Słoneczna loteria - Quiz edukacyjny (a nie zawody w googlaniu na czas)
mBiko - 20 Grudnia 2007, 22:30
A pytanie?
Gwynhwar - 20 Grudnia 2007, 22:32
Już, już nie miałam weny i będzie nie za trudno
And the question is: z czego zwykle wykonany jest imacz?
mBiko - 20 Grudnia 2007, 22:45
Metalowy, w środku drewniany rdzeń, przymocowany tymi samymi nitami co umbo.
Gwynhwar - 20 Grudnia 2007, 22:52
Rzadko. Częsciej z czegoś innego.
mBiko - 20 Grudnia 2007, 22:53
W takim razie skórzany, choć to dyskusyjne.
Gwynhwar - 20 Grudnia 2007, 23:02
Być może moja wina, zwykle spotykałam sie ze skórzanym.
Tak czy siak, victoria jest Twoja
mBiko - 20 Grudnia 2007, 23:18
Gwyn problem polega na tym, że to temat rzeka. Różne tarcze, różne okresy to i różne imacze. Poza tym masz chyba na myśli współczesne, używane przez różnej maści bractwa.
Pytanie
czym różni się lorica hamata od lorici segmentata?
Rodion - 20 Grudnia 2007, 23:22
lorica hamata - kolcza, lorica segmentata - płytowa
mBiko - 20 Grudnia 2007, 23:35
Osobiście wolę jednak termin segmentowa, ale oczywiście uznaję. Terminu płytowa używa się chyba częściej z myślą o zbrojach średniowiecznych.
Zadawaj dresze.
Rodion - 20 Grudnia 2007, 23:42
Amerykanie bardzo obawiali sie pewnego Japońskiego okrętu podwodnego.
Co to był za okręt, co było w nim takiego niezwykłego i jak sie nazywał?
Fidel-F2 - 21 Grudnia 2007, 00:01
chodzi o serię I 400? Sen-Toku
Rodion - 21 Grudnia 2007, 10:53
Ano. A co było w nich ( z tego co pamiętam były tylko dwa. Z czego jeden w pełni zdolny do akcji ) takiego niezwykłego? ( odpowiedz dla reszty ludzkości )
Tequilla - 21 Grudnia 2007, 11:06
Może japońska wersja enigmy?
Rodion - 21 Grudnia 2007, 11:11
He,he cos gorszego
gorbash - 21 Grudnia 2007, 11:17
Doczytałem - ech, nie ma jak japońska myśl techniczna...
Rodion - 21 Grudnia 2007, 11:30
Wspomagana przez niemiecką. Co też jest ciekawą historią
Fidel-F2 - 21 Grudnia 2007, 12:54
to były największe okręty podwodne drugiej wojny (znacznie większe od wszystkiego co mieli amerykanie), przystosowane do przenoszenia samolotów
z tego co wiem to były trzy i czwarty ukończony w 90-kilku procentach, jeden potem przerobiony na podwodny tankowiec
nie wzięły udziału w walkach
Pytanie
Anglicy nie wierzyli w umiejętności polskich pilotów. Mimowolnie ufali Goebbelsowskiej propagandzie o tchórzliwych polskich lotników i ich miernych umiejętnościach. Dywizjon 303 przechodził długotrwałe szkolenia mimo tego, że akurat trwała Bitwa o Anglię a jego piloci umiejętnościami znacznie przewyższali większość kierowanych do boju Anglików. Jakie wydarzenie spowodowało, że D. 303 poszedł do walki wcześniej niż to było planowane?
Rodion - 21 Grudnia 2007, 12:57
klasyka
mawete - 21 Grudnia 2007, 15:34
Rodion: ano
Fidel-F2 - 21 Grudnia 2007, 15:36
żadnych prób odpowiedzi? podśmichichujki jeno?
dalambert - 21 Grudnia 2007, 15:38
| Fidel-F2 napisał/a | | żadnych prób odpowiedzi? podśmichichujki jeno? |
a film "Btwa o Anglie" widziałeś ta to nawet scenka śliczna w tym temacie jest jak talalla
gorbash - 21 Grudnia 2007, 16:17
Strzele sobie a co!
Ktoś się opił?
Fidel-F2 - 21 Grudnia 2007, 16:22
nie
Adashi - 22 Grudnia 2007, 00:06
Podczas lotów szkoleniowych nasi umknęli angielskim instruktorom i dawaj naparzać wraże Messerschmitty
Rodion - 22 Grudnia 2007, 00:08
Po prostu wprowadzili element realizmu do szkolenia
Fidel-F2 - 22 Grudnia 2007, 12:57
Adashi, dawaj, bo mnie zaczęliście już irytować
Fidel-F2 - 23 Grudnia 2007, 08:20
Adashi, matole, dawaj
Adashi - 23 Grudnia 2007, 10:07
Kto był dowódcą sił powietrznych Katangi za czasów Czombe'go
Fidel, matole, zgaduj.
Fidel-F2 - 23 Grudnia 2007, 10:21
matoł jestem, nie wiem
mBiko - 23 Grudnia 2007, 12:43
Polak, pilot dywizjonu 303. Jako że również jestem matołem nie pamiętam nazwiska, Żombach, Zombach lub jakoś podobnie.
|
|
|