To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

Zgaga - 22 Grudnia 2009, 12:52

Pieczemy, Pucek, pieczemy (zacieranie rączek - nie ma takiej emotki :cry: )
nureczka - 22 Grudnia 2009, 13:04

Pucek napisał/a
Coś z tym teraz trzeba zrobić...

Jakbyś miała kłopot, to pomożemy zjeść :)

Kruk Siwy - 22 Grudnia 2009, 13:20

Zjeść?
A jak żywe to wypuścić, ekologicznie będzie.

cherryen - 22 Grudnia 2009, 17:21

Odrywając się od przygotowań świątecznych..
Dzisiaj: naleśniki ze szpinakiem z dodatkiem pikantnej gorgonzoli. :mrgreen:

Uwielbiam to nadzienie.
Na drugim miejscu stoją naleśniki po węgiersku.
Mniam.

dalambert - 22 Grudnia 2009, 20:24

A w kuchni mięsa się duszą na Pasztet z ZAJĄCA - prawdziwego - to jutro drania kręcę i pieczony będzie :D :!:
Agi - 22 Grudnia 2009, 22:52

Zrobiłam "pijane pstrągi"
mBiko - 22 Grudnia 2009, 22:54

Lata już takiego nie jadłem, jedno z kulinarnych wspomnień dzieciństwa.

Ed.
Pasztetu znaczy.

Agi - 22 Grudnia 2009, 22:56

Od kilku lat przygotowuję na święta jako alternatywę dla karpia, którego nie lubię.

Ed.: mBiko, a pstrągi jadłeś?

mBiko - 22 Grudnia 2009, 23:09

Agi, z ryb, to ja najchętniej kaszankę spożywam.
dalambert - 22 Grudnia 2009, 23:43

Agi, pijane pstrągi jak to się robi ?
mBiko zachować kawalek w zamrażalniku do SKOFy :D

Agi - 23 Grudnia 2009, 07:41

dalambert napisał/a
Agi, pijane pstrągi jak to się robi ?


Tak naprawdę wg Halbera jest to pstrąg po kanadyjsku.
Przygotowuję zalewę:
pół litra wody, pół szklanki białego wytranego wina, pół szklanki octu winnego,
marchew pokrojana fantazyjnie, cebula w plasterkach, łyżka soli, szczypta tymianku, kilka ziaren pieprzu i kilka goździków. Zalewę gotuję na małym ogniu dwadzieścia minut. Tzn. wino i ocet dodaję pod koniec, żeby marchewka nie była zupełnie twarda.

Do zalewy wkładam oczyszczone i pokrojone w dzwonka pstrągi (wczoraj cztery włożyłam), gotuję dwadzieścia minut na jeszcze mniejszym ogniu (płyn może tylko mrugać) i gotowe. Najlepiej smakują po dwóch - trzech dnia trzymania w lodówce.

cherryen - 23 Grudnia 2009, 18:12

Muszę zrobić te pstrągi! Może na Nowy Rok.. :)

U nas były dzisiaj: Brokuły zapiekane z kurczakiem i boczkiem.
Premiera.
Danie warte polecenia. :)

Martva - 23 Grudnia 2009, 18:16

Chciałam zrobic domowego bailey'sa, więc poprosiłam mamę żeby przyniosła ze sklepu masę krówkową w puszkach. Okazało się że nie było zwykłej, więc mam kokosową i orzechową. Otworzyłam pierwszą i dłuugo sprawdzałam czy dobra. A potem smazyłam naleśniki i musiałam zjadać te mniej udane.
Normalnie chyba będę musiała chodzić w gorsecie przez święta, to może nie pęknę.

xan4 - 23 Grudnia 2009, 18:17

Snikers i sernik zrobiony, teraz zabieram się z Muminkami za paszteciki.
Agi - 23 Grudnia 2009, 18:19

Powinnam upiec sernik i makowiec, ale siedzę w fotelu i nie mogę się pozbierać :cry:
Bez sensu to wszystko.

ilcattivo13 - 23 Grudnia 2009, 19:08

Z przygotowań do świąt: upieczony cikin, gęś, szyneczka (będzie na zimno, do wódeczki :mrgreen: ), piernik i kilka ciast. Plus kilka "potraw-zapychaczy" na jutrzejszą Wigilię.
dalambert - 23 Grudnia 2009, 21:20

21.12 pasztet z zająca wreszcie w piecu, a kotleciki rybne z rodzynkami w galarecie GOTOWE ! czyli jakoś Święta widać :D :!:
Kruk Siwy - 23 Grudnia 2009, 21:30

Czyli mówisz żadnych przygotowań świątecznych nie przewidujecie?
merula - 23 Grudnia 2009, 21:33

u mnie już pachnie makiem i choinką. świątecznie...
Chal-Chenet - 23 Grudnia 2009, 21:34

Kupiłem dziś pastę jajeczną. Pycha. Już jej zresztą nie ma, a i bułki jakoś szybko zniknęły...
xan4 - 23 Grudnia 2009, 21:37

Paszteciki zrobione, teraz zabieram się za gęś.
Kruk Siwy - 23 Grudnia 2009, 21:39

Drugie ciasto robi nureczka, dżem fantazyjny do babeczek się międli. To już ostatnie jedzeniowe przygotowania. Jutro jeszcze dwie sałatki zrobię i będzie finito.
SithLady - 23 Grudnia 2009, 23:11

Martva napisał/a
Fidel-F2, nie przepadam za majonezem ;P:


Też nie uznaję majonezu ani śmietany. Surówkę jabłkowo-porową można też z olejem/oliwą. W każdym razie kiedyś mama mi taką robiła.

Fidel-F2 - 23 Grudnia 2009, 23:14

no i git
Ozzborn - 23 Grudnia 2009, 23:24

mamunia upielkła dziś najlepsiejszy sernik na świecie. :D ne ma lepszego i z każdym stanę o to na udeptanej ziemi! ;P:
ilcattivo13 - 24 Grudnia 2009, 21:58

ma ktoś gorset na zbyciu? Bo zaczynam pękać w szwach. A to dopiero Wigilia... :roll:
Martva - 24 Grudnia 2009, 23:47

Ja właśnie stwierdziłam że mój mógłby być mniejszy, bo sznuruję się na maxa a mogłabym jeszcze.

Barszcz, uszka, krokiety, trochę ziemniaków, sałatka, kutia, fajny krem czekoladowy. W sumie udało mi się nie przeżreć straszliwie, boję się że jutro będzie gorzej :twisted:

Anonymous - 25 Grudnia 2009, 10:20

Barszcz, uszka, paszteciki, sałatki dwie, ryba w galarecie na słodko i na ostro, śledzie dwa rodzaje, pierogi, szaszłyki z łososia, placuszki z grzybami, boczniaki smażone, grzybowa z makaronem, grzybki marynowane, kompot ze śliwek, sernik i makowiec. Dałam radę zjeść wszystkiego po trochu. :twisted:
ilcattivo13 - 25 Grudnia 2009, 10:53

chyba nie było aż tak źle, bo jeszcze przed snem wcisnąłem w siebie torebkę daktyli i fig :D

A teraz czas na świąteczne śniadanko. Hmmm... skrzydełko, czy nóżka?... :D

mBiko - 26 Grudnia 2009, 19:59

nureczka napisał/a
Słodko-ostry chleb z zielonym pieprzem i papryką. Mniam.

mBiko napisał/a
Bym coś w tym temacie powiedział, ale muszę się wstrzymać.



To teraz mogę już oficjalnie powiedzieć, że też będę musiał taki zrobić w maszynie, którą Madelce Mikołaj przyniósł.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group