To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - e-booki, kto się na tym zna.

Agi - 6 Lipca 2012, 11:51

Witchma napisał/a
myślicie, że samo się cholerstwo uruchamia, jak nie patrzę?

No a skąd by wiedzieli reklamę jakich książek Ci przysłać?

merula - 6 Lipca 2012, 12:04

ja też wi-fi wyłączyłam. na razie chyba nikt go zdalnie z zewnątrz nie włączył :wink:
Matrim - 6 Lipca 2012, 12:08

Na wszelki wypadek obłóżcie je ołowiem ;)
dzejes - 6 Lipca 2012, 13:03

B.A.Urbański napisał/a
Kolejny FAIL w Twoim wykonaniu.


I jeszcze podlinkuj jakiegoś demota. Koniecznie.

B.A.Urbański - 6 Lipca 2012, 13:40

dzejes, wystarczy mi, że pokazałem Ci luki w Twojej argumentacji. Nie widzę potrzeby i nie odczuwam przyjemności z kopania leżącego.


Edit: Nie piszę nowego posta, żeby nie ciągnąć OT. dzejes, dziękuję, bo bardzo słusznie zwróciłeś mi uwagę. Już poprawione.

dzejes - 6 Lipca 2012, 14:53

B.A.Urbański napisał/a
poniżania leżącego


Kopania leżącego, bądź poniżania (przegranego).

Pisząc "kopanie leżącego" przenosisz rozmowę na płaszczyznę czysto fizyczną, prezentujesz się jako ten stojący nad drugą osobą - leżącą. Porównujesz rozmowę na forum do konfliktu fizycznego. W którym to jesteś górą i odpuszczasz, domyślnie jako wyraz swej szlachetności, jednocześnie wyrażasz pogardę dla pokonanego.

Pisząc "poniżania" rezygnujesz z bogactwa znaczeń oferowanego przez powyższy zwrot na rzecz szybkości i jasności przekazu, pokazujesz się jako osoba zdecydowana i pewna swego, nie typ "bułkę przez bibułkę".

Natomiast połączenie "poniżanie leżącego" jest po prostu złe. Skoro poniżanie (a więc zwracasz się wprost, dosłownie), to skąd "leżącego"? Czy myślisz, że naprawdę padłem na ziemię po przeczytaniu twojej odpowiedzi? Taki obraz chcesz przesłać pozostałym odbiorcom? Przecież ja mogę leżeć z własnego wyboru - jeść zimne winogrona i popijać wodę z miętą i cytryną. I wówczas ty, stojący nade mną i mnie poniżający - to jest komiczne.

joe_cool - 6 Lipca 2012, 14:59

Ej, weźcie sobie to wytłumaczcie na priva, bo ja wchodzę w ten wątek, żeby poczytać coś o e-bookach, a nie o tym, który z Was lepiej dyskutuje. Dzięki.
nureczka - 6 Lipca 2012, 15:36

Witchma napisał/a
myślicie, że samo się cholerstwo uruchamia, jak nie patrzę?

Kto go tam wie ;)

dzejes - 6 Lipca 2012, 15:52

joe_cool napisał/a
ja wchodzę w ten wątek, żeby poczytać coś o e-bookach,


Racja! Milknę w tej odnodze, a w temacie - jesteśmy za Afryką. Po angielsku.

mBiko - 12 Lipca 2012, 20:02

Kwestia bardzo przyziemna, ale chwilowo niezwykle dla mnie istotna. Konieczność przeniesienia wszystkich książek jednego dnia i ich powrót na półki już po skończonych pracach, okraszona mamrotanym pod nosem hasłem "szkoda, że to nie e-booki".
dzejes - 12 Lipca 2012, 20:10

Ha! Malowaliśmy przedpokój - stoją w nim nasze książki - i w efekcie postanowienie, że idziemy w cyfryzację zapadło. Efekt? Pierwsza lista książek do oddania i sprzedania już zrobiona.
joe_cool - 12 Lipca 2012, 22:05

Jutro dostanę mojego kundelka, rany boskie, jak się cieszę :D

To jak było z tymi pdf-ami? Bo w sieci są wszystkie opowiadania zajdlowe, w pdf-ie właśnie i się zastanawiam, jak to na kundla przenieść... Wiem, milion razy pewnie już było pisane, ale może ktoś napisze mi milion pierwszy? <tu należy zwizualizować sobie kotka ze Shreka ;) >

Witchma - 12 Lipca 2012, 22:13

Kindle czyta pdfy :) A jeśli bardzo chcesz mieć w mobi, to skorzystaj z Calibre.
dzejes - 12 Lipca 2012, 22:39

Ten pdf średnio wygląda na Kindlu (właśnie sprawdziłem). I nie wiem, jak Calibre radzi sobie z konwersją pdfa w którym tekst jest w dwóch kolumnach.
Witchma - 12 Lipca 2012, 22:55

dzejes napisał/a
Ten pdf średnio wygląda na Kindlu (właśnie sprawdziłem).


Nie wiem, którego pdfa konkretnie masz na myśli, ale generalnie po zmianie orientacji obrazu większość daje się czytać bez bólu.

dzejes napisał/a
jak Calibre radzi sobie z konwersją pdfa w którym tekst jest w dwóch kolumnach.


Tego akurat nie próbowałam, ale generalnie większość powieści jest chyba w jednej...?

dzejes - 12 Lipca 2012, 23:05

Witchma napisał/a
Nie wiem, którego pdfa konkretnie masz na myśli,


joe_cool napisał/a
To jak było z tymi pdf-ami? Bo w sieci są wszystkie opowiadania zajdlowe, w pdf-ie właśnie i się zastanawiam, jak to na kundla przenieść


Witchma napisał/a
Tego akurat nie próbowałam, ale generalnie większość powieści jest chyba w jednej...?


OK, ale ja właśnie trzymam w rękach Kindla z dokładnie tym pdf-em, o którego pyta joe i widzę dwie kolumny.

joe_cool - 12 Lipca 2012, 23:07

O tego pdfa tutaj: http://fileserv.polter.pl...2012.pdf?direct

I jeszcze o podstawy się spytam - jak toto się wrzuca na kindla? Że przez kabelek czy wysyłam gdzieś mejlem, czy co? :oops:

dzejes - 12 Lipca 2012, 23:09

Jeśli masz konto na Amazonie, do którego przypisany jest Kindle, to z tego konta wysyłasz na adres twój_login_na_amazonie@kindle.com pdfa jako załącznik w mailu bez treści i tematu.
joe_cool - 12 Lipca 2012, 23:54

Konto na amazonie mam, ale kindel był kupowany przez inne konto. Mogę sobie go przypisać do mojego?
dzejes - 13 Lipca 2012, 00:15

Możesz. Menu -> Settings -> Registration i najpierw odpisujesz się ze starego konta, a potem przypisujesz do nowego. Nie wiem tylko, ile to wszystko trwa, bo nigdy w praktyce nie zmieniałem tych akurat ustawień.
merula - 13 Lipca 2012, 00:43

joe_cool, możesz też normalnie przez kabelek, jak na każdej pamięci przenośnej.
Witchma - 13 Lipca 2012, 07:39

dzejes napisał/a
OK, ale ja właśnie trzymam w rękach Kindla z dokładnie tym pdf-em, o którego pyta joe i widzę dwie kolumny.


O, faktycznie. Ale bez sensu :)

hrabek - 13 Lipca 2012, 08:20

Calibre słabo radzi sobie z konwersją PDFów na cokolwiek innego, a same PDFy nie zawsze dobrze na Kindlu wyglądają. Za to do zarządzania biblioteczką książek na Kindlu Calibre nadaje się już o wiele lepiej.
Znalazłem taki program: http://www.pdftoepub.com/
Jest napisane, że program jest płatny, ale obecnie jest promocja i można go ściągnąć za darmo. Promocja trwa już drugi rok i pewnie kiedyś się skończy, ale póki co śmiało ściągać. Nie jest to demon prędkości, ale dosyć dobrze konwertuje, nie tylko na epub, jak w nazwie, ale także od razu na mobi.

joe_cool - 13 Lipca 2012, 09:23

Dzięki, forumie, jesteście nieocenieni! :D
Czarny - 13 Lipca 2012, 09:34

Skończy się hrabku, gdy:

This promotion ends is limited to the first 20,000 registrations.

hrabek - 13 Lipca 2012, 09:51

Wiem, widziałem, dlatego mimo wszystko zalecam pośpiech, kto zainteresowany. Zaznaczam jednakowoż, że specjalnie olbrzymiego naporu nie ma, skoro "promocja" trwa już tyle czasu.
Swoją drogą nie wierzę, że ktoś kupiłby ten program za 40 dolarów. Za małe możliwości ma na tak wygórowaną kwotę, a konkurencyjnych i darmowych (bez pseudo promocji) konwerterów jest całe mnóstwo. Dlatego podejrzewam, że to bardziej chwyt pod publiczkę.
Ten sprawdziłem i polecam, bo dobrze robi konwersję, a nie wszystkie konwertery tak mają. Ale gdybym miał za niego zapłacić, to oczywiście szukałbym alternatywy (w znaczeniu innego konwertera, a nie w sposobie obejścia konieczności płacenia).

mBiko - 14 Lipca 2012, 19:08

Do tej pory nie miałem większych problemów w Calibrze z konwersją pdf-ów, pojedyncze sztuki się cięły i te załatwiam pdftoepub właśnie. Stwierdzenie, że nie jest on demonem szybkości jest stanowczo zbyt delikatne.
joe_cool - 15 Lipca 2012, 23:05

Mam kindelka od piątku i jestem już wielkim fanem :mrgreen:

I czy mi się tylko wydaje, czy na tym się szybciej czyta niż na papierze?

nureczka - 16 Lipca 2012, 10:24

joe_cool napisał/a
czy na tym się szybciej czyta niż na papierze

Ciekawe, bo mnie się czyta wolniej.

xan4 - 16 Lipca 2012, 10:38

A u mnie tak samo :)


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group