Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje
Ziuta - 5 Stycznia 2007, 23:08
Żesz kurde – wiedziałem, że kiedyś odezwie się we mnie wewnętrzny lamer
elam - 5 Stycznia 2007, 23:09
hyhy overburning tez nie zawsze pomaga, zalezy od nagrywarki powodzenia
Adashi - 5 Stycznia 2007, 23:12
Ziuta, nie martw się, jesteśmy z Tobą. elam ma rację, zależy od modelu a dokładniej to zdaję się od tego kiedy został wyprodukowany. Ale nie spróbujesz, to nie zobaczysz, acz zalecam ostrożność
Ziuta - 5 Stycznia 2007, 23:14
W ogóle wnerwia mnie, że nikt już nie myśli o kompach niepodłączonych do sieci i bez napędu DVD – a na takim przeważnie pracuję.
elam - 5 Stycznia 2007, 23:16
... to zmien....
Ziuta - 5 Stycznia 2007, 23:19
A dasz kasę?
Adashi - 5 Stycznia 2007, 23:19
Ale Ziuta, ja myślę o takich kompach, np o ZX Spectrum, Atari XL/XE, Commodore 64 i innych Amstradach To extra maszynki.
elam - 5 Stycznia 2007, 23:22
o, a moje ogloszenie ze przyjme commodore z cartridzami bubble-bobble bez odpowiedzi...
Ziuta - 5 Stycznia 2007, 23:23
Mam na półce windowsa 3.11, oryginał, na dyskietkach...
elam - 5 Stycznia 2007, 23:24
10ciu, tak...
Adashi - 5 Stycznia 2007, 23:27
elam,
elam - 5 Stycznia 2007, 23:40
no co?
Fearfol - 6 Stycznia 2007, 16:22
Czasy się zmieniają Pako, szybko, Łatwo mówić, że mam się uczyć to się wybiję i osiągnę cele, trzeba mieć do tego cierpliwość i dążyć do tego jakby niczego innego nie było.
Podstawówka, gimnazjum, liceum to wyścig szczurów, nie zaczyna się on nawet w przedszkolu. Cały czas starasz się, żeby być lepszy od innych, żeby ich zaskoczyć, być w centrum uwagi. To jest paranoja ona nie pozwala zasnąć: nowy komputer, Sony Ericsson w810i itd. Chciałbym dogonić resztę,bo wiecie jak to fajnie gdy ktoś rozmawia o czymś czego nie rozumiesz ( nie oglądałeś, nie grałeś), bawi się czymś na co nie możesz sobie pozwolić, ( nie patrzyć ? - tylko że TO jest wszędzie, w telewizji, na podwórku, w szkole, na ulicy otacza cię, nachalna reklama ) ( nawet takie prozaiczne rzeczy jak wizyta w bufecie : Ja kupuję drożdżówkę i tymbarka, on coca-cole i francuza lub bułkę z czekoladą. Ja mam do szkoły 2-3 złote, on 20. Nie mogę zaprosić dziewczyny do kina, na kolację, zarabiam na wakacjach, żeby kupić sobie to co inni mają od rodziców ) Niby to nic, ale napięcie rośnie, może tak pójść na psychikę że człowiek przez całe życie będzie szedł z przeczuciem : Jestem biedniejszy-gorszy .
Najgorsze że nikt tego nie rozumie, powiedzieć ojcu ( odpowiedź zaczyna się na : "ja w twoim wieku to " powiedzieć babci (odpowiedź : "ciesz się że masz co jeść i gdzie spać")
Nie przetłumaczysz już, że trzeba iść do przodu, że trzeba się doskonalić.
Pewnie masz Pako rację bo jesteś starszy i już to przerabiałeś. Co do pracy to np:
Witam,
Szukam kogos kto bdb. zna php, i napisalby mi moda ktory pokazuje w viewonline.php jakie są akurat boty. Odrazu mówie, że to nie ma byc baza botów, tylko przerobienie ze spider friendly albo cos.
Moja cena:
5 zaproszeń na Gmail i 13 zl.
2 zaproszenia na Gmail i 16.50 zl.
20 - 25 zl.
to przykład, trzeba by było się tego jednak nauczyć, a tu trochę czasu minie. TRZEBA MIEĆ CIERPLIWOŚĆ.
Dunadan'nie z tą rentą to sranie w banie, bo z któregoś tam punktu że jednak się nie należy! Więc po co było jechać do Koszalina, i po co tam mówiono nam że się należy skoro jest za długa przerwa w pracy.
Dunadan - 6 Stycznia 2007, 16:30
Fearfol,
Cytat |
To jest paranoja ona nie pozwala zasnąć: nowy komputer, Sony Ericsson w810i itd. Chciałbym dogonić resztę,bo wiecie jak to fajnie gdy ktoś rozmawia o czymś czego nie rozumiesz
(...)
Niby to nic, ale napięcie rośnie, może tak pójść na psychikę że człowiek przez całe życie będzie szedł z przeczuciem : Jestem biedniejszy-gorszy.
itd...
|
Ty tak serio? wyluzuj... i znajdź kolegów co fantastykę czytają na pewno się jacyś znajdą.
Co do renty - no to faktycznie kiepsko... a odpowiedź na twoje pytanie jest jedno - mieszkasz w Polsce gdzie urzęduje ZUS.
Pako - 6 Stycznia 2007, 16:39
Fearfol, za przeproszeniem *beep* trzy po trzy. Jestem od ciebie ledwo trzy lata starszy, nie mów mi, że świat się tak zmienił. Mam też braci pomiędzy Tobą, też chodzą do szkoły i jakoś żyją. I nie sram pieniędzmi. Gdyby nie babcia, to pewno nawet ze studiowaniem byłoby u mnie cienko. Ale jak widzisz, jakoś żyję. I młodsi też żyją, mimo, że mają kompa z 1999 roku, starego paścia, mimo, że komórkę to oni widza jak ja lub brat wyciągniemy. Mimo, że do szkoły dostają może 2zł. Ja jak wydam w ciągu miesiąca na przyjemności wszelakie (piwo, żarcie dodatkowe, sffh i tym podobne) 15 zeta to jest to naprawdę dużo.
Wiem *beep* jak to jest nie mieć kasy na te pierdoły, którymi ludzie świecą po oczach. I żyję jakoś i śmiem tweirdzić, że całkiem dobrze żyję. Są przyjaciele, którzy w *beep* mają to, czy amm starego, paściowatego samsunga, czy na nową graficzną i troche ramu z bratem przez pół roku zbieraliśmy i czy postawię im piwo. Widzisz, bo to są przyjaciele.
A że za darmo nikt Ci kasy nie da i najpierw trzeba fałda przysiąść i się tego czy owego nauczyć? Ano, nie żyjemy w raju, na wszystko trzeba zapracować. Dlaczego ie przechodzę po raz XX fallouta, mimo, żę mógłbym? Bo wolę siedzieć, zapier..teges nad kursami php, mysqla i innymi takimi, żeby móc może przyrobić w wolnej chwili kilkadziesiąt zeta. Praca wzbogaca, a nie narzekanie.
To powiedziałem ja, czołowoy narzekacz ^_^
dzejes - 6 Stycznia 2007, 16:43
Cytat | Pako:
To powiedziałem ja, czołowoy narzekacz ^_^ |
Tak, tak, oczywiście.
Może w Rybniku czołowy.
Pako - 6 Stycznia 2007, 16:45
A tam, nie wiesz ile normalnie narzekam Ziomów moich byś się zapytał, to by Ci powiedzieli Walczę z tym bo walczę, głupio tak jak widzisz, że kumpel się wyłącza, a Ty se narzekasz Trzeba pracować nad sobą
Aga - 6 Stycznia 2007, 16:59
Fearfol, nie wiem, może się mylę, może twój sposób myślenia jest mi zupełnie obcy, ale chyba popadasz w skrajności jakieś. Rozumiem tę frustrację, ale może, jak radzi Dunadan, lepiej nieco wyluzować? Twoim zdaniem ktoś, kto ma najnowszy model Nokii jest lepszy od posiadacza tzw. cegły? W czym? Nie rozumiem takiego "parcia" do posiadania.
Cytat | Chciałbym dogonić resztę,bo wiecie jak to fajnie gdy ktoś rozmawia o czymś czego nie rozumiesz ( nie oglądałeś, nie grałeś), bawi się czymś na co nie możesz sobie pozwolić, ( nie patrzyć ? - tylko że TO jest wszędzie, w telewizji, na podwórku, w szkole, na ulicy otacza cię, nachalna reklama ) |
To jakaś przesada jest... Mój przykład: iPoda nie posiadam. Owszem, iPod dobra rzecz, miło by było mieć, ale to dość droga impreza, sama kasy nie mam, rodzice nie kupią, ale to nie znaczy, że wychodzę w momencie, kiedy moja koleżanka wyciąga z kieszeni iPoda.
Cytat | Niby to nic, ale napięcie rośnie, może tak pójść na psychikę że człowiek przez całe życie będzie szedł z przeczuciem : Jestem biedniejszy-gorszy . |
Znaczy, chcesz mi powiedzieć, że mniej zamożni ludzie są gorsi od tych bogatych? To już chyba zależy od tego, czy masz poczucie własnej wartości, bez względu na stan posiadania, czy też nie. Mam koleżankę, która naprawdę do bogatych nie należy (nie należy nawet do tych średnio bogatych). Nie ma komórki, komputera, odtwarzacza mp3. I lubię ją o wiele bardziej od pewnej dziewczyny, która ma wszystko na zawołanie. Kasa to nie wszystko. Może to i truizm, ale ja tak to widzę.
Dunadan - 6 Stycznia 2007, 17:09
Pako
Cytat | Dlaczego ie przechodzę po raz XX fallouta, mimo, żę mógłbym? Bo wolę siedzieć, zapier..teges nad kursami php, mysqla i innymi takimi, żeby móc może przyrobić w wolnej chwili kilkadziesiąt zeta. Praca wzbogaca, a nie narzekanie.
|
Jasny szlag, biorę się do nauki...
Ale Fallouta przeszedłeś te 19 razy?
Aga,
Cytat | Nie rozumiem takiego parcia do posiadania. |
Ja tam trochę rozumiem... chciałbym sobie kupić obiektyw 300/4 G HS i do tego Kenko 1.4x TC Pro 300 DG ale nie mam tych pieprzonych 4 tys. zł!!!
Ale na komórkę nie wydam więcej jak 200 zł - po co komu droższa komórka? żeby poszpanować? można czym innym szpanować a nie narzekać na brak kasy...
Nexus - 6 Stycznia 2007, 17:14
dzejes, nic nie komentuj po poście Agi
Zgadzam się z Agą w całej rozciągłości. Posiadanie wszystkiego co najlepsze, najnowsze, najszybsze, największe itp. itd. nie jest jednoznaczne z ogólną akceptacją wśród ludzi. A nawet posunę się do stwierdzenia, że bardzo przeszkadza.
Fearfol, nic nie daje takiej satysfakcji jak dojście do czegoś w życiu bez ułatwionego startu. Wierz mi.
dzejes - 6 Stycznia 2007, 17:35
Cytat |
dzejes, nic nie komentuj po poście Agi
|
Huh? Nie panimaju tawarisz lojtnant.
Pako - 6 Stycznia 2007, 17:38
Cytat | Dun: Ale Fallouta przeszedłeś te 19 razy? |
Jeszcze nie, na razie jestem po pięciu przejściach (Fo2) ale już z dobre 30 razy zaczynałęm. Kiedyś się uda bez walki przejść
Aga - 6 Stycznia 2007, 17:41
Dun:
Cytat | Ja tam trochę rozumiem... chciałbym sobie kupić obiektyw 300/4 G HS i do tego Kenko 1.4x TC Pro 300 DG ale nie mam tych pieprzonych 4 tys. zł!!! |
Ale nie chcesz go mieć dlatego, żeby być lepszy od kolegi, prawda? Tylko w celu robienia lepszych zdjęć. To jest różnica.
Nexus, cieszę się, że się zgadzamy w tej kwestii . I z ostatnim zdaniem posta Nexusa zgadzam się w 200%.
Nexus - 6 Stycznia 2007, 17:52
dzejes, chodziło mi o wątek iPodowy. Ale chyba rzeczywiście kolano mocno Cię boli
P.S. Samce Alfa
Piech - 6 Stycznia 2007, 18:14
Fearfol, kiedyś, patrząc na parking przed pewnym wydziałem pewnego uniwersytetu, zauważyłem taką prawidłowość: najlepsze samochody mieli technicy, wykładowcy mieli takie sobie, a profesorowie jeździli byle czym. Czy możesz to wytłumaczyć?
Adashi - 6 Stycznia 2007, 18:19
Piechu, ja zauważyłem dokładnie odwrotną prawidłowość, wiem nawet co jaki czas jeden z profesorów sprawiał sobie nową furkę? Co sesję
Lu - 6 Stycznia 2007, 18:33
Piechu: kiedyś zetknełam sie z opinią iż samochód jest przedlużeniem pewnej fajnej częsci ciała mężczyzny.
Pogratuluj profesorom na swoim wydziale
Fearfol - 6 Stycznia 2007, 20:24
Skrajność? - może. To tak nieraz przychodzi i nie daje spokoju. Wiecie jak mi było źle i przykro gdy musiałem (podczas gdy kumple chodzili na plażę i bawili się na tawernie) malować płot żeby zarobić 250 złoty ? Albo jak zapierdalałem na rowerze 13 klocków na jagody ? A oni nie mają takich problemów, nie śmieją się ze mnie nie.Przecież moje marzenia zamykają się w kwocie 3000 złoty !!!! Co to do cholery są 3 tysiące złoty.
Muszę się wybić i wtedy zobaczymy kto ma więcej.
Pako ty to już przerabiałeś,Nexus masz rację trzeba poznać wartość pieniędzy (w kółko to słyszę). Aga nie, nie myślę tak, nie są gorsi, ale w szkole te różnice majątkowe wypływają na powierzchnię, a ja mam taki w sobie płomień, że nie mogę tego znieść.
Cytat | Mam koleżankę, która naprawdę do bogatych nie należy (nie należy nawet do tych średnio bogatych). Nie ma komórki, komputera, odtwarzacza mp3. |
Myślisz że zawsze się z tym dobrze czuła ? Może to ukrywa, może ją nie pali to tak jak mnie.
Piechu wytłumaczę to tak że profesora nie interesuje nowy samochód, ma ważniejsze sprawy na głowie niż nowa bryka, samochód to odzwierciedlenie ludzkiego ego? Masz lepszy samochód, dominujesz ( w swoim odczuciu) nad innymi, widzisz jak żal im dupę ściska.
Ale to wszystko jest już nie ważne, dzięki za dyskusje, "los się musi odmienić" - Kazik.
Ten stan rzeczy trwa tak długo i jeszcze nie mogę się z tym pogodzić, chyba to nie dobrze.
Aga - 6 Stycznia 2007, 20:38
Bardzo niedobrze. Wykończysz się prędzej czy później.
Oczywiście, że to wychodzi w szkole, kto ma więcej, a kto ma mniej. Ale skoro - jak piszesz - nikt ci nie daje odczuć, że jesteś gorszy (bo nie jesteś) przez sam fakt, iż nie posiadasz pewnych rzeczy, to jak to się ma do tego twojego parcia? Płomień, mówisz...
ihan - 6 Stycznia 2007, 21:47
PiechCytat | Fearfol, kiedyś, patrząc na parking przed pewnym wydziałem pewnego uniwersytetu, zauważyłem taką prawidłowość: najlepsze samochody mieli technicy, wykładowcy mieli takie sobie, a profesorowie jeździli byle czym. |
To chyba ogólnopolski trend ;))) I dotyczy raczej wydziałów "doświadczalnych" z reguły, bo na ekonomicznych, prawniczych i przyległych sprawdza się teoria Adashiego. A technicy to w ogóle fascynujący temat jest. Byty astralne których sensem istnienia jest samo istnienie.
Fearfol
Cytat | Piechu wytłumaczę to tak że profesora nie interesuje nowy samochód, ma ważniejsze sprawy na głowie niż nowa bryka. |
Myślę, że w omawianym przypadku zainteresowania samochodowe profesora mają najmniejsze znaczenie.
Cóż Fearfol, z pewnością brak gotówki dla nikogo przyjemny nie jest. W wielu przypadkach, jak w twoim, jest to na tym etapie życia stan zastany, który trudno zmienić ot tak, w krótkim horyzoncie czasowym. Ale czy tak naprawdę sam trochę sobie nie stwarzasz problemu? Czy gdybyś miał te 3 tys i któryś z bajerów byłbyś szczęśliwszy? Czy nie potrzebowałbyś potem czegoś innego? Czujesz się pokrzywdzony, ale czy jesteś jedyną osobą w klasie, która nie dostaje gigantycznego kieszonkowego i nie chodzi obwieszona gadżetami? Wszyscy twoi koledzy mają bogatych rodziców, czy ty też wartościujesz i tylko ci dziani znajdują się w kręgu twoich znajomych?
Aha, i dla wielu ludzi pracujących i to wcale nie za najniższą stawkę te 3 tys wcale nie są taka małą sumą.
|
|
|