Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Warszawa (SKOFA) (cykliczna, 2025.08.23)
Nocturn - 17 Stycznia 2009, 19:16
bardzo dzienx
Lynx - 17 Stycznia 2009, 19:22
Nocturn, ni ma za co. Sam bys doszedł do tego. Ładny avik. Na stałe?
Nocturn - 17 Stycznia 2009, 19:24
Cytat | Ładny avik. Na stałe? |
Dziękuję. Zapewne na stałe
Lynx - 17 Stycznia 2009, 19:26
Nocturn, a na następną SKOFę się wybierzesz?
Nocturn - 17 Stycznia 2009, 19:27
Lynx napisał/a | Nocturn, a na następną SKOFę się wybierzesz? |
to jest baredzo trudne pytanie. Widzisz Lynx ja pracuję na zmiany. 12 godzin dzień lub 12 godzin noc, a jeszcze lutowego grafika nie znam wiec nie mogę Ci powiedzieć czy będę czy nie, aczkolwiek bardzo bym chciał
Lynx - 17 Stycznia 2009, 19:30
Jako i ja, bardzo bym chciała. Czasami chyba miewasz jednakowoż wolne?
Nocturn - 17 Stycznia 2009, 19:33
Czasem się mi zdarza mieć wolne. A na pewno będę miał lepiej w marcu, bo zamierzam zmienić pracę na baerdziej cywilizowaną.
Lynx - 17 Stycznia 2009, 19:38
Toi czym zajmujesz się aktualnie?
Nocturn - 17 Stycznia 2009, 19:49
Lynx napisał/a | Toi czym zajmujesz się aktualnie? |
Jak Ci powiem, to będę Cię musiał zagryźć. ;P
Martva - 18 Stycznia 2009, 14:29
To powiedzcie że było nudno i nie mam czego żałować...
Adanedhel - 18 Stycznia 2009, 14:30
Martviczko, my tylko wciąż dochodzimy do siebie
mBiko - 18 Stycznia 2009, 14:43
Ja już nawet zdążyłem do siebie dojechać .
dalambert - 18 Stycznia 2009, 14:46
Martva napisał/a | było nudno i nie mam czego żałować |
niestety NIE było nudno i Masz czego żałować szczegóły po odcierpiemiu hulanki i swawoli
Witchma - 18 Stycznia 2009, 14:57
Martva, tuż po Skofie zrobiło się nudno i nie masz czego żałować
dalambert - 18 Stycznia 2009, 14:58
Witchma, jak tam podróż z yorkiem , nie zagryzł Was
Witchma - 18 Stycznia 2009, 15:00
dalambert, nie bądź okrutny, proszę.
dalambert - 18 Stycznia 2009, 15:01
Witchma, JA okrutny , taż z troski pytam
Witchma - 18 Stycznia 2009, 15:02
A to przepraszam, nie bądź troskliwy.
Wystarczająco upokarzające to doświadczenie było, mam nadzieję, że mnie żaden kot z tą psopodobną (a w zasadzie, to nawet nie) kreaturą nie widział.
Lynx - 18 Stycznia 2009, 15:08
Witchma, Kot miałby prawo poczuć się urażony...aczkolwiek sądzę, że okazałby zdziwienie: co toto jest?
edit: literówki
Shadowmage - 18 Stycznia 2009, 15:11
Było bardzo wesoło, finalnie dotarliśmy do domu koło trzeciej, a część osób jeszcze wtedy w Emeraldzie siedziała.
Poza tym jestem strasznie zmęczony... coś musieli do tego piwa dodawać.
Martva - 18 Stycznia 2009, 15:14
Chlip.
Chyba wrzucę ten wątek z powrotem do ignorów na jakiś czas
Witchma - 18 Stycznia 2009, 15:22
Shadowmage napisał/a | coś musieli do tego piwa dodawać. |
Wodę...? Bo miodek to prawie na pewno był chrzczony...
Gwynhwar - 18 Stycznia 2009, 18:28
Ale było fajnie
Chciaż krótko Nas było to tako fajno było!
Buziak!
Adanedhel - 18 Stycznia 2009, 19:18
Dobra. To trochę opiszę, co się działo.
Skofa zaczęła się od Nutzza. Podem dołączyliśmy ja, Dalambert i Gorim - w tej kolejności. A potem kolejne osobistości szturmowały Paradox.
Korzystając z działającego piecyka część z nas postanowiła przerobić Gorima na skwarki. Niestety, mBiko z jakiegoś powodu (konkretnie przewidywanego czasu trwania) to nie odpowiadało i postanowił się wynieść, ale tuż przed tym wydarzeniem (na pewno byłoby wiekopomne) doszliśmy do porozumienia, i stwierdziliśmy, że kebab będzie szybszy. Smalczyk zresztą też by się zrobiło
Jakoś w okolicach tej decyzji nadeszła Madzik. Tak! Choć to niewiarygodne - w końcu przyszła Można z nią było pogadać o różnych różnościach, planach pisarskich, oraz usiąść na kolanach i poprosić o prezent
Takoż i dawno nie widziany Studnia się zjawił, przyprowadzając Studniówkę. A za jego przykładem poszedł Ixi, któremu jednak zabrakło wycieraczek do okularów - pewnie dlatego nieco się spóźnił.
Potem urwał mi się film Pamiętam tylko, że odśpiewaliśmy solidne "Sto lat" dla meruli, w niewielkim gronie dysputowaliśmy o tym, jak wygląda mężczyzna wyciągnięty z U-Boota, Gorim zaryzykował i zażył tabaki, po czym opróżnił zawartość nosa mniej więcej w kierunku mBiko (nie wiem, który z nich ma po tym większą traumę, natomiast wiem, że mBiko nagle nabrał ochoty na skwarki) i grano w Scrabble'a. To tyle. Ktoś pociągnie opowieść?
Nocturn - 18 Stycznia 2009, 20:19
Hm... żesz ...
Ignor!
Aż do lutego!!!!!!!!
Adanedhel - 18 Stycznia 2009, 20:21
Nocturn, nie narzekaj! Skofa jest raz na miesiąc. Jak chcesz - przyjdź w któryś czwartek wieczorem, towarzystwo zwykle się zbiera. Albo zaproponuj inny termin spotkania.
Nocturn - 18 Stycznia 2009, 20:28
Adanedhel no przecie to był tylko taki towarzyski foch mały Pewnie, że nie narzekam. A kiedyś na pewno się zjawię
mBiko - 18 Stycznia 2009, 22:13
Chcieliście SKOFy, no to ją macie!
(skumbrie w tomacie pstrąg)
P.S. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za zachowania uczestników.
Lynx - 18 Stycznia 2009, 22:16
Zaraz pęknę z rozpaczy... Bo mnię nie było i nie przeżylam, ale tort dla meruli i tak zrobię na kiedy indziej i przywiozę O!!!
xan4 - 18 Stycznia 2009, 22:46
poglądałem sobie wasze zdjęcia
|
|
|