merula - 19 Października 2010, 20:55 Wczoraj zemściłem się na kocie. Zaglądałem mu w oczy jak jadł. Waliłem w drzwi jak próbował zasnąć na tapczanie. A na koniec uwaliłem się na nim jak już zasnął. Dr House pokłócił się z Grissom'em z CSI House upierał się, że wszyscy kłamią, natomiast Grissom twierdził, że dowody nigdy... Iwan - 19 Października 2010, 21:10
 świetne
Witchma - 20 Października 2010, 08:48 Jestem pracownikiem stacji benzynowej. Pewnego dnia tankuję gaz, po czym na sąsiednie stanowisko podjeżdża klientka, która przyjechała na kompletnym kapciu i jak gdyby nic zaczyna tankować paliwo. Na to ja podchodzę do niej i mówię: - Ma pani gumę a ona na to: - A ja myślałam ze brakło mi paliwa i mnie ściąga. ilcattivo13 - 20 Października 2010, 20:06 Matrim, no dobrze, ale czy naprawdę musieli wycinać? Reklamodawcy zaczęliby im to śpiewać, czy co? marcolphus - 21 Października 2010, 08:26
Hmmm, ale co wycinać? Z tego co pamiętam ten utwór, to on się kończy właśnie na "just enjoy the show". Cały utwór, i tą końcówkę wykorzystali w reklamie. ilcattivo13 - 21 Października 2010, 08:40
właśnie, ze niecały - "oddajcie mi moje pieniądze" wycięli 
marcolphus - 21 Października 2010, 15:24
Kurczę, będę musiał posłuchać, bo kompletnie nie kojarzę tego, o czym piszesz. Edit: Chwilowo nie mam jak posłuchać, ale wg tej strony utwór kończy się na "Just enjoy the show". ilcattivo13 - 21 Października 2010, 20:05 kończy się dokładnie tak:
to z Twojego linka. I właśnie to te "oddajcie mi moje pieniądze" w reklamie wycięli 
merula - 21 Października 2010, 23:17 uwaga, może obrażać uczucia "Ktoś Ty? AD2010" Spoiler: merula,, przesadziłaś. Wzięłam w spojler. Agi marcolphus - 22 Października 2010, 07:31
No dobrze, ale kończy się na "Just enjoy the show", a nie na "I want my money back" jak pisałeś:
ilcattivo13 - 22 Października 2010, 19:07 ale "oddajcie mi moje pieniądze powtarza" aż sześć razy, a "bawcie się szołem" tylko dwa 
A poza tym, coś pan taki upier... uszczegółowiony? 
merula - 24 Października 2010, 15:24 Będąc młodym inżynierem...tzn. jak jeszcze studiowałem na Polibudzie (to było trzy kierunki temu [:C] ), mieliśmy ćwiczenia z fizyki. Na jednych z nich pan dr zaczyna dyktować zadanie: -Ruch dwóch żółwi... Z tylnich rzędów słychać okrzyk: -P***dolę, to ma być fizyka czy nauka ortografii? Arya - 24 Października 2010, 18:19 merula,
Witchma - 25 Października 2010, 11:03 Żołądek krokodyla może strawić beton. Żołądek studenta może strawić żołądek krokodyla. * * * Głupio się przyznać, ale od kiedy posprzątałem w pokoju, siła sygnału Wi-Fi zmieniła się ze "słaba" na "znakomita". * * * - Jaki jest twój ulubiony bohater z gier komputerowych? - Długi klocek z Tetrisa. * * * Rosyjscy naukowcy znaleźli w rejonie Czarnobyla komputer z dwiema myszkami. *** Nowości ze świata nauki! Mołdawscy genetycy skrzyżowali palce u rąk. *** - Dlaczego mężczyźni boją się pięknych, inteligentnych i niezależnych kobiet? - Bo zjawiska paranormalne zawsze są mocno niepokojące. Sauron - 25 Października 2010, 17:07
Arya - 25 Października 2010, 18:29 
Gwynhwar - 25 Października 2010, 19:38 Dzwoni Putin do Obamy i mówi : - Słuchaj, musimy zmienić strefy czasowe na takie same! Wczoraj dzwoniłem do Chin z życzeniami, a okazało się że urodziny były wczoraj. Dzwoniłem do Polski z kondolencjami, a okazało się że samolot jeszcze nie wystartował... 
Agi - 25 Października 2010, 19:41 Nie dość, że stare, to jeszcze niestosowne. 
merula - 27 Października 2010, 13:17 - Panie profesorze, jaki miał pan najtrudniejszy przypadek? - pyta asystent starego profesora psychiatrii. - Jeden pacjent uważał, że jest zegarkiem. Jak nie był wieczorem "nakręcony", rano - równo o 7.00 - budził się, charczał i podrygiwał w konwulsjach. - Jak go pan uleczył? - Wieczorem, każdego dnia mniej i mniej, "nakręcałem" go. Aż do momentu, gdy już tego nie potrzebował i się obudził rano ozdrowiony. Minęły lata. Asystent stał się profesorem i spotkał swego starego mentora. - Jak tam, Władku, miałeś jakieś ciekawe przypadki? - pyta staruszek. - Tak, profesorze. Miałem gościa, który czuł się sekundnikiem. - Wyleczyłeś go? - Tak. Wmówiłem mu manię wielkości. Przekonałem go, że nie jest zwykłym sekundnikiem, ale całym, wielkim zegarkiem. Aż w to uwierzył. A jak się leczy zegarki, to pan profesor już pokazał... turelie - 27 Października 2010, 18:06 Nauczyciel też człowiek, a co za tym idzie - równie często popełnia freudowskie pomyłki, co każdy inny mieszkaniec naszego globu. Niestety - jest pod stałą obserwacją uważnych oczu i uszu swoich podopiecznych... Przykład? Proszę bardzo! Lekcja biologi w trzeciej klasie liceum. Pani profesor prowadzi wykład na temat rozmnażania się ludzi: - W chwili kulminacji mężczyzna wprowadza nasienie do dróg oddechowych kobiety... Martva - 27 Października 2010, 18:16 Uch, mocne ^^ Arya - 27 Października 2010, 20:51
Dokładnie. merula - 29 Października 2010, 20:38 Pan Tadeusz w wydaniu metalowym (fragment) 
Tadeusz gitarzysta, piękny i posępny, Obok Jacek, basista jego nieodstępny, Stoją na scenie, razem, wśród tłumu Metali Siekąc riffy, a scena już się wkoło pali. (Jankiel przez całą zimę nie wiedzieć gdzie bawił, Teraz się nagle gościnnie na koncercie zjawił). Wiedzą wszyscy, że mu nikt na tym instrumencie Nie wyrówna w biegłości, w guście i w talencie. Podają krzesło, usiadł, perkusję przynoszą, Kładą mu na kolanach, on patrzy z rozkoszą I z dumą; jak weteran w służbę powołany, Gdy wnuki ciężki jego miecz ciągną ze ściany, Dziad śmieje się, choć miecza dawno nie miał w dłoni, Lecz uczuł, że dłoń jeszcze nie zawiedzie broni. Tymczasem gitarzyści przy swych wiosłach klęczą, Stroją na nowo struny i probując brzęczą; Jankiel z przymrużonymi na poły oczyma Milczy i nieruchome drążki w palcach trzyma. Spuścił je, zrazu bijąc taktem tryumfalnym, Potem gęściej siekł bębny jak deszczem nawalnym; Dziwią się wszyscy - lecz to była tylko proba, Bo wnet przerwał i w górę podniosł drążki oba. Znowu gra: już drżą drążki tak lekkimi ruchy, Jak gdyby zadzwoniło w bęben skrzydło muchy, Wydając ciche, ledwie słyszalne brzęczenia. Mistrz zawsze patrzył w niebo czekając natchnienia. Spójrzał z góry, instrument dumnym okiem zmierzył, Wzniosł ręce, spuścił razem, w dwa drążki uderzył, Zdumieli się słuchacze... by Joe Monster aniol - 31 Października 2010, 00:13 Spotkania koleżeńskie Grupa 40-letnich kolegów zawzięcie dyskutuje, gdzie by tu się spotkać na obiad. W końcu ustalają, że najlepiej będzie spotkać się w restauracji Gasthof zum Loewen, ponieważ tamtejsze kelnerki maja bluzeczki z głębokimi dekoltami i ładne piersi. 10 lat później gdy członkowie grupy mają po 50 lat grupa spotyka się ponownie i znowu dyskutuje gdzie się spotkać. W końcu ustalają, że najlepiej się spotkać w Gasthof zum Loewen, ponieważ jest tam bardzo dobre jedzenie i duży wybór win. 10 lat później gdy mają po 60 lat grupa znów się spotyka i dyskutuje gdzie się spotkać. Zapada decyzja, że najlepiej spotkać się w Gasthof zum Loewen ,ponieważ można tam zjeść w spokoju ,w dodatku restauracja jest dla niepalących. 10 lat później mają po 70 lat znów się spotykają i dyskutują gdzie się spotkać. W końcu ustalają, że najlepiej spotkać sie w Gasthof zum Loewen, ponieważ w tamtejszej restauracji jest wjazd dla wózków inwalidzkich, a nawet winda. . 10 lat później członkowie grupy mają po 80 lat znów się spotykają i dyskutują gdzie tu pójść. W końcu postanawiają że najlepiej spotkać się w Gasthof zum Loewen. Zgodnie uznają, że pomysł jest wspaniały bo jeszcze tu nie byli. ihan - 31 Października 2010, 19:32 aniele, już z 15 razy to do mnie trafiło z niezależnych źródeł, ale od ciebie to pierwszy raz. Fidel-F2 - 1 Listopada 2010, 06:41 czemu mężczyźni nie mają celulitu? bo jest brzydki Agi - 1 Listopada 2010, 08:23 BYŁO terebka - 1 Listopada 2010, 10:33 Agi, serka?
merula - 1 Listopada 2010, 17:09 a dlaczego mężczyźni umierają wcześniej? bo chcą. Chal-Chenet - 1 Listopada 2010, 17:11 A dlaczego kobiety żyją dłużej? Bo nie mają żon. |
||||||||||||||||||||||||||
