To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Do redakcji - Nadsyłanie Prac

NURS - 17 Stycznia 2006, 21:00

To, że ktoś dostaje odpowiedź szybciej może wynikac z prostego faktu. zbieram teskty z danego okresu wysylam. pierwszy jest ostatni i vice versa. nie narzucam kolejności czytania innym.
dzejes - 17 Stycznia 2006, 22:35

Tylko, że ja nie liczę na pozytywną odpowiedź, bo raczej ciężko zadebiutować debiutem :) , ale raczej o przebicie się odrobinę przez te dzikie ilości tekstów nadsyłanych do SFFH i maila z krótkim komentarzem nt. tekstu.
Jasne, że cholernie ucieszyłbym się z czegoś więcej, nie jestem fałszywie skromny i nie udaję spłoszonego geniusza :lol:

Stone D - 18 Stycznia 2006, 11:45

Pokrzepię (bądź załamię) wszystkich faktem, że od 18 sierpnia sprawdzam swoje specjalne konto (służące tylko wysyłaniu tekstów) dzień w dzień. Uwielbiam te chwile kiedy widzę, że jest nowa wiadomość, wchodzę (gdzieś tam tli się iskierka nadziei) a tu znowu pasaż handlowy ikea do mnie napisał.
RB - 18 Stycznia 2006, 12:23

NURS napisał/a
To, że ktoś dostaje odpowiedź szybciej może wynikac z prostego faktu. zbieram teskty z danego okresu wysylam. pierwszy jest ostatni i vice versa. nie narzucam kolejności czytania innym.


1. Układasz sobie pocztę elektroniczną na kupce?

2. Uważasz że to w porządku, że ktoś dostaje odpowiedź po niecałych dwóch tygodniach, a inni czekają miesiącami na zwykłe "nie, dziękuję"?

NURS - 18 Stycznia 2006, 12:36

RB napisał/a

1. Układasz sobie pocztę elektroniczną na kupce?


Jak sie przyjrzysz outlookowi, to zauważysz, że on sam to uklada :-)

Cytat
2. Uważasz że to w porządku, że ktoś dostaje odpowiedź po niecałych dwóch tygodniach, a inni czekają miesiącami na zwykłe nie, dziękuję?


Nie uważam, w ogóle nie podchodzę do tego tematu w tych kategoriach. Ludzie tacy, jak logan, nie sa moimi pracownikami, pomagają w doborze tekstów, a tych nie da się czytać jak nie przymierzając wbijac gwoździe w deskę. Dlatego maja autonomię takich działań, i dlatego nie wtrącam się w tok ich prac. Widzę jednak czasem, odpisujac, że czytają nie w kolejności.

Logan - 18 Stycznia 2006, 13:35

Odpowiem może w swoim imieniu. Kiedy czytam teksty nadesłane, to czytam je w takiej kolejności jak mi sie układają w folderze - czyli alfabetycznie, raz wg tytułu, raz wg nazwiska, zależy jak jest plik opisany przez autora. Możnaby uniknąć tych długich terminów oczekiwania na odpowiedź, gdyby w opisie pliku była data jego wysłania do NURSa. W ten sposób najpierw czytane byłyby teksty najstarsze.

Trzeba nadto z cieżkim sercem powiedzieć, że nazwy plików są przeróżne. Przecież NURS wielokrotnie próbował narzucić standard, ale i tak panuje w tynm wolna amerykanka. Wydaje mi się, że trzeba będzie w końcu coś z tym zrobić, ale to juz decyzja red.nacza. W każdym razie stosowanie przez nadsyłających prace standardu opracowanego przez nas, czytających byłoby sporym ułatwieniem przy czytaniu tekstów.

Piotrek Rogoża - 18 Stycznia 2006, 13:39

dzejes napisał/a
Tylko, że ja nie liczę na pozytywną odpowiedź, bo raczej ciężko zadebiutować debiutem


Przepraszam... Ale jak można inaczej :shock: ?

dzejes - 18 Stycznia 2006, 13:56

Piotrek Rogoża napisał/a
dzejes napisał/a
Tylko, że ja nie liczę na pozytywną odpowiedź, bo raczej ciężko zadebiutować debiutem


Przepraszam... Ale jak można inaczej :shock: ?


Ach te niedopowiedzenia. To pierwszy tekst, który napisałem, czyli debiut prywatny :)

Stone D - 18 Stycznia 2006, 18:36

Cytat
Odpowiem może w swoim imieniu. Kiedy czytam teksty nadesłane, to czytam je w takiej kolejności jak mi sie układają w folderze - czyli alfabetycznie, raz wg tytułu, raz wg nazwiska, zależy jak jest plik opisany przez autora. Możnaby uniknąć tych długich terminów oczekiwania na odpowiedź, gdyby w opisie pliku była data jego wysłania do NURSa. W ten sposób najpierw czytane byłyby teksty najstarsze.


To może wysłałbym tekst ponownie. Zmienie tylko pseudo literackie na Abraham A., a tytuł na "Abażur".

Pako - 18 Stycznia 2006, 18:58

Wychodzi na to, zę pozytywy ludzie dostają, a negatywów nie :) To ja już wiem, jaka jest decyzja w sprawie mojego tekstu :mrgreen:
A swoją drogą to warto by jakiś taki standard siłą zacząć wprowadzać. Typu: data - imie i nazwisko - tytuł. A jak nie jest wg standardy, to na koniec kolejki. TO by było nienajgorsze rozwiązanie.

gorat - 18 Stycznia 2006, 22:41

Logan napisał/a
Trzeba nadto z cieżkim sercem powiedzieć, że nazwy plików są przeróżne. Przecież NURS wielokrotnie próbował narzucić standard, ale i tak panuje w tynm wolna amerykanka. Wydaje mi się, że trzeba będzie w końcu coś z tym zrobić, ale to juz decyzja red.nacza. W każdym razie stosowanie przez nadsyłających prace standardu opracowanego przez nas, czytających byłoby sporym ułatwieniem przy czytaniu tekstów.

F1!
Dogadajcie ten standard jak najszybciej i podajcie. Uwielbiam standardy wprowadzające porządek! :D

NURS - 18 Stycznia 2006, 23:02

Ale standard istniej
nazwisko-tytul (bez polskich liter)
i wszystko na ten temat.

Anko - 19 Stycznia 2006, 14:47

Piotrek Rogoża napisał/a
Ja nigdy nie napastowałem NURSa przez telefon. Ograniczałem się do wysyłania PW - jak sądzę, momentami miał mnie serdecznie dość 8) .

Cóż, mam nadzieję, że nie wychodzę przy Tobie na jakiegoś "napastowacza" albo "napastnika", bo po 2 miesiącach chwyciłam za telefon? :?:
Ale owszem, NURS mi uświadomił, że go odciągam od roboty i w ogóle. :roll:

Logan - 19 Stycznia 2006, 14:58

NURS napisał/a
Ale standard istniej
nazwisko-tytul (bez polskich liter)
i wszystko na ten temat.


Tylko na dobrą sprawę jak mały procent nadsyłających się do tego standardu stosuje? Ech, szkoda gadać...

McJohn - 19 Stycznia 2006, 19:54

Logan napisał/a
Odpowiem może w swoim imieniu. Kiedy czytam teksty nadesłane, to czytam je w takiej kolejności jak mi sie układają w folderze - czyli alfabetycznie, raz wg tytułu, raz wg nazwiska, zależy jak jest plik opisany przez autora.


Ja plik zwykle opisuje zwykle po prostu tytułem - w tym przypadku "Małgorzata".

btw - od wysłania "Małgorzaty" minął niemal równy miesiąc. Znając moje szczęście opko albo nie doszło w ogóle, albo zostało zgubione przez redakcję;)

gorat - 19 Stycznia 2006, 21:01

McJohn napisał/a
btw - od wysłania Małgorzaty minął niemal równy miesiąc. Znając moje szczęście opko albo nie doszło w ogóle, albo zostało zgubione przez redakcję

Logan przecież napisał, że czyta alfabetycznie. Wystarczyło nazwać plik aaaMalgorzata i miałbyś szybko odpowiedź.

Este - 19 Stycznia 2006, 21:06

Logan napisał/a
Odpowiem może w swoim imieniu. Kiedy czytam teksty nadesłane, to czytam je w takiej kolejności jak mi sie układają w folderze - czyli alfabetycznie, raz wg tytułu, raz wg nazwiska, zależy jak jest plik opisany przez autora.

Czyli np. Żywisław Żyżyński zawsze będzie na końcu ;-) ?

McJohn - 20 Stycznia 2006, 12:49

gorat napisał/a
Logan przecież napisał, że czyta alfabetycznie. Wystarczyło nazwać plik aaaMalgorzata i miałbyś szybko odpowiedź.


Przecież wiem co Logan napisał. Zażartowałem jedynie, że znając moje szczęście (a raczej jego brak...) to z jakiegoś powodu redakcja mogła w ogóle nie dostać mojego tekstu. Zanim zmieniłem pocztę, to wcześniej wysłałem "Małgorzatę" do kilku osób w celu sprawdzenia...Nie dostali załącznika... :|

andre - 20 Stycznia 2006, 13:17

Może go nie załączyłeś???
McJohn - 20 Stycznia 2006, 14:05

Właśnie załączałem:| Cóż, takie uroki posiadania konta na wp.pl...;/
Pako - 20 Stycznia 2006, 16:27

E no.. wp.pl ma bardzo dobre (wg mnie) konta pocztow. Nie miałem z nim nigdy problemó i bardzo je sobie cenię. Więc mi ten tegees ;)
A moje opka też nie dostały odpowiedzi, mimo, że posłałem je z jakieś dwa miesiące temu, czy coś koło tego.
Ale ciągle czekam :)

Anko - 24 Stycznia 2006, 18:08

McJohn napisał/a
Właśnie załączałem:| Cóż, takie uroki posiadania konta na wp.pl...;/


Że tak zofftopuję... (bo z nadsyłaniem prac wiąże się to baaardzo luźno).

Właśnie miałam dość wp i już miałam się przerzucić na onet (efekty widać w stopce pod moimi postami - mail jest onetowy), ale właśnie onet "ściął" mi załącznikii musiałam powrócić do starego wp... Cóż, to ma pewnie związek z korzystaniem z maila przez stronę www albo przez różne programy - w zależności od tego, taki czy inny serwis będzie działał lepiej lub gorzej. W każdym razie, nie jesteś sam z tym problemem. :D Dodam, że nie pamiętam, by z mojego konta na tlenie udało mi się porządnie i w przyzwoitym czasie wgrać załącznik...

P.S. Czy to nie Ty pisałeś, że "Małgorzata" dostała pozytywną opinię? Ech, nie przeczytam teraz z powrotem tych 20 stron dyskusji :( , ale mogłabym przysiąc, że coś takiego o opowiadaniu pt. "Małgorzata" kawał czasu temu padło... Ale wiadomo, nie jednej "Małgorzata"...

McJohn - 24 Stycznia 2006, 22:00

Anko napisał/a
Czy to nie Ty pisałeś, że Małgorzata dostała pozytywną opinię? Ech, nie przeczytam teraz z powrotem tych 20 stron dyskusji Sad, ale mogłabym przysiąc, że coś takiego o opowiadaniu pt. Małgorzata kawał czasu temu padło... Ale wiadomo, nie jednej Małgorzata...


Nie. Pisałem "poszła" w znaczeniu, że wysłałem do redakcji. O przyjęciu opowiadania do druku nic mi nie wiadomo...

Anko napisał/a
Właśnie miałam dość wp i już miałam się przerzucić na onet (efekty widać w stopce pod moimi postami - mail jest onetowy), ale właśnie onet ściął mi załącznikii musiałam powrócić do starego wp...


Ja teraz mam pocztę na yahoo. Jakoś nie mam zaufania do polskich serwisów.;/

hrabek - 25 Stycznia 2006, 09:21

To moze uzytkownicy forum przypuszcza jakas ofensywe na Google mail? Na pewno wsrod czytajacych jest ktos, kto ma konto na Google i ma jeszcze wolne zaproszenia. Niech wysle komus jedno, a pozniej ten ktos powysyla kolejne, tamci kolejne i w ciagu kilku dni wszyscy bedziemy mieli konto na googlu :)
dzejes - 25 Stycznia 2006, 09:41

Ja mam konto na Google i bardzo chwalę.
używam do poczty i grup dyskusyjnych. Jeśli ktoś chce - to pisać.

nerfin - 25 Stycznia 2006, 22:03

dzejes napisał/a
Ja mam konto na Google i bardzo chwalę.

A ja bym nie chciał być inwigilowanym.

dzejes napisał/a
używam do poczty i grup dyskusyjnych. Jeśli ktoś chce - to pisać.

I jak, docierają posty do polskich grup pl.* ?

Anko - 26 Stycznia 2006, 14:50

McJohn napisał/a
Nie. Pisałem poszła w znaczeniu, że wysłałem do redakcji. O przyjęciu opowiadania do druku nic mi nie wiadomo...

Aha. To ja źle zrozumiałam. Przepraszam. :wink:

dzejes - 26 Stycznia 2006, 17:25

nerfin napisał/a
dzejes napisał/a
Ja mam konto na Google i bardzo chwalę.

A ja bym nie chciał być inwigilowanym.

A ja nie lubię wieprzowiny.


[quote="nerfin"]
dzejes napisał/a
używam do poczty i grup dyskusyjnych. Jeśli ktoś chce - to pisać.

I jak, docierają posty do polskich grup pl.* ?

A masz polsie grupy na Googlach? Masz.

nerfin - 27 Stycznia 2006, 02:25

dzejes napisał/a
A masz polsie grupy na Googlach? Masz.

A co to ma do rzeczy?

dzejes - 27 Stycznia 2006, 08:35

Tylko tyle, że jeśli grupy masz, to i pisać możesz. Przynajmniej ja żadnych problemów nie zauważyłem.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group