To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Robert J. Szmidt aka PP NURS.

NURS - 17 Maj 2007, 11:04

Wiesz, tylko to mi blokuje całą reszte, te 16 gotowych powieści, 32 zbiory opowiadań, poezje, malarstwo - e, malarstwo to chyba nie - bo nie ma sensu nakladać dwóch rzeczy na raz.
Kruk Siwy - 17 Maj 2007, 11:13

Rozumiem, moje opera omnia też czekają na... napisanie hihihi.
Ale wracając do tematu okładka wygląda na przyzwoitą. Niektórzy to mają farta...

Słowik - 17 Maj 2007, 11:20

Wygląda jak screen z Soldiers of fortune, gry takiej.
NURS - 17 Maj 2007, 11:25

tam z giegerami chodzili? :-)
ale pomysł z FPP mi sie podoba.

Słowik - 17 Maj 2007, 11:30

Nie wiem, nie grałem :P
Dunadan - 17 Maj 2007, 11:31

Nie, nie chodzili ;-) ( też nie grałem :mrgreen: )
Mnie się bardziej kojarzy ze STALKERem ( grą )

NURS - 17 Maj 2007, 11:34

W sumie skojarzenie właściwe. każdy z tych tekstów w środku nadawałby się na scenariusz gry. :-)
No i kilka odniesień też jest.

Kuba - 17 Maj 2007, 15:35

Dunadan napisał/a
fajna okładka kiedy wyjdzie?


Kurcze, faktycznie te okładki Fabryki Słów zaczynają być naprawdę śliczne. Aż miło popatrzeć - ta NURSowa, Dębskiego czy Kossakowskiej - wszystkie ładne, a Ćwieka "Liżąc Ostrze" to nic tylko sobie na ścianie pizgnąć jako plakat. :)

Kruk Siwy napisał/a
I o termin też lepiej nie pytać. Znaczne ruchy mogą nastąpić w obu kierunkach. Jak uczy doświadczenie...

No właśnie ciekaw jestem jak to wygląda, ile np. Ty Kruku czekałeś powiedzmy od zaakceptowaniu tekstu do tej emocjonującej chwili, kiedy wziąłeś książkę w dłoń w jakiejś ksiegarni?

Bo skoro w piśmie czeka się często miesiącami (w SFFH jest git- ja miałem w ciagu dwóch m-cy, ale Parowski np. teraz już upchnął prozę w sierpniowy numer), to aż strach się bać, ile czasu mija przy wydaniu książki...

Oświećta :)

Kruk Siwy - 17 Maj 2007, 15:44

NURS, wybaczy że w jego wątku...Ale było mniej więcej tak: zadzwoniono do mnie wiosną 2005 podpisaliśmy umowę latem 2005 termin był na jesień 2005. Po czym termin meandrował raz do przodu raz do tyłu... Wreszcie z wielkim hukiem obsunął się na styczeń 2006. Około dwunastego zawisło info że książia jest w księgrniach. Miałem ją w ręce jakiś tydzień później. Tyle.
Ale za komuny czekało się na książkę latami. Tak właśnie - LATAMI.

NURS - 17 Maj 2007, 15:48

No to podobnie mamy. z tym, że ja od wiosny do wiosny juz przeczekałem :-)
mawete - 17 Maj 2007, 16:15

NURS napisał/a
No to podobnie mamy. z tym, że ja od wiosny do wiosny juz przeczekałem :-)

teraz jest wiosna :D :D

NURS - 17 Maj 2007, 16:27

No własnie, czyli mam bardziej pod górkę :-)
Kuba - 17 Maj 2007, 16:40

Kruk Siwy napisał/a
NURS, wybaczy że w jego wątku...Ale było mniej więcej tak: zadzwoniono do mnie wiosną 2005 podpisaliśmy umowę latem 2005 termin był na jesień 2005. Po czym termin meandrował raz do przodu raz do tyłu... Wreszcie z wielkim hukiem obsunął się na styczeń 2006. Około dwunastego zawisło info że książia jest w księgrniach. Miałem ją w ręce jakiś tydzień później. Tyle.
Ale za komuny czekało się na książkę latami. Tak właśnie - LATAMI.


No to w sumie chyba teraz nie jest aż tak tragicznie... Bałem się, że nawet dłużej to trwa chociaż podejrzewam, że szlag cię trafiał jak tak przesuwali :)

Cytat
No to podobnie mamy. z tym, że ja od wiosny do wiosny juz przeczekałem


No ale jaka radocha jak weźmiesz knigę w łapska po takim roku czekania :)

Ziuta - 17 Maj 2007, 18:56

Nursie, nie jest tak źle. Pomyśl, co by znaczyło, gdybyś był na liście po Toy. :mrgreen:
NURS - 17 Maj 2007, 18:59

Róznica polega tylko na tym, że materiał do ksiazki był gotowy w sierpniu :-) A Toya nie ma jeszcze.
Anonymous - 17 Maj 2007, 20:18

Robert Szmidt bez "J." Ale i tak widzę poprawę. :wink:
NURS - 17 Maj 2007, 20:22

Trudno wymagac idealnego trafienia, jak się ma tak trudne nazwisko :-)
Dunadan - 17 Maj 2007, 22:25

a to 'j' to od czego w ogóle? :mrgreen:
gorat - 17 Maj 2007, 22:39

Od "JA". Nie czytałeś? :P:
Dunadan - 17 Maj 2007, 22:42

Nie czytałem. A czego?
gorat - 17 Maj 2007, 22:48

Aj, faktycznie, wtedy, jak były pisane posty, mogłeś np. zajmować się powrotem...
O jakiejś komisji była mowa - znaczy, kto będzie w niej zasiadał. I była mowa, że Robert, Szmidt i Ja (cytując).

Dunadan - 17 Maj 2007, 22:56

ROFL :mrgreen:
NURS - 17 Maj 2007, 23:12

Mniej więcej, ale tak naprawdę to inicjał drugiego imienia. Jest paru notowanych facetów o tym samym imieniu i nazwisku.
anajo - 19 Maj 2007, 20:11

Nursie a jakie opowiadania będą w ostatnim zjeździe przed litwą :?:
NURS - 20 Maj 2007, 01:44

Hmm.. już to chyba w tym wątku było gdzies podawana.
zdziwię cie, ale nie pamiętam dokładnego wyboru.
W każdym razie, to taki best of the best jest.

NURS - 29 Maj 2007, 23:00

Zgoodnie z informacja otrzymaną z FS, Ostatni zjazd odbedzie sie ok 15 czerwca.
Adashi - 29 Maj 2007, 23:12

O! To już niedługo :D
NURS - 29 Maj 2007, 23:34

Bedę sie cieszył, jak zobaczę książkę.
Kruk Siwy - 29 Maj 2007, 23:38

I słusznie.
NURS - 30 Maj 2007, 00:28

może na elamikon wyjdzie :-)


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group