To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje

Lowenna - 29 Grudnia 2006, 18:14

Być oskarżonym (i skazanym) to nic miłego. Wiem z autopsji:(
(wypadek samochodowy, brak świadków, nikt mi nie uwierzył, że tam był jeszcze na podporządkowanej trzeci samochód, który wymusił na mnie pierwszeństwo)

Rafał - 30 Grudnia 2006, 10:42

Będę zdawał relacje :wink: Nie chodzi o kasę, te 600 stów da się przełknąć, ale to oznacza przyznanie się do winy. Wina powstała we łbie pani prokurator, która musiała do końca roku wyczyścić szafę z zaległych spraw, a jak wczoraj z rana do niej zawitałem i próbowałem coś wyjaśnić to usłyszałem "Proszę się nie chwalić swoją wiedzą i nie popisywać bo tu nie cyrk, życzę powodzenia w sądzie." Zielonego pojęcia nie ma kobita ani o prawie budowlanym, ani administracyjnym, myli dowody z poszlakami, widzi co chce i jest nabuzowana poczuciem własnej nieomylności i ważności. Najgorzej, że kiedyś walczyłem z podobną kobietą - sędzią - jako ktoś w rodzaju biegłego. Co nie było po jej myśli - było nieprawdą, chośby był to fakt oczywisty i mój upór przy swoim omało nie skończył się ukaraniem za obrazę majestatu sądu. Dwa razy udowodniłem jej, że się myli, a zabroniła tego protokolantce notować. Sądy!!! Kabarety.
Dunadan - 30 Grudnia 2006, 18:22

Rafał... gorzej... Monty Python :?
Sasori - 30 Grudnia 2006, 18:24

Wybiórczość mediów mnie *beep*.
Lu - 3 Stycznia 2007, 17:44

Rafał say:
Cytat
samowolka :evil: oczywiście jestem niewinny!!! :evil:


oczywiście 8)
A można spytać co postawiłeś ?

Rafał - 4 Stycznia 2007, 08:56

Takie, tam :lol:
Coś mi się raczej złożyło 8)

dzejes - 4 Stycznia 2007, 21:00

Mnie *beep* likwidacja znaczków skarbowych. I "dzięki" tej cudnej innowacji dziś w UMie musiałem odstać pasjonujące 40 minut w kolejce do kasy, by zapłacić 31 zł, by odebrać gotowe już i czekające dwa piętra wyżej zaświadczenie o wpisaniu do rejestru pewnych hiperniebezpiecznych zwierzaków.
Przewiduję, że cudowny ten pomysł zaowocuje już wkrótce zwiększonym poczuciem przynależności do wspólnoty narodowej oraz zdecydowanie pomoże w budowie w naszym pięknym kraju społeczeństwa obywatelskiego.
Do tej pory (zwłaszcza odkąd na zrezygnowałem z usług komunikacji miejskiej na krótszych dystansach) nie czułem się tak związany ze zgrają emerytów zajeżdżających czosnkiem wymieszanym z naftaliną.

hjeniu - 4 Stycznia 2007, 22:30

dzejes, a jak się księgowa u mnie ucieszyła :twisted: Przedtem księgowała kwotę, za zakup znaczków na wyznaczonym koncie i właściwie było po sprawie, teraz będzie musiała pisać sprawozdania, obliczać część należną państwu naszemu kochanemu, prowadzić ewidencję wpłat, odprowadzać kwotę należną Skarbowi Państwa (pewnie tak jak za dowody osobiste co 10 dni :wink: ) i cholera wie co jeszcze, a i tak przy najbliższej kontroli okaże się, że wszystko robiła źle bo się interpretacja przepisów zmieniła :mrgreen:

edit: No i wszyscy którzy wydają zaświadczenia zastanawiają się co robić z tymi pie... kwitami, przyczepiać do podania, do kopii zaświadczenia czy składować w osobnej teczce - jazda niesamowita.

dzejes - 4 Stycznia 2007, 22:38

Niech se te kwitki w dupę wsadzą.

Tak mniej więcej podsumowałem całą sytuację ku ogólnej wesołości kolejkowiczów.

EDIT: Wulgarność w pełni zamierzona, normalnie tak nie bluzgam, ale dziś mnie coś penkło.

elam - 4 Stycznia 2007, 22:49

no a przeciez biedne kobity w okienku Bogu ducha winne, bo to nie one zmienily przepisy..
dzejes - 4 Stycznia 2007, 22:58

A ja do nich to mówiłem?
hjeniu - 4 Stycznia 2007, 23:03

dzejes rzund będzie mógł sobie kupić nowe samochody bo zaoszczędzi na druku znaczków, a samorząd jak zwykle za to zapłaci i jeszcze dostanie joby, chłopaki jak zwykle pojechali na maksa :evil:
hrabek - 5 Stycznia 2007, 09:52

chcialem napisac jak to jestem wkur... na poczte polska i panie w okienku, ale widze, ze nie tylko ja mam problem z urzednikami i jak poczytalem dzejesa to w zasadzie mi przeszlo i razniej sie zrobilo na duszy. Solidaryzuje sie z toba, dzejes :)
ihan - 5 Stycznia 2007, 10:05

Z serii idiotyzmy naszego Państwa kochanego wielce, termin przyznawania grantów naukowych. Konkursy grantowe są ogłaszane dwa razy do roku - termin składania do 31 stycznia i do 31 lipca. Przy czym rozstrzygnięcie tej transzy lipcowej nastąpi uwaga, uwaga 20 stycznia. Czyli jeśli delikwent nie znajdzie się wśród wybrańców, będzie miał aż 10 dni na złożenie następnego wniosku (10 dni w teorii, bo niegłupim byłoby zapoznać się z recenzjami. które zostaną przesłane pocztą). Czyli w praktyce pewnie będzie 5 czy 6 dni w czasie których trzeba dodatkowo zdobyć podpis rektora, kwestora i wszystkich świętych. Jeśli sie nie zdąży pozostaje edycja lipcowa, czyli opcja: rok później.
Godzilla - 5 Stycznia 2007, 10:41

Likwidacja znaczków skarbowych jest tak w ogóle świetną okazją do podwyższenia dotychczasowych opłat i wprowadzenia paru takich, których dotąd nie było.
Romek P. - 5 Stycznia 2007, 11:07

Godzilla:
Cytat
Likwidacja znaczków skarbowych jest tak w ogóle świetną okazją do podwyższenia dotychczasowych opłat i wprowadzenia paru takich, których dotąd nie było.


I moim zdaniem głównie o to chodziło. Przecież aby rozdawać ludowi pinionżki jako ten dobry władca, rzund musi je wcześniej zabrać. A komu? To oczywiste: temu samemu ludowi :D

Piech - 5 Stycznia 2007, 11:11

Cytat
ihan: Z serii idiotyzmy naszego Państwa kochanego wielce, termin przyznawania grantów naukowych. Konkursy grantowe są ogłaszane dwa razy do roku - termin składania do 31 stycznia i do 31 lipca. Przy czym rozstrzygnięcie tej transzy lipcowej nastąpi uwaga, uwaga 20 stycznia.

Doprawdy nie wiem dlaczego to tak długo trwa. Recenzenci są sprawni. Wiem, bo w zeszłym roku byłem jednym z nich. Stawiłem się w wyznaczonym terminie, raz i drugi, podobnie jak wszyscy inni. Było rzeczowo, sprawie i merytorycznie. W sumie jestem tym doświadczeniem podniesiony na duchu, bo spotkałem wyłącznie ludzi, którzy próbowali jak najlepiej, jak najrozsądniej podzielić te skromne środki. System aktualnie obowiązujący w dziedzinach biologicznych (P04), to czyste "peer review". Lepszego nie ma. Pewnie można by terminy przyśpieszyć, ale to już zależy od administracji. Recenzenci z pewnością by się dostosowali.

NB, w przyszłości wnioski będzie można składać przez internet. Może to coś da.

Haletha - 5 Stycznia 2007, 12:16

Najważniejsze Urządzenie W Domu zdechło, muszę pisac z kafejki... :(
Kruk Siwy - 5 Stycznia 2007, 12:32

Biedna Haletha, biedna. A co dają do picia w tej kafejce?
Rafał - 5 Stycznia 2007, 13:59

Biedna Haletha, coś nie tak z chłopem? O! i grabarz juz się zakręcił jak widzę :shock:
Anonymous - 5 Stycznia 2007, 14:04

Rafał:
Cytat
Biedna Haletha, coś nie tak z chłopem?


Megalomania, phi. :roll:

Haletha
, akurat po powrocie z sylwestra doświadczyłam tego samego - na razie komp chodzi, ale nie wiadomo jak długo - straszne uczucie niepewności. :wink:

Kruk Siwy - 5 Stycznia 2007, 14:06

Miria, bo je rozmnażać trzeba. W domu mam trzy w robocie dwa.
Danych trochę żal ale od czego kopie bezpieczeństwa?

Fearfol - 5 Stycznia 2007, 15:54

Mnie denerwuje brak pieniędzy, przewlekły brak kasy na wszystko co bym chciał mieć. Nowy komputer(* ten kupiłem za własne zarobione pieniądze, rodzice mi nie dali. 2003 rok to był ), telefonu nie mogę się doprosić od roku. Chciałbym nawet iść teraz już do pracy, żeby pokazać wszystkim że też mogę sobie pozwolić na komórę i nowe gierki. Tylko że dla mnie nie ma pracy, pytałem i nic żadnej dorywczej po szkole, *beep* NIC. Tylko bogaci mogą mówić mi, że pieniądz nie daje szczęścia. *beep* mnie też, że palantą z Człopy i Tuczna przyznano stypendia unijne, a mi nie bo Wałcz jest *beep* za duży( 800 złoty na rok ). *beep* mnie też mojej mamie nie dali renty, w Koszalinie powiedzieli że się należy, dwa tygodnie później przysyłają list że NIE. Przecież tu można zwariować. Nie mogę sobie pozwolić na nowe gry, na nic, pozostaje szara rzeczywistość.A taki syn burmistrza czy policjanta jak oboje rodziców pracują, to łazi po szkole z k750 i rozpowiada wszystkim jaki to super jest Carbon albo NWN 2.

Ojciec cały czas powtarza, że się mogę cieszyć że mam co jeść. Tak będę skakał z radości, wiesz. Super się zaczął ten nowy rok, mam takie *beep* samopoczucie, że tylko pozostaje sen.

Pako - 5 Stycznia 2007, 16:02

Fearfol - palantOM primo, a secundo - komy nie miałem do końca lo, kupiłem w te wakacje, bo studia i potrzebna. Da się przeżyć spokojnie. Nowe giery? Cholera, głównie w CDActionowe giery pocinałem i tez było dobrze, bo nowych komp nie uszarpał ani $$ nie było. Żyłem z tym radosny i szczęśliwy.
I wiesz co Ci poradzę? W D... miej kolesia co się chwali, weź się do roboty. Obcykaj html'a porządnie, XHTML'a, zaczaj PHP, oblookaj jak działa MySQL, popisz, pokoduj parę lat a jak pójdziesz do LO to robota sama się może znaleźć, jak dobrze poszukasz. Kumpel już tak jakiś czas dorabia sobie. A wiedza ci się przyda, wierz na słowo. Serwery są za free, pójdą na starszym kompie, a co za frajda w NWN2? Jedynjka była do de to dwójka lepsza nie będzie ;)

Dunadan - 5 Stycznia 2007, 16:28

Fearfol
Cytat
*beep* mnie też mojej mamie nie dali renty, w Koszalinie powiedzieli że się należy, dwa tygodnie później przysyłają list że NIE.


Normalna procedura. Moja mama siedziała trochę w tej kwestii. Kiedyś się skur...czysyny doigrają. Niech się twoja mam odwoła od decyzji! i niech się odwołuje do skutku! grunt to się nie poddawać i walczyć z tymi su... eh, szkoda nerwów. Ale serio mówię o tym odwoływaniu się.

mawete - 5 Stycznia 2007, 18:13

Za dzejesa... do dna... :D
Aga - 5 Stycznia 2007, 18:31

:evil: Nadopiekuńczy rodzice to zmora...
elam - 5 Stycznia 2007, 18:35

no... :(
Ziuta - 5 Stycznia 2007, 23:01

Za producentów płyt cd. Siedemsetki, osiemsetki, czy nawet osiemsetsiedemdziesiątki – wszystkie mają 702 MB. No, chyba że to ja już zgłupiałem do reszty i zwykłego Nerona nie potrafię obsługiwać :|
Adashi - 5 Stycznia 2007, 23:06

Ziuta, kolego, włącz overburning, inaczej nic nie zdziałasz, tylko nie rozwal nagrywarki.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group