Summa Technologiae - "1984"
Vened - 10 Sierpnia 2006, 18:06
| GAndrel napisał/a | | Ktoś może sobie wyobrazić przypadek, w którym któryś z operatorów kart kredytowych dzieli się swoimi danymi z jakąkolwiek korporacją? |
Cóż, ja sobie potrafię wyobrazić takimi rzeczami raczej nikt się nie chwali publicznie, wiec skad mamy wiedzieć, ze już tak nie jest.
| GAndrel napisał/a | | Tylko rządy mają dostęp do danych z Urzędów Skarbowych. |
Wszystko ma swoja cene. Czy u nas malo bylo afer ze sprzedawaniem danych do prywatnych firm? A jak juz dana firma wchodzi w posiadanie jakichs danych klientow chetnie sie wymienia z innymi, zwlaszzca z innej branzy. W koncu wszytskim zalezy na rozszerzeniu bazy danych.
Pracowalem kiedys dla Gfk Polonia i czesto zdarzalo mi sie korzystac z danych osob, ktore nawet nie wiedzialy ze sa w bazie danych jakiejs firmy.
| GAndrel napisał/a | | Tylko rządy maja kompletne dane meldunkowe. Tylko rządy mają dane o przekroczeniach granic. Tylko rządy mają dane o ruchu towarów na granicach. |
Są państwa, gdzie nie ma meldunków, dowodów osobistych itp. W USA czlwoiek moze przeyzc cale zycie i panstwo sie o nim nie dowie (jesli tylko troche sie postara). Tymczasem korporacje na pewno go zlokalizuja. Dlaczego? Bo pewnie sam sie bedzie do nich pchal ze swoimi danymi.
GAndrel - 10 Sierpnia 2006, 20:32
Vened| Cytat | | Cóż, ja sobie potrafię wyobrazić :twisted: takimi rzeczami raczej nikt się nie chwali publicznie, wiec skad mamy wiedzieć, ze już tak nie jest. |
Bądźmy realistmi. ;> Chociaż odwoływałem się do wyraźni na fantastycznym forum. mam za swoje. :mrgreen:
| Cytat | | Cytat | | Tylko rządy mają dostęp do danych z Urzędów Skarbowych. |
Wszystko ma swoja cene. Czy u nas malo bylo afer ze sprzedawaniem danych do prywatnych firm? A jak juz dana firma wchodzi w posiadanie jakichs danych klientow chetnie sie wymienia z innymi, zwlaszzca z innej branzy. W koncu wszytskim zalezy na rozszerzeniu bazy danych.
Pracowalem kiedys dla Gfk Polonia i czesto zdarzalo mi sie korzystac z danych osob, ktore nawet nie wiedzialy ze sa w bazie danych jakiejs firmy. |
Ograniczmy się może do rozważania możliwości zgodnych z prawem? Wielki Brat działa zgodnie z prawem i nie potrzebuje nikogo przekupywać, by dostać potrzebne mu informacje. Jeżeli są mu jakieś potrzebne, po prostu uchwala odpowiednią ustawę. Albo wydaje dekret. Co ta za Wielki Brat, który działa nielegalnie?
| Cytat | | Są państwa, gdzie nie ma meldunków, dowodów osobistych itp. W USA czlwoiek moze przeyzc cale zycie i panstwo sie o nim nie dowie (jesli tylko troche sie postara). Tymczasem korporacje na pewno go zlokalizuja. Dlaczego? Bo pewnie sam sie bedzie do nich pchal ze swoimi danymi. |
I tu wychodzi wyższość Wielkiego Brata nad korporacją. Skoro korpracja ma dane, Wielki Brat może ich po prostu zażądać i korporacja mu je musi wydać, chyba że się postawi, tak jak było niedawno w przypadku NSA, Google i MSN chyba. Wielki Brat korporacji danych nie musi wydać. I nigdy tego nie robi.
A co do USA to obecnie trzeba się starać coraz bardziej.
|
|
|