Mistrzowie i Małgorzaty - Tomasz Bochiński
gorat - 15 Stycznia 2007, 19:43
Kruku, a może byś tak pisał odpowiedź?
Cytat | Jak to odczytałeś, to łapiesz ideę... |
Kruk Siwy - 15 Stycznia 2007, 20:28
gorat, ale właściwie to ło co Ci chodzi? Bom nie zrozumiał?
gorat - 15 Stycznia 2007, 20:30
O to, że się obawiasz pisania spojlerów.
Kruk Siwy - 15 Stycznia 2007, 20:38
Aaaa. Owszem obawiam się. Ale przecież nie będę pisał o co mi chodzi w opowiadaniach! To już sorry paranoja. Oczywiście jako człek w miarę uprzejmy mogę wyjaśnić konkretną wątpliwość, czy też nawet dać jakąś wykładnię. No ale nic więcej. W danym przypadku musiałbym chyba cytować całe opowiadanie i co drugie zdanie dodawać - ałtorowi w powyższym akapicie chodziło o to i oto.
Jeżeli Nivak zada mi konkretne pytanie to Jej odpowiem. Gdyby zaś miał to być jakiś istotny spojler wtedy odpowiem Jej po prostu na priva.
Nivak - 16 Stycznia 2007, 11:54
Zapobiegawczo poszło na priva
Kruk Siwy - 16 Stycznia 2007, 12:05
I na priva będzie odpowiedź. Z jednego powodu - żeby nie psuć przyjemności czytania tym, którzy świeżo książkę nabyli.
savikol - 16 Stycznia 2007, 12:27
Cytat | właśnie skończyłem trzecie opowiadanie dziejące się na magicznych Szmulkach i wara innym od legend prasko-warszawskich! Sam je wykorzystam i przedstawię jako swoje! hihihi |
Czy można wiedzieć, gdzie będzie można przeczytać te warszawskie opowiadania? Tematyka wielce mnie interesuje. Czy zdradzisz coś na temat ich treści? Choćby okres historyczny. To będą teksty współczesne, czy dziejące się w dawnej Wawie?
Kruk Siwy - 16 Stycznia 2007, 12:35
savikol, 1 opowiadanie - Druga Liga ukazało się w starym SF w 2005 roku. Drugie opowiadanie: Cudowny Wynalazek pana Bella ukazało się dopiero co w II tomie antologii Niech Żyje Polska. Hura! Trzecie (tytuł roboczy Bardzo Zły) jak dobrze pójdzie ukaże się w antologii FS Aniioły/Diabły.
Generalnie dzieją się współcześnie - ale bohaterom zdarza się zajrzeć do innych czasów i miejsc.
savikol - 16 Stycznia 2007, 13:05
Właśnie zastanawiam się nad zakupem II tomu NIech Żyje Polska. Pierwszy był w dechę! Chyba się zdecyduję.
Kruk Siwy - 17 Stycznia 2007, 00:13
savikol, zwróciłeś uwagę na Studniarka? Warto przeczytać jego powieść Herbata z kwiatu paproci, klimaty powinny Ci odpowiadać.
savikol - 17 Stycznia 2007, 07:50
Czytałem recenzje tej ksiązki i mimo, że wszystkie były pochlebne jakoś do zakupu mnie nie skłoniły. Dzięki za info.
Nattfiarill - 17 Stycznia 2007, 22:06
No to zapoznałam się już z "Wyjątkowo wredna ceremonią". Moje wrażenia? No cóż, o ile opowiadania o grabarzu (te o Elim) spisane z przymrużeniem oka, podobały mi się bardziej, lub mniej bardziej (sam bohater wzbudził moją wielką sympatię, jak i również jego... przyjaciel? hiena cmentarna - Dalambert), o tyle dwa ostatnie, a zwłaszcza "Trzy razy szczęście", wejdą do kanonu moich ulubionych Pokazałeś tu, Kruku (przepraszam, ale to moje pierwsze spotkanie z Twoją twórczością ), że potrafisz pisać nie tylko w sposób dowcipny, ale i całkiem poważny też (przynajmniej taki jest mój odbiór tego tomu). Potrafisz być elastyczny. I wychodzi Ci zarówno jeden styl, jak i drugi. Duże brawa.
W Twoich opowiadankach znalazłam tez kilka zdań perełek. Niektóre z nich chyba sobie przepiszę na oddzielna kartkę i zawsze będę je czytać, jak będzie mi smutno.
Kruk Siwy - 17 Stycznia 2007, 23:17
Nattfiarill, dla takich właśnie momentów człowiek niszczy sobie sieć neuronów siedząc samotnie nad kartką papieru.
Nie chodzi o peany na cześć autora i tekstu, ale o to że na chwilę świat wykreowany przeze mnie zagościł u Ciebie w domu i dał Ci wzruszenie i uśmiech.
Jest mi ogromnie miło i mam nadzieję że powieść o Moncku spodoba Ci się "bardziej lub więcej bardziej".
A teksty poważne... nie rezygnuję z ich pisania czego dowodem opowiadanie w antologii Niech żyje Polska. Hura!
Emilia - 21 Stycznia 2007, 13:08
Ładnie piszesz Kruku Siwy i miałeś świetny pomysł. Wprawdzie nie wiem czego opowiadanie dotyczy konkretnie (moja wina bo nie śledzę forum), ale jak nigdy przeczytałam jednym tchem i ze szczerym uśmiechem. Oj, zasłużyłeś na
elam - 21 Stycznia 2007, 13:11
a ja zostalam Mellonem, szpiegiem MORSA
Mellon to znaczy "przyjaciel" - milo mi ...
nie rozszyfrowalam tylko scierwojada i Drakuli...
Kruk Siwy - 21 Stycznia 2007, 13:35
elam, mellon to takie miłe słowo... takie hm okrągłe. A ścierwnik i Dracula niech się sami ujawnią
.Emilia, bardzo mnie ucieszyła Twoja wypowiedź bo starałem się pisać tak, żeby tekst nie był wyłącznie forumowym żartem.
A to na co zasłużyłem u Ciebie przyjmuję z przyjemnością i dalej pisząc róźne opowiastki pozostanę z nadzieją na więcej...
Adanedhel - 21 Stycznia 2007, 14:09
Chyba dołączę się do gratulacji Momentami wychodził ze mnie niekontrolowany rechot. Piękne. Już zacząłem Ojca Redaktora tytułować MORSem
Agi - 22 Stycznia 2007, 00:28
Kruku Siwy, bardzo, ale to bardzo ubawiła mnie Twoja wizja Nowego Wszechświata, zwłaszcza Flako i Golonko strzegące jego granic.
Barbi i Ken rewelacyjni, no i oczywiście Wiedźma. Niecierpliwie czekam na reakcję bohaterów opowiadania.
Czy dobrze domyślam się, że pod postacią Draculi ukryłeś Dracenę?
Co do Ścierwnika, nie mam najbledszego pojęcia, o kim mowa.
Aha i przepyszna scena ze stojącym nad brzegiem jeziora dzejesem, wróć... Gdziejestem!
Świetne
Kruk Siwy - 22 Stycznia 2007, 09:38
Niewątpliwie ja też czekam na reakcję. A bohaterowie sami się przyznają. Albo i nie ich prawo i dlatego (miedzy innymi ) uszanowałem ich nicki.
Miło mi, że Ci się podobało. Historia urodziła się jako żart forumowy a przybrała formę opowiadania po dyskusji z Pako. Ostatecznie nasza wspólna inicjatywa nie powiodła się a mnie zostało żartobliwe opowiadanko, które jak sądzę jest sympatyczną niespodzianką dla forumowiczów.
Jestem też zadowolony bo przykład Emilii, świadczy o tym, że opowiadanie bawi także tych czytelników, którzy nie mają szansy odczytać "drugiego dna".
Haletha - 22 Stycznia 2007, 09:41
Jest fajne i bawi. Aczkolwiek czytelnicy, którzy nie znają forum, muszą być w tym momencie przeżyć wstrząs;-)))
Fidel-F2 - 22 Stycznia 2007, 10:31
Jest fajne i bawi ale ciekawym jak go odbierają czytelnic nie zwiazani z forum.
Kruk Siwy - 22 Stycznia 2007, 10:34
Fidel-F2, no właśnie. Jeżeli ktoś będzie miał jakieś wieści na ten temat chętnie ich posłucham. Wszelkich opinii - bynajmniej nie chodzi mi o peany na cześć tekstu i znakomitego hihihi ałtora.
Godzilla - 22 Stycznia 2007, 11:06
Barbie i Ken, hmmm... Nie obawiasz się krwawej zem... poważnej męskiej rozmowy?
tomay - 22 Stycznia 2007, 11:10
kupiłem "WWC", przeczytałem, jestem po wrażeniem...
chętnie kupię następne cześci...
Kruk Siwy - 22 Stycznia 2007, 11:16
Nie strachliwym. Zresztą wrazie czego mam kogoś kto mi pomoże zrobić CIACH!
A serio, gdybym uwazał że Ken i Barbi nie mają poczucia humoru to bym sie pewnie zastanowił. Zresztą...
czasami męskie rozmowy mają swój urok sianowna paniusiu (to taki wtręt z Szmulek) miłaGodzillo.
tomay, siedzę nad Monckiem - rozdział pt. "Przepis na zupę Castili Menendez".
Dużo jeszcze do końca ale jakoś idzie. I fajnie że ci się spodobało.
Godzilla - 22 Stycznia 2007, 11:37
Czuję że bez baryłki piwa się nie obejdzie, tak czy inaczej
mawete - 22 Stycznia 2007, 11:40
Kruk Siwy: jestem tuż za Twoimi plecami.
Kruk Siwy - 22 Stycznia 2007, 11:41
Godzilla, już rozumiesz mój spokój...? A do wypicia beczki piwa zawszem chętny.
Godzilla - 22 Stycznia 2007, 11:42
Hy, to się nazywa siła argumentów. Tylko dobrze wylicz ile piwa pójdzie.
Kruk Siwy - 22 Stycznia 2007, 11:46
Nie liczę wrogów przed bitwą. W mordę leję... wybacz cna damo ten humor prostacki. Piwny rzekłbym.
|
|
|