Spodenki - Czy spodenki powinny coś ukrywać?
terebka - 2 Marca 2011, 14:55
Zagłosowałem. O mojej decyzji wypowiem się po zakończeniu trwania ankiety. I nie jest to złośliwość wobec tematu założonego przez Chal-Cheneta.
Matrim - 2 Marca 2011, 16:03
Jeszcze niedawno wydawało mi się, że ukrycie wyników, to taki neutralny sposób na powstrzymanie wszelkich podejrzeń o niecne czyny, a zarazem i na oczyszczenie atmosfery szortowej. A tu taki psikus
Może faktycznie lepiej nic nie zmieniać? Nagroda nagrodą, ale jeśli już by jakiś tekst wygrał oszustwem, to i tak to w dalszej "karieże" nie pomoże. Dobre teksty się obronią, dobre teksty wygrywają i tego się trzymajmy.
W sumie regularni dotychczas uczestnicy zabawy (tego też się trzymajmy) odchodzą powoli do innych zajęć, rozwijają się, publikują już bez pomocy ankiety - naturalna rzecz. Dla mnie samego udział w szortach to była lekcja potrzebnej mi mobilizacji. I w sumie udowodnienia sobie samemu, że coś tam potrafię. Założyłem sobie, że jeśli w ciągu roku uda się trzy razy, to będzie fajnie, bo napiszę trzy dobre teksty. Dzięki barankowi zmieściłem się w terminie. Tyle rzewnego smęcenia.
Nowi szortowcy się pojawiają, czyli sama idea szortów jest ciągle atrakcyjna. A to chyba dobrze, prawda?
I tym optymistycznym akcentem podkreślę, że chyba lepiej utrzymać szortowe full frontal nudity.
eLAN - 2 Marca 2011, 16:14
Skoro chodzi tylko o to, żeby nikt nie oszukiwał, to może lepiej np. bez ankiety spróbować? Bez możliwości NNowania...
Matrim - 2 Marca 2011, 16:24
Nie o oszustwa chodzi, tylko o to, żeby uniknąć spiskowych teorii. Chyba.
baranek - 2 Marca 2011, 16:28
Matrim, jak to dzięki barankowi? Czyżbym był Twoim Muzą? Muzem? Muzeum?
Tak czy inaczej, skoro Cię natycham, masz szansę na rewanż. Kto powiedział, że Muz [czy jak to zwać] musi [muzi?] być bezinteresowny? Ja sobie postanowiłem przed czterdziestymi piątymi urodzinami doprowadzić do powstania szortowej antologii. Liczę na Ciebie. No, może nie tylko na Ciebie, ale liczę.
marekz - 2 Marca 2011, 16:30
Przeczytałem większość postów z wątku i widzę, że debata koncentruje się na utrudnieniu manipulacji wynikami, co jest dla mnie dość nieoczekiwane. Może dlatego aż takie napinki miały miejsce, podczas gdy dla mnie było to zagadnienie w ogóle bezemocjonalne. Ja z zupełnie innego powodu jestem zwolennikiem niejawności wyników. Uważam, że jawność wyników w trakcie trwania głosowania wpływa na kolejnych głosujących, szczególnie w przypadku nielimitowanej od góry ilości głosów. Jeśli ktoś chce sztucznie wywindować jakiś szort do góry, to zakładając, że nie jest kompletnym ciołkiem i będzie zdeterminowany, da sobie radę w obu przypadkach. Nie będzie jedynie wykonalne doprowadzanie do sztucznych remisów. Wprawdzie w przypadku braku jawności sztuczne windowanie będzie o tyle trudniejsze, że nie będzie a'priori znana ilość dodatkowych głosów, które należy wygenerować, ale po pierwsze nie jest to zbyt duże utrudnienie, a po drugie nie wydaje mi się żeby naprawdę komuś się chciało robić takie rzeczy. Tak że tego aspektu w ogóle bym nie brał pod uwagę.
No ale dla mnie to w ogóle nie jest nic ważnego, pisać szortów nie piszę, głosować głosuję rzadziej niż w co drugiej edycji, antypunktów nie daję od czasu, kiedy ktoś z byłych szortotwórców łkał na ten temat, komentarzy oceniających najczęściej nie czytam. Tak że moja opinia powinna mieć wagę niższą od przeciętnej. ; - )
Sauron - 2 Marca 2011, 17:23
Moim zdaniem powinno zostać tak jak jest.
A jeśli już coś zmieniać, to zrobić tak, żeby wyniki były widoczne dopiero po zagłosowaniu.
Matrim - 2 Marca 2011, 17:25
baranek napisał/a | jak to dzięki barankowi? | Już ty wiesz jak
A co do rewanżu - nie ma sprawy.
zorckie - 2 Marca 2011, 17:30
Zagłosowałem na nie. Jestem jednym z tych nieszczęsnych NN-ów, którzy w każdym wątku z ankietami mordują pandy, misie koala, czy inne stworzenia... Nie wynika to ze złośliwości, czy morderczych skłonności. Po prostu robię to w pracy, kradnąc czas należący do pracodawcy. Czytam "z doskoku", głosuję w wolnej chwili, i naprawdę niepotrzebne wydaje mi się pisanie li tylko (czy to na forum, czy to na PW organizatora) na co zagłosowałem. Na uzasadnienie zwyczajnie nie mam czasu. Albo może czas bym znalazł, ale zwyczajnie mi sie nie chce, wolę pójść na obiad.
Natomiast ukrycie wyników w mojej opinii nic nie zmieni. Jeśli ktoś od początku nastawia się na manipulację typu: "zbieram znajomych z gg i wszyscy głosują na mnie", to zrobi tak bez względu na to, czy będzie widział wyniki swojej "pracy", czy też nie. Jeśli ma być to zabawa, to niech pozostanie zabawą wg jasnych reguł. A jeśli ma być to sposób na debiut w piśmie... To ja współczuję takiego myślenia.
Mateusz Zieliński - 2 Marca 2011, 19:59
Zgadzam się z barankiem. W życiu jest wiele powodów do nerwów. Tutaj ich sobie nie fundujmy.
Niech zostanie jak jest, naciskajmy jedynie na komentarze!
W najbliższej edycji każdy komentujący, bądź zgłaszający swoje głosy, będzie otrzymywał na PW elektroniczny dyplom (odpowiedniego stopnia) do wydrukowania i powieszenia nad biurkiem.
Azirafal - 3 Marca 2011, 14:07
Chal-Chenet napisał/a | Zapewne jest jednak tak, że to ja się mylę i źle mi się wydaje, może jednak każdy traktuje to wciąż jak zabawę.
Swoją drogą jednakże, jestem dosyć ciekawy jak wyglądałaby frekwencja, gdyby zniesiono publikację zwycięskich tekstów w SFFH. |
Pamiętam, że irytowałem się przy pierwszej edycji, w której brałem udział, że zabrakło jednego głosu coby się w SFFiH pojawić (choć decyzja, że będzie druk zapadła post-factum, po prawdzie, więc z czystm sumieniem mogę powiedzieć, że nawet wtedy brałem udział dla zabawy i sprawdzenia się). Ale serio - to jest zabawa, to jest trening, to jest sprawdzenie się i swojego (ewentualnego) talentu/pomysłowości. Szorty to rozrywka. Fajna, wymagająca (co najmniej skupienia i umięjętności pisania ), ale też nie sądzę, żeby trwała tu pod powierzchnią walka o kalesony, te złote.
Co do ukrywania ankiet - uważam, że to dobry pomysł. Ale z drugiej strony są dwa wielkie minusy: po pierwsze - tak, autorzy lubią spoglądać na słupki i cyferki, wiedzieć jak im się powodzi; bez takiej możności spodziewałbym się mniejszej ilości zgłoszeń. Po drugie - jak wtedy komentować opowiadania? Komuś się wymsknie na kogo zagłosował, albo po prostu po komentarzach da się wyczuć, na kogo ktoś zagłosował. To co wtedy? Zabronić komentowania?
Wię może lepiej jednak nie ukrywać. Nie wierzę w spiskową teorię dziejów i NN-owskie ściemniane podbijanie. Chcę wierzyć w ludzką uczciwość i prawość (choć jako ideologiczny sceptyk powinienem na to trochę inaczej spojrzeć).
Martva - 3 Marca 2011, 16:14
Azirafal napisał/a | Po drugie - jak wtedy komentować opowiadania? Komuś się wymsknie na kogo zagłosował, albo po prostu po komentarzach da się wyczuć, na kogo ktoś zagłosował. To co wtedy? Zabronić komentowania?
|
Ale co ma w ogóle piernik do wiatraka? Nie widzę powodu dla którego nie miałabym komentować ani pisać na kogo głosowałam, jeśli ankieta będzie utajniona. Nie o to chodzi.
dziko - 3 Marca 2011, 22:43
Zdarzyło mi się ze dwa razy, że szort dzień przed końcem głosowania prowadził, a potem spadł na 3-4 miejsce. Powinienem mieć trochę żalu do NNów, ale przecież mogą być inne wytłumaczenia.
Jeszcze niedawno bezwarunkowo poparłbym tajne głosowanie, ale teraz nie jestem taki pewien. W opiniach widzę pomieszanie dwóch rzeczy - wygłupy na zrobienie remisu i manipulacja w celu promowania konkretnego szorta. O ile jawne głosy ewidentnie ułatwiają to pierwsze, to mam wrażenie, że manipulacja jest jednak łatwiejsza przy głosowaniu tajnym - bo wówczas nie widać, że jakiś szort znienacka dostaje 10 głosów "z kapelusza". Jak załatwia się jeden problem, to się rodzi nowy.
Z trzeciej strony mam duszę empiryka i uważam, że warto testować nowe rozwiązania. Zatem dałbym szansę tajności
khamenei - 4 Marca 2011, 19:24
dziko napisał/a | bo wówczas nie widać, że jakiś szort znienacka dostaje 10 głosów |
A jak widać, to i tak nikt nic z tym nie robi.
Jestem na "tak".
mBiko - 5 Marca 2011, 21:44
Proponuję wprowadzić nakaz oddawania głosów w skarpetkach założonych na lewą stronę i utajnienie wyników rozgrywek ligi angielskiej.
Chal-Chenet - 5 Marca 2011, 21:48
35 głosowań, ładnie, ładnie. Leżą na sercu spodenki.
brajt - 5 Marca 2011, 23:14
Bo nie trzeba nic czytac i sa tylko dwie opcje.
Selena - 6 Marca 2011, 14:29
Proponuję, żeby zostało, jak jest:)
shenra - 11 Marca 2011, 11:39
Yyyy, no i jaka konkluzja?
Matrim - 11 Marca 2011, 11:41
O, a tu się głosowanie skończyło
Tematu nie ma, zostaje jak było, a każdego poruszającego temat ukrywania będzie się odsyłać do tej ankiety i już.
shenra - 11 Marca 2011, 11:42
Matrim, napisałeś szorta?
Matrim - 11 Marca 2011, 11:43
Ej, ale to nie ten wątek, ale jeszcze nie. Ale mam chęć
Chal-Chenet - 11 Marca 2011, 12:11
shenra napisał/a | Yyyy, no i jaka konkluzja? |
Że lud nie chce zmian.
shenra - 11 Marca 2011, 13:13
Chal-Chenet napisał/a | Że lud nie chce zmian. | To zapewne bardzo zaskakujące.
baranek - 11 Marca 2011, 13:14
shenra, jak chcesz bójkę rozkręcić, to po prostu powiedz, a nie tak krążysz.
shenra - 11 Marca 2011, 13:18
baranek, neee. Taka mi się złośliwa uwaga nasunęła, zupełnie nie zachęcająca do rozbuchania rozruby. Ale widzę, że szukasz dzisiaj zaczepki. Możemy się popykać na pw
Chal-Chenet - 11 Marca 2011, 16:40
shenra napisał/a | To zapewne bardzo zaskakujące. |
Bardzo nie. Nieco.
|
|
|