Mistrzowie i Małgorzaty - Adam Przechrzta
mawete - 21 Marca 2009, 12:56
Navajero:
1. w przepisach jest burdel i jak znam życie to dalej będzie.
2. mam nadzieje, że do tego nie dojdzie ale zawsze istnieje mozliwość użycia jednostek w tzw. stanie wyższej konieczności i nie sądzę żeby w tej chwili była inna mozliwość.
3. wykonałem 3 telefony i dziewczyny są zainteresowane (pod warunkiem, że będziesz rzucał zabawką którą znasz), nimfa bagienna chyba by była 4ta, Witchma: lubisz ryzyko? strzelnicę pod Lublinem załatwię
Navajero - 21 Marca 2009, 13:13
Znaczy cztery cele i jeden nóż? Aż taki dobry to nie jestem. Może najpierw na nimfie potrenuję
nimfa bagienna - 21 Marca 2009, 13:16
Navajero napisał/a | Znaczy cztery cele i jeden nóż? Aż taki dobry to nie jestem. Może najpierw na nimfie potrenuję |
Tak, tak. W sąsiedztwie nimfy zakrzywiają się tory cząstek elementarnych. Nimfa włączy swój miniaturowy Amplifikator Heisenberga i jednym nożem trafisz nas cztery.
Agi - 21 Marca 2009, 13:52
Sosnechristo napisał/a | Navajero napisał/a:
Sosnechristo - fanki by mnie zamęczyły. Ja już mam swoje lata
Zawsze możesz się ze mną podzielić
|
Latami?
Hubert - 21 Marca 2009, 14:21
Wolę fanki. Ale jak będzie trzeba...
Godzilla - 21 Marca 2009, 16:01
Strzelnicę, mawete, strzelnicę? Potrenujesz na łukach z patyków?
mawete - 21 Marca 2009, 18:43
Godzilla: nawet nie wiesz jakie fajne robiłem - zawsze (no prawie ) trafiały - nie tam gdzie trzeba - np. w oko brata, a nie w jabłko na jego głowie ( ale niedaleko było )
Rendor - 22 Marca 2009, 19:36
A może z kuszy? Takiej wielostrzałowej, jak w "Pierwszym kroku". Przy okazji szacun dla autora od świeżego gollumka.
Navajero - 22 Marca 2009, 19:51
Witam na forum
Hubert - 24 Marca 2009, 21:28
Chorągiew... wysoko wskoczyła. Gratuluję
Navajero - 24 Marca 2009, 21:45
Dzięki, ale jeszcze tyle do zrobienia...
Hubert - 24 Marca 2009, 21:50
Małymi kroczkami...
A jaki masz cel, że tyle do zrobienia?
Navajero - 24 Marca 2009, 22:01
Coraz lepiej pisać, dobrze się przy tym bawić, pracować na jeden etat - ten pisarski
Hubert - 24 Marca 2009, 22:02
No to życzę Ci powodzenia. I - przede wszystkim - żeby zawodowstwo nie gryzło się z przyjemnością
Navajero - 24 Marca 2009, 22:24
Oby
Szara opończa - 27 Marca 2009, 12:53
Moja córka zrobiłą własnie 1 krok:)
I to bez czytania.... no bo czyta na razie ...hmm.. jakby to powiedziec.. slabo:)
Navajero - 27 Marca 2009, 13:02
Liczą się dobre chęci, oby tak dalej
Szara opończa - 30 Marca 2009, 13:14
to jeszcze pytanie do Gospodarza-Eksperta
czy bylo w 20 leciu cos takiego jak specjalne jednostki bojowe, tajne lub czesciowo tajne? w jaki sposob byli szkoleni oficerowie 2 RP pod wzgledem walki wrecz itd? gdzie tego szukac?
Dzieki
Navajero - 30 Marca 2009, 14:29
Nie wiem czy to znajdziesz... Japończycy już na początku XX wieku nawiązali kontakt z polskimi bojowcami z PPS i kręgów związanych z Piłsudskim. Szkolili ich w zakresie dywersji, bo występowała zbieżność interesów: i Polacy i Japończycy walczyli z Rosją. Później to popsuł nieco Dmowski, chcąc koniecznie umniejszyć w oczach Japończyków znaczenie Piłsudskiego. Niemniej jednak takie kontakty istniały przez cały okres dwudziestolecia, a podobno i w czasie II w. japoński wywiad miał współpracować z wywiadem AK, mimo, że teoretycznie Japończycy byli sojusznikami Niemców. Ale to ostatnie to raczej plotki, nikt tego jeszcze nie zbadał i nie wiadomo czy zachowały się jakiekolwiek dokumenty mogące potwierdzić lub rozwiać tę hipotezę. Są natomiast wzmianki na temat szkolenia polskiej policji przez japońskich instruktorów w zakresie walki wręcz. Jakiś artykuł na ten temat napisał kiedyś Kondratowicz. Generalnie - szkolona dość intensywnie w tym zakresie była żandarmeria, żołnierze KOP - u, "Dwójkarze", policjanci ( nie stójkowi rzecz jasna). Szykowano się do szkolenia spadochroniarzy ( pierwszy kurs miał się bodajże odbyć w październiku 1939 r.) Poza Japończykami, instruktorami byli też Polacy, np. ci którzy zapoznali się z judo w armii Hallera, we Francji. Nb. pierwsi polscy "tajniacy" ( policja) byli nożownikami Nie mogli posiadać broni palnej, ale mieli sztylety w laskach na wyposażeniu. To dość szeroki temat. Jakby co, to doprecyzuj pytanie.
Szara opończa - 30 Marca 2009, 15:03
dzieki bardzo
jesli chodzi o wspolprace z Japonczykami w czasie wojny to p. Palasz Rutkowska dosc otwarcie mowila o tym na swoich wykladach.. i ambasada w Berlinie i w Rydze sluzyly podobno do przekazywania informacji...
ale bardzo zainteresowalo mnie to iz zaczelo sie to podczas pobytu panow D. i P. w Tokio, musieli nawiazac naprawde dobre kontakty wtedy i ze ciagnelo sie to prez cale 20lecie.... mozna by chyba podiagnac to jeszcze wczesniej, np. ucieczka brata Pilsudksiego z syberii do Koreii itd?
pytalem jeszcze o jendostki bojowe - odpowiednik nie wiem Gromu, czy antyterrorystow..???
Navajero - 30 Marca 2009, 15:44
Szara opończa napisał/a | pytalem jeszcze o jendostki bojowe - odpowiednik nie wiem Gromu, czy antyterrorystow..??? |
Prawdopodobnie istniały wydzielone ( do zadań specjalnych?) jednostki żandarmerii. Ktoś mi kiedyś pokazał kilka fotek z ćwiczeń przedwojennych żandarmów w zakresie zatrzymywania podejrzanych. Było ( na tych zdjęciach) parę niesamowitych patentów na zatrzymanie i obezwładnienie dywersantów. Bardzo ciekawe te fotki. Byli zawodowcy w "Dwójce", ale tam raczej tworzono ekipę wg potrzeb, nie było etatowych oddziałów specjalnych. Oczywiście są fakty i plotki... Te ostatnie mówią np. o Wilczym Legionie - grupie "Dwójkarzy", najbardziej zaufanych ludziach Piłsudskiego, wszechstronnie wyszkolonych przez/ przy pomocy Japończyków w zakresie dywersji i sabotażu, także w walce wręcz. Kontaktach (?) WL z organizacją "Czarnego Smoka" itp. Ale to tylko dywagacje, generalnie bez poparcia w faktach. Niemniej jednak co smakowitsze wykorzystałem pisząc będący właśnie na ukończeniu "Wilczy Legion"
Szara opończa - 1 Kwietnia 2009, 10:24
Navajero napisał/a | będący właśnie na ukończeniu Wilczy Legion |
No juz sie doczekac nie moge!!!
Navajero - 1 Kwietnia 2009, 14:07
Jak nas kryzys nie walnie < odpukuje w niemalowane> WL wyjdzie jeszcze w tym roku.
mawete - 4 Kwietnia 2009, 14:23
Coś dla Ciebie
Navajero - 4 Kwietnia 2009, 14:28
Hmm...
mawete - 4 Kwietnia 2009, 14:32
Pośmiałem się ?:)
Widziałeś przyziemienie wiatraka na Kasprowym? W TVN24 dzisiaj pokazywali - dobry pilot.
Navajero - 4 Kwietnia 2009, 15:00
No jak wylądował to dobry
mawete - 4 Kwietnia 2009, 17:39
LINKA
Navajero - 4 Kwietnia 2009, 18:43
Faktycznie niezła sztuczka.
mawete - 5 Kwietnia 2009, 08:49
Wracam do "Chorągwi..." nie czytam całości, a tylko wybrane fragmenty. Ciągnie mnie.
|
|
|