To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

Agi - 9 Lutego 2010, 13:50

Fidel-F2 napisał/a
za pizzę dam się pokroić w kostkę

Próbowałam kilka razy zjeść, jeszcze nie trafiłam na taką, która by mi smakowała.

Fidel-F2 - 9 Lutego 2010, 14:17

z krewetkami i majonezem, mniam
dalambert - 9 Lutego 2010, 14:20

Fidel-F2, krewetki z majonezem to na avokado dobre, a nie na cieście z piecyka :!:
Zgaga - 9 Lutego 2010, 14:21

Fidel-F2, chyba masz żołądek strusia.
Brrrrr...

Fidel-F2 - 9 Lutego 2010, 14:24

dalambert napisał/a
Fidel-F2, krewetki z majonezem to na avokado dobre, a nie na cieście z piecyka
jadłeś?


Zgaga, miodzio

dalambert - 9 Lutego 2010, 14:35

Fidel-F2 napisał/a
jadłeś?

nieraz - jeno avokado musi byś stosownie dojrzałe i krewetki zacne, a majonez domowy na oliwie - avkado przekroić , pestka won, lekko posolić, do dołka po pestce krewetki , na to majonez , parę półplasterków pomiorka dla koloru i smaku, pieprz , litek bazilii , pół godzinki w lodówce i fruuuuu :D

dzejes - 9 Lutego 2010, 14:45

Agi napisał/a
Nie lubię pizzy, ani innych paskudów... znaczy fast foodów O.


Ojej. A pizza to danie z taką wspaniałą tradycją.

merula - 9 Lutego 2010, 14:51

głodna się zrobiłam. taką dobrą pizzę zjadłabym z pocałowaniem ręki.
Fidel-F2 - 9 Lutego 2010, 14:52

dalambert, pizze z krewetkami i majonezem jadłeś?
dalambert - 9 Lutego 2010, 14:54

Fidel-F2, z krewetkami owszem i to wprost z Rzymu, ale bez majonezu, coś mi majonez do dan ciepłych nie bardzo pasuje.
Agi - 9 Lutego 2010, 14:57

dzejes napisał/a
Ojej. A pizza to danie z taką wspaniałą tradycją.

U nas niestety często sprowadzona do szybkiego, bylejakiego dania.
Nie twierdzę, że nie ma dobrej pizzy, ale ja na razie nie trafiłam i dlatego nie lubię.

ketyow - 9 Lutego 2010, 15:25

A ja sobie zjadłem dziś omlet z 6 jajek, ze skrojonym pętem kiełbasy, paroma plastrami "pomidora" i połówką cebuli. Ledwo na patelni odwróciłem ;P:

A przed chwilą oblałem się wrzątkiem, na szczęście tylko trochę na prawą rękę, ale i tak piecze jak diabli :|

hrabek - 9 Lutego 2010, 15:31

no takiej jajeczniczki to bym skosztował. Ba, taką jajeczniczkę to bym opylił całą :D
ihan - 9 Lutego 2010, 19:02

Agi napisał/a
Wielu osobom kłóci się śmietana z pomidorami, mnie natomiast grzyby.
Jest to czysta teoria, ale mam przeświadczenie, że nie lubiłabym.


O właśnie, właśnie, śmietana może służyć do dodania do twarogu, ewentualnie sałata z sosem śmietanowym w ostateczności może być (choć z oliwą lepsza). Natomiast mówimy stanowcze nie zabielaniu śmietaną zup i sosów. Wszelakich.

lucek - 9 Lutego 2010, 19:06

Sucharki i mineralna.
Agi - 9 Lutego 2010, 19:15

lucek, kto Ci taką krzywdę zrobił? I to przy tylu godzinach pracy.
lucek - 9 Lutego 2010, 19:28

Agi, grypa żołądkowa albo zatrucie pokarmowe. Ale czekolada mi pomaga ;-)
Agi - 9 Lutego 2010, 19:33

Rozumiem i współczuję.
Gorzką jesz, mam nadzieję.

lucek - 9 Lutego 2010, 19:36

Każdą ;-) Czekolada nigdy w życiu jeszcze mi nie zaszkodziła, tak prawdę mówiąc. I cola również :-)

(ba, parę razy ratowały mi życie, jak w 3 dniu gorączki nie byłem w stanie nic jeść, wymiotowałem po wypiciu wody albo herbaty - i dopiero pół litra coli mnie nawodniło a tabliczka mlecznej milki spowodowała, że gorączka spadła z 40 do 38... nie wiem, jak - ale działa).

Agi - 9 Lutego 2010, 19:39

Najważniejsze, to wierzyć, że pomoże.

Nie chciało mi się robić niczego wymyślnego na obiad, ugotowałam pierogi z mrożonki, nawet niezłe.

merula - 9 Lutego 2010, 21:50

Agi, jak ja Cię świetnie rozumiem :D
Zgaga - 10 Lutego 2010, 09:10

lucek napisał/a
Każdą ;-) Czekolada nigdy w życiu jeszcze mi nie zaszkodziła, tak prawdę mówiąc. I cola również :-)

"Odrdzewiacz: pomaga w wielu sytuacjach. :mrgreen:
A czekolada? Eeee... Idę po kawałek.
Mniam.

ketyow - 10 Lutego 2010, 12:31

#$%^ przypominajcie mi, że mam nie zaglądać do tego topicu :roll:
Przynajmniej rano po wstaniu, o pustym żołądku, i bez czekolady pod ręką. ;P:

Martva - 10 Lutego 2010, 12:46

Tadam, tadam, tadam, zagniotłam ciasto na pizzę! ^^
Zgaga - 10 Lutego 2010, 14:02

z krewetkami i majonezem?
brrr...

Martva - 10 Lutego 2010, 14:05

Nie, majonezu nie lubię, a krewetek nie jadam światopoglądowo, poza tym tez nie lubię (nie żebym kiedyś jadała). Nie wiem z czym, ale ważne że pizza :D
Zgaga - 10 Lutego 2010, 14:13

A może faktycznie pizza? Hm...
Martva - 10 Lutego 2010, 15:44

Ser, oliwki czarne i zielone, kukurydza, ananas. Mama dodatkowo boczek i jakaś szynka czy coś. Mrrru.
dzejes - 10 Lutego 2010, 15:51

Kokosowe naleśniki. Zjadłem dwa i jestem pełny.
Fidel-F2 - 10 Lutego 2010, 15:58

zawinąłeś kokosa w naleśnik?


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group