain techno morality

We destroy Asians with SARS!
We destroy Asians with Silas!

Amol Portos Kaka demona

Koleś obciągnie ch**a ci ...chce zapalić!
Idzie, kto szybciej ...UFO! ...besides

Decadence of hamster Pikachu, arise!
Szczyp moje süty!

Battle Chaos on stage!

Mięso też byś chciał?
żryj włosy z penis-A!

W hali będzie...
WISŁA!

Siedzi hydraulik,
nie może wyruszyć
-bo się śmieje

łysy super-zając

I'M PREGNANT!

Apple Protos Kako demona
Armor Fotos Kako demona

I z Corn Flakes'em był Wichajster. czipsy dwa
Ścią-gnij wian-ki i stań przed Wyżellakiem
biły go - bo nowym jest
Panie... daj mi... 'Wine'

STRENGHT!
Golonke masz Pan?
Jak Hitler nasz kraj
Lawl, a Tato - Biorę wam to samo!

Mentos Kako Demon ass!

Wyzwał mnie dałn!
i mjutujki Delmy!
Chciałbym Lego, bardzo chcę!

Zaraz Ci rurą przy***ię
Siekierą cię!
Mexicans say
my scrotum... LIES!

Pedał bez rąk
- I'm speaking it

Nie śmiejmy się już, lol!

I want him BACK!!!"


Pierwsza fraza, naśladująca niemowlęcą mowę (kaka), oznacza, że demony chcą wydawać się niewinne i wzbudząc zaufanie. A że według niektórych podań piekło jest mroźną krainą skutą lodem, to łyżwiarz oznacza mieszkańca piekła - diabła, jeżdżącego po lodzie w swojej krainie. Co do kotka, to jak wiadomo, kot jest symbolem demona - m.in. w "Mistrzu i Małgorzacie", gdzie występuje kot o imieniu - nomen omen - Behemot. Prezentem jest diaboliczny plan zniszczenia Azjatów za pomocą SARS i Sylasa - wtedy na Ziemi zapanuje techno moralność. Dalszy ciąg to opis satanistycznego rytuału obejmującego szczypanie sutów, obciąganie ch**a, konsumpcja włosów łonowych itp. obsceniczne czynności. A także picie wina (pewnie mszalnego, używanego do czarnej mszy w bluźnierczym kontekście), stawanie przed wyżełłakiem po ściągnięciu wianków. Corn flakes, wichajster, czipsy, klocki lego, golonka i odwołanie do Hitlera pewnie też użyto do czarnej mszy. Te szatańskie działania zakulisowe są możliwe dzięki temu, że ludzie nie zwracają na to uwagi i wolą oglądać mecze piłki nożnej. Po drugiej stronie barykady mamy wesołego hydraulika oraz łysego super zająca - zapewne chodzi o zająca wielkanocnego, jako symbol chrześcijaństwa. A ten zając jest łysy pewnie dlatego, że stary, tak jak stare jest chrześcijaństwo. Apple, czyli jabłko, zakazany owoc, to symbol grzechu.
Po odprawieniu satanistycznego rytuału następuje eskalacja przemocy - przy***anie rurą i odrąbywanie siekierą rąk pedałowi.


Drugi tekst:

"Patrz, serwer gilają,
Ipod, żmija i coś jest w środku
Daj spermę Łotysz, daj milion butów
Precz stąd, wynocha tutaj!
I fight, I fight
Chociaż, oni słyszą
I masz pan rebelię
Ale cyrk, mamusiu
Strawili kijem beret
Gościu leży ci
Wstręt i butik
Pani matce odległe
Idziemy kijem mieszać piach
(seans)
Jeszcze 200 kilo spraw
I w głowie mieli twardą pleśń
Majty daj prezes
Uśmiech! znowu gol!
Turlaj wielkie bazgroły
Ej ty ajprejdajc
Wyplotuj mętne bzdury
Dawaj, sprzedaj, ready for
Nie pier.dnę na twarz, chce być obiektem FLASH!!
Lugabo dawaj sera
I autystyczny śmiech
Ten mentol, oddaj rejs
Sławka obojczyk siadł
Welurowy bajpas daj
Explorer idź już siedź
Prześcignę tu was, nie prześcignę tu nic
Bananem, nie baranem
Idziemy cicho
Odbierz ten łańcuch, co wisiał
A jutro weź go
We wtorek zdaj
Zrobię podobny
Chleba daj!
Wezmę głaz!
Arise, maszyny złe
Ugryzło rybę w łeb
I wpadli na rajd
Kupił se nowy slajd
Oddali złom, fartuchem
Masz pewne od podatku odliczenia
Łysa żyrafo, to zacofany łotr
Michał ma nowy strych
Bez sensu, on nie dotknął nas
Idź wtedy wypił alko, 'jestem dorosły już'
Pościele ze złem, weź żyletkę do kar!
Sam brał! Fiuta do jaj!
Ciągnie głęboko w gardło!
Głodny był, niech go gilają czarne wąsy
Smród mnie speszył tęgi
Mięśnia mi odpalaj!"

To już znacznie łatwiej rozszyfrować: ta piosenka opowiada o buncie komputerów (czyli złych maszyn) spowodowanym gilaniem serwera i wadą Explorera, któremu kazano już iść siedzieć. Ten bunt spowodował zdziecinnienie informatyków (i spleśnienie ich umysłów), którzy, mimo że byli daleko od mamy, wrócili do etapu piaskownicy i zaczęli mieszać piach kijem - a tego piachu było tam 200 kilo. Był z tego niezły cyrk. Potem turlali wielkie bazgroły i wyplotywali mętne bzdury. Później poszli oglądać mecz. Następnie poszli się ścigać, a że byli nieostrożni jak dzieci, jeden z nich upadł i złamał obojczyk. W międzyczasie komputery poszły cicho bananem (nie baranem), ugryzły rybę w łeb, ale gdy wykonano odpowiedni łańcuch, kupiono nowy slajd i nowy strych, uśmierzono bunt, a komputery zezłomowano owijając je fartuchem. Jeden z informatyków wypił alkohol, żeby pokazać, że znowu jest dorosły. Jest tam też mowa o klątwie rzuconej na jednego geja, którego odtąd miały gilać czarne wąsy. Łysa żyrafa to nazwa gdyńskiej restauracji, co jest odniesieniem do pochodzenia wokalisty zespołu - Nergala.

dzejes - 10 Listopada 2012, 14:40

Jej, wszyscy to widzieli po pięć razy, co cię natchnęło, żeby wkleić kompletnie nieśmieszny bez teledysku tekst? Pytam poważnie.
Kyle Katarn - 10 Listopada 2012, 15:05

dzejes, widać nie doczytałeś posta do końca, bo wstawiłem nie tylko teksty, ale i ich "interpretacje" - właśnie dla tych, którzy już wcześniej widzieli te teledyski z tekstami "alternatywnymi".
dzejes - 10 Listopada 2012, 15:11

Uhm, a jak rozumiem zakładasz, że reszta forumowiczów, w przeciwieństwie do mnie - doczyta?
Godzilla - 10 Listopada 2012, 15:26

Ja pas.
Fidel-F2 - 10 Listopada 2012, 17:30

Kyle Katarn, jesteś fantastyczny
Kyle Katarn - 11 Listopada 2012, 12:29

Starsze niż internet w Polsce, ale fajne:




Co do wcześniejszego posta, to skrócę to i dam same interpretacje:

Pierwsza fraza, naśladująca niemowlęcą mowę (kaka), oznacza, że demony chcą wydawać się niewinne i wzbudząc zaufanie. A że według niektórych podań piekło jest mroźną krainą skutą lodem, to łyżwiarz oznacza mieszkańca piekła - diabła, jeżdżącego po lodzie w swojej krainie. Co do kotka, to jak wiadomo, kot jest symbolem demona - m.in. w "Mistrzu i Małgorzacie", gdzie występuje kot o imieniu - nomen omen - Behemot. Prezentem jest diaboliczny plan zniszczenia Azjatów za pomocą SARS i Sylasa - wtedy na Ziemi zapanuje techno moralność. Dalszy ciąg to opis satanistycznego rytuału obejmującego szczypanie sutów, obciąganie ch**a, konsumpcja włosów łonowych itp. obsceniczne czynności. A także picie wina (pewnie mszalnego, używanego do czarnej mszy w bluźnierczym kontekście), stawanie przed wyżełłakiem po ściągnięciu wianków. Corn flakes, wichajster, czipsy, klocki lego, golonka i odwołanie do Hitlera pewnie też użyto do czarnej mszy. Te szatańskie działania zakulisowe są możliwe dzięki temu, że ludzie nie zwracają na to uwagi i wolą oglądać mecze piłki nożnej. Po drugiej stronie barykady mamy wesołego hydraulika oraz łysego super zająca - zapewne chodzi o zająca wielkanocnego, jako symbol chrześcijaństwa. A ten zając jest łysy pewnie dlatego, że stary, tak jak stare jest chrześcijaństwo. Apple, czyli jabłko, zakazany owoc, to symbol grzechu.
Po odprawieniu satanistycznego rytuału następuje eskalacja przemocy - przy***anie rurą i odrąbywanie siekierą rąk pedałowi.


To już znacznie łatwiej rozszyfrować: ta piosenka opowiada o buncie komputerów (czyli złych maszyn) spowodowanym gilaniem serwera i wadą Explorera, któremu kazano już iść siedzieć. Ten bunt spowodował zdziecinnienie informatyków (i spleśnienie ich umysłów), którzy, mimo że byli daleko od mamy, wrócili do etapu piaskownicy i zaczęli mieszać piach kijem - a tego piachu było tam 200 kilo. Był z tego niezły cyrk. Potem turlali wielkie bazgroły i wyplotywali mętne bzdury. Później poszli oglądać mecz. Następnie poszli się ścigać, a że byli nieostrożni jak dzieci, jeden z nich upadł i złamał obojczyk. W międzyczasie komputery poszły cicho bananem (nie baranem), ugryzły rybę w łeb, ale gdy wykonano odpowiedni łańcuch, kupiono nowy slajd i nowy strych, uśmierzono bunt, a komputery zezłomowano owijając je fartuchem. Jeden z informatyków wypił alkohol, żeby pokazać, że znowu jest dorosły. Jest tam też mowa o klątwie rzuconej na jednego geja, którego odtąd miały gilać czarne wąsy. Łysa żyrafa to nazwa gdyńskiej restauracji, co jest odniesieniem do pochodzenia wokalisty zespołu - Nergala.

Agi - 11 Listopada 2012, 12:36

Kyle Katarn, przepraszam, ale nie rozumiem po jakiego grzyba nam interpretacje dowcipów?
ihan - 11 Listopada 2012, 12:48

Oj Agi, ktoś mógł nie zrozumieć. Nie docenić. Puścić w ludzkość fałszywy mem z nieprawidłową interpretacją. I nieszczęście gotowe.
Kyle Katarn - 11 Listopada 2012, 12:49

Agi, to nie interpretacje dowcipów, tylko dowcipne interpretacje fonetycznych wersji piosenek Behemotha. ;)
Jak komuś się chce, może sobie przeczytać.
Ale już więcej nie wstawię czegoś takiego - to jednorazowy przypadek.

Fidel-F2 - 11 Listopada 2012, 12:53

Kyle Katarn, ale grzejesz odbytem, szacun.

http://www.youtube.com/wa...9vb1gxM#t=2499s

ten film to niemal jak Biblia, tam jest odpowiedź na każde pytanie :P

merula - 13 Listopada 2012, 21:56




Dunadan - 15 Listopada 2012, 21:52

merula, dobre - jedno i drugie :D
Dunadan - 20 Listopada 2012, 23:07

O końcu świata:
http://niepoprawni.pl/blo...szystko-wyrowna

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ubaw niesamowity. Ale za chwilę nachodzi człowieka refleksja... ludzie to piszą, ludzie to czytają i ludzie w to wierzą :shock: wstyd się ciut przyznać ale dostałem linka od mojej mamy, którą uważam za naprawdę inteligentną i w ogóle światową itd. Ehh... :roll:

Kyle Katarn - 21 Listopada 2012, 14:17

- Jak się nazywa najbardziej znany kombinator norweski?
- Anders Breivik


Spoiler:

Rafał - 21 Listopada 2012, 14:38


Fidel-F2 - 21 Listopada 2012, 14:40

Kyle Katarn, dobre są te kawały, wrzuć jeszcze kilkanaście.
Zgaga - 21 Listopada 2012, 19:43

Taki sobie damski dowcip w rosyjskim filmie usłyszałam.

Kobieta ma w swoim życiu 5 ważnych mężczyzn: ginekologa, przyjaciela, kochanka, męża i szefa. I... Ginekologu powinna wszystko pokazać i o wszystko powiedzieć; przyjacielowi - wszystko powiedzieć, ale nie wszystko pokazać; kochankowi - wszystko pokazać, ale nie o wszystkim powiedzieć, mężowi - nie wszystko pokazywać i nie o wszystkim mówić, a szefowi - jak przykaże.

Fidel-F2 - 22 Listopada 2012, 13:25


Blue Adept - 22 Listopada 2012, 13:41

Fidel-F2 - Ale jeśli już:


Fidel-F2 - 23 Listopada 2012, 07:57

Po nocnej libacji budzi się ruski generał, otwiera powoli oczy i widzi adiutanta czyszczącego jego mundur z wymiocin. Próbując wyjść z twarzą mówi:
- Ech ta dzisiejsza młodzież, zupełnie nie umie pić. Wczoraj jakiś porucznik mnie zarzygał.
Na co, z kamienna twarzą, adiutant:
- Co racja to racja towarzyszu generale, całkiem go popierd.liło, w spodnie też panu nasrał.

Magnis - 23 Listopada 2012, 22:40

Pani wychowawczyni zaprosiła żołnierza, który właśnie wrócił z frontu, do przedszkola aby ten opowiedział dzieciom jakieś ciekawe anegdoty z życia wojaka.
- Siedzimy w okopie , jak tu na raz bomba ni pierdo***e
- Panie żołnierzu można użyć innego słowa
- No dobra, siedzimy w okopie jak tu na raz nie jeb**e
- Panie żołnierzu... - upomina nauczycielka
- Siedzimy w okopie jak tu na raz nie...
- Wybuchnie bomba! - podpowiada pani nauczycielka
- Wybuchnie, wybuchnie, żebyście tylko widzieli jak bunkier rozjeb**o

Zgaga - 23 Listopada 2012, 22:57

Brak znaków przestankowych zaowocował zabawnym stwierdzeniem:
"żołnierza który właśnie wrócił z frontu do przedszkola" :)

Magnis - 24 Listopada 2012, 15:34

Zgaga zauważyłem po zwróceniu uwagi :wink: . Nie pisałem tylko wrzuciłem z portalu, a tam tak było.

Domowa apteczka w trzech językach. To mnie po prostu rozśmieszyło podczas czytania :D .



:mrgreen: :mrgreen:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group