Mateusz - 2 Lutego 2010, 00:02 Steamboy. W sumie z anime to większość dobrych to około 20chapowe serie. Desu noto Spice & Wolf Wolf's Rain Ergo Proxy Stay/Fate Night The Vision of Escaflowne - to trochę dłuższe Chal-Chenet - 2 Lutego 2010, 00:04 Się nie znam, wiec może jacyś znawcy zarzuciliby opinią o "Chrno Crusade"? Bom ciekawy... Dunadan - 2 Lutego 2010, 00:05 Mateusz,
NAwet kiedyś zacząłem oglądać ale nie strawiłem.. Iscariote,
Akira, Mononke, GitS, Nausicaa itp... Mateusz - 2 Lutego 2010, 01:08
To i The Vision of Escaflowne to akurat dwa najcięższe do strawienia z tej listy. No i Wolf's Rain jest męczący, jeżeli ktoś nie lubi smętnych, katastroficznych, ale dających do myślenia wizji. ilcattivo13 - 2 Lutego 2010, 10:35 Ergo Proxy ma strasznie drętwy początek (pierwsze kilka odcinków), w dodatku jest za dużo wątków i nie wiadomo o co chodzi. Potem już jest ok., w dodatku twórcy wstawili kilka fajnych odcinków "relaksacyjnych" (ten z nudą był niesamowity, i ten z teleturniejem był też świetnie pomyślany). Mnie się podobało. feralny por. - 2 Lutego 2010, 10:37 Mam mieszne uczucia, Ergo trochę mnie wymęczyło, ale jednocześnie całkim złe to to nie było. Anonymous - 2 Lutego 2010, 18:19
Twórczość Kona generalnie warto oglądać. Zarówno Perfect Blue, jak i Millenium Actress są świetne. Ostatnio oglądam Paranoia Agent i nie muszę mówić, że mi się podoba, prawda? Z innych seriali: Haibane Renmei oraz Serial Experiments Lain. Cowboy Bebop pewnie oglądałeś, tak samo Neon Genesis Evangelion Z nieco lżejszych: Baccano, czyli Chicago lat 30 oczami dzisiejszego Japończyka. Dla miłośników dobrej rozrywki:) Khorne_S - 2 Lutego 2010, 19:19 Z klasyki polecam całość Miazakiego. A jak ktoś fanem uzbrojenia i nie banalnej fabuły to Kotki polecam albo bardziej po ludzku Gunshmit Cats. Niby to komediowo wygląda na początku ale właśnie tylko na początku. A dla ekstremistów to polecam Dominion Tank Police czyli Policjanci na Czołgach. Przyznam ze w tym ostatnim to mój ideał Policjanta jest...to Kapitan który czyta magazyn "Jak skutecznie zabijać" 
feralny por. - 2 Lutego 2010, 19:28
lucek - 2 Lutego 2010, 19:38 Ghost in the Shell, Akira, Spirited Away, Ninja Scroll, Jin Roh, Hellsing + OAV, A z serii - GitS: Stand Alone Complex, Texhnolyze, Neon Genesis Evangelion, X, End of Evangelion, Last Exile, Trigun, Berserk, Honey and Clover, Battle Angel Alita, Elfen Lied. To tak z pamięci. Virgo C. - 2 Lutego 2010, 23:26 Z serii dorzuciłbym też Basilisk - bardzo dobry 
Duke - 22 Lutego 2010, 08:31 Ja ostatnio odkryłem Black Lagoon - seria o najemnikach działających gdzieś na morzu Południowo Chińskim. Baardzo fajnie się ogląda. Bohaterowie nieżle nakreśleleni, pomimo iż jest to trochę taka sztampa - "Dwuręczna" Revi ma nawet rysy twarzy Alucarda, a Dutch to wypisz wymaluj Bato z GITSa. Jenym słowem jak ktoś ma ochotę obejzeć sobie anime które nie jest cyberpunkiem to gorąco polecam, zwłaszcza że na YouTube jest cały pierwszy sezon z polskimi napisami. Khorne_S - 22 Lutego 2010, 19:35 A ja odświeżam całą serie Tenchi Muyo MIAOOOOOW za Ryooki
ketyow - 22 Lutego 2010, 19:38 A teraz pomyśl, że być może autor/autorzy tegoż, jedzą czasem koty 
Khorne_S - 22 Lutego 2010, 19:43 To polecam potrawkę z Kotulika...czyli połączenie kota z królikiem...ale to będzie twa ostatnia potrawka
ketyow - 22 Lutego 2010, 20:05 Khorne_S, czy mam odebrać to jako zaproszenie na obiad?
Khorne_S - 22 Lutego 2010, 20:28 ketyow Tak..tylko ze ty będziesz daniem Edit: Masz może chomika o twym nicku ? Virgo C. - 28 Czerwca 2010, 13:26 Evangelion: 2.22 You Can [Not] Advance Obejrzałem wczoraj i w trakcie seansu szczęka coraz bardziej zjeżdżała w dół. A gdy dzisiaj sądziłem, że wróciła na swoje miejsce trafiłem na Filmwebie na ciekawą interpretacje słów jakie zostają wypowiedziane na sam koniec filmu i szczęka powędrowała z powrotem w dół. W każdym razie będę musiał jeszcze raz obejrzeć całość, najlepiej wraz z Endem i You are [Not] Alone. A jakie to jest? Inne. O ile pierwszy Rebuild był w zasadzie powtórzeniem scen znanych z serialu, tak dwójka wywraca wszystko do góry nogami. Mniej aniołów, więcej Evangelionów, więcej postaci, bardziej pogłębione charaktery (zwłaszcza Gendo i Rei). Niewiele z kolei dowiadujemy się o nowej bohaterce - Mari. Co jeszcze? Nowy design Evy 02 jakoś nie przypadł mi do gustu (szczególnie w drugiej formie), podobnie jak wprowadzenie Asuki do fabuły. No i mocno odcinająca się od reszty końcówka, wyrwana jakby z zupełnie innego filmu. A na sam koniec mamy zapowiedź części trzeciej. I już zgrzytam zębami, że znów będzie trzeba tyle czasu czekać 
Edit: Przypomniało mi się co jeszcze mnie nieco drażniło w czasie seansu - zbyt duża ilość fan service. Ja rozumiem, nawet w oryginalnym serialu była golizna. Ale tutaj jest tego tyle, że się zmienia w parodie. feralny por. - 30 Czerwca 2010, 22:32 Chciałem coś mądrego napisać na temat Evangeliona 2.22, ale nic mądrzejszego niż to co Virgo C. napisał nie dam rady. Film odjechał od serialu i rzeczywiście jest inny. Inaczej są rozłożone akcenty, postacie niby znane z serialu są jednak odmienione. Trochę inaczej się film odbiera, wydaje mi się mniej dołujący niż serial, atmosfera jest jakby lżejsza. Trochę mi brak tego niesamowitego wrażenia jakie robił na mnie serial (scena przebudzenia Evy 01 w serialu, była moim zdaniem lepsza i znacznie bardziej wstrząsająca niż ta w fillmie). Film skręca trochę w stronę surrealizmu (dziecięce piosenki w czasie walki z aniołami) i to też nie za bardzo mi się spodobało. Nowy design aniołów robi wrażenie, chć jestem pewien, że znajdzie wielu przeciwników, zwolenników z resztą też. Z resztą cały Evangelion to graficzna ekstraklasa. Koniec końców to jednak świetny film zdecydowanie wart obejrzenia. Co do interpretacji z filmweba, to rzeczywiście jest ciekawa, ale jakoś mnie nie przekonuje, poza tym Evangelion ma to do siebie, że można go interpretować na tysiące sposobów. Patlabor 2. The Movie - no w końcu mi się udało obejrzeć. Było warto. Jak wszystkie filmy z tej serii jest to w zasadzie kryminał (czy może thriller polityczno-obyczajowy?) z niezbyt mocno wyeksponowanym wątkiem sensacyjnym. Fabuła wciąga i trzyma w napięciu, a postacie są charakterne i dają się lubić od pierwszej sceny. Graficznie to co prawda ramotka, ale nadal prezentuje się świetnie. brajt - 2 Lipca 2010, 23:31 Hmm do serii, które warto poznać dołączyłbym Death Note (byle nie film) i Air - romansidło, ale urzekające, a tylko 13 odcinków. Nina Wum - 28 Lipca 2010, 14:15 Witam, mam pytanie do znawców tematu, tyczące Evangeliona. Mangę połknęłam jeszcze w liceum, serial obejrzałam niedawno i przyznaję, że mam ambiwaletne odczucia. Wizualnie jest to zaiste zachwycające od początku do końca, natomiast "oniryczna" maniera narracji (głosy wewnętrzne, atakowanie widza zbitkami migających obrazków) z początku mnie zaintrygowała,a następnie solidnie wkurzyła. Bo ileż można wysłuchiwać jęków, dochodzących z głowy bohatera? O zakończeniu serii nie wspomnę - niesatysfakcjonujące, to...grzecznie powiedziane. W związku z tym pytanie. Wiem, że istnieją jeszcze filmy kinowe i inne podejścia do tematu - co z tego warto obejrzeć? Przyznaję, że tęskno mi do sprawnie opowiedzianej historii, która nie rozmaśli się przy końcu w taką pseudoterapeutyczną emo-papkę.
Nina Wum - 28 Lipca 2010, 14:31 Nowy post, bo i temat całkiem osobny. Najlepsza seria anime, jaką widziałam w życiu, to "Hagane no Renkinjutsu-shi", czyli po zachodniemu: Full Metal Alchemist. Ktoś kiedyś (legiony ktosiów, i to wiele, wiele razy, podejrzewam) argumentował literacką wartość Biblii w taki oto sposób: bo tam jest wszystko. Całe spektrum ludzkich emocji. Otoż, moi Państwo, w Hagane też jest wszystko Milość braterska. Przywiązanie. Poświęcenie. Egoizm. Spisek dziejowy. Relacja mistrz-nauczyciel. Relacja przełożony-podwładny. Zagadnienie: między obowiązkiem a "doing the right thing". Ludzkie bestialstwo, pokręcenie, zemsta.
I coś ze sto innych wątków, ktorych nie mogę sobie w tej chwili przypomnieć. Czy ktoś tutaj kocha ten serial, jak ja? 
Virgo C. - 28 Lipca 2010, 17:29
End of Evangelion (zupełnie inne podejście do ostatnich dwóch odcinków i rozwiązania projektu dopełnienia ludzkości) oraz Rebuild of Evangelion. Jest też co prawda Evangelion: Death&True oraz Evangelion: Death&Rebirth, ale to bardziej przejściówki pomiędzy serią TV a EoE. Rodion - 28 Lipca 2010, 18:12 Jednym słowem najlepiej zapomnieć i poszukać czegoś innego. ( w rozumieniu, przeczytałem, obejrzałem i ...... ) Nina Wum - 29 Lipca 2010, 11:28 Rodionie, co się nagrało na płytę mózgową w chłonnym okresie adolescencji, nie tak łatwo wyczyścić.:) Dziękuję, Panowie, poszukiwania zacznę. Memento - 29 Lipca 2010, 22:50 Zerkam do tematu od kilku dni, i zachęcony wypowiedziami Virgo C. obejrzałem dwa pierwsze odcinki Neon Genesis Evangelion. No nie powiem, podoba mi się. Anime oglądam sporadycznie, i z tych które widziałem, rządzi Hellsing. 
Rodion - 29 Lipca 2010, 23:09 Obejrzyj ostatnie i dołącz do klubu pytających ... WTF?? Początki są, mimo swojej szablonowatości, obiecujące, a potem zaczyna coś coraz bardziej w tej historyjce ryksztosować. W moim prywatnym rankingu nadal nie zdeklasowanym liderem pozostaje AKIRA. Kto nie widział, a nie ma alergii na myszki, niech zobaczy
Anonymous - 2 Sierpnia 2010, 22:48 Ghost Hound - na razie obejrzałem dwa odcinki. Fabuła rozkręca się dość wolno, ale mnie to akurat nie przeszkadza, a że całość zapowiada się na mocną psychodelę o OOBE...Ciekawa recka tutaj. No i nazwiska stojące za serią robią wrażenie... Dabliu - 13 Sierpnia 2010, 00:37 http://www.kciuk.pl/Jak-w...WISTOSCI-a22056 Memento - 17 Sierpnia 2010, 00:20 Bzdura. 
Jakoś nie mam ciśnienia na oglądanie Neon Genesis Evangelion, i odświeżyłem sobie Hellsing Ultimate, epizody od 1 do 4. Trza upolować pozostałe, bo Alucard odkształca swoją zaje*istością czasoprzestrzeń wokół (jak napisał ktoś na forum o kimś innym ).
|
||||||||||||||||||||
