To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Towarzyskie spotkania w Grodzie Kraka

Ziuta - 29 Kwietnia 2010, 17:34

Ty tylko o jednym... :twisted:
shenra - 29 Kwietnia 2010, 17:42

Ja :shock: ? Ziuta, to Ty myślisz o czymś dziwnym :mrgreen:
Ziemniak - 29 Kwietnia 2010, 20:26

;P: :mrgreen:
Sebastian - 1 Maj 2010, 14:22

piątkowy martvacon był doskonały, zabawa znakomita, towarzystwo świetne. :D
shenra - 1 Maj 2010, 14:28

Potwierdzam :mrgreen: Ilość nowych, niezwykłych, zasłyszanych treści przeszła średnią krajową. ;P: Wnikliwa analiza zjawisk, pozwoliła odkryć nowe, niezbadane strefy myślowe. :wink: No, bo ja się już stęskniłam. Kiedy next round?
Martva - 1 Maj 2010, 15:42

Nie mam chyba żadnych planów na dziś. Ani na jutro. Ani na poniedziałek. Od wtorku juz mam, jakies takie mgliste ;)
shenra - 1 Maj 2010, 15:44

No, to już jest coś :mrgreen: Pamiętajcie, że trzeba coś z piątkiem 7ego pomyśleć, jak Zgaga będzie nawracać z wycieczki.
Sebastian - 1 Maj 2010, 18:23

niedziela brzmi dobrze na powtórzenie martvaconu :) kto jest za?
shenra - 1 Maj 2010, 18:38

Za, jak tylko odwiedzę babcię :wink:
Martva - 1 Maj 2010, 19:58

Zapraszam, mam sok pomarańczowy i ogórki :D
ivaine - 2 Maj 2010, 00:08

Martva napisał/a
Zapraszam, mam sok pomarańczowy i ogórki :D

Ogórki zamoczone w soku pomarańczowym brzmią kusząco :mrgreen:

Martva - 2 Maj 2010, 00:21

Znalazłam jeszcze trochę pomidorów, sera i być może rzodkiewek, o ile przeżyją do jutra ;)
ivaine - 2 Maj 2010, 00:49

Rzodkiewki są wytrwałe, dadzą radę :wink: .
Sebastian - 2 Maj 2010, 00:53

myślę, że Martva miała na myśli o ile ich nie zje do jutra.
ivaine - 2 Maj 2010, 00:56

Ja Martvej na pewno nie żałuje jedzenia ;P: .
Sebastian - 2 Maj 2010, 01:01

W tym wypadku dla dobra wyższego, czyli kulinarnego powodzenia jutrzejszego martvaconu żałować troszkę możesz. Pomyśl, przyjdziemy a tu będzie zadowolona syta Martva i żadnych rzodkiewek.
ivaine - 2 Maj 2010, 01:03

Ale może ogórki zostaną? :mrgreen:
shenra - 2 Maj 2010, 02:00

Mogę pomidory donieść. :mrgreen:
Martva - 2 Maj 2010, 09:48

Więc mam dwa ogórki, parę pomidorrów, wspomniane rzodkiewki (chyba, zapomniałam do nich zajrzeć), jakieś puszki z owocami z których można zrobić sałatkę, dużo oliwków, troszkę sera. Może przetrwał sos czosnkowy, przetestuję go dziś. Woda, sok, cola. Damy radę?
shenra - 2 Maj 2010, 12:57

Dla mnie bomba, to o której? Mam groszek i chrzan, plus trochę chleba, jakbyś chciała do sałatek. No i ewentualnie może coś kupię, jak znajdę otwarty sklep.
Sebastian - 2 Maj 2010, 13:18

Dobra decyzja, kup. Próba dokupienia czegokolwiek w okolicach martvaconu mimo otrzymania od martvej uaktualnionej mapki z zaznaczoną drogą 15 minut oświetloną ulicą, kończy się całonocną eskapadą po lesie w wyniku której człowiek wraca na martvacon przed świtem ubłocony, wycieńczony ze śladami niezidentyfikowanych ugryzień na całym ciele, ze strzałą Dakota indian pod łopatką.
Martva - 2 Maj 2010, 13:23

Mam pół chleba słonecznikowego i mnóstwo suchej bagietki ;P:
Przyjdźcie o której chcecie, w sumie. Znaczy tak od 16.00 :)

Sebcio napisał/a
ze strzałą Dakota indian pod łopatką.

I dzidą, nie zapominajmy o dzidzie.

dalambert - 2 Maj 2010, 13:24

Martva napisał/a
dużo oliwków, troszkę sera.

a pyfko :!: :?:

Martva - 2 Maj 2010, 13:26

Nie mam pyfka.
shenra - 2 Maj 2010, 13:26

No dobra, to zgarnę co zobaczę jadalnego :mrgreen: Najwcześniej o 18 będę. ;P: O, może babcia ma jakieś zapasy :bravo

Martva napisał/a
I dzidą, nie zapominajmy o dzidzie.
Będą zdjęcia z dzidą? :shock: :mrgreen:
dalambert - 2 Maj 2010, 13:30

Martva napisał/a
Nie mam pyfka.

Czyli wszystko po krakowsku :mrgreen:

shenra - 2 Maj 2010, 13:37

dalambert napisał/a
Czyli wszystko po krakowsku :mrgreen:
Rozwiń tę myśl :twisted: :twisted: 8)
Ziuta - 2 Maj 2010, 14:43

Hej, czyli dzisiaj też się spotykamy?
shenra - 2 Maj 2010, 14:44

Ziuta, tak. :mrgreen: Zaglądnij ;P:
Ziuta - 2 Maj 2010, 14:50

Jupikajej!


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group