To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

Zgaga - 12 Lutego 2010, 10:02

U mnie był 1 pączek standardowy i 6 liliputków - czyli pewnie dwa.
Ale na razie na pączki tudzież inne słodkości patrzeć nie mogę.
Śledzia!!!!!!

Kruk Siwy - 12 Lutego 2010, 10:04

Ot, słaby zawodnik. Jak miałem twoje lata dzieweczko to sam dziesięć wtrząchałem nie uznając tego za wielki sukces.
Musisz popracować nad sobą w ostatki.
No i nie zjadaj mi krawata!

Zgaga - 12 Lutego 2010, 10:10

Nie będę, i tak jakiś taki gumowy.
Kruk Siwy - 12 Lutego 2010, 10:19

Hm?
Muszę się przyjrzeć. Dotąd myślałem że on z bawełny.
A pączków zjadłem pięć. Tylko. Ale za to każdy z innym nadzieniem.

lucek - 12 Lutego 2010, 10:20

ihan napisał/a
Teraz już jesteś tylko młody?


Teraz to ja już tylko jestem.

Zgaga - 12 Lutego 2010, 12:31

Kruk Siwy napisał/a
Hm?
Muszę się przyjrzeć. Dotąd myślałem że on z bawełny...

Jakiejś lycry musieli dodać. Fuj.

Kruk Siwy - 12 Lutego 2010, 12:38

Za komuny? Bo to prawdziwy śledź z końca lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku. Całkiem smak straciłaś!
dalambert - 12 Lutego 2010, 12:39

Kruk Siwy, czysta elana ;P:
Zgaga - 12 Lutego 2010, 12:40

Błe... Z lat siedemdziesiątych... to już dawno nieświeży... Sam go sobie jedz...
Kruk Siwy - 12 Lutego 2010, 12:42

Może być.
Dawno już go chciałem wypier ten tego a tu masz - jak się okazało na Sylwestra u Madzik przydał się i to bardzo. Bo stroje były stylizowane na lata 80 te. Dobrze że żarło - nie.

ilcattivo13 - 12 Lutego 2010, 12:50

Wczoraj osiem pączków i patelnię wątróbki. Ale tylko dlatego tak mało pączków, bo byłem "niedysponowany" :wink: Rekordowe 17 czeka na pobicie do następnego roku :D
Zgaga - 12 Lutego 2010, 13:08

ilcattivo13, wątroba nie płacze?
dalambert - 12 Lutego 2010, 13:18

Zgaga, przeciez on już dawno nie ma wątroby :D
Fidel-F2 - 12 Lutego 2010, 13:18

a ja piekę golonkę
dalambert - 12 Lutego 2010, 13:19

Fidel-F2, peklowana i piwkiem podlewana ? juuuuuuu!
Fidel-F2 - 12 Lutego 2010, 13:22

z tym peklowaniem to przesada, natarta na pare godzin tym i owym w lodówce
dalambert - 12 Lutego 2010, 13:25

Fidel-F2, ale pyfkiem podlewasz w trakcie pieczenie czy nie ?
Fidel-F2 - 12 Lutego 2010, 13:27

podlewam, a co?
dalambert - 12 Lutego 2010, 13:28

Fidel-F2, a no to że dobre to jest niesłychanie , np to siup :D
Fidel-F2 - 12 Lutego 2010, 13:33

niom, już się ślinię
Pucek - 12 Lutego 2010, 13:41

Hm, też mam nabyć stosowny fragment wieprza?
Albo i dwa, dziecię z ferii wraca, jak znam życie wpadnie na rodzinny obiad.

dalambert - 12 Lutego 2010, 13:43

Pucek, Tygrys i golonka :mrgreen: może goloneczka z pieczoną karkówką iskórkami wprz. ?
ps -blachę kupilaś ;P: :?: :?: :?:

Pucek - 12 Lutego 2010, 13:51

Pożre i golonkę po tych pizzach i makaronach. Aczkolwiek skórki zostawi, cóż, degustibusy.
To idę.

ilcattivo13 - 12 Lutego 2010, 21:15

Zgaga - dalambert znowu prawie gada :D Jeszcze trochę i będę musiał kastę całą tej wódki do W-szawy przywieźć :? ;P:

A wtedy nie tylko ja nie będę miał wątroby :mrgreen:

Fidel - golonka była z wierzchu na chrupko, czy na "ciągnąco"?

Fidel-F2 - 12 Lutego 2010, 22:26

no i po golonce

ilcattivo13, zasadniczo i tak i tak, zależy gdzie zęba przyłożyć

ilcattivo13 - 12 Lutego 2010, 22:35

w środku ciągnąca, na zewnątrz (z wierzchu) krucha - o to mi chodziło
Martva - 13 Lutego 2010, 10:48

Kanapki z ogórkiem i rzeżuchą - ciekawe kiedy mi się znudzą ;) Na razie się nie zanosi.
Fidel-F2 - 13 Lutego 2010, 10:50

Martva napisał/a
Kanapki z ogórkiem i rzeżuchą
cudo (ale z masłem?)
Martva - 13 Lutego 2010, 10:52

Z masłem, rzeżucha jednak wymaga smarowidła (no i zimno jest, jak jest zimno to moja niechęć do tłuszczu troszeczkę maleje), a przecież nie będę jeść margaryny ;)
Fidel-F2 - 13 Lutego 2010, 10:52

cudo choć raczej ze smalcem nie spróbujesz jak sądzę


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group